Często komentowane 371 Komentarze

Wiedźmiński ból tyłka

Wiedźmiński ból tyłka
Ile razy CDP ogłasza jakiś istotny fakt/wydarzenie związane z Wiedźminem 3, natychmiast przynoszę z lodówki colę albo inny napój, chipsy lub popcorn, rozsiadam się przed monitorem i radośnie pokwikując, nurzam się w shitstormie, który po chwili szaleje w internecie.

Tak miałem przy ogłoszeniu wymagań sprzętowych gry. Wiedziałem, co będzie się dziać i się nie zawiodłem – płacz, lament, zgrzytanie zębów, wybuchy histerii i gniewu, plus atak wojujących konsolowców na „tych żałosnych pececiarzy, na których złomie za 4000 zł ta gra nawet nie ruszy, buahahaha!”. No ale to był zaledwie przedsmak, pomruk burzy, która miała – byłem pewien! – nadciągnąć w momencie, gdy Redzi w końcu udostępnią betę do testów.

Przeczytałem chyba wszystkie polskie i sporą część angielskich tekstów poświęconych wrażeniom z bety. Ogólnie ludzie chwalą, choć nie są bezkrytyczni. Tylko jeden polski sajt zamieścił zapowiedź zdecydowanie negatywną, zarzucając m.in. że „bugi wylewają się z ekranu”. I co? I większość narzekających uwierzyła w to („Wiedziałem, Wiedźbug, anuluję preorder!” itd.). Nie wnikam czy autor owej tezy ma rację, czy nie (choć przypomniało mi się powiedzonko „jeśli wszyscy mówią, że woda jest mokra, ty powiedz że jest sucha, a na pewno cię dostrzegą”). Ale dziwi mnie, że często internauci powołują się na metakolektywną ocenę z metakrytyka jako wzorzec obiektywności – a tutaj jakoś olali zbiorczą opinię, a cytują jednego narzekacza. (No chyba, że po prostu tę jedną opinię przeczytali?).

Ale największy hejt jest o downgrade grafiki, czego koronnym dowodem są wcześniejsze o rok trailery i gameplaye. Tyle że jakoś nigdzie nie widziałem/czytałem, żeby CDP Red potwierdziło, że tak będzie właśnie wyglądać grafa w finalnej wersji gry, co zaraz założyli sobie gracze (oczywiście mieli oni święte prawo tak domniemywać i tego się nie czepiam). Uważam, że studio popełniło błąd, od razu nie oświadczając „to tylko pokaz możliwości silnika, docelowa grafika może od tego odbiegać”. A gdyby się jednak potwierdziło, że to będzie docelowa grafa? Najpierw ogromny zachwyt, a potem straszny płacz przy wymaganiach. Obecny konfig „rekomendowany” od razu stałby się co najwyżej minimalnym. Co oznaczałoby tyle, że i tak owe bajeranckie rezultaty byłyby na takiej maszynce nieosiągalne. A jak wyglądałaby wtedy konfiguracja rekomendowana? Zapewne: „najlepszy z możliwych procków i7 dostępnych w dniu premiery gry, overclockowany do minimum 5,7 GHz, 2 x GF Titan, 16 GB RAM-u, dysk SSD 256 GB”. I dopiero byłby wrzask, że chyba całkiem ocipieli, że wymagania z kosmosu, że góra 1% procent graczy na świecie odpali sobie tę grę na high, że w tym momencie nie ma sensu takiego tytułu kupować i po co komu ona. I akurat ten lament byłby w pełni uzasadniony.

Widziałem też jakieś zarzuty o kiepskiej optymalizacji gry. Pomijając fakt, że optymalizację ocenia się w wersji finalnej a nie w becie, to takie opinie najczęściej głoszą ludzie, którzy w swoim życiu nie napisali nawet programiku w Basicu, typu 10 Print ‘Jestę programistom’; 20 GoTo 10. Używają więc słowa „optymalizacja” bez zrozumienia jego sensu, jak magicznego zaklęcia. To jest takie coś, co czyni cuda, choć w sumie nie wiadomo jak. W filmach tak się używa pojęcia „mutacja”, dzięki czemu bez problemu łykamy, że z 10 cm jaszczurki nagle robi się 80-metrowy potwór zionący plazmą i bez szkody przyjmujący na klatę głowicę nuklearną. Oczywiście każdy biolog się zapluje ze złości, że taka mutacja jest ab-so-lut-nie niemożliwa, ale co tam. A w grach takim wytrychem jest „optymalizacja”. Ot, przychodzi Harry Potter, macha różdżką nad ekranem, krzyczy „Expecto Optimum” i trzask-prask, Wiedźmin 3 rusza z kopyta w ultra na Celeronie 1,8 GHz i GF 2 MMX na 1 GB RAM-u. To takie proste, że aż wstyd, że Redom się nie chciało tego zrobić. Pewnie na złość graczom.

