Sukces Resident Evil: Afterlife. Kolejny film w planach

Sukces Resident Evil: Afterlife. Kolejny film w planach
Dobry dzień dla fanów marki Resident Evil. Okazuje się, że prócz zapowiedzianego na 2012 rok filmu animowanego Resident Evil: Damnation możemy także oczekiwać piątego, po Resident Evil: Afterlife, filmu z żywymi aktorami.

Co prawda, Resident Evil: Afterlife dopiero w piątek wszedł na ekrany kin, ale Mila Jovovich, odtwórczyni głównej roli w filmowym cyklu, już mówi o kolejnym obrazie z serii. I nic dziwnego – najnowsza ekranizacja cieszy się sporym powodzeniem.§ Jako pierwsza część serii wskoczyła na pierwsze miejsce amerykańskiego Box Office, zarabiając w Stanach Zjednoczonych 27,7 miliona dolarów. Na całym świecie film wygenerował 46,2 miliona dolarów.

Ten nowy Resident Evil jest pierwszym, który zajmuje pierwsze miejsca na całym świecie. Z pewnością nakręcimy więc kolejną odsłonę” – wyjaśnia Jovovich w rozmowie z serwisem internetowym magazynu Venture.

Aktorka dodała, że jej mąż i reżyser kolejnych ekranizacji Biohazardu, Paul W.S. Anderson, ma już kilka pomysłów na nowy film. „Rozmawiamy wiele z fanami na Twitterze i innych tego typu miejscach, więc będzie to najprawdopodobniej jeden z pierwszych filmów, w którym rzeczywiście fani, będą mogli powiedzieć czego pragną i jakie postacie chcą znowu zobaczyć. To będzie bardzo interaktywny proces” – tłumaczy.
§

36 odpowiedzi do “Sukces Resident Evil: Afterlife. Kolejny film w planach”

  1. Dobry dzień dla fanów marki Resident Evil. Okazuje się, że prócz zapowiedzianego na 2012 rok filmu animowanego Resident Evil: Damnation możemy także oczekiwać piątego, po Resident Evil: Aftterlife, filmu z żywymi aktorami.

  2. Słaby film klasy B z miernymi efektami i zerową fabułą jak wszystkie Residenty. Sukces świadczy tylko o tym jaki teraz sezon ogórkowy jest w kinach.

  3. Bylem na filmie i jestem średnio szczęśliwy z tego powodu. Głownie jednak za sprawa 3d, siedziałem za blisko ekranu (7 rzad na 18 chyba) wiec często nie obejmowalem akcji i przede wszystkim efekt 3d sie psul, dla okularnika 3d oznacza klopot 4 szkieł na glowie czyli jakies refleksy, odbicia i ogolna nie wygode.|Sam film moze byc, kilka razy mozna sie bylo wystraszyc ale generalnie mam odczucie, ze film jest grzeczniejszy tj. mniej krwi, flakow itd.

  4. Cieszy mnie sukces filmu. Szczególnie jako fana serii gier. Jeszcze nie miałem przyjemności obejrzeć ale, że poprzednie części mi się podobały (chociaż połączenie fabularne pomiędzy poszczególnymi częściami mogłoby być lepsze, a same filmy mimo bycia godnymi odpowiednikami gier nie osiągnęły poziomu filmowego Silent Hilla) a zwiastun prezentował się lepiej niż poprzednie na pewno w najbliższym czasie się wyrobię.

  5. Hmmm…może obejrzę. Chociaż jakoś filmy RE nigdy mnie nie pociągały.

  6. Siemiatyczanin2405 14 września 2010 o 16:06

    Film świetny a efekt zawaliste. Według mnie najlepsza część z całej serii residet.

  7. @Doctorow – ludzie lecą na znany tytuł i Jovovich 😛

  8. @Doctorow|Mi sie osobiście podobał ten film, a wiesz dlaczego ??? Bo byłem i jestem nastawiony że RE to ma być „bum i trach” i zombie plus efekty, dlatego moge stwierdzić że jeżeli zabraknie tego w następnym filmie to może mi sie nie podobać 😉

  9. ocb?! Dla mnie ta seria (filmów) skończyła się wraz z 2 częścią. Reszta nie ma nic wspólnego z grami.

  10. „46,2 miliona dolarów” Compare this with Avatar. ;P

  11. Film mnie powalił 😉 niesamowite efekty 3D (może dlatego ze to moj 2 film w 3D?) fabuła ujdzie jako tako, ale nie o to w nim chodzi, świetna rozpierducha ;D w filmie spostrzegłem jedynie 2 wady: 1 Fatalnie odtworzony Chris Redfield, 2 troche za krótki daje 8+/10 😉

  12. Gyby nei te efekty 3D to by był kasztan jakich mało, fabuła nudna jak flaki z olejem nic nie wnosi konkretnego… Jeśli ktoś lubi ostre wyżynanie i efekty 3D jak na neigo te flaki lecą to polecam kino 😀

  13. @Bimber1995: i bardzo dobrze. Jak będę chciał gry, to sobie w nie zagram. Filmy są takie, jak być powinny – akcja, zombie i kilka „winków” do fanów serii.

