Super Mario 64 w 5 minut [WIDEO]

Super Mario 64 w 5 minut [WIDEO]
Oto pogwałcenie idei twórców przełomowej platformówki. Kilkanaście zróżnicowanych światów, mnóstwo gwiazdek do zebrania, wiele wyzwań, aż tu nagle zbierze się kilku napaleńców i przejdzie to wszystko w... pięć minut. Bez gwiazdek.

Poniższy filmik to dzieło sześciu znajomych, którzy jednak dopomogli sobie pewnymi technicznymi ułatwieniami, by ominąć „dłużyzny”. Przejechali się też chyba po wszystkich błędach gry.

Dla dobrze władających językiem Szekspira – dokładne komentarze autorów – w tym opisanie krok po kroku poszczególnych fragmentów.

25 odpowiedzi do “Super Mario 64 w 5 minut [WIDEO]”

  1. hehe dobre

  2. Wykorzystanie emulatora nie, ale korzystanie z tak zwanych ROM’ów, czyli kopii gier na emu, tak. No chyba, że masz oryginał, a korzystasz a emulatora, bo Ci wygodniej. 😛

  3. lol jak się na to patrzy to się ciśnie Co jest grane? na usta…

  4. oj dajcie już spokój z tym piractwem;p chyba że naprawdę nikt z was nie używa emulatorów i nawet w gry z NESa nie gra na kompie;]

  5. Używanie emulatora nie jest piractwem. Pod warunkiem,że posiada się sprzęt, który się emuluje oraz oryginalna wersję gry w którą na emulatorze się gra. Czyli w tym wypadku Nintendo 64 i Super Mario 64.

  6. Przyznam się, że jestem w szoku. Swego czasu spędziłem przy tej gierce naprawdę sporo czasu zdobywając gwiazdki itp, a tu taka niespodzianka :] Hm, w takim razie poczekam na twardzieli, którzy wykombinują szybkie przejście Zeldy (może być nawet ta z maskami) na N64 ;]

  7. Ja właśnie powolutku przechodzę sobie stareńkie mario z n64, mam sentyment z dzieciństwa.|BTW: Moim zdaniem ta gra posiada jedno z najlepszych zakończeń w grach EVER, ktoś śie zgodzi?

  8. grałem w super mario 64 godzinami (polecam ścieżkę nr. 21 z żółwikiem 😛 ), polecam też mario kart 64 (16 tras, tryb bitwy, wyscig do 4 osob 🙂 …super

  9. Mistel – Mario Kart 64 i Mario Party 1-3 to chyba najbardziej grywalne gry dla 2-4 graczy z tej konsoli. Zabawy i śmiechu jak chyba przy żadnych innych grach – to produkcje do których naprawdę z chęcią wracam :]

  10. Joohoo!

  11. Ja do tej gry mam sentyment z dzieciństwa, więc dla mnie jest wielka. No ale po 10 latach już nie robi takiego wrażenia. Tak samo jest np. z FF VII, niby połowa populacji graczy tą grę wielbi, ale jeśli teraz byś do niej podszedł to prawdopodobnie nie był byś w stanie w to grać (grafika słaba, dźwięk też taki sobie, trzeba „co chwile” płytkę zmieniać, fabuła się opatrzyła itd).

  12. W woli ścisłości 10 minut ;D

  13. Dives – oj z finalami to bym uważał, bo te gry – bynajmniej do FF IX – nie bazowały na grafice, a właśnie na niesamowitej fabule. Sam pamiętam jak wydałem ciężko odkładane pieniądze by kupić FF VII na PC :] Szkoda, że na najnowszych modelach kart te gry po prostu nie działają – ale wersję na PSX’a na podrasowanym emulatorze odpalam średnio raz w roku by znów przejść grę od początku do końca :] Tego klimatu nie da się podrobić. A co do Mario 64 – ta gra potrafi wciągnąć o ile da się jej szansę ! :]

  14. Ech, piękne to były czasy….kartridż z grą leży jeszcze u mnie w szufladzie, podobnie jak konsola Nintendo 64 – wyziera spod telewizora. ;D Zastanawiam się, co zrobić z tą moją całą kolekcją gier na tę japońską konsolę. Wspomnienia zawsze pozostaną, a fundusze się przydadzą….mogłem już dawno o tym pomyśleć… 😉

  15. Hm, jak dla mnie to problem dla Ciebie stanowi po prostu oprawa graficzna. Wymieniasz tytuły z już wyższym poziomem – choćby FF XIII. Cóż, nikt Cię opierniczał nie będzie – no, bynajmniej nie ja ;] – bo każdy podchodzi do gier inaczej. Hihi, a RE 1-3 odpalałem przed sylwestrem i mimo iż graficzka troszkę się postarzała już, to jak dla mnie klimat nadal trzyma ! Ale o gustach się podobno nie dyskutuje :]

  16. Zgwałcili ta gierkę ^^

  17. I co do Final Fantasy VII – przypominanego tu w komentarzach wiele razy – czy Sqaure Enix czasem nie zapowiedziało, raz, ale zawsze, remake’u tej produkcji? Pomyślcie tylko, grafika z Final Fantasy XIII, a cała reszta wzięta z siódemki….

  18. mikul1991 /Shion – był zapowiedziany ale zrezygnowano z tego projektu i dobrze, że taką decyzję podjęto. Gra ma w sobie klimat i bez tych wszystkich wpychanych teraz w byle produkcję efektów i innych bajerów. Tak samo jak poprzednie gry z serii nie wprawiały w zachwyt grafiką, a fabuła właśnie – o ile dało się wciągnąć w stare, dobre gry :]

  19. Haha przypomniało mi się, że z 3 lata temu przeszedłem Pokemony i Final Fantasy na Gameboy, więc jak widać grafika nie byłą problemem:) Do Mario się nie przekonałem, ale tego 7 Finala chyba odkurzę. Co mi szkodzi jeszcze raz podejść do gry. Może kiedyś gra była dla mnie za trudna? Pamiętam, że nieliniowość była dość wyraźna. Dla mnie właśnie fabuła najważniejsza. Sam gram w graficzne i gameplayowe monstrum na x360 – Deadly Premonition i bardzo dobrze się bawię, mimo że sterowanie ma, że palce można połamać

  20. Final Fantasy VII to nie jest gra dla nextgenowców, co widać po niektórych. Sam za młody jestem, mogłem się odbić. Zobaczcie co nowe gry z ludzi robią. Ciekawe ile jeszcze osób odpusćiło finala VII. Powiem wam, ze robicie apetyt. Na pewno nie są to puste słowa.

  21. „Używanie emulatora nie jest piractwem. Pod warunkiem,że posiada się sprzęt, który się emuluje oraz oryginalna wersję gry w którą na emulatorze się gra. Czyli w tym wypadku Nintendo 64 i Super Mario 64.” – k4czy|To tak jakby osoba posiadająca oryginalną grę PC ściągnęła scrackowaną piracką wersję gry. Może to zrobić, bo ma oryginał. Tak? Nie, to nie jest legalne. Tak samo z emulatorami. Jeżeli twórcy chcieliby żeby gra była na PCta, to by ją na PCta też zrobili. Mam PS2, ściągam sobie emulator na pieca i grę wydaną tylko na PS2 (którą posiadam). To nie jest piractwo?

  22. : o ciekawe ile trenowali

  23. @2real4game, litości… zaraz (znowu) będziemy tu świadkami nalotu świętej inkwizycji i palenia na stosach. Przede wszystkim, przepisy się różnią, ale żaden sąd cię nie skaże jeśli jesteś posiadaczem licencji na grę, a mimo to ją pobierzesz. To raz. Dwa – zdrowy rozsądek nakazuje nazywać piractwem uruchamianie nielegalnych kopii gier, które nadal są w sprzedaży na platformy, które też są w sprzedaży. Emulowanie jako takie nie jest nielegalne, bo choćby Tomb Raider Ultimate Edition z Cenegi instaluje […]

  24. […] pierwsze części gry razem z DosBoksem. Napiszesz, że jeśliby twórcy chcieli, żeby gra była na XP, Vistę, 7 to by ją tak zrobili? W najmniejszym stopniu nie popieram piractwa ale miewam wrażenie, że posty/komentarze co niektórych to jakiś kretyński wyścig – kto jest bardziej fajny i bardziej przeciwny piractwu. Definicja piractwa ma sens tylko do momentu, kiedy można kupić i uruchomić grę/progam bez uciekania się do sztuczek w rodzaju emulacji/kupna dawno przestarzałego sprzętu.

  25. look out Mario! the cake is a lie!!!!!!!!

Dodaj komentarz