[Sprawdzam] Prestiżowa nagroda
Jedna z poniższych produkcji ma szansę zgarnąć cenioną statuetkę w kategorii „ulubiona tegoroczna polska gra 9kier”.
Rogue Waters
Ice Code Games | PC | taktyczna • roguelite • piraci
Ta polska, zrobiona przez twórców Hard West 2 produkcja, po której nie spodziewałam się zbyt dużo, okazała się prawdziwą perełką, do której wracam ostatnio codziennie – po przetestowaniu jej na koncie prasowym od razu zapragnęłam własnej kopii. To roguelite, w której turowe morskie bitwy przeplatają się z taktycznymi walkami na pokładach statków i wydarzeniami fabularnymi, a prócz kordelasów piraci mogą zaprząc do walki syrenie krzyki czy gigantyczne macki krakena. Mapa jak ze Slay the Spire, XCOM-owe bitwy z dwiema akcjami na turę i możliwością używania przedmiotów, rozpisany na szereg podejść tryb fabularny z motywem zemsty oraz szczyptą nadprzyrodzonego, opcjonalne „runy” po zasoby, sympatyczny system rozwoju statku i drużyny – studiu Ice Code naprawdę się Rogue Waters udało. Zaczęłam grę na wyższym, niż sugerowano, poziomie trudności, a gdzieś po drodze gra zadecydowała, że pora przerzucić się na heroiczny – nic dziwnego, że dostaję w tyłek. Ale to dobrze, bo w pewnym momencie, zwłaszcza po wykupionych upgrade’ach, zrobiło się jakby za łatwo, a przecież jak tytuł nie zamiata mną pokładu, nie jestem zainteresowana! Dobra, wciągająca rzecz – nie zastanawiać się, tylko brać.
Cult of the Lamb
Massive Monster | PC, PS5, PS4, XSX, XBO, NS | hack’n’slash • zarządzanie kultem
Zajrzałam do Cult of the Lamb pierwszy raz od miesięcy i zapragnęłam napisać o kapitalnej hybrydzie gatunkowej Massive Monster po raz kolejny, zwłaszcza że jest teraz – odnoszę wrażenie – dwa razy większa niż po premierze. Jak wtedy po napisach końcowych grali jedynie prawdziwi pasjonaci, tak teraz gracze mają do dyspozycji pełnoprawny endgame. Developerzy umiejętnie zachęcają do wielokrotnego powracania do znanych lokacji, wprowadzając nie tylko zahaczkę fabularną, ale także specjalną nagrodę za każdy ukończony loch – pokochają ją zwłaszcza fani elementów losowych. Oprócz tego zmieniło się sporo mniejszych rzeczy. Zwierzaki w owieczkowym kulcie rozmnażają się, biegają w zróżnicowanych fatałaszkach, na różne sposoby grzeszą – piją alkohol, tańczą bluźnierczo, biegają nago, niszczą budynki, dokonują aktów kanibalizmu – co wykorzystuje się do upiększania własnej świątyni. Wprowadzono nowe statusy, w efekcie których wskrzeszona żaba może na przykład zeżreć swojego kolegę z osady, a także możliwość grania kozą w co-opie, czego nie miałam jednak okazji przetestować. Nie zapominajmy też o dodatkowych rodzajach kupy! Wszystko to nie wydarzyło się oczywiście od razu, tylko na przestrzeni szeregu update’ów, ale miło jest widzieć, że developerzy dbają o swoją grę z kultystami. Jestem bardzo ciekawa DLC Pilgrim Pack, które wprowadza historię tytułowego Pielgrzyma, i na pewno prędzej czy później pojawi się w „Sprawdzam”.
A Cat & His Boy
Howdy Riceball | PC, NS | przygodowa • elementy zręcznościowe • krótkometrażowa
Króciutkie, minimalistyczne A Cat & His Boy ogrywałam na Switchu – to całkiem urocza i ciepła, choć dość naiwna opowieść o chłopcu i jego kocie. Mimo że narrację prowadzi dziecko, Leif, to jego zwierzak o imieniu Midnight jest głównym bohaterem gry. Zaskakująco mądry czworonóg zwiedza przedstawiony w czerni i bieli dom (tradycyjnie i przez wentylację) oraz wykonuje rozmaite, nieraz absurdalne zadania – od szukania zagubionych myszy, przez pobijanie rekordu na Game Boyu, po zbieranie pojedynczych skarpet. Wszystko dla swojego właściciela przeżywającego w życiu trudny okres. Więcej pisać nie chcę, bo zdradziłam i tak sporo, a to przygodówka rozpisana na zaledwie 30-40 minut. Aby ją wymaksować, czego najwyraźniej nie zrobiłam, potrzeba ponoć godziny. Dodam jeszcze, że na Switchu drażniło mnie okazjonalne oddalanie ekranu, ale na PC to pewnie nie problem.
„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI.
Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do soboty po 12). Do zobaczenia!