Panowie internetowi eksperci – a czy wiecie, na czym konkretnie polega optymalizacja? Otóż idzie w dwóch kierunkach. Ten pierwszy to ulepszenie struktury kodu – np. procedurę, która przedtem zajmowała ze 3 ekrany, można czasem zastąpić paroma linijkami tekstu, dzięki czemu będzie działać dużo szybciej i odczuwalnie odciąży procesor. Owszem. Ale takie spektakularne sytuacje zdarzają się rzadko – zasadniczo tylko wtedy, gdy pierwszą procedurę pisał programista-bęcwał, a drugą mistrz kodu. Ponieważ CDP Red ignorantów wziętych z ulicy nie zatrudnia (dowodem choćby to, że nie zaoferowali mi pracy przy kodowaniu), to optymalizacja procedur przypomina tu raczej zmagania zawodowych sprinterów, którzy stosując odpowiedni trening, dobierając buty, dietę, technikę biegu itd. w końcu, po miesiącach katorżniczych wysiłków, poprawiają swój życiowy wynik na 100 metrów – o całe 0,03 sekundy.

A druga metoda optymalizacji – oj, ta boli. To amputacja. Zwykle stosuje się ją gdy pierwsza metoda już nie daje efektów. Twórcy patrzą, co by tu wywalić – najlepiej coś mocno zamulającego komputer, a niezbyt istotnego. Ot, np. animację włosów w nosie Geralta. I już mamy 2 klatki więcej… ale to nadal tylko 20 klatek na wymaganiach minimalnych. To może procedurę, dzięki której w w trakcie biegu wiedźmin się realistycznie poci? OK, 1 klatka więcej. Shit. Potem zapada milczenie i w końcu jakaś szycha z westchnieniem mówi „Dobra, trudno. Usuńcie efekty cząsteczkowe kurzu i zmniejszcie rozdzielczość tekstur” . Wszyscy pochylają głowy, słychać chlipnięcie człowieka, który poświęcił 3 miesiące po 16 godzin dziennie, by ową procedurę stworzyć i dopieścić. Ale nagle gra zaczyna chodzić dużo płynniej… choć nadal jeszcze to nie koniec „ciachania”. Zatem jeśli patrzycie na obecne gameplaye z Wiedźmina, to nie marudźcie, że „bueee, nie zoptymizowali”, „kiepsko zoptymizowali!”. Otóż ten odczuwalny downgrade jest właśnie widocznym dowodem, że forsowna optymalizacja obiema metodami miała jednak miejsce. Wiem, że „nie o taką optymalizcję nam szło” ale takie jest życie. Zapowiada się pięknie, a potem…

Ale nie rozumiem tak do końca, o co ten cały lament. Ja tam mimo wszystko wolę jeździć pięcioletnim Fordem niż popatrzeć na nowiutkie Lamborghini stojące na wystawie. Wolę więc Wiedźmina z gorszą grafiką, który uruchomi się na moim dość przeciętnym sprzęcie niż SuperWiedźmina Full Wypas 4K, w którego będę mógł sensownie pograć za lat 7. Cyfra „siedem” nie padła tu przypadkowo. Otóż tyle lat temu namiętnie grałem w Crysisa na medium. Parę dni temu uruchomiłem go w końcu na ultra, bo teraz mój sprzęt na to pozwala. O tak, poczułem i zobaczyłem różnicę. Tylko, że mi się w niego grać już nie chciało.

371 odpowiedzi do “Wiedźmiński ból tyłka”

  1. … porównają tą sytuacje do tego co działo się z grami w 2014r. (niektóre gry Ubisoftu etc.) i zwątpią w Redów. Dlatego napisałem „Artykuł Sponsorowany”. Nie w celu obrażenia ciebie i że Redzi ci zapłacili. Po prostu powinni wybronić się z tego sami. Takie jest moje zdanie na ten temat. Może powinienem to inaczej napisać w pierwszym poście za co przepraszam i życzę miłego dnia 🙂

  2. Ale na koniec i tak wam powiem jedno – jaram się wieśkiem niesamowicie i choćby był niewypałem wręcz niemożebnym (w co szczerze wątpię) i tak będę zwiedzę jego świat skrawek po skrawku. narka.

  3. Problem jest taki, że podali w wymaganiach PC sporo mocniejszy sprzęt niż konsola, a potem powiedzieli że niczym się nie będzie różnić od wersji konsolowej. Jeśli by tak było, to by oznaczało że nie jest dobrze i raczej każdy programista to przyzna (sam jestem programistą od wielu lat). Ja liczę na to, że to po prostu pewne nieporozumienie – że po prostu informacja została źle przekazana, ale skoro tak, to znowu martwiące jest to, że CDP siedzi cicho i nic nie wyjaśnia w tej kwestii…

  4. Patch jako DLC? Brrr….

  5. Hmmm kto by się spodziewał, że w wersji beta pojawią się bugi?! Ukamieniować redów za niedokończoną gre… oj chwilka … no tak…

  6. @omegax91 – jeśli wymagania zostaną i przy takim sprzęcie nie będzie to działać widocznie lepiej niż na konsolach, to znam wiele osób które powiedzą „A mówiłem wam że CDP tylko udaje świętego i prędzej czy później was wyru…”. Totalbiscuit zjedzie optymalizację gry i masa fanów się od CDP odwróci i tak to się skończy… A CDP nie powie przecież „wybaczcie to nasz pierwszy tak duży projekt i dopiero zaczynamy i nie starczyło nam czasu” lub coś w tym stylu -mimo że to prawda którą jednak warto brać pod uwagę

  7. Unity jest piękne, jakiekolwiek by nie było gameplayowo, graficznie jest rewelacyjne !!!!! Wiedźmin nie jest jednak lepszy (z tego co widziałem) również piękny na swój sposób, ale momentami Unity jest bezkonkurencyjne. Jeżeli W3 nie odpali na gtx970 w 50-60 FPS, tak jak robi to Unity będzie po prostu słabo zoptymalizowany. Za takie rzeczy słusznie należy się krytyka, konstruktywna ale i ta mniej. oczywiście zagram jeśli będzie trzeba to i na min. w 720p, ale zapowiada się na słabą optymalizacje, kropka !!!!

  8. NarcissusBaz 18 lutego 2015 o 12:44

    Lament jest o to prawdopodobnie, że twórcy gry porywają się z motyką na słońce, okłamują ludzi setkami trailerów wydawanych codziennie, że „oto tak będzie wyglądać nasza gra”, a potem przekładają kilka razy premierę, żeby robić downgrade, bo „to jednak niewykonalne”. Skoro „CDP Red ignorantów wziętych z ulicy nie zatrudnia”, to ta ekipa profesjonalistów powinna przecież wiedzieć, do jakiego stopnia mogą nawpychać bajerów graficznych i w jakiego usera celują (z dobrym sprzętem, czy 7-letnią padaką).

  9. NarcissusBaz 18 lutego 2015 o 12:51

    Jestem co prawda paskudnym laikiem, jeśli chodzi o znajomość procesu powstawania gier, ale wydaje mi się, że w każdej branży da się (NALEŻY) przewidzieć pewne rzeczy. Ludzie, którzy płacą kupę kasy za gry, mają już dosyć tego bezczelnego oszukiwania na każdym kroku. Jeśli chcesz robić dobrą grę, która obroni się grywalnością, to zróbcie to, ale nie oszukujcie nieosiągalnych fajerwerków graficznych.

  10. Osobiście to wolałbym kolejną obsuwę choćby i samej wersji PC aby tylko nie dali ciała…|Co do optymalizacji to chcę tylko dodać, że taka pod konkretny sprzęt jest mało opłacalna bo niewiele daje a dużo pracy wymaga i dlatego wahania wymagań dla poprawnie przenoszonych gier powinny być zawsze niewielkie (jeśli są wielkie różnice w wymaganiach to praktycznie zawsze znaczy, że coś po prost położono – lub jak ktoś woli „wykonano poniżej standardowego poziomu”)

  11. Szczególnie że unity, według mnie niesłusznie (ukończone na min + okluzja na 900p w 29-33 FPS na gtx 660) jest uznawane za grę kiepsko zoptymalizowaną. Chociaż mogą być w tej krytyce odniesienia do wersji konsolowej która podobno nie potrafi osiągnąć 30 FPS a najczęściej działa w 24-28. Jeżeli W3 nie będzie chociaż na równi wydajny co Unity będzie słabo zoptymalizowany. Niemniej czcze dyskusje, wyjdzie to się przekonamy.

