8
9.10.2023, 15:35Lektura na 4 minuty

[Sprawdzam] Netflix & chill

Dziś prezentuję dwa interaktywne filmy z Netfliksa i jeden duży tytuł, z którym niestety się nie polubiłam, chociaż bardzo chciałam.


Iza „9kier” Pogiernicka

Choose Love (Wybierz miłość)

DAE Light Media, Front Row Films, Netflix Studios | Netflix | interaktywny film • komedia romantyczna

Z gier, które miałam na dysku, Choose Love najbliżej chyba do Five Dates i Ten Dates – interaktywnych komedii romantycznych z szybkimi randkami. Rozpisana na godzinę z hakiem propozycja Netfliksa uderza w podobne klimaty, jednak śledziłam w niej losy Cami, znajdującej się u progu zaręczyn kobiety, którą nagle zaczynają się interesować dwaj inni mężczyźni: spotkany po latach eks głównej bohaterki, przystojny aktywista Jack, a także gwiazdor rocka Rex, potencjalnie mogący spełnić jej marzenia o karierze muzycznej. Od gracza zależy oczywiście, czy dziewczyna porzuci kilkuletni związek z Paulem i zdecyduje się pójść za głosem hormonów. Fabułka Wybierz miłość nie jest wysokich lotów, a do tego przerywana jest trochę żenującymi komentarzami bohaterki kierowanymi prosto do widza, ale okazała się – w przeciwieństwie do opisywanego niżej Escape the Undertaker – całkiem dobrze zrobiona technicznie i, jeśli zbyt dużo się nie oczekuje, może zastąpić wieczór z tradycyjną komedią romantyczną. 


Escape The Undertaker

The Undertaker | Netflix | interaktywny film • thriller

Ograłam w życiu morze interaktywnych filmów i Escape The Undertaker jest jednym z dwóch najgorszych. Thriller został stworzony przez tytułowego legendarnego zapaśnika – swoją drogą, ulubieńca enkiego z dzieciństwa – który w fabule odgrywa zresztą postać głównego złego. Do jego posiadłości, przypominającej trochę domy strachu z wesołych miasteczek, trafia trójka wrestlerów z New Day (Big E, Kofi Kingston, Xavier Woods) i próbuje wykraść urnę dającą Undertakerowi magiczne moce. Ten ostatni nie tylko ich nie gości, ale jeszcze bawi się nimi, wykorzystując lęki intruzów i od czasu do czasu spuszczając komuś łomot. The Undertaker miał chyba w zamyśle oferować klimat nawiedzonego domu, z mrocznymi szeptami, trudno dostępnymi kluczami, mgłą czy pułapkami, lecz problem w tym, że ten interaktywny film nie potrafi wywołać żadnego napięcia. Nawet w scenach walki, które powinny być jego najmocniejszym elementem, pod koniec ziewałam i nie mogłam doczekać się końca. Nie pomaga to, że thriller jest po prostu kiepsko zrobiony technicznie – w oglądaniu przeszkadzają zauważalne loadingi oraz sceny ucinane po szybszym podjęciu decyzji. Radzę omijać tego półgodzinnego gniota szerokim łukiem, jeżeli nie jest się hardkorowym fanem Undertakera albo zajaranym wrestlingiem dzieciakiem bez wyrobionego gustu.


The Lamplighters League

Harebrained Schemes | PC, XSX, XBO | taktyczna • skradanka

Założyłam dla nowej gry Harebrained Schemes konto Paradoksu i niestety po dwóch czy trzech misjach uważam, że kompletnie nie było warto. Taktyczne starcia są w porządku – choć nie ukrywam, że na normalnym poziomie trudności postaci są trochę niezniszczalne, przez co nie czuć napięcia rodem z XCOM-ów – ale niestety przeplatane są sekwencjami skradankowymi, które działają mi na nerwy. Fragmenty te są powolne, nudne, uciążliwe (zbyt łatwo niechcący zgrupować lub odizolować od siebie postaci, co skutkuje dodatkową niepotrzebną klikaniną) i nadal nie jestem pewna, jak działają białe stożki przeciwników, bo czasami w nie właziłam lub poszerzały się same na moją kryjówkę i nie powodowało to żadnej reakcji przeciwnika. Myślałam, że „infiltracja w czasie rzeczywistym”, o której mowa w opisie na Steamie, będzie przypominać bardziej chodzenie z Mutant Year Zero. Z innych frustrujących rzeczy – bohaterowie mają miejsce tylko na jeden przedmiot i nie mogą podnieść np. drugiego bandaża, trudno ocenić, czy będzie się mieć zasięg umiejętności po ruchu, a przy różnicy wysokości może się okazać, że superzdolność bohatera nic nie zdziała. Do tego z powodu chrupania w animacjach musiałam zejść z ustawień ultra na wysokie, mimo że mój blaszak powinien zjeść The Lamplighters League na śniadanie! Dopiero dotarłam do hubu i możliwości planowania działań na mapie świata, ale na tym etapie pragnęłam już tylko zmienić grę. Developerów odsyłam więc na korepetycje z Invisible, Inc. u studia Klei i z XCOM-ów u Firaxisa. Ładna muzyka to zdecydowanie za mało.

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do soboty po 12). Do zobaczenia!


Czytaj dalej

Redaktor
Iza „9kier” Pogiernicka

Streamuję w przyjemnej atmosferze gry, których nie znasz. Zajrzyj: www.twitch.tv/9kier ;)

Profil
Wpisów425

Obserwujących31

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze