[Weekend z Preyem] Z czym do Obcych?
Nie jestem dobry w suspensie: wbrew nazwie Prey nie zostanie w CDA 07/2017 zwierzyną, którą rozeźlony recenzent rozszarpie zębiskami na strzępy. Ów posili się ze smakiem, zwłaszcza, że rozgrywka została nam podana w bardzo wielu smakach
Zacznijmy może od arsenału, który otwiera doskonale znany…
Klucz francuski
Jeden z nielicznych łączników z oryginalnym Preyem (oraz znacznie bliższymi grze Bethesdy System Shockiem i BioShockiem). Przygodę rozpoczynamy, mając w ręku li tylko narzędzie hydrauliczne, które nadaje się wyłącznie do kompulsywnego uderzania w meble i bibeloty (jakimi, przypomnijmy, mogą być zakamuflowani Obcy). Obrażenia zadaje niewielkie, nazbyt częste wymachy szybko wyczerpują pasek staminy… jest jednak sposób, by uczynić ze stareńkiego „francuza” oręż wręcz (hihi) kluczowy, a mianowicie…
LEPIK
Czyli Lekki Energetyczno-Pianożelowy Inhibitor Komunikacji, wynalazek korporacji TranStar, który unieruchamia nazbyt ruchliwych Obcych, dając nam okazję, by okładać ich wspomnianym kluczem bez ryzyka, że zaraz rzucą nam się do gardeł.
Ale to niejedyne jego zastosowanie, LEPIK stanowi absolutna podstawę eksploracji stacji Talos I. Z jego pomocą możemy chociażby ugasić pożary, załatać nieszczelne rury czy powstrzymać wyładowanie elektryczne.
Może również służyć do konstruowania platform do wspinaczki, które umożliwią nam dostanie się do wyżej położonych obszarów.
Ładunek recyklingowy
Jako osoby wrażliwe na potrzeby środowiska naturalnego doskonale wiecie, że utylizacja odpadów to ważna kwestia. Szczęśliwie Prey pozwala nam pozbyć się góry śmiecia z pomocą… granatu. Ładunek recyklingowy kondensuje pobliskie elementy otoczenia do czterech typów „kostek”, które wykorzystujemy do craftingu.
Jako że miejsca w ekwipunku nigdy nie ma zbyt dużo, ładunek recyklingowy stanowi niezły sposób, by sprowadzić chowane po kieszeniach jabłuszka, skórki od banana, butelki i przepalone podzespoły do najbardziej podstawowych komponentów. Co ciekawe, jest on w stanie rozłożyć także co mniejszych przeciwników.
Oto pomieszczenie przed rzuceniem ładunku recyklingowego:
…i po:

(Kliknij, aby powiększyć)
PS: Granatów robiących klasyczne bum nigdzie w grze nie uświadczycie. Zamiast tego wyciągniecie zza pazuchy transmitery fali negacyjnej (przydatne, by uniemożliwić innym stosowanie mocy psionicznych) oraz ładunki EM (które na chwilę wyłączają z gry wrogo nastawione maszyny).
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Zakłócacz paraliżujący
To po prostu wymyślna nazwa paralizatora.
Promień Q
Ekstraordynaryjnie ekstranowoczesna ekstrabroń. Sęk w tym, że możemy przejść przez grę… w ogóle nie położywszy na niej łap! Zdobycie miotacza jest obwarowane koniecznością zaliczenia bardzo uciążliwego questa – rzecz spoczywa przy zwłokach niejakiego Josha Daltona, które odnajdziemy w sektorze G.U.T.S. By zostać szczęśliwym posiadaczem Promienia Q, trzeba przecisnąć się w stanie nieważkości przez labirynt rur, kontenerów i wąskich przesmyków strzeżonych zresztą lepiej niż Fort Knox podczas wizyty królowej brytyjskiej.
Warto jednak zacisnąć zęby i zdobyć tę zabawkę, bo pachnący retrofuturyzmem laser wystrzeliwuje we wroga „niestabilne kwazicząstki” (cokolwiek to znaczy), które mogą… cóż, błyskawicznie go zdezintegrować (przy akompaniamencie donośnego <KABOOM> i w towarzystwie zielonkawych płomieni).
To bez wątpienia najpotężniejsza zabawka w grze, ale o amunicję do niej trudno, a zdobycie schematów, dzięki którym sami moglibyśmy ją konstruować, wymaga realizacji kolejnego zadania pobocznego.
Miotacz łowczyni
Oddaję głos do studia. Czyli zacytuję opis wprost z gry:
Każden, kto zmierzyć się z Tobą ośmieli, choćby i najsroższy reżun, grotem z ektoplazmy niechybnym, przez Łowczynię wypuszczonym, powalony będzie. (Zakaz wytwarzania w godzinach pracy).