  12. NarcissusBaz 18 lutego 2015 o 12:56

    *obiecując (…) Ktoś może napisać „ale przecież w dzisiejszych czasach nie wpychanie ludziom obietnic dobrej grafiki to marketingowy strzał w stopę, nikt przecież nie przyzna, że ich gra nie będzie wyglądać fenomenalnie”. Taka seria Souls stawia tylko i wyłącznie na gameplay i klimat i radzi sobie wyśmienicie. Przykładów można podać znacznie więcej. Niestety na razie Wiedźmin 3 podpada raczej pod kategorię Watch_Dogs – „nakłamły, żeby zrobić hajp i zróbmy downgrade”.

  13. @omegax91 – tak tez mniemalem ale po prostu zwracam ci uwage, ze takie dowcipy mimo wszystko moga byc zle zrozumiane i odebrane,

  14. Naprawdę ludzie się dalej tak tym jarają po przehajpowanej do śmeszności dwójce? Imo to była gra na 8. Ładniutka grafika ale za to silnik co chwile straszył rozwiązaniami z przed paru lat. Fabuła nieliniowa i graty za to ale bez tego w sumie niczym się nie wyróżniała. System walki i rozwoju postaci słabiutki. No ale to moje zdanie a i trójkę pewmie sprawdzę jak edycja rozszeżona wyjdzie (ktoś w to wątpi?).

  15. Co do anulowanych preorderów to raczej nie można mieć do ludzi pretensji – jak ktoś stracił zaufanie czy zainteresowanie choćby i przez tą inną grafikę i chce np. poczekać na recenzje, mody itd. zanim kupi to jego sprawa

  16. Wolę dostać dobry gameplay niż dobrą grafikę.

  17. @McGrave Zdajesz sobie sprawę z tego, że komputer, w przeciwieństwie do konsoli, nigdy nie był tworzony specjalnie do gier. To logiczne, że aby gra wyglądała tak samo na obu sprzętach, komputer musi być odpowiednio potężniejszy. Spójrz na X360 – ma parametry 11-letniego komputera(i to też nie z górnej półki), a do dzisiaj nie powstał nawet emulator tej konsoli.

  18. wielki0fan0gier 18 lutego 2015 o 13:03

    Przecież RED robi wszystko pod konsole tak, jak Rockstar, stąd „ból tyłka” fanów tej gry. Na początku twórcy skupili się na PC i dlatego możliwe było osiągnięcie świetnej oprawy audiowizualnej z zachowaniem formuły otwartego świata. Microsoft i Sony wyraźnie lobbują rynek gier do tego stopnia, że obniżają jakość elektronicznej rozrywki. GTA V, Watch Dogs… Chociaż pamiętam z pierwszych screenów z gry grafikę bardzo zbliżoną jakościowo do Wiedźmina 2, różnica w rozdzielczości tekstur jest zauważalna.

  19. @ Smuggler – Zanotowane na przyszłość.

  20. @NarcissusBaz Zgodzę się z tobą w tej kwestii, bo właśnie powinni wiedzieć na co ich stać, a nie obiecywać gruszek na wierzbie. Jeżeli przeczuwali że coś może być nie tak, to powinni od razu ustalić premierę gry na lipiec 2015 i był by spokój. Potem mogli by dać grę wcześniej, jakby ją dokończyli, przetestowali. A taki jest jak jest i nie zdziwił bym się, jakby ogłosili kolejną obsuwę z premierą gry tak jak Reality Pump z Raven’s Cry. Nie wiem czego oni nie mogą dokończyć, to chyba 6 przełożenie.

  21. wielki0fan0gier 18 lutego 2015 o 13:06

    Gracze już mają dosyć obniżania jakości na rzecz konsol. Przecież konsolowcy nie będą obrażeni, gdy ich wersja gry będzie miała gorszą grafikę, niż wersja na PC, kiedy ich konsole będą o wiele tańsze od mocnego PC. Ale i tak producenci konsol wchrzaniają się bezczelnie i psują gry. Poza tym ktoś, kto od kilku lat godzi się na kilkuletniego Forda, nie ma marzeń, więc jego praca nie ma większego sensu. Nie tylko w branży gier komputerowych mamy zastój.

