Często komentowane 403 Komentarze

Z notatnikiem wśród graczy: Przyzwyczajenia „ludów”

Z notatnikiem wśród graczy: Przyzwyczajenia „ludów”
Myślimy o takim tekście w CD-Action, ale nie wiemy, czy ma on sens. Musimy też poprosić was o pomoc, bo bez niej i tak nie uda się go napisać. Chodzi w nim bowiem o przyzwyczajenia ludów. Jakich "ludów"? No właśnie...

Po łacinie gra to „ludus„, pozwoliliśmy sobie więc na prostą i mało wyszukaną grę językową, która „ludami” nazywa fanów gier wszelakich, żeby powyższy tytuł brzmiał bardziej klimatycznie. To jednak ma mniejsze znaczenie, bo spytać was chcemy o coś zupełnie innego.

Rozmawialiśmy w redakcji o tym, że jako gracze mamy wiele różnych przyzwyczajeń. Począwszy od tego, że gry rozpakowujemy grę z X360, to sumiennie zrywamy wszystkie najlejki widoczne na opakowaniu, z banderolką na czele (ale wiemy, że są tacy, którym te farocle nie przeszkadzają). Że np. zawsze przed rozpoczęciem gry, zanim w ogóle dotkniemy czegokolwie, włazimy do opcji i patrzymy, czy czegoś tam czasem nie należy zmienić. A skończywszy na fakcie, że jeden z nas zawsze gra postaciami kobiecymi, posiłkując się popularną (co wiemy skądinąd) argumentacją, że „jak już mam patrzeć na czyjś tyłek przed 15 godzin, to niech to chociaż będzie tyłek…„.

Czy jest tu temat na artykuł? Czy okaże się, że są grupy takich przyzwyczajeń, które okażą się wspólne dla większych grup graczy. Tego nie wiemy, ale prosimy was o pomoc. Piszcie w komentarzach o swoich przyzwyczajeniach, nawykach, regułach, zasadach i natręctwach związanych z grami.

403 odpowiedzi do “Z notatnikiem wśród graczy: Przyzwyczajenia „ludów””

  1. Myślimy o takim tekście w CD-Action, ale nie wiemy, czy ma on sens. Musimy też poprosić was o pomoc, bo bez niej i tak nie uda się go napisać. Chodzi w nim bowiem o przyzwyczajenia ludów. Jakich „ludów”? No właśnie…

  2. Nigdy nie gram kobietami bo nie jestem dragqueen, dla mnie to je zbocznone! Zawsze facetami gram by odzwierciedlali jakim jest super ziomem! O i jak siedze przed kompem to zawsze mam w poblizu cos do picia.

  3. Zawsze najpierw włażę do opcji i ustawiam opcje graficzne, następnie inne i dopiero odpalam grę 😀 |I zanim rozpocznę grać w jakieś RPG, patrzę na necie jak najlepiej rozwinąć postać. No i |ja kolega niżej – coś do picia, najlepiej herbatka ^^

  4. Zawsze gram facetem. Z postacią na ekranie mamy się utożsamiać, więc wolę by to był napakowany, jak Burneika, heros niż cycata heroina z PMS. A i zawsze wyłączam komórkę (a czasem i stacjonarny telefon), by mieć święty spokój i skupić się na graniu.|I często też podczas grania przyjmuję na krześle pozy, które mogłyby zawstydzić niejednego jogina…

  5. Pewnie, że ma sens – bardzo miło czyta się takie teksty (było parę na innych serwisach o grach/dla graczy) 🙂 |Cóż, mógłbym napisać, ale te ~500 znaków to zdecydowanie za mało, także napomknę tylko o najważniejszych:|zmiana magazynków, po wystrzeleniu chociażby 1-2 pocisków; chomikowanie broni specjalnych, granatów, których i tak nie wykorzystam; przeszukiwanie każdej rzeczy, pudła, kartonu, skrzyni; granie „good guy’em”; niszczenie wszystkich wybuchających beczek; robię masę questów 🙂