Ta broń to nic innego jak preyowy dowcipas. Nim jeszcze stacja TALOS I stała się odpowiednikiem Nostromo z pierwszego „Obcego”, kusza służyła pracownikom biurowym do ciskania w siebie zabawkowymi bełtami. To zarazem pierwsza receptura, jaką opanowujemy. Teoretycznie nawet można z pomocą tego gadżetu walczyć…
…ale kończy się to tak:
Egzemplarze kuszy i/lub jej amunicji i tak warto jednak chować za pazuchę, bo nadają się do rozłożenia na surowce niezbędne przy produkcji „prawdziwego” rynsztunku.
W pozostałych rolach
Na NASTĘPNEJ STRONIE opowiem Wam coś niecoś o wykorzystywanych w grze mocach.
Początkowo Yu możemy rozwijać w oparciu o 3 drzewka umiejętności (naukę, inżynierię i ochronę), ale w okolicach jednej trzeciej kampanii uzyskujemy dostęp do mocy Obcych, rozpisanych na drzewkach energii, przemiany i telepatii. Tu jednak dwie uwagi:
No, chyba że z pomocą przyjdzie nam..
Mechanopatia
Po użyciu tej zdolności następuje bunt maszyn, które na kilkadziesiąt sekund decydują się na zmianę barw klubowych. To w zupełności wystarczy, by podejść do chwilowo przyjaznych konstruktów i wytłumaczyć im (z pomocą hakowania), że jeśli już zdecydowały się na transfer, to w trakcie meczu nie mogą zmienić drużyny.
Mentalny włam
To samo co powyżej, przy czym celem nie są miłośnicy oleju silnikowego, lecz słonecznikowego.
Mimikra materii
W temacie promocji Preya zdolność mimikry pełni rolę marketingowej ustawy zasadniczej. Jako i mimiki (czyli waga lekkopiórkowa, której przedstawiciele potrafią upodabniać się do elementów otoczenia) możemy wcielać się w skórki od banana, przegrzane płyty główne, rolki papieru toaletowego oraz puszki, co pozwala dostać się w niedostepone inaczej miejsca. Albo zniknąć agresorowi z pola widzenia.
Rozwinąwszy zdolność, możemy też przybrać kształt wieżyczki strażniczej (i, rzecz jasna, rozstrzelać tałatajstwo) lub operatorów.
Zdalna manipulacja
Drzwi są zamknięte lub zaklajstrowane masą śmiecia? Nic straconego! Zdalna manipulacja pozwala zebrać przedmioty nawet z dużej odległości, ewentualnie aktywować przysłonięte urządzenia.
Uderzenie kinetyczne
Jeśli uderza, to raczej od niechcenia, otwartą dłonią i bez przekonania. Fala uderzeniowa dobrze sprawdza się na wczesnym etapie rozgrywki, później wykorzystuje się ją głównie do opędzania się od drobnych mimików i samobójczych rojów.
Wyładowanie elektrostatyczne/Supertermika
Punktowe, pojedynczy uderzenie, tym skuteczniejsze, im więcej dowiedzieliśmy się o odpornościach i słabościach fantoma. Zazwyczaj pełni rolę zaproszenia do tańca, nadwyrężając pasek zdrowia przeciwnika, ale pozwalając mu ustać na nogach. Supertermika to w dodatku niezły pomysł, by na chwilę ogłuszyć robotyczne cele.
Fantomogeneza
Coś pomiędzy zdolnościami mroczne bliźnię Emily i żarłoczne stado Corvo z Dishonored 2. Używszy zdolności na zwłokach, przywołamy fantoma, który wspomoże nas w walce.
Fantomowy przeskok
Yu uskutecznia sus o parę metrów do przodu, który to sus maskuje zaproszeniem na arenę klona. Ten ostatni ogniskuje wokół siebie uwagę niemilców. Niezłe, jeśli chcesz dać nogi za pas, ewentualnie nieco przedłużyć „zwykły” skok.
W pozostałych rolach
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “[Weekend z Preyem] Z czym do Obcych?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.














Ja promień q znalazłem na zewnątrz stacji. Fruwał sobie w szybach „wentylacyjnych” pomiędzy elektrownią a ładownią. Tak wiem też się zdziwiłem.
Ja promień Q znalazłem w laboratoriach testowych promienia Q. Każda broń w tej grze występuje w wielu miejscach, nawet ta najlepsza.
Akuart chciałbym zauważyć że kuszy można używać żeby wciskać przyciski (i otwierać drzwi przez komputery!) na odległość. Ta gra ma naprawdę sporo rozwiązań każdego problemu jeśli ma się wyobraźnie.