rek

Transmisja [FRAGMENT]

Transmisja [FRAGMENT]
CD Projekt znalazł się podczas E3 pod ostrzałem zarzutów o transfobię. Tym razem jednak strzelano ślepakami.

Na jednym z targowych screenów pojawia się afisz, mający promować w Night City pewien napój energetyczny. Na plakacie pozuje modelka, która zachęca do „miksowania” dostępnych na rynku smaków. Modelka – dodajmy – ewidentnie transpłciowa, z bardzo widoczną przez materiał odzieży erekcją.

Najważniejsze są intencje
Zachód dopatrzył się w grafice świadectwa rzekomej transfobii Redów, nie bez słuszności podnosząc, że tak ukazana transkobieta będzie przez odbiorców postrzegana wyłącznie przez pryzmat swojej seksualności. Podczas targów zapytaliśmy o te oskarżenia projektanta questów Mateusza Tomaszkiewicza, który przytomnie odparł, że reklama niewiele mówi o poglądach developerów, ale sporo o świecie przedstawionym. – To element naszej wizji. Chcemy zarysować opresyjną rzeczywistość, system zbudowany przez korporacje, które nie trzymają się etycznych granic. Tomaszkiewicz dodaje, że korporacyjne molochy seksualizują zarówno kobiety i mężczyzn, jak też osoby transpłciowe czy niebinarne.

Znamienne zresztą, że problemu z afiszem nie ma również Grzegorz „Lifyen” Żak, członek zarządu działającej na rzecz osób transpłciowych Fundacji Trans-Fuzja. Jak przyznaje w rozmowie z CDA: – Najważniejsze są intencje. Transfobiczne są w Cyberpunku korporacje, nie jego twórcy. Medialne połajanki nie wzięły się jednak znikąd; choć CD Projekt zręcznie porusza się po halach Los Angeles i giełdowych parkietach, w mediach społecznościowych zaliczył w ostatnim roku kilka potknięć.

Niewymazywalni
W październiku na Twitterze GOG-a (sklepu należącego do grupy CD Projekt – przyp. red.) pojawił się ćwierk o treści: „Classic PC games #WontBeErased on our watch”. („Klasyczne pecetowe gry #NieZostanąWymazane na naszej warcie”). Hasło niewinne, ale tylko wtedy, gdy nie znamy kulturowych kontekstów, bo za hashtagiem #WontBeErased kryje się kawałek historii najnowszej. To motto aktywistów LGBTQ+, sprzeciwiających się działaniom Donalda Trumpa…

…o wspomniałych działaniach, ale też o licznych niezręcznościach, jakie CD Projekt popełnił w komunikacji z fanami i niepotrzebnych kontrowersjach, które na siebie w ten sposób sprowadził, o tym, w jaki sposób mówić i pisać o transpłciowości i jak prezentować ją w popkulturze – przeczytacie w CDA 09/2019.

52 odpowiedzi do “Transmisja [FRAGMENT]”

  1. CD Projekt znalazł się podczas E3 pod ostrzałem zarzutów o transfobię. Tym razem jednak strzelano ślepakami.

  2. Odpocznę sobie od forum, bo nie potrafię komentować artykułów w sposób kulturalny. Bardzo przepraszam.

  3. Rzeczywistym problemem są ludzie, którzy doszukują się wszędzie homo/transfobii. Prawda jest taka, że chodzi im tylko o atencję i tworzenie gównoburzy a ich działania godzą i ośmieszają bardziej LGBT niż prawdziwych transfobów.