  6. ja sprawdzam najpierw czy mi wine odpali 🙂 potem pacze na recenzje i zastanawiam się czy kupić a potem widze jakąś nowa gre droższą i na końcu nic nie kupuje bo ciągle na coś zbieram 😛

  7. W sandboxach odrazu latam po całym świecie na 1 poziomie, dopiero kiedy się nabiegam zaczynam grać serio, a płyty wkładam do napędu zawsze zamalowaną stroną do góry. No i jeszcze jeden bardzo szkodliwy nawyk. Nie hejtuje przy każdej okazji gier które nie przypadły MNIE do gustu i nie wrzucam jej na patelnie z kaszanką. Bo wiem że „nie przypaść do gustu” a „wkurzyć” to dwa różne uczucia.

  8. Ja zawsze jak kupuję pudełkowe wydanie gry to patrze na dodatki, czy jest instrukcja, podstawowe informacje itd. Zazwyczaj z wyborem płci w grach RPG mam problem, niby fajnie się gra cycatą dziewczyną z fajny tyłkiem, ale jeżeli jest to kobieta pokroju komandor Shephard z ME2 (lub Lara Croft) to sobie odpuszczam, po prostu czar znika jak się okazuje, ze to jest „baba z jajami”, wydaje mi się przez to strasznie sztuczna, ale jeśli jest po prostu ładna postacią to wtedy ja wybieram, np. Jade Empire

  9. zapomnianyprince 16 czerwca 2012 o 14:03

    Po wystrzeleniu chociażby 4 pocisków zmieniam magazynek ( wyjątkiem jest M60), chyba że prowadzę dalej walkę. Ale gdy zabiję kogo mam zabić to robię reload

  10. hmm.. ja najpierw sprawdzam czułość myszy ;D

  11. Ja robię podobnie jak Jaell. Najpierw sprawdzam czy nie da się grać w oknie, wyłączam muzykę ściszam dźwięki, i szykuję muzykę własną. I szukam poradników jak najlepiej koksić i się niepotrzebnie nie stresować jednocześnie wyciągając pełny potencjał postaci. Co do płci gram kobietą jeśli jest taka możliwość. Przy okazji chciałam podziękować za dema 🙂

  12. Grając ostatnio w Red Dead Redemption zauważyłem, że chociaż staram się grać prawo i sprawiedliwie, to najczęściej po zapisaniu stanu gry urządzam radosną jatkę. Ot tak, żeby sprawdzić ile jestem w stanie zabić/zniszczyć zanim nie ujrzę czerwonego ekranu. Mam tak już od dawna, ale dopiero teraz zdałem sobie z tego sprawę. Choć pewnie nie jestem tutaj wyjątkiem, bo przecież nic tak nie bawi jak odpowiednio krwawa rozgrywka z wyłączeniem konsekwencji. 😉

  13. Bo nie lubię kupować w ciemno i później przeżywać rozczarowania rozgrywką czy zastosowanymi rozwiązaniami.

  14. Lubie też spr. z jakiego plastiku są zrobione pudełka na gry czy jest to porządny plastik, W grach RPG lubię chomikować złoto i inne śmieci, nawet jak mam „przeładowaną postać” np. w Skyrimie mam wykupione domy a w nich są skrzynie pełne gratów, których nie chce mi się sprzedawać a i tak dokładam ciągle nowe ;P jakoś nie mam oporów z byciem „rycerzem na białym koniu”, który ratuje dziewicę, a potem sprawdza czy nie ma czegoś wartościowego w kieszeniach XDDDD W grach nagminnie wykorzystuję możli skradania

  15. Filozofia gry? Matko boska, jakich jak czasów dożyłem.

  16. @ JARNOLD załóżmy klub chomika 🙂 Też mam tendencje do zbierania różnych śmieci bo „a może kiedyś sie przyda”.