  22. @omegax9 „Artykuł Sponsorowany” oznacza właśnie że ktoś zapłacił za niego. REDzi sami powinni się bronić, jeżeli byłoby przed czym. To jest wersja Beta, nie ostateczna wersja gry. A artykuł Smugglera odbieram też jako „robienie z igły widły”.

  23. wielki0fan0gier 18 lutego 2015 o 13:08

    Ludzie mają już dosyć tego, że chodzą codziennie do „pracy” i nie mogą kupić za zarobione w ten sposób pieniądze czegoś, czego jeszcze nie było i, co najgorsze, sami wkładają pracę w produkcję tych powtarzalnych śmieci. Gracze lubią marzyć o mocniejszym komputerze, również uczucie, gdy jakaś gra im nie „chodzi”, bo mają za słaby sprzęt, ale przez to mają, do czego dążyć. Narzekają tylko dzieci, które nie zarabiają pieniędzy. Dorośli spełniają swoje marzenia. Na mnie od kilku lat żadna gra nie zrobiła

  24. wielki0fan0gier 18 lutego 2015 o 13:11

    ogromnego wrażenia. Kiedy ktoś pokazuje, że możliwe jest coś lepszego, niż dotychczas, a gdy kupuję tą grę, okazuje się, że jest gorzej, niż było kiedyś (patche zawsze były, ale dziś nawet patche nie łatają do końca gry, np. Watch Dogs nadal przycina). Z Wiedźminem 3 będzie to samo. Albo na wersję PC będzie jednak pakiet tekstur HD do pobrania lub na płycie z grą i szereg opcji graficznych do włączenia, a konsolowcy pograją płynnie w nieco gorszej oprawie (już bez przesady, PS4 też daje radę).

  25. A mnie bawią obie strony. Z jednej strony hejterzy, którzy po jednym skrinie widzą, że gra zbierze średnią 15% na metacriticu; z drugiej fanboye, którzy ukamienują każdego, kto słowem choćby wspomni, że coś w grze mu się nie podoba, a i tak już półtora roku temu ogłosili, że Wiedźmin 3 to najlepsze RPG, jakie kiedykolwiek powstało (tyle że jeszcze nie powstało). | |Jak zagram – za pół roku w Edycję Rozszerzoną – to się wypowiem. Nie grałem, więc nie oskarżam, ani nie bronię.

  26. „Smukler się spszedał! Artykół pisany na zlecenie CDP Czerwony i to za PINĆ złoty na browara”. A tak na poważnie… płaczki niech sobie dalej płaczą, malkontencie niech dalej sobie narzekają, a normalni gracze kupią i będą się dobrze bawić.

  27. marcusfenix345 18 lutego 2015 o 13:17

    Naglę widzę mnóstwo „mądrych” osób, które się wypowiadają. nic tylko brać popcorn i czytać.

  28. O to przeciez chodzi. 🙂

  29. Dobry tekst, ale tak naprawdę i tak trzeba czekać do premiery. Poprzednie części swoje bugi miały w wersji finalnej, także i tu może się okazać że nawet i okrojona z efektów wizualnych gra może chrupać.

  30. Sam jako wieloletni inwestor i gracz umieram ze strachu o jakość Wiedźmina. |Wpakowałem dużo kasy (no dobra – dużo dla mnie) w ich akcje, juz sporo zarobiłem i czekam na więcej. Myślę, że jednak Redzi trochę poszli z motyką na słońce – pierwszy trailer, który prezentowali był po prostu nieziemsko szczegółowy. A potem praca ludzi, którzy te szczegółowe tekstury robili, poszła się… |Wiadomo, że zawsze się trochę ucina, ale mam nadzieję, że nauczą się mierzyć siły na zamiary – bo ambicji im nie można odmówić

  31. @mikolajtr – sprzęt, to sprzęt – jak jest odpowiednio wyposażony i ma odpowiednie stery, to nadaje się do gier tak samo (i nie ważne czy było to tylko z myślą o grach robione). Pisałem też że różnice w optymalizacji sprzętowej mogą być, ale nie ogromne – inaczej coś leży i kwiczy i praktycznie każdy programista to przyzna. Emulacja jest powolna bo to zupełnie inna para kaloszy jest, a obecna generacja konsol jest właśnie bardziej zbliżona do PC niż poprzednia więc problemów powinno być mniej a nie więcej

  32. @ avocado20 – trza bylo sprzedac akcje w gorce.|@ iHS – gdzie napisalem, ze kretyni? Powiedzialem tylko, ze CDP popelnio wielki blad, nie zastrzegajac sie od razu, ze to pokaz mozliwosci silnika, a nie „docelowy” wyglad grafy. Prosze mi nie wkladac do ust – ehm – tego, czego nie powiedzialem.

  33. Jedynie, co mi nie odpowiada w Wieśku 3, to kolekcjonerka. Czemu REDzi mówili o równym traktowaniu wszystkich platform, a póżniej jedna(XBOX) dostała wiecej, kiedy druga(PS4) kosztuje tyle samo? Mogą nawet pompowaną Triss dorzucić do kolekcjonerki XBOX’a, ale czemu mam płacić tyle samo i dostawać mniej??? Co do samej gry, to nawet gdyby wyglądała jak dwójka, mi by to nie przeszkadzało.

  34. @Smuggler – nie jestem spekulantem – kupiłem ich akcje z nadzieją na wieloletnie zyski i zastanawiałem się nad sprzedażą nie dlatego, że dużo już zarobiłem i mogę stracić, tylko dlatego, że zwątpiłem w jakość zarządzania CDR. To się nazywa inwestowanie skoncentrowane – jeśli kojarzysz Warrena Buffetta, to pewnie kumasz, co mam na myśli:-)

  35. A mnie tam gwizdzi, gra sie liczy a dodatki… zwykle i tak sie kurza albo je rozdaje znajomym. Kolekcjonerki, ktore mam to zwykle prezenty, sam kupuje wersje podstawowa zawsze.

  36. Lubie czytać takie dygresje !!! Bravo ktoś musi wylać wiadro zimnej wody na to całe towarzystwo malkontentów XD Co do Wieśka mało mnie interesuje czy grafika będzie epicka czy średnia ważne jest to by był grywalny system walki i historia wciągająca …Dobija mnie to pokolenie dzieciaków wychowanych na grafice HD kiedy człowiek taki jak ja ma większą frajdę grając w Fallout 1&2 teraz niż w nowe produkcje z piękną grafiką tylko bez ciekawego scenariusza…Podłe są te obecne czasy dla gier i muzyki.

  37. Sorry, ale ja tu widzę tylko ból pupy autora tekstu. Z każdą premierą większej gry (a taką W3 z pewnością jest) ZAWSZE pojawia się sporo hejtu i krytyki, szczególnie gdy obiecano nam (graczom) złote góry. Grafika na pokazach to jedno (ale takim łocz dogsom to musieliście dogryźć, Redzi robią to samo i czepiacie się hejterów jacy to oni naiwni -GJ!), ale obietnice twórców i całkiem mocno zarobaczony produkt (wiadomo, że to alfa czy beta, ale czy pełniak będzie dobrze działał przecież nikt nie zagwarantuje)..

  38. A teraz @Smuggler odpowiedz mi na pytanie – czy napisałbyś podobny artykuł, gdyby to nie była polska gra, w dodatku w lubianym przez Ciebie uniwersum? Czy byłbyś tak wyrozumiały dla podobnych działań Ubisoftu albo EA? Czy wtedy też byś tłumaczył czytającym – jak przedszkolakom – jak wygląda optymalizacja? Mnie nie martwi grafika w tej grze, bo na tym polu nie ma przełomu już od dawien dawna, mnie bardziej zastanawia jakość innych rzeczy – systemu walki, mocy fabuły lub sprawności jazdy konnej chociażby.

