Wiedźmiński ból tyłka

Tak miałem przy ogłoszeniu wymagań sprzętowych gry. Wiedziałem, co będzie się dziać i się nie zawiodłem – płacz, lament, zgrzytanie zębów, wybuchy histerii i gniewu, plus atak wojujących konsolowców na „tych żałosnych pececiarzy, na których złomie za 4000 zł ta gra nawet nie ruszy, buahahaha!”. No ale to był zaledwie przedsmak, pomruk burzy, która miała – byłem pewien! – nadciągnąć w momencie, gdy Redzi w końcu udostępnią betę do testów.
Przeczytałem chyba wszystkie polskie i sporą część angielskich tekstów poświęconych wrażeniom z bety. Ogólnie ludzie chwalą, choć nie są bezkrytyczni. Tylko jeden polski sajt zamieścił zapowiedź zdecydowanie negatywną, zarzucając m.in. że „bugi wylewają się z ekranu”. I co? I większość narzekających uwierzyła w to („Wiedziałem, Wiedźbug, anuluję preorder!” itd.). Nie wnikam czy autor owej tezy ma rację, czy nie (choć przypomniało mi się powiedzonko „jeśli wszyscy mówią, że woda jest mokra, ty powiedz że jest sucha, a na pewno cię dostrzegą”). Ale dziwi mnie, że często internauci powołują się na metakolektywną ocenę z metakrytyka jako wzorzec obiektywności – a tutaj jakoś olali zbiorczą opinię, a cytują jednego narzekacza. (No chyba, że po prostu tę jedną opinię przeczytali?).
Ale największy hejt jest o downgrade grafiki, czego koronnym dowodem są wcześniejsze o rok trailery i gameplaye. Tyle że jakoś nigdzie nie widziałem/czytałem, żeby CDP Red potwierdziło, że tak będzie właśnie wyglądać grafa w finalnej wersji gry, co zaraz założyli sobie gracze (oczywiście mieli oni święte prawo tak domniemywać i tego się nie czepiam). Uważam, że studio popełniło błąd, od razu nie oświadczając „to tylko pokaz możliwości silnika, docelowa grafika może od tego odbiegać”. A gdyby się jednak potwierdziło, że to będzie docelowa grafa? Najpierw ogromny zachwyt, a potem straszny płacz przy wymaganiach. Obecny konfig „rekomendowany” od razu stałby się co najwyżej minimalnym. Co oznaczałoby tyle, że i tak owe bajeranckie rezultaty byłyby na takiej maszynce nieosiągalne. A jak wyglądałaby wtedy konfiguracja rekomendowana? Zapewne: „najlepszy z możliwych procków i7 dostępnych w dniu premiery gry, overclockowany do minimum 5,7 GHz, 2 x GF Titan, 16 GB RAM-u, dysk SSD 256 GB”. I dopiero byłby wrzask, że chyba całkiem ocipieli, że wymagania z kosmosu, że góra 1% procent graczy na świecie odpali sobie tę grę na high, że w tym momencie nie ma sensu takiego tytułu kupować i po co komu ona. I akurat ten lament byłby w pełni uzasadniony.
Widziałem też jakieś zarzuty o kiepskiej optymalizacji gry. Pomijając fakt, że optymalizację ocenia się w wersji finalnej a nie w becie, to takie opinie najczęściej głoszą ludzie, którzy w swoim życiu nie napisali nawet programiku w Basicu, typu 10 Print ‘Jestę programistom’; 20 GoTo 10. Używają więc słowa „optymalizacja” bez zrozumienia jego sensu, jak magicznego zaklęcia. To jest takie coś, co czyni cuda, choć w sumie nie wiadomo jak. W filmach tak się używa pojęcia „mutacja”, dzięki czemu bez problemu łykamy, że z 10 cm jaszczurki nagle robi się 80-metrowy potwór zionący plazmą i bez szkody przyjmujący na klatę głowicę nuklearną. Oczywiście każdy biolog się zapluje ze złości, że taka mutacja jest ab-so-lut-nie niemożliwa, ale co tam. A w grach takim wytrychem jest „optymalizacja”. Ot, przychodzi Harry Potter, macha różdżką nad ekranem, krzyczy „Expecto Optimum” i trzask-prask, Wiedźmin 3 rusza z kopyta w ultra na Celeronie 1,8 GHz i GF 2 MMX na 1 GB RAM-u. To takie proste, że aż wstyd, że Redom się nie chciało tego zrobić. Pewnie na złość graczom.