  4. Mam déjà vu, jakbym to już czytał, tak ze dwa tygodnie temu?

  5. YouWillNotReplaceUs

  6. niedługo będzie fobia na normalnych, zdrowych i ambitnych….chwila przecież już jest

  7. Kilkulatek tańczący w gejowskim klubie striptease: UUUUUUUUUUUUUU JAKIE PROGRESYWNE|CDPR pokazuje skrina z transerekcją: TRANSFOBY REEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE|Ciekawe kiedy lewaczki odkryją, że komputery posługują się systemem *gasp* BINARNYM :v honk honk

  8. OLABOGA LUDZI LGBT POKAZUJO

  9. https:i.giphy.com/media/94EQmVHkveNck/source.gif

  10. Jeszcze gdyby transfoby tak się wtedy oburzaly – ujdzie. Ale to strona która ich popeira miała ból tyłka. Tak samo kwestia rasizmu – nie rasiści a lewa strona miała problem bo doszukiwała się wszędzie jakiegoś uwłaczania innym

  11. Dodawanie końcówki „fob” / „fobia” do każdego słowa tworzonego przez LGBT-ków nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nikt się nikogo nie boi. No ale chodzi o negatywny wydźwięk to sobie używają.

  12. Czy osoby LGBT+ nie są heterofobiczne?

  13. Panowie – zachęcam do lektury całości tekstu. Nie sprowadzajcie tematu do absurdu, moim rozmówcom nie chodzi o atak na większość, ale tylko i wyłącznie o szacunek dla każdej osoby i o kulturę dyskusji. To minimum, które należy się każdej mniejszości (również – na ten przykład – Polakom czy graczom).

  14. @Papkin|Powiem tylko, że transaktywiści rzucający się o treści gry, zwłaszcza gry osadzonej w dystopijnej przyszłości, realiach science FICTION zrównują się poziomem szajby z PETA, oburzonej o polowania na wieloryby w takiej jednej innej „kontrowersyjnej” grze. |BTW Miło wi(e)dzieć, że polskim aktywistom szajba się nie udziela 🙂

  15. @zadymek ponowię apel: przeczytaj tekst, z którego dowiesz się, że poruszenie w sieci wywołała raczej aktywność w mediach społecznościowych, którą CD Projekt sam ściągnął na siebie niepotrzebne kontrowersje.

  16. Wątpię, by kultura wypowiedzi była postulatem „goebbelsowskim”, od biedy – może kantowskim? Tak samo, jak nie podoba mi się nazywanie nas na Zachodzie „Polack/Polacke” (Polaczek), czy używanie określenia „polskie obozy zagłady”, lubię zwracać się z szacunkiem do innych mniejszości. Ponownie polecę przeczytanie całości artykułu: tak, jak osób transpłciowych nie definiuje ich seksualność, tak każdy z nas jest zlepkiem narodowości, hobby, pracy, poglądów, horyzontów, doświadczeń i zdolności.

  17. Bazowanie na stereotypach (często – wulgarnych) to wyjątkowo leniwy wybieg. Nie każdy Rosjanin to pijak, nie każdy Kolumbijczyk zajmuje się produkcją kokainy, nie każdy Francuz to snob. Jako odbiorcy popkultury mamy prawo oczekiwać niebanalności, wykroczenia poza takie właśnie prymitywne skojarzenia. Jako zaś uczestnicy dyskusji w sieci – by nikt nas nie obrażał czy to językiem, czy głupim skojarzeniem.

  18. https:www.youtube.com/watch?v=-WtHP8ippvA honk honk

  19. Nie dostrzegam tu żadnych „postulatów o zmianę nazewnictwa”. Jedynie troskę o to, by nie używać słów zelżywych czy nieprzyjemnych. Dam ci przykład: możemy mówić (albo pisać) o kobietach używając wyrazów na „d” czy „sz”. Chyba jednak podskórnie czujesz, że może to być dla adresatki bardzo przykre (dodam, że takim zwrotem wystawiłbyś sobie brzydkie świadectwo).

  20. Z transpłciowością sprawa wygląda następująco: angielskie „sex” jest pojemniejsze niż polska „płeć”, stąd „osoba transpłciowa” jest określeniem bardziej precyzyjnym niż „osoba transseksualna”. Gdy zaś idzie o (na przykład) „osoby z niepełnosprawnościami”… określenie „inwalida” może być krzywdzące, a przecież nie chcemy rozmówcy obrazić. „Osoba niepełnosprawna” zakładałoby zaś, że niepełnosprawność jest główną cechą, która definiuje danego człowieka, co przecież nie jest prawdą.

