[Sprawdzam] Gdzie jest twój dom?
![[Sprawdzam] Gdzie jest twój dom?](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2024/03/25/57e8a75a-b5c1-4e05-91c4-301029d9a0b7.png)
Midnight Scenes: A Safe Place
Octavi Navarro | PC | point’n’click • krótkometrażowy horror

To już piąty – po czarno-białych The Highway i The Goodbye Note, a także kolorowych The Nanny i From the Woods – odcinek Midnight Scenes. W ramach tej serii Octavi Navarro konsekwentnie tworzy krótkometrażowe przygodowe horrory. Wydane w zeszłym tygodniu A Safe Place opowiada o dorosłym mężczyźnie, który miesiąc temu zabarykadował się w pokoju. O jego relacjach z przyjaciółką i członkami rodziny, o tym, jak spełnia podstawowe potrzeby życiowe i czego się boi. To przede wszystkim historia o traumie, zdrowiu psychicznym, samotności i izolacji – miejscami trochę przydługa i przegadana, ale poza tymi momentami spadku napięcia całkiem nieźle podana. Pixel art robi robotę zwłaszcza podczas zbliżeń na twarze bohaterów. Całość da się ponoć przejść w 60-90 minut, lecz mnie nieśpieszne dotarcie do końca zajęło przeszło dwie godziny. Octavi Navarro z pewnością tworzył lepsze rzeczy, ale Midnight Scenes: A Safe Place jest w porządku – na pewno nie tak zły jak From the Woods, choć chyba nie tak dobry jak poprzednie odsłony serii.
Summerhouse
Friedemann | PC | budowa domów • sandbox

Nie przepadam za sandboksowymi grami, które nie stawiają przed graczem żadnego konkretnego celu, dlatego mimo fantastycznych recenzji odbiłam się od Townscapera. Spodziewałam się, że z Summerhouse – produkcją z kreatywną budową uroczych domów, sklepików czy kawiarenek – będzie podobnie i moje oczekiwania faktycznie się potwierdziły. Po 40-50 minutach stawiania ścian, elementów takich jak drzwi czy okna oraz dekoracji zaczęłam się nudzić i po chwili przesiadłam się na Garden Life, mimo że o Summerhouse myślę raczej ciepło. Podoba mi się oprawa graficzna (zwłaszcza w wersji z pikselkami), możliwość odblokowywania dodatkowych ogniw wykorzystywanych w budownictwie, sposobność zmiany warunków pogodowych na słońce czy deszcz oraz różne startowe mapy. To jedna z tych relaksujących produkcji, które można odpalić pod koniec trudnego dnia – i wielka szkoda, że do mnie tego typu gry nie trafiają w ogóle.
Highwater
Demagog Studio | PC, PS5, PS4, XSX, XBO, NS, And | pływanie łodzią • taktyczna



To już trzecia – po Golf Club Nostalgia (dawniej Golf Club Wasteland) i The Cub – gra Demagog Studio z akcją osadzoną w świecie po katastrofie klimatycznej. Główny bohater, Nikos, pragnie dołączyć do planowanej ponoć ekspedycji na Marsa i opuścić Ziemię; tytułowe Highwater odnosi się zaś do zalanego wodą regionu, po którym podróżuje łodzią. Kiedy obejrzałam zwiastun pełen pływania i dobrej muzyki, byłam zauroczona, jednak w samej grze… wytrzymałam zaledwie pół godziny. Olbrzymim plusem jest, podobnie jak we wcześniejszych produkcjach Demagoga, nadające w tle radio, zwłaszcza początkowe „The World Ended on a Sunny Day”, jednak cała reszta szybko mnie zmęczyła. W pływaniu z punktu A do punktu B nie ma nic ciekawego, zwłaszcza że łodzi zdarza się zaciąć, a otoczenie typu kopiuj-wklej pozbawione interaktywnych elementów w żaden sposób nie zachęca do zbaczania ze ścieżki i eksploracji okolicy. Turowe walki na lądzie widziałam w zasadzie dwie – obie z zaledwie jednym przeciwnikiem – więc trudno mi oceniać ten aspekt. Graficznie Highwater lepiej prezentowało się na zwiastunach, sekwencje fabularne – dialogi z osobami spotykanymi po drodze czy kiepska scena ślubu – raczej mnie nudziły, niż zachęcały do kontynuowania zabawy. Z ulgą przerzuciłam się na opisywane wyżej Midnight Scenes: A Safe Place.
„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI.
Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do soboty po 12). Do zobaczenia!
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “[Sprawdzam] Gdzie jest twój dom?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ciekawy przegląd, ale nie dla mnie. Highwater nawet próbowałem, ale znudziła mnie jeszcze szybciej.
Co Cię w nim znudziło? To samo co mnie?
Highwater brzmi to samo jak Golf Club Nostalgia – Muzyka jest najlepszym elementem gry. W poprzedniej grze po prostu znudziłem się a w Highwater miałem problemy z mdłością już na streamie.
Mnie akurat Golf Club wciągnął swego czasu i go ukonczyłam; Highwater mnie w przeciwieństwie do niego odrzuciło bardzo szybko.
Dobry przegląd gier, po które raczej nie sięgnę. Szczególnie tyczy się to A Safe Place. To nic, że pikseliki. Horror to horror, za bardzo się wczuwam. Za to świetnie się ogląda i aż muszę obejrzeć jakiś gameplay. Zaciekawiła mnie ta seria.
Polecam nadrobić, choćby właśnie oglądając. 🙂