Panowie internetowi eksperci – a czy wiecie, na czym konkretnie polega optymalizacja? Otóż idzie w dwóch kierunkach. Ten pierwszy to ulepszenie struktury kodu – np. procedurę, która przedtem zajmowała ze 3 ekrany, można czasem zastąpić paroma linijkami tekstu, dzięki czemu będzie działać dużo szybciej i odczuwalnie odciąży procesor. Owszem. Ale takie spektakularne sytuacje zdarzają się rzadko – zasadniczo tylko wtedy, gdy pierwszą procedurę pisał programista-bęcwał, a drugą mistrz kodu. Ponieważ CDP Red ignorantów wziętych z ulicy nie zatrudnia (dowodem choćby to, że nie zaoferowali mi pracy przy kodowaniu), to optymalizacja procedur przypomina tu raczej zmagania zawodowych sprinterów, którzy stosując odpowiedni trening, dobierając buty, dietę, technikę biegu itd. w końcu, po miesiącach katorżniczych wysiłków, poprawiają swój życiowy wynik na 100 metrów – o całe 0,03 sekundy.
A druga metoda optymalizacji – oj, ta boli. To amputacja. Zwykle stosuje się ją gdy pierwsza metoda już nie daje efektów. Twórcy patrzą, co by tu wywalić – najlepiej coś mocno zamulającego komputer, a niezbyt istotnego. Ot, np. animację włosów w nosie Geralta. I już mamy 2 klatki więcej… ale to nadal tylko 20 klatek na wymaganiach minimalnych. To może procedurę, dzięki której w w trakcie biegu wiedźmin się realistycznie poci? OK, 1 klatka więcej. Shit. Potem zapada milczenie i w końcu jakaś szycha z westchnieniem mówi „Dobra, trudno. Usuńcie efekty cząsteczkowe kurzu i zmniejszcie rozdzielczość tekstur” . Wszyscy pochylają głowy, słychać chlipnięcie człowieka, który poświęcił 3 miesiące po 16 godzin dziennie, by ową procedurę stworzyć i dopieścić. Ale nagle gra zaczyna chodzić dużo płynniej… choć nadal jeszcze to nie koniec „ciachania”. Zatem jeśli patrzycie na obecne gameplaye z Wiedźmina, to nie marudźcie, że „bueee, nie zoptymizowali”, „kiepsko zoptymizowali!”. Otóż ten odczuwalny downgrade jest właśnie widocznym dowodem, że forsowna optymalizacja obiema metodami miała jednak miejsce. Wiem, że „nie o taką optymalizcję nam szło” ale takie jest życie. Zapowiada się pięknie, a potem…
Ale nie rozumiem tak do końca, o co ten cały lament. Ja tam mimo wszystko wolę jeździć pięcioletnim Fordem niż popatrzeć na nowiutkie Lamborghini stojące na wystawie. Wolę więc Wiedźmina z gorszą grafiką, który uruchomi się na moim dość przeciętnym sprzęcie niż SuperWiedźmina Full Wypas 4K, w którego będę mógł sensownie pograć za lat 7. Cyfra „siedem” nie padła tu przypadkowo. Otóż tyle lat temu namiętnie grałem w Crysisa na medium. Parę dni temu uruchomiłem go w końcu na ultra, bo teraz mój sprzęt na to pozwala. O tak, poczułem i zobaczyłem różnicę. Tylko, że mi się w niego grać już nie chciało.
Czytaj dalej
371 odpowiedzi do “Wiedźmiński ból tyłka”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
O tuż to właśnie zawsze wszystko zapowiada się pięknie, a później co…kiszka już nie jest tak kolorowo. Ja zastanawiam się jak bardzo te wszystkie opóźnienia wpłyną na optymalizację gry i naprawę błędów, których pewnie jest pełno. W kościach coś czuję że może być powtórka z W2.
Kiedyś CDA miało pasję – Yasiu pisał reckę Diablo II na 7 stron, Czarny Iwan wykorzystywał premierę Silent Hunter II żeby napisać esej historyczny o wyższości U-bootów na żelazkami aliantów, a Eld pisał jakościowe artykuły o FPSach. Nawet stary Mac Abra, którego teksty często były prostackie, potrafił przeprowadzić rzetelną analizę, czego dokonał np z Medal of Honor: Allied Assault.|Natomiast teraz jest to zwykła rzemieślnicza robota bez serca i pasji.