  21. Oby to wszystko nie skończyło się na wprowadzeniu Orwellowskiej nowomowy…

  22. Pod tym względem – i owszem, można; wszystkim mniejszościom, które wyróżniłeś, należy się pewien elementarny szacunek. Nie znaczy to, że nie wolno krytykować postulatów ich reprezentantów, a jedynie że powinniśmy traktować innych z kulturą, tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani. Ot i wszystko.

  23. Co się zaś tyczy określeń „z pogranicza”… nie ma zmiłuj, w tym wypadku musisz mieć na uwadze przede wszystkim to, co odczuje adresat. Możesz nie mieć złych intencji nazywając osobę z niepełnosprawnością „inwalidą”, a mimo to sprawisz jej przykrość. (Na podobnej zasadzie ktoś może nie mieć złych intencji nazywając cię „Polaczkiem”, co przecież brzmi nieprzyjemnie). Uczestnicząc w dyskusji warto mieć na uwadze to, co odbiorcę i czasem – po prostu – wziąć głęboki oddech i ugryźć się w język.

  24. Przecież w rozmowie chodzi przede wszystkim o wymianę myśli. Tymczasem wzajemne obrażanie się i wielkie emocje wcale takiej wymianie nie służą.

  25. @Papkin Ty też czytaj co ja pisze 😉 Odnoszę się do tej konkretnej sprawy, konkretnego plakatu. Cała otoczka nie ma znaczenia, gdy guanoburzę wywołuje plakat.

  26. …ktorej to bezzasadność dość szybko (i – w moim odczuciu – przekonująco) udowodnili sami Redzi. Nie byłoby jej jednak, gdyby nie wcześniejsze ruchy CD Projektu, które były mało wrażliwe. Uznaliśmy, że to niezła sposobność, by porozmawiać na łamach na temat inności – o tym, jak o niej mówić i o tym, jak prezentować ja w popkulturze. Tylko tyle i aż tyle.

  27. Osobom, które mogą poczuć się urażone słowem „inwalida” (i wszystkim ciotom z tendencją do bycia wiecznie urażonym o wszystko) polecam szklankę cementu dziennie, żeby stwardnieć.

  28. Papkin – popieram wszelkie przejawy bycia świadomym co się mówi i do kogo, ważna jest kultura wypowiedzi i tyczy się każdego człowieka ale… szlag mnie trafia jak widzę taką głupotę, którą chyba tylko dziennikarze i „zainteresowani” zauważyli (ale nie wiem jacy) skojarzenia z akapitu „Niewymazywalni” to już trzeba naprawdę upaść na głowę by myśleć, że ktoś twittuje sobie o grach, a myśli o czym innym… według mnie dziennikarze nakręcili beznadziejną spiralę bo w życiu bym się nie domyślił o co chodzi…

  29. „Jak przyznaje w rozmowie z CDA: – Najważniejsze są intencje. Transfobiczne są w Cyberpunku korporacje, nie jego twórcy. „- i to powinno zakończyć dyskusję, a nie nakręcanie przez dziennikarzy gównoburzy o nic.

  30. @Slig|Nie, wystarczy być przyzwoitym człowiekiem, a do tego pilnować własnego tyłka, zamiast ciągle interesować się cudzymi. Tylko tyle i aż tyle.

  31. W komentarzach elaborat na temat szacunku i zrozumienia, a w pierwszym zdaniu newsa pada słowo transfobia, nieźle. Wzajemny szacunek nie istnieje. Politycy, Kościół, środowiska LGBT, prawica, lewica, centrum, każdy może sobie wycierać mordę pięknymi frazesami, ale ostatecznie to „my” jesteśmy tymi dobrymi i możemy więcej, a „oni” są tymi złymi i należy ich ocenzurować/pozamykać. Nie istnieje ktoś taki jak transkobieta. Do końca swoich dni będzie mężczyzną, który chciał upodobnić się fizycznie do kobiety.