  39. Nie wiem gdzie ten ból widzisz?

  40. @MQc – nie, jestem z CD-A od kilkunastu lat, ale… od dłuższego czasu zauważam, że CD-A zaczyna się robić pismem dla tej przysłowiowej „gimbazy”. Zamiast czegoś fajnego na luzie to udawanie gimnazjalisty, „bóle [beeep]” i kretyńskie „idę po popcorn”. 🙁

  41. … tak obrona studia tylko dlatego, że grę robią Polacy/dotyczy ona znanej i lubianej fantastyki podczas gdy innym studiom potraficie bez problemu wbijać szpilę i nabijać się z dokładnie takich samych zagrywek wygląda co najmniej nieprofesjonalnie (tutaj piszę raczej o jednostkach, wierzę że są w redakcji osoby, które zachowały chłodną głowę i ich to nie rusza). Nie wiem panie Smugglerze jaki masz pan w tym interes i szczerze mówiąc nie chcę wiedzieć, bo odpowiedź mogłaby mnie mocno zasmucić.|Pozdrawiam

  42. Witam, nazywam się Jakub Chmiel i na co dzień zajmuję się optymalizacją silników graficznych w firmie 8bitStudio. Kilka słów do autora. Mam wrażenie, że autor będący przecież ikoną tego magazynu, mocno się pogubił i wygłasza totalne farmazony na temat optymalizacji. Kilka słów dotyczących „internetowych specjalistów”, wśród tych osób jest wiele informatyków z wykształcenia, którzy mają pojęcie o optymalizacji i wielu przypadkach to oni mają więcej racji, niż zakompleksiony, pseudo-znawca zwany Smugglerem.

  43. Antimasterplan 18 lutego 2015 o 13:47

    @Smuggler|Ten cały lament, Panie Smuggler, wynika z obawy, która narodziła się w momencie premiery Wiedźmina 2, odzianego w zbroję +10 do bugów, oraz miecze: -15 do optymalizacji i +5 do wysypywania się na pulpit. Obawa ta wojowała wytrwale, aż została ostatecznie pokonana przez wspólny wysiłek rycerzy herbu CDP, którzy wyśmienicie zrealizowali po dłuższym czasie swój plan (patch) pod nazwą „2.0”. Smród po obawie jednak pozostał, i sieje postrach w sercach plebejuszy, glowiących się: „kupić czy też nie…?”

  44. @ diabeljg – a ja jestem duchem Jobsa. Oczywiście nie zamierzam grać specjalisty od optymalizacji, bo sam wyraźnie w tekście zaznaczyłem, ze jestem w tym temacie laikiem, ale krytykowałem ludzi, którzy W OGOLE nie majac ZADNEGO pojęcia o optymalizacji zarzucają programistom, ze zle ja zrobili. Z checia jednak czegos się naucze i czekam na fachowy wykład tutaj, wygłoszony przez specjaliste od optymalizacji. Ide po cole i popcorn, ale możesz już zaczynać.

  45. @VenomsssZoR – jacy WY, ja wygłaszam TYLKO swoja opinie. A Redom w Szpilach pare szpil już wbiłem i pewnie na tym się nie skończy. Wszelkie insynuacje i wycieczki osobiste pomine milczeniem, bo nie będę udowadnial. ze NIE jestem wielbłądem. Ale jeśli masz dowody, ze jestem to chętnie poczytam. Wyjawie tylko, ze argument „bo mnie się wydaje ze jesteś” to żaden argument.

  46. @Ravenchrist – a po co trzeba isc, żeby nie być gimbaza? Flaszke? No, chyba oni pija dużo więcej ode mnie. Kokaine, bo ich na nia nie stać? Zas „bol dupy” mi się po prostu podoba i włączyłem to do swego słownictwa. Bo czemu nie?

  47. Antimasterplan 18 lutego 2015 o 13:56

    Także, drodzy koledzy gracze – nie wylewajmy żółci, czy też „hejtujmy” (jak to się teraz zabawnie mówi/pisze), tylko po prostu poczekajmy, aż miną otwarte beta testy – czyli mniej więcej 3-6 miesięcy (scenariusz optymistyczny), i kupmy wersję poprawioną, rozszerzoną, czy tam inną, ale w pełni grywalną. I nie, nie przemawia przeze mnie złośliwość, jestem po prostu nauczony doświadczeniem.

  48. I dopiero się hejt zacznie. Co mowie tez nauczony doświadczeniem. 😛

  49. Zabawne że ta histeryczna obrona gry przypomina jako żywo adwokatowanie pewnemu panu który podobno był królem a okazał się ostatnio nie do końca ubrany. A jeszcze śmieszniejsze jest to że rozczarowani tym że obietnice nie sprostały rzeczywistości mają podobno, ślicznie odwracając kota ogonem, „bul” tyłka. Cóż. Sorry czytelnicy – takich mamy redaktorów…

  50. Na optymalizacje potrzeba czasu którego jest niewiele wiec autor tekstu chyba cos przeoczył.

Dodaj komentarz