A co do Wjeśka 3, to nie dziwi mnie dzika obrona tej gierki, bo przecież „hehe to Polzkie, więc trzeba promować i chwalić na potęgę, żeby kupili i wsparli rynek”. Jak wydadzą ją to każdy zagra i oceni. A takie udowadnianie na siłę jaka to wspaniała gra wyjdzie jest po prostu śmieszne i nieprofesjonalne. Nie jest to 2007 rok i nie trzeba nad tą grą roztaczać specjalnej protekcji – jeśli jest dobra to i tak sama się obroni. A jak nie to nie. Nie wiem jak można 3 raz dać się na to samo kręcenie hype’a…
@Smuggler, poważnie trzymasz popcorn i czipsy w lodówce?
@Yakito, zgadzam się z Tobą absolutnie.
Jaki jest sens, bronienia tytułu który jeszcze nie wyszedł ? Jezeli produkcja jest dobra to i tak ludzie kupią pomimo hejtu. A jak Redsi nie dostarczal tego co obiecywali, to sie nie dziwie. Z reszta żyjemy w czasach dojenia graczy z pieniędzy i kazdy patrzy developerom na rece, bo hype =! jakosc, czy grywalnosc.|Kolejny powod na litosc, mamy 2015 rok, oczekuje, ze w koncu gry beda wygladaly przeslicznie, oraz posiadam high-endowy komputer, wiec co mam sie zgodzic na byle co ? Zobaczymy po premierze.
No dobra, przerwę milczenie. I rzeknę: pierwszy Wiedźmin miał ze strony graczy JUŻ PRZED PREMIERĄ metkę „kaszanka made in Poland”. 10/10. Drugi miał z całej trylogii najmniej ogólnego „hejtu” od rozmaitych „Znafcuf”, ale też oberwał solidnie, notabene duża ilość zarzutów była całkiem podobna do tego, co widzimy teraz. 9/10. Zachowując proporcje, Dziki Gon powinien mieć 12/10. Dlatego obie strony powinny zamilknąć, poczekać do maja, i wtedy oceniać. Jak na razie mam większości z was do powiedzenia jedno: pis
Czytałem pare recenzji i opisow wczesniejszej wersjii w internecie i setki komentarzy i zarowno pytanie do ciebie @Smuggler i jak i tych co maja bol [beeep], skad wiecie ze ten downgrade jest rzeczywiscie widoczny ? Podobno najwyzsze ustawienia graficzne byly zablokowane i osobom ktore juz graly we wczesna wersje (tak jak ktos z redakcjii) nie mozna bylo nic zmieniac w opcjach, wiec skad ten wczesny bol [beeep]? Ja rozumiem te emocje ale gra jeszcze przeciez nie wyszla..
@Dustdevil – haha, swietnie. Na gram.pl obrzucasz mnie na forum blotem, a tutaj prosze jaka kulturka, wkleiles tylko te grzeczne fragmenty z tamtejszych wypowiedzi. Mysle, ze jak sobie pojdziesz z tego forum to nie bedziemy plakac, bo przeciez CDA nie dla ciebie, a moj poziom dyskusji jest denny itd. Co wiec tu robisz i po diabla polemizujesz ze „starym durniem” i „idolem gimbazy, co to o zyciu jeszcze nic nie wie”? Masochizm jakis? No i czemu tu nie jesteś taki odważny jak tam? Hm?
(Na miecz Pana, zwiększcie ilość możliwych znaków)… Piszecie farmazony, zarówno wy, obrońcy, jak i wy, „hejterzy”. Oceniacie grę na podstawie kilku materiałów przedpremierowych, a argumentujecie swoje zdanie naśladując braci Grimm. Bajkami mianowicie. I tymi o optymalizacji (tym samym Smuggler stracił u mnie jakąkolwiek estymę), i tymi o współpracy redaktorów z CDP Red. Wy JUŻ wiecie o jakości gry, a tę wiedzę zyskaliście dzięki temu, co rzucili wam twórcy. Tym narzekającym na downgrade grafiki: to jest w
(GRRR!)… Wersja XBO. Nie PC, nie PS4. XBO. Tak więc – poczekajcie na premierę, bądź na to, kiedy wypuszczą pokaz grafiki na PC, i wtedy komentujcie. Dziękuję.