  32. @Papkin w komentarzach elaborat na temat wzajemnego szacunku i zrozumienia, a w pierwszym zdaniu newsa używasz słowa transfobia. Wyczuwam hipokryzję. Moje uczucia obraża ukazywanie w grze CDP transseksualisty. Mam teraz wyzywać ich w mediach społecznościowych od transfili? Panu Grzegorzowi „Lifyen” Żak mylą się pewne kwestie. Ja to całe cholerstwo z LGBT toleruję, lecz nie akceptuję. On chce tego drugiego, lecz nigdy tego nie dostanie. Tych dwóch stanowisk nie da się pogodzić, to niemożliwe.

  33. Dobry żart ma to do siebie, że bawi nie tylko osobę, która ten żart wypowiada… Zresztą – prywatnie wręcz ubóstwiam blue comedy. Szkopul jednak w tym, że „żarty” CD Projektu odwoływały się do nienawistnych, wulgarnych zjawisk (w dodatku w nieporadny sposób). Nie ma zmiłuj, dowcip przekraczający granice dobrego smaku to jest najwyższa szkoła komedii, mamy prawo wymagać od niej więcej.

  34. Spójrz, w jaki sposob Sloss, Carlin, Carr, Leguizamo, Jefferies albo Bianca del Rio „sprzedają” żart. Są wulgarni, obsceniczni, dowcipkują z mniejszości… ale nie ma chyba nikogo (być moza poza niektorymi fundamentalistami), których takie treści by obrażały.

  35. @Slig – do prymitywnego mema, który był obliczony na przysranie komuś, o kim się nie ma pojęcia. Raczej nie do inteligentnej komedii, której celem nie jest obrazić, a wspólnie się pośmiać.

  36. Miło wiedzieć, że w redakcji przeważa (lub przynajmniej występuje?) zdrowe podejście i szacunek do mniejszości. Smutno czytać niektóre komentarze, ale aż serduszko się grzeje, kiedy spojrzeć na intensywne próby Papkina. Próby nawiązania spójnego, treściwego dialogu.|Nie łatwa sprawa w internecie, serdzeczne powodzenia!PS. A skoro już przy temacie. Istnieje możliwość zmiany nicku na stronie? 🙂 W sumie wsio równo, ale „Olorin” już, powiedzmy, nie pasuje do mnie tak jak kiedyś.

  37. To straszne, jak cdp śmiał zażartować z cholera wie ilu płci, które przedstawiciele lgbtwtfomg sobie wymyślili? Hańba, do łagru ich! 😛

  38. Nie ma sensu się tymi szczekaczami przejmować. Jakbyś się nie starał im przypodobać, to jedno potknięcie zrobisz i już cię rozszarpią. Zresztą, czego oni oczekiwali po dystopijnym świecie — że to będzie łączka, a my się wszyscy złapiemy za ręce?

  39. Szczyt nietolerancji! 🙁 Papkinie, transfobofobie, prześladujesz mniejszość przeciwną przyznawaniu przywilejów osobom . Zgłaszam do (niedo)Rzecznika Praw Obywatelskich!

  40. Takie tworzenie nagonki środowisk LGTBQAI2+ ma swój cel. Zaganianie do narożnika każdego kto wyłamuje się z wąskiego schematu ich poglądów, zmuszanie do tłumaczeń, a w efekcie do zmiany poglądów. Każdy kto myśli inaczej jest poddany presji ze strony części mediów i w efekcie albo ulega, albo jest wycinany z przestrzeni publicznej jako „homofob” czy „transfob”. Gdyby CDP pominęło w swojej grze tzw. inne orientacje czy tożsamości płciowe dopiero by było.

  41. CDP RED jest spółką notowaną na giełdzie, nie może sobie pozwolić by podpaść radykalnej, neomarksistowskiej lewicy spod znaku LGBTQAI2+, bo chociaż tak naprawdę nie cieszą się dużym poparciem społecznym nawet na Zachodzie to dysponują potężnymi wpływami i środkami by każdą krnąbrną korporację walnąć w miękkie podbrzusze.