  17. … Nawet wtedy kiedy nie muszę jej używać, to i tak z niej korzystam, w końcu po coś ona tam została wsadzona. Lubię eksplorację świata, nie wiem czemu ale często w korytarzowych FPS-ach często spoglądam w zakamarki ;P

  18. Wychylanie się ”za zakręt” przed monitorem mimo iż wiemy, że nic nie zobaczymy, zawsze kupuje dodatkowe strzały/amunicje do łuku, bo nigdy nie wiem kiedy jej może zabraknąć, w skradankach gdy ktoś mnie zauważy i podniesie alarm często wczytuje ostatni zapis – perfekcjonizm musi być. W rpgach jest to na pewno odzywanie się do absolutnie każdego NPC – nigdy nie wiesz gdzie czeka cię przygoda. Ustawiam gry na półce kolorami…

  19. hmmm. Pierwsze co to opcje sterowania potem grafika, dźwięk (w tej kolejności) RPGi przechodzę najpierw facetem potem kobietą, zaglądam też dosłownie wszędzie gdzie się da, również zmiana magazynku po 1-2 kulach, najczęściej gram wieczorami z kawą na biurku. nie gram w gry TPP po prostu nie znoszę tej kamery znad głowy, jedynie ME1,2,3 to wyjątki ale przez fabułę, inne nie wiadomo jakie by nie były to nie gram zupełnie. obowiązkowo słuchawki na uszach 🙂

  20. nightblader425 16 czerwca 2012 o 14:12

    W tekście jest mały błąd: „gry rozpakujemy grę(…)”|A co do tekstu, w RPG-ach gram sobą, ale takim 'ulepszonym’, w FPS-ach cieszę się grą, w strategiach staram się zrobić największą armię. Takie tam typowe przyzwyczajenia 🙂

  21. Jeszcze jeden nawyk – ZAWSZE gdy jest taka możliwość patrzę pod schody w jakiejś grze, przez tyle lat znalazłem już pod tymi wszystkimi schodami tyle sekretów, apteczek i amunicji, że już nigdy nie przejdę obok nich obojętnie.

  22. Hym, zaczynając od początku – siedzenie i zachwycanie się zapachem nowej gry/instrukcji czy co tam dali też się liczy? No i zawsze jak są jakieś śmieci typu folia, to wyrzucam je dopiero następnego dnia, bo nie mogę się doczekać żeby pograć. Mam nawyk otwierania i niszczenia wszystkiego co się da. I często chowam przedmioty, które ładnie wyglądają, ale to mi zostało z roleplay’u. Ach, i zawsze jak jest taka możliwość, gram dobrą postacią. Ale jak skończę grę, zapisuje i idę sprawdzać czy da się wybić miasta

  23. Co miesiąc odświeżam tytuły typu Fallout New Vegas i Skyrim 🙂 i przechodzę od nowa, zupełnie w inny sposób 🙂

  24. @Corn polecam stronę Chomikuj.pl :PPP Przypomniało mi się, że bardzo lubię sobie koksić postać na maksa, nawet jak mam już koniec misji to czasem sobie chodzę i dobijam jakieś małe stworzonka by dobić do następnego lvl Często w ME lubiłem się zatrzymywać i słuchać wiadomości (najbardziej lubiłem te o mnie), często traciłem na to nawet 15 minut rozgrywki, Jak jest możliwość wyboru drogi lub ścieżki dialogowej to lubię zrobić w tym miejscu save’a by potem zobaczyć co będzie jak wybiorę 2 opcję?

  25. Zgodzę się z Coryn i Jarnoldem co do chomikowania różnych niepotrzebnych śmieci w RPG-ach,a od siebie dorzucę jeszcze to, że lubię podczas instalacji poczytać instrukcję od tak do zaczęcia zagłębiania się w świat. No i żeby był porządek na półce wszystkie gry są ułożone alfabetycznie zgodnie z serią itp., wiem trochę to pedantyczne no, ale co zrobić.