@Dustdevil – Anonimowość w necie – robisz to źle. 😀
Smuggler a skąd ta frajda w nurzaniu się w szambie ( internetowym ale jednak ) , jakieś małe sado-maso czy co 🙂 ?|No i skąd ta chęć i potrzeba obrony CDP, czy to raczej oni sami nie powinni się bronić przed hejtami (zawsze można poprosić ich o wyjaśnienia i je tutaj opublikować ).
@ Amrathgil – tak, male sado-maso. A co, nie wolno? I kto broni CDP? Ja? Nie, ja nie BRONIE CDP. Ja ATAKUJE hejterow Wiedzmina. Czaisz roznice?
@Guardsman|Jakie fale hejtu? Większość piszących komentarze pod newsami z poprzednich Wieśków sprawia wrażenie osób robiących sobie dobrze przed plakatem z Geraltem. Żadne inne polskie studio nie otrzymało tyle wsparcia i pochwał od graczy. W przypadku trzeciej części sytuacja wygląda trochę inaczej, bo przechwałki i obietnice Redów zostały szybko skonfrontowane z rzeczywistością.|Btw, skąd ty te oceny wyciągnałeś? Z dzienniczka pana Guardsmana?
@Aargh (niezła ksywa) metodę znam, chodzi mi o to, że Smuggler, starając się wytłumaczyć laikom ową palnął solidnie. Dlaczego, można znaleźć na 9 stronie komentarzy od końca.
Ach. Bo to tak jest że zrobienie lepiej i więcej nie koniecznie jest jakoś bardzo widoczne. Powtarzalne textury w wyższej rozdzielczości, czy więcej ich rodzajów w mniejszej? Światłocienie wypalane czy w pełni dynamiczne? Gęsty model czy normal mapa? Itp itd. Producent musi znaleźć złoty środek. Co się ludziom rzuci w oczy, a co nie. We wczesnych trailerach CDP zabrakło tej drobnej formułki mówiącej o tym, że to nie jest finalny wygląd. Pokazali co chcą zrobić, ale rzeczywistość okazała się cięższa.
A co do gry, oceni się ją po premierze. Przy DS2 nikt nie narzekał na koszmarną różnicę między tym co pokazano na początku i tym co było potem. A bądź co bądź marną grafikę ostatecznie przyjęto z otwartymi ramionami. Tak więc na W3 też poczekajmy i zobaczymy. Może wycisną coś z tego, a cięcia mimo wszystko dadzą nam ładną grę, która da nam dużo frajdy. Bo to się przecież liczy.
Wrażenie jest podobne, zresztą zadajmy pytanie inaczej, skąd potrzeba atakowania hejterów właśnie Wiedźmina, a nie hejterów innych gier.
Bo Wiedzmina akurat bardzo lubie, a poza tym zawsze by bylo „a czemu X a nie Y, a czemu Y a nie Z” itd. Angazuje sie w dyskusje growe rzadko – to musi byc gra, ktora U MNIE budzi wielkie emocje i tyle. Jak byla dyskusja o ME3, to kto tam mącil ostro? Ja. A np. AC:U, Watch Dogs, czy Colonial Marines – nie budza emocji tej miary (u mnie) wiec albo sie nie udzielalem wcale albo bardzo umiarkowanie. Proste?
@Guardsman – w Biblii tez jest napisane, ze swiat powstal w 6 dni. 🙂 To PRZYPOWIESC a nie podrecznik fizyki, a moj tekst – felieton a nie poradnik – nie mial ambicji szczegolowego wyjasniania zasad optymalizacji, takze z tego powodu, ze nie ukrywalem iz sie na tym nie znam. Polemizowalem tylko z zadaniami „to zrobcie optymalizacje i niech dziala na moim sprzecie” tlumaczac, ze to wcale nie ejst takie proste jak sie zadajcym wydaje etc.
Proste i logiczne
a swoją drogą Smuggler zrobiłeś 3 literówki w poniższym poście, tak trudno jest przeczytać tekst i poprawić je zanim się naciśnie „dodaj”?
Ten tekst to z okazji 19.02.2015? Gdyby nie przełożono premiery, siedziałbym właśnie dzisiaj na wolnym (albo L4) i świat by o mnie zapomniał…
@Venom: Primo: Wejdź sobie na forum CDA i wejdź w temat poświęcony Wiedźminowi. Różne rzeczy zobaczysz, a na hipokryzję zakrawa fakt, iż te same osoby, co pisały „nie uda się!”, po premierze wołały „zawsze wierzyłem!” Secundo: te oceny to ogólna reakcja społeczności graczy, nie moje. Uprzedzając: nie to nie metakrytyk.
*ad: Maladetta Comma! Tam miał być przecinek!
@Amrathgil – jesli masz do zrobienia 1001 rzeczy + 344 zaleglych z poprzedniego dnia, to zobaczysz ze naprawde problem „zrobilem literowke w poscie czy nie” schodzi gdzies tak na czwarty plan. No sorry ale tak to wyglada. W ogole nie powinno mnie tu byc w tej sytuacji, a jednak jestem ale musisz wybaczyc pewien pospiech i jego efekty;
Tak, jasne standardowa wymówka: mam 1000 rzeczy do zrobienia i musisz mi wybaczyć. Skąd wiesz że ja nie mam 1001 rzeczy do zrobienia? Nie zwalnia mnie to z obowiązku pisania co najmniej poprawnie. Twoje wpisy wyglądają niechlujnie i tyle. Jest takie powiedzenia: jak coś robisz rób to dobrze albo wcale. Jeśli „masz być” w pośpiechu i pisać byle jak, to może faktycznie lepiej żeby Cie tutaj nie było wcale. Parafrazując „sorry ale tak to wygląda”.
Smuggler tłumaczy ludowi dlaczego ma kochać a nie opluwać nowego Wiedźmina – przecieram oczy ze zdumienia ale raczej będę się śmiał z tego faktu niż płakał
@Smg, to proste, ponieważ nie obrzucam błotem kogoś w jego własnym domu. Tam napisałem co myślę o tobie. Nie wiem dlaczego, ale od dobrych paru lat przestałeś się zachowywać jak ten stary Smuggler, którego pamiętam z 1998 roku – wtedy miałeś klasę, potrafiłeś w prosty sposób argumentować swoje racje oraz byłeś w stanie przyjmować konstruktywną krytykę. Obecnie natomiast mam wrażenie, że myślisz, że jesteś nietykalny, a twoje słowo ma decydujące znaczenie w branży. Nie wiem, czy to przez wiek czy rzeszę…
@ Amrathgil – ok, nie bede odpowiadal na twoje posty. Luz.
Nie mówcie mi proszę, że jest jeszcze ktoś, kto w ogóle odwiedza (s/g)ram i bierze ich teksty (najczęściej z błędami, zrobione przez szukające poklepania po główce dziewczyny). CDA zawsze będzie gurować, a Smuggler doszczętnie ich wszystkich poniszczył. Na ich miejscu zakopałbym się pod ziemię – wyjdzie to na dobre całej ludzkości. CDA kolejny raz pokazuje, że jest najlepsze.
@LeFey- Smuggler nabija sie z hejterow W3. Ani wiecej, ani mniej.|@Dustdevil – ach, jaka kultura. „Zaje*ie ci w ryj dopiero jak skonczysz sikac”. Wow. Szacun. Ale nie krepuj sie, mnie to naprawde nie przeszkadza.
Takiej odpowiedzi właśnie spodziewałem (niestety), co jakiś czas zwracasz umieszczającym posty uwagę, że składnia nie ta, że literówki,brak przecinków itd. Te osoby może też mają miliard spraw i też nie powinno ich tu być. Kiedy Tobie zwróci się słuszną uwagę, obrażasz się. Uważasz się za najbardziej zapracowaną osobę na świecie? Nie chodzi o to byś nie odpowiadał, tylko byś robił to z zachowaniem zasad ortografii i gramatyki.To chyba nie jest zbyt duże wymaganie wobec redaktora dużego czasopisma?
@Amrathgil „IĆ STONT SMUGGLER”, zachowujesz się jakby to była Twoja strona. A skoro siedzisz o tej godzinie na stronie cdaction to znaczy, że NIE MASZ 1000 rzeczy do zrobienia. Bo u Smugglera to częśc pracy, u Ciebie wątpie, a jeśli naprawde masz te swoje 1000 rzeczy do zrobienia to IDŹ JE ROBIĆ, a nie siedzisz i uczysz innych jak poprawnie pisać.