  14. @Przemek1112: Seria Resident Evil (zarówno filmy jak i gry) nigdy nie powstały po to by zastanawiać się nad marnym losem człowieka, jego cierpieniem itd. Od pierwszych części chodziło głównie o flaki 😀 Jeśli ktoś chciał czegoś więcej to mógł się zawieść. Z drugiej strony taka postawa rodzi pytanie… Z jakich powodów ktoś oczekiwał więcej?? 😀

  15. Pierwsze części były w miarę. Z czasem wszystko się posypało…

  16. mi się film podobał, może i fabuła jet głupia, wręcz nędzna, ale nie oczekiwałem po nim czegoś głębszego poza dobrze zrealizowanymi scenami akcji, i to dostałem, powiem szczerze dawno nie widziałem czegoś tak dobrego 🙂 na pochwałe zasługuje także soundtrack który poprostu idealnie pasuje do tego co się dzieje na ekranie, uwielbiam takie elektro ambientowe klimaty

  17. Właśnie wróciłem z filmu 😛 Był niezły zwłaszcza efekty ale jednak spodziewałem się odrobinę więcej.

  18. Silwanbrodi666 14 września 2010 o 18:44

    Jezzzuuuuuuuuuuuuu nieeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!

  19. eeh,ja bym chciał zobaczyc Leona w tym RE :DD

  20. @Dolkacz – bo to nie Chris Redfield, tylko Chris Scofield 😛

  21. Ja bym chciał zobaczyć wreszcie PRAWDZIWY RESIDENT EVIL!!! Z aktorami podobnymi do postaci z gry, z fabułą która pokrywa się z zombiakowym tworem Capcomu, lokacjami znanymi z gier a nie stertą pierdół z przerysowaną bohaterką byle jak wrzuconymi stworami (gatunki) byle żeby były, żeby się pokazały i dały się zabić w idiotyczny sposób: koleś z młotem w Afterlife czy Nemesis w RE2. Każdy filmowy RE to lipa, nuda i pierdoły oraz absurdalność i nie logiczność scen czy zachowań ludzi. Byłem na RE:A i żałuję kasy

  22. na plus soundtrack, bezmózga akcja, rozwałka zombie, eksterminacja zombie, śmierć martwych|na minus brak sensownej fabuły a nazwa re to chyba tak z szacunu dla gry bo nie przypomina jej poza zombiakami ;p|Jeśli ktoś lubi patrzeć na eksterminacje zombie film idealny:DD

  23. Ni to Matrix, ni 28 dni później. A Mila niestety się starzeje, ciekawe kiedy zagra w jakimś ambitniejszym filmie rolę adekwatną do swojego wieku. Mimo to intrygujące jest jak ona się tak konserwuje. 😀

  24. Film można objerzeć ale nie oczekujcie po nim jakiś głębsszych doznań. Ale i tak najlepsza jedynka, Dwójka mnie zniesmaczyła, trójka zaciekawiła czwórka się nawet podobała 😉 Szczerze dla mnie moglbiy wogóle skasować większość zw. z grą, jak niektórzy pisali poniżej, że chcą zobaczyć takiego residenta jak gra.Nic trudnego po prostu włącz grę ;p Co ta za przyjemność oglądać film który się już przeżyło w grze. To moje prywatne zdanie

  25. Ja oglądałem nie dawno taki animowany. Ale SUPER! Ale nie pamiętam tytułu. Ale po co Ale.

  26. Ile jeszcze będą ten chłam robić… ja rozumiem, jeden, dwa filmy, ale pięć?!

  27. „Dobry dzień dla fanów marki Resident Evil.” Wybaczcie, ale jedyne na co mogę się zdobyć to śmiech przez łzy. Jak długo pan Anderson ze swoją śliczną żonką mają zamiar zarzynać tą świetną niegdyś serię? Czy oni naprawdę myślą, że jak pokażą fanom zmutowanego Weskera, minibossa z RE5 i pożal-się-Boże podróbę Chrisa Redfielda to nagle stracą rozum i będą wniebowzięci?

  28. przecietny film XXI wieku: |- 3D|- akcji po pachy|- „matrix”/slowmo etc|…czegos mi tu brakuje…|..no tak! Fabuly -.-

  29. Nie ciągneliby tego. O ile pierwszy i drugi film były w miarę, to dalsze części to odcinanie kuponów. Nawet w mojej specjalnej kategorii „filmy TYLKO akcji” te ekranizacje dostają niskie noty.

  30. Ale po większości komentarzy tutaj widzę, że taka jest przyszłość kina – świetne 3D, super rozpierducha i efekty na maksa…|Po co komu sens, postacie i fabuła?

  31. @Sergi – czasem po prostu warto pójść do kina i się odprężyć. Nie każdy film musi być „Lotem nad kukułczym gniazdem”. I wierz mi, że kino ambitniejsze, dające do myślenia, zaskakujące fabułą, nie zginie. To raczej filmy akcji są w tej chwili w odwrocie, co można stwierdzić przyglądając się emocjom towarzyszącym premierze „The Expendables” i dlaczego ten obraz przyciągnął ludzi do kin.

  32. Odpindolcie się od Pani Mili Jovovich. Możecie czepiać się fabuły, efektów… ale od mojej ulubionej aktorki wara! Bo jak nie to taką wam wiązanke intelektualną puszcze że się wam głupio zrobi i zamkniecie się w sobie… podłe bestie….

  33. @Torment – Ja nie mówię, że filmów akcji nie lubię, i np. na Avatarze bawiłem się świetnie. Ale podpinanie się pod markę, żeby pokazać „rozpierduchę w 3d” to już przesada. Expendables to temat na inną dyskusję, bo film chciał być jednocześnie swoją parodią i wyszło takie „coś”.

  34. to dobrze na film chyba sie wybiore w ten weekend. jak ktos powiedzial serie RE sie kocha albo nie nawidzi. i nie mam pojecia co z tego wyjdzie, pewnie kupa akcji bez klimatu. zobaczymy

  35. normalny film akcji .. nic ciekawego , pare głupkowatych pomysłów (np. ni z tego ni z owego wkracza „kat” znany z RE5) ale ogólnie można to oglądać i nie wymiotować

  36. w końcu Albert Wesker w filmie na to czekałem ale chyba teraz nie przegra

Dodaj komentarz