Xbox 360 ? R.I.P.?

Ból jest tym wyrazistszy, że to właśnie on zakupiony w dniu premiery 3 listopada 2006 stanowił dla nas cudownego, wyrozumiałego partnera w naszych pierwszych krokach po świecie konsol next-gen.
Nie sposób pokrótce wymienić jego zalet, wyliczyć chwil radości jaką dawał, wyrazić jak ważny stał się dla nas przez te wszystkie lata naszej przyjaźni. Ten niepozorny model Premium o kolorze kości słoniowej i niewielkim 20-gigabajtowym dysku twardym w milczeniu (szumiącym) i z godnością znosił nasze liczne przecież romanse z innymi konsolami, jakie pojawiały się w redakcji i domach – Nintendo Wii, Sony PlayStation 3, a nawet nowszymi, cichszymi i bardziej niezawodnymi Xboksami 360 Elite i S. Nic też nie wskazywało na to, by nie miał być z nami na dobre i złe już na zawsze. Przebył wprawdzie kilka miesięcy temu zapaść w postaci RROD, jednak dzięki sile swego charakteru podniósł się z niej, by nadal cieszyć nas swą obecnością i swym towarzystwem, by wypełniać nam wolne chwile radością i ciepłem.
W końcu nadeszła jednak straszna chwila i włączony nie pozdrowił nas wdzięczną melodyjką i nie zgłosił na ekranie telewizora tak typowej dla niego chęci, by z nami pobyć. Próby reanimacji trwały wiele godzin, w czasie których zastosowaliśmy wszystkie sugerowane przez przyjaciół z Internetu rozwiązania. Nie pomogły jednak ani zmiany kabli, ani telewizora, ani nawet rozpaczliwa, podjęta nawet pomimo ryzyka utraty wszystkich danych z dysku twardego, próba resetu konsoli do ustawień fabrycznych – straszliwe komunikaty o najpierw „nieobsługiwanym trybie” a następnie już po prostu „braku sygnału” nie ustąpiły. Szok i ból są zaś tym głębsze, bo wiemy, że gdzieś pod plastikową pokrywką nasz ukochany Xbox wciąż żyje i choć chwilowo nie jest w stanie bardzo chciałby do nas wrócić.
Stąd też i nasza prośba – jeśli ktoś z was zna we Wrocławiu dobrego specjalistę gotowego zdiagnozować i uleczyć tę przypadłość – dajcie znać. Nie pozwólmy odejść naszej najwierniejszej redakcyjnej konsoli, nie zgadzajmy się na jej powolny, bolesny koniec, walczmy o nią – jej czas przecież jeszcze nie dobiegł końca.
Planujemy też powołanie fundacji imienia naszej konsoli, która zajmie się wspieraniem innych podobnych nieszczęśników. Rzecz w tym, że nasz Xboks nie ma imienia. Propozycje, jak go nazwać i wyrazy współczucia – w komentarzach…
Czytaj dalej
402 odpowiedzi do “Xbox 360 ? R.I.P.?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Mam pomysł ! Kupcie nowego ! Ale was zaskoczyłem co ? 😉
Nazwijmy go Bury Zenek! Tak. To najlepsze imie. Zrobmu krzyz ze 2 pomniki i tydzien zaloby narodowej! Niech go pochowia na Wawelu by sie tam kaczor aby nie nudzil(dodajcie gre ,,kaczka wodna”) 😛 Troche pomajaczylem i zmywam sie.
a może związek X
Nazwijcie go jak mojego świętej pamięci kota – Vader! :- D
może kupie x kloca ale slima lepiej
Imię proponuję „Zdechlak”
wyrazam wspolczucie z powodu xboxaspecjalisty we wroclawiu nie znam ale mam pewna teorie jego „zaśniecia”|prawdopodobnie przestawil sie na ntsc.|w playstation 3 wystarczylo przystrzymac przycisk on/off dluzej by sie przestawil na ntsc/pal|nie znam sie dokladnie ale byc moze trzeba przestawic go na pal
Tak, bury Zenek to dobre imię, choć lepsze będzie Diego Gonzalez
hmmm, a może to nie on tylko ona???
Zygfryd albo Edward
korfanty
A może po prostu Klocek?
Oby XBOX działał jeszcze kilka lat. Trzymam kciuki.
Konstanty Kazimierz…?
Szczere wyrazy współczucia dla Sz.K(Szanownej Konsoli) o nazwie……….|Cduś
Proponuję Grażyna.
Jakoś to imię kojarzy mi się z grami i rżnięciem (w gry, oczywiście:)
Tak, jak wszystkie Panie w nawigacjach samochodowych nazywają się Kasie; jak wszystkie klacze Geralta noszą godność Płotka; tak jak wszystkie moje koty noszą nazwę psa z Garfielda – Odie, proponuję nazwać go Ryszard. Nie Rysiu… Ryszard. Ewentualnie Karol. Dostojnie, k%$w@. Byle dostojnie.
POMOCY!!! Czy ktoś wie czy Microsoft Xbox 360 Wireless Controller chodzi z PC? PROSZĘ o pomoc!!!
hmm… Może August
Nazwijcie ją Kaloryferowaty II Microsoft .Requescat in pache (sory ja źle napisałem).
wyrazy współczucia
[*]pamjentamyJak go nazwać? Może Anakin? Moc jest w nim silna…
Prześladuje mnie jakieś fatum. Dzisiaj przeczytałem tego newsa i 1,5h temu zepsuł się mój xbox. ;/ Pewnie dlatego , że jego brat zmarł.
Może Billy po tatusiu xD
Może… Cirilla? Albo Vesemir? Zależnie od płci… Żeby się miło kojarzyło, tak, swojsko! Pamiętajcie, w tych imionach jest siła!
Jeśli nie ma już ratunku to odzyskajcie duszę (Gamertaga) na innej konsoli i dbajcie o nią. Może BoksuŚŚ to dobre imię.
Wyślijcie mi tą konsolę ja ją przywrócę do życia 😀
Ceduś 🙁
Zygmunt? Trzeba będzie zapytać przyjaciół z zaświatów czy go zwrócą 🙁
Gdzie jest specjalista?! Gdzie jest specjalista?! Gdzie jest specjalista?! Oddać X! Oddać X! Oddać X!
@Kricz – coś w tym jest! Xbox360.. Xbox… X… Z angielskiego Cross… Czyli krzyż! NIE ODDAWAJCIE KRZYŻBOXA!!! Tylko Bóg może naprawiać Wam konsole:-)
Tak to już bywa ze sprzętem. Nawet najbardziej ulubiony sprzęt kiedyś musi podziękować za współpracę. Tak samo miałem z moim odtwarzaczem mp3 btw wygranym u Was w konkursie 🙂 ; dostępnych tysiąc lepszych na rynku za mniejsze pieniądze ale ja chciałem właśnie ten i już (na szczęście dorwałem podobny i przełożyłem wyświetlacz). A odnośnie imienia proponuję… Kafel. A czemu? Bo tak 🙂 Kształtem,kolorem i ciepłotą wydzielaną do otoczenia łudząco przypomina ten element pieca kaflowego.
Dla Xboxa dobrym imieniem jest Sony albo Playstarion.
Playstation* (fail z mojej strony duży)
Nazwał bym go Zygmunt. Gdy to czytałem o mało się nie rozpłakałem strasznie współczuje, 4 lata wytrzymał twardziel. hymmm jak twardziel z niego to może Rambo 😛
Xawery?!
Spokodziadek
o nie… wybaczcie ale właśnei dlatego coraz rzadziej zaglądam na stronę CDA w sieci… nagłówek godny żenady onetowskiej, sugerujący upadek x360 – bynajmniej nie redakcyjnego. serio macie tak mało wejść i klików w newsy ze musicie nabierać czytelników takimi tanimi żałosnymi trikami?
nom,możno by było nagłówek nazwać jakoś inaczej…
Ja swojego Xa nazywam Merceluś.
Nazwijce go Tentacle Monster 🙂 Albo po prostu Smuggler. Wszyscy wiemy, że on nie istnieje, to teraz będzie wiadomo, że jednak jest w redakcji 😉 Albo Terminator – „he’ll be back”. A tak poważnie – przecież we Wrocku jest masa serwisów konsol, nie wierzę, że naprawdę tak ciężko redakcji znaleźć dobrego speca.
A może Krystyna???|Albo Wiesław??
Krystyna albo Wiesław??|A swoją drogą nagłówek tragiczny. Jak go przeczytałem pomyślałem, że jednak LIVE’a nie będzie.
Sory ale słaby net wiec 3 razy wysłało
Ja na swojego xbox-a mówię „My precious” 🙂
Ojoj… żałoba w redakcji? 🙁
To moze tak po prostu Klocu? Albo Sasquatch? A moze po prostu pierdzielnijcie go mlotkiem wywalcie przez okno i niech dzieci maja radoche ze pozbieraly se redakcyjny zlom z ulicy. jak nie pasi to zrobcie stos i spalcie na srodku redakcji a popioly rozsyppcie by inne sprzety w redakcji nie smialy odejsc dopuki im nie pozwolicie. Wiec gincie wszystkie redakcyjne xboksy i inne gowna ku chwale PCtow. ide do kibla bo mnie cos cisnie w,,, wiadomo czym.pozdro ludziska, i pamietajcie:SMIERC KONSOLOM!!!
Nudzi się wam readakcjo CDA, on nudzi. 🙂
A może tak „RIPek”? Nie lubię konsol ale jakoś dziwnie się poczułem czytając ten text…