…gimbo z którymi masz na co dzień do czynienia, ale śmiało mogę powiedzieć, że obecnie zachowujesz się właśnie tak, jak napisałem na gram.pl No i to pisanie, o płakaniu… ależ to jest dziecinne -_- Nie mam zamiaru z tobą wdawać się w dalsze dyskusje, bo i tak będziesz uważać, że masz absolutną rację. Napisałem tylko to, co jako stary fan (dosłownie czytałem CDA, kiedy większość obecnych czytelników była w pieluszkach) zaobserwowałem patrząc na ciebie z boku i biorąc poprawkę na to co kiedyś było.
@Gaeshi tak CDA zawsze będzie „gurować”. |@Dust , może faktycznie jest coś na rzeczy w tym co napisałeś w ostatnim swoim poście. Sodówka czasami odbija także inteligentnym ludziom.
@Quaro Smuggler wie jat poprawnie pisać tylko tego nie robi, a ja idę faktycznie robić coś innego 🙂
@Amrathgil Gdybym był Tobą przyczepiłbym się do Twojej literówki….
@Smg chciałeś shitstorm to masz. Zadowolony. A co do optymalizacji to gość z gram.pl ma rację. Modele low poly, mapping etc…
@Amrathgil – skorzystalem z twej rady po prostu. 🙂 Ale jak widac nie dotrzymuje obietnic.|@Sakurazuka – z ta optymalizacja to tam jest juz wieksza dyskusja i nader rozne opinie. 🙂 |@Dustdevil – tylko dlaczego tam obrzucasz mnie wyzwiskami (nie zebym sie przejmowal, bo wyzwiska najczesciej swiadcza o tym, ktory je rzuca) a tu ladnie argumentujesz?
@Smg, potraktuj to jako moje „I tak mnie nie wydrukujecie”
@Smuggler jakbym się miał przedrzeć przez kolejne shitstormowe 300 commentów to bym zmarł więc wierzę na słowo.
W sumie to o co tu chodzi? Komuś się coś nie podoba w internecie. Straszne rzeczy. Niespotykane. Zawsze się komuś nie będzie podobało. Głos kogoś, komu produkcja się podoba jest tak samo ważny jak głos kogoś, komu się nie podoba. Pomijając ekstrema po obu stronach. Oba równie szkodliwe. Gadanie o optymalizacji niewydanej gry nie ma najmniejszego sensu. Do maja zostało jeszcze 3 miesiące. Wtedy będzie można coś sensownego powiedzieć. Dajmy sobie spokój z tymi „hejtami” i „bólami tyłka”. Czymkolwiek one są.
Smuggler nie wiem czy wiesz ale piszą o tobie u konkurencji: http:www.gram.pl/news/2015/02/18/opinia-krytyka-krytyki-krytykujacych.shtmlWpadłeś XD
@DUSTDEVIL krypto Antyfan?|A tak w temacie: W sumie za wiele dodawać nie trzeba w temacie i de facto Wiedźmin mógłby pójść na tym Celeronie i MMXie to musiałby wyglądać jak Morrowind 😉 |Smug, większość ludzi patrzy na optymalizację pod względem tego co widzą w innych grach; płynności efektów i ich wymagań i wtedy porównują dwie gry (pod względem „optymalizacji) które zazwyczaj mają podobne (lub niższe) wymagania a wyglądają podobnie tyle że jedna działa szybciej niż druga….
DustDevil|Fajno…czytałeś CD-A, gdy inni byli w pieluszkach, a w okresie gdy najbardziej ceniłeś Smugga, miałeś 6 lat. Pogratulować hipokryzji.
W sumie to raczej nie ma czegoś takiego jak kiepska optymalizacja a częściej „co za pierdoły oni tu wrzucili a których bym nawet nie zauważył gdyby mi ktoś nie powiedział” 😛
@R1P Zaraz będzie gdzieś artykuł o nazwie: „Krytyka: Krytyka Krytyki Krytykujących o Krytykujących” których tematem będzie lekka hipokryzja Tomka Dittricha a potem wyjdzie kolejny artykuł ale wtedy powstanie wyrwa w czasoprzestrzeni i przestaniemy istnieć XD
ehh to miało być do @EZptrE GDZIE JEST EDIT BUTTON?