  26. Świetny pomysł na artykuł. Parę moich nawyków:|-sprawdzanie mapy tylko po to, aby po 5 krokach zrobić to ponownie |-porównywanie statystyk każdego nowego grata z tym co już posiadam|-skakanie w kółko jak tylko nie wiem co mam zrobić |-mówienie sobie „będę walczył mieczem/strzelał ze snajperki” i bieganie przez pół gry z mieczem/shotgunem|-zdecydowanie za dużo czasu spędzonego na kreowaniu postaci|-i jeszcze więcej zmarnowanego czasu nad wymyślaniem imienia/nicku|Pewnie znajdzie się coś jeszcze, pozdrawiam.

  27. ups miało być: mówienie sobie „będę walczył mieczem/strzelał ze snajperki” i bieganie przez pół gry z TOPOREM/shotgunem

  28. Moim przyzwyczajeniem jest podróż po świecie rpga, w którego aktualnie gram. Mam na myśli to, że lubię chłonąć w całości podany mi świat. Nie ograniczam się do wątku głównego ani nawet do pobocznych. Po prostu lubię zrobić sobie małą przerwę, wybić z miasta i zasuwać po świecie gry bez żadnego konkretnego celu z wyłączoną mapką.

  29. Zawsze jak jest pies w grze np. DA nazywam go Dog. 😛 |F5 za 1min|Czytanie instrukcji w czasie instalacji gry. 😛

  30. jeszcze jedno, NIGDY nie zagladam do instrukcji, otwieram pudelko plyta do DVD i dzida i jeszcze podczas instalacji zawsze patrzę na postęp instalacji (ten pasek co leci od 0% do 100%) taki mały zchiz 🙂

  31. W strategiach lubię powili wykończać przeciwnika najazdami dużej ilości słabych jednostek i niszczyć mu możliwość wydobywania surowców, zawsze też jak już została mu sama baza i kilka budowniczych to wycofuję swoje wojska tak by mógł się choć trochę odbudować a potem nasyłam na niego całą armadę najpotężniejszych jednostek aby go dobić 😀 Czasami też lubię kucać swoją postacią nad trupem jakiegoś potężnego przeciwnika:PPPP Aha GartRH też czasem zachwycam się zapachem nowej produkcji w moich rękach swet!

  32. @JARNOLD Zerg rush KE KE KE KE KE

  33. janstolinski007 16 czerwca 2012 o 14:29

    -Przed zagraniem w każdy wyczekiwany tytuł 3-krotne przeczytanie instrukcji|-wąchanie nowej płytki przed pierwszym włożeniem do napędu(potem zapach traci)|-w moim przypadku także kolekcjonowanie każdego możliwego śmiecia w RPG-ach|-co najmniej 5 minut spędzone na wymyśleni na imienia postaci(po czym i tak wybieram coś totalnie banalnego)|-gdy w grze nie ma możliwości robienia screenshotów (np. Assassin’s Creed), to i tak bez przerwy dla pewności wciskam F12|-do każdej produkcji inne jedzenie:

  34. Prawdziwe RTSy się już niestety skończyły 🙁 ale jak grałem we wszystkie gry serii C&C, Red alert itp. to było tak: rozbudowa bazy na maxa i najpotężniejszymi jednostkami atak na przeciwnika.

  35. -Przeładowuję broń średnio co kilkanaście sekund, nawet jeśli przez parę minut nie natrafiłem na żadnego przeciwnika i wciąż mam pełny magazynek. |-Jeżeli gra wymaga płyty i pudełko mam na biurku, pod ręką, zawsze przykrywam je kawałkiem materiału żeby się nie zakurzyło. Biorąc je do rąk, muszę je koniecznie trzymać za boki, żeby nie zostawić śladów na wierzchu. |-Studiowanie opcji przed graniem to już obowiązek.|-W niektórych grach robię od razu quick load po otrzymaniu chociażby jednego strzału.