  42. @sebogothic Iiiiii tam, wystarczy zacząć klaskać https:www.youtube.com/watch?v=k1AXReZgFxw XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

  43. Według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 transseksualizm to zaburzenie leczone psychiatrycznie. Ale na cdaction.pl za takie fakty dostaje się osty. Brawo, Ninho.

  44. Ale dlaczego? Kulturalny, merytoryczny komentarz… Super, serio! Równie grzecznie przypomnę, że ICD to klasyfikacja chorób I ZABURZEŃ, co jest w tym wypadku kluczowe. Zachęcę też do sięgnięcia po nowsza wersje dokumentu, tj. ICD-11, w której transpłciowosc już nie figuruje. Szczerze zresztą polecam wczytać się w przywoływane ICD-10,w którym pojawia się definicja „transseksualizmu”, ale WHO nie daje żadnych wskazowek odnośnie do „leczenia psychiatrycznego”. Warto czytać źródła, przyjacielu!

  45. Natomiast twój poprzedni komentarz był agresywny i wulgarny, czego sobie tutaj nikt nie życzy. Jeśli chcesz dyskutować, to sugeruję czasem wziąć głęboki oddech przed publikacją posta. Zauważ, że np. panowie sebogothic i orzel286 mają zbieżne z twoimi poglądy, obaj są krytyczni, a nikt im ostrzeżeń nie wlepia… Reasumując: bardzo chcemy, byście się tu spierali i komentowali. Szanujmy się wzajemnie i wszystko będzie w porządku.

  46. Dlaczego wykreślono? Bo gdyby nie wykreślili, to byliby (według komunistów) wszystkimi możliwymi -fobami i -istami. Tak samo dąży się do uznania pedofilii za preferencję seksualną – http://www.youtube.com/watch?v=-WtHP8ippvA W ogóle, to nie wiem dlaczego cda staje po stronie „czerwonych”, skoro jesteście następni w kolejce do cenzury, zwłaszcza, że już raz przez komunę przechodziliśmy (Papkin – zapytaj Smugglera jak było wtedy fajnie, pewnie będzie miał łzy „szczęścia” w oczach).

  47. Tak samo z graniem – dlaczego „uzależnienie” od niego stało się zaburzeniem? Bo gracze, to banda rasistowskich, toksycznych białych mężczyzn, którym trzeba dowalić po gamergate. WHO stało się narzędziem walki politycznej tak samo jak kiedyś greenpeace. W tym wszystkim najciekawsze jest to, że soj-komuniści sprzymierzyli się z islamistami, a jaki stosunek do lgbtqqmoar można było zobaczyć jakiś czas temu w Anglii, gdzie była wielka chryja po wprowadzeniu do szkół „nauk zdegenerowanych”XDDDDDD

  48. Także ja tam podziękuję za tą „nowoczesność” i „progresywność” – kto co komu gdzie wkłada – nie wnikam; płcie są dwie (+pewne odchyły, bo tak działa biologia – nie każdemu dane jest urodzić się w pełni zdrowym); „uchodźców” niech sobie przyjmują ci, co chcą swoje kraje zamienić w trzeci świat (świetnie im się udaje, tak btw); komunizmem niech się soj-boje i wieloryby lądowe z antify udławią, dane mi było dorastać w latach transformacji i dziękuję bardzo – nigdy więcej.

  49. Na koniec – ustępowanie i przepraszanie tych wariatów nic nie da: 1)slippery slope – daj palec, wezmą całą rękę; 2)zaraz wynajdą sobie nowy powód do obrażania się. Cenisz wolność? Lubisz mieć pełny brzuch? Ani kroku wstecz!

  50. Cyberpunkiem zainteresowany nie jestem, ale w całej tej sprawie jedyna wina Redów to jeden (niektórzy powiedzą, ze dwa, a nawet trzy, ale od kiedy GOG = CDPR?) tweet. Progresywni nie wybaczają, raz „zgrzeszyłeś” i jesteś skreślony na wieczność.

Dodaj komentarz