Szpilki, odcinek 3

Szpilki, odcinek 3
Wydanie wieczorne. Bo deadline.

Mitten Squad, znany z niekonwencjonalnego przechodzenia gier, ukończył Skyrim, wykorzystując jako broń tylko… zapaloną pochodnię. (Poza tym używał czarów leczniczych i smoczych krzyków, które nie zadają obrażeń). Wyjątkiem były potyczki z bossami, z którymi walczył wedle odgórnie narzuconych przez grę i niezmiennych reguł. Pointy nie będzie, bo boję się, że bym ją spalił.

Efekt ostatnich masakr w USA? Gry wideo znikają w z telewizji, a ich dema i reklamy ze sklepów. Na szczęście dla niedoszłych graczy nadal widoczne są reklamy broni, więc pieniądze niewydane na gry będzie można spożytkować w sensowniejszy sposób.

Po tym, jak do sieci wyciekło, jak w Rockstar Games niefajnie traktowani są niektórzy pracownicy, firma podjęła kroki zaradcze. I teraz np. testerzy mogą już trzymać na biurkach swoje telefony (wow!), dostali umowę o pracę na etat, a sam czas pracy ma być „bardziej stały” (czytaj: crunche mają być lżejsze). Ho, ho! Jak tak dalej pójdzie z tą liberalizacją, to kto wie, może nawet będą na noc spuszczać programistów z łańcucha.

walmart_17ahy.png

12 odpowiedzi do “Szpilki, odcinek 3”

  1. Własne telefony to przesada. Jak tak dalej pójdzie to skończy się to wypłatą wynagrodzeń oraz nielimitowanym dostępem do toalety! A stąd juz tylko krok do pięciominutowej przerwy oraz wolnej niedzieli w parzystych miesiacach!

  2. Te szpilki to taki żenujący stand up początkującego w jakiejś podłej knajpie z których się nawet autor nie śmieje. Tak jak w tym dowcipie z Mandaryną, śpiewaj, śpiewaj aż się w końcu urwa nauczysz. XD

  3. Co robisz o poranku w podlej knajpie, sluchajac zenujacego standupera, gdzie barman odmowil ci kolejki na kreche, czujac jak zjedzona zagrycha tancuje ci w zoladku? PS Smianie sie z wlasnych zartow jest w zlym guscie, tak a propos. Szczegolnie w momencie gdy nie smieje sie z nich nikt inny.

  4. @Yakito|Eee tam… Raczej się dowiemy, że strzelaniny są przez filmy. Albo seriale. Albo komiksy. W ostateczności może nawet przez brutalne książki. Albo przez plamy na słońcu lub promieniowanie jądra ziemi. Spokojnie, na pewno coś wymyślą.

  5. Cóż, chciałbym mieć tak jak testerzy w Rockstarze :C

  6. Watpie by opinia powstala podczas wizyty w owej knajpie, gdzie spadajacy tynk to najlepsze co kiedykolwiek zagoscilo w brudnym kieliszku pod przeciekajacym dachem. Opinia zrodzila sie w rynsztoku, gdy oredownik przechodzil wzdloz karczemnej sciany. Los dzierzacy dlon miejscowego pijaka, otworzyl drzwi akurat na czas by przechodzien uchwycil fragment wystepu. Facjate stand upperA dostrzegl w odbiciu ukazanym przez kaluze. Wysublimowany odpowiednik magazynu odnalezionemu w smietniku :-).

  7. @Smuggler Twój ostatni kolega mnie zaprosił żebym zrobił dla ciebie tłum. Niestety oprócz mnie nikt nie przyszedł. Nawet ten twój kolega :/ Ćwicz dalej. Kiedyś będzie lepiej 🙂

  8. @Laschlo – zjedz snickersa. Albo Manti, dobra na nadkwasote zoladka, wiem bo czasem stosuje. Milego dnia.

  9. Tu macie te druga strone 🙂 tak w rozibciu na cztery czesci, co tydzien.

  10. @Smuggler Ten nowy smug jakiś nie taki. Nie da się z nim podroczyć. Za dużo pracuje w jednej gazecie. 😀

  11. Da się ale trzeba się bardziej postarać.

Dodaj komentarz