  36. @ Tomason mam to samo z mapą, tak jak z zegarkiem patrzę na niego po to by zapomnieć która godzina i znowu na niego spojrzeć xD Czasem w Hitmanie układam trupy w niemoralnych pozycjach (wybaczcie xD) Od czasu do czasu przejście misji „na rambo” też jest satysfakcjonujące. Czsem w strategiach chcę wybudować choć po jednym budynku ze wszystkich możliwych, nawet jak już wygrywam/ przegrywam, Często też czekam aż przeciwnik zaatakuje mnie najpierw, Zawsze atakuję wroga tylko wtedy jak wiem, że mogę go pokonać w

  37. U mnie też się coś znajdzie:|- mania dokonywania szybkiego zapisu; nie czuję komfortu gry gdy twórcy nie przewidzieli takiej opcji|- zawsze przed uruchomieniem nowej gry wchodzę w opcje (głównie grafiki) i sprawdzam czy czegoś nie można by zmienić na lepsze|- zawsze czekam aż skończą się napisy końcowe z nadzieją, że będzie dodatkowy etap (do ciebie mówię CoD: MW)|-nigdy nie wyrzucam z pudełek od gier tych całych papierowych szpejów (ulotki, karty)

  38. …danym miejscu lub mieć możliwość ewakuacji jednostek, bardzo w strategiach nie lubię jak ktoś goni moje wycofujące się oddziały, wtedy na tych co mnie gonili lubię nasyłać wysyłać połowę armii by ich wykończyła, bo tak! Dobra już chyba wyprałem publicznie wszystkie swoje brudy ;P

  39. Z racji tego że mieszkam na wsi, po gry muszę udawać się do pobliskiego miasta. W drodze do domu przeglądam instrukcje i inne papiery znajdujące się w pudełku. Jak widzę kompulsywne wciskanie klawisza odpowiadającego za przeładowanie broni nawet po wystrzeleniu 1 pocisku, czy chomikowanie wyposażenia (w Oblivionie zamieniłem dom w graciarnie ze sprzętami walającymi się po podłodze:P) nie jest tylko moją przypadłością. Jeśli jest taka możliwość gram kobietą (wyjątek: NWN2 nie byłem wstanie zaakceptować…

  40. W starszych grach to ja zawsze instrukcję czytałem, chodzi mi o te grubsze tomy… Takie przyzwyczajenie.|Zawsze włażę w opcje, coś zwiększam, coś zmniejszam…|Nigdy nie gram postacią kobiecą (nie naskakiwać na mnie jeśli łaska, sam nie wiem czemu…)|Zawsze noszę za dużo sprzętu (np w STALKERze nie wiem teraz co wyrzucać…)|Zapisywanie quicksave’ów co 5-10 sekund|Zapisywanie nie-quicksave’ów (w Skyrimie mam niezły b…ajzel w zapisach)|Bardziej słucham niż gram (Deus Ex mnie tego nauczył… geniusz)

  41. Kiedy gra mi się instaluje, to ZAWSZE czytam instrukcję znajdującą się w opakowaniu, uczę się na pamięć tekstu z tyłu pudełka, a na komputerze odtwarzam gameplaye z danej produkcji. W grach RPG robię quick save mniej więcej co minutę, nawet gdy nic ciekawego się między zapisami stanu gry nie wydarzyło.

  42. … krasnoludzicy), wybieram „jasną stronę mocy”, staram się wykonać wszystkie misje poboczne. W RTSach nie lubię ponosić strat dlatego ponad „zazergowanie” wroga przedkładam nieliczne ale potężne jednostki.

  43. ZAWSZE ale to ZAWSZE wyłączam cienie. Nie wiem czemu ale po prostu ich nie lubię i nie chodzi o wydajność i prędkości działania gry, po prostu wyłączam cienie w grach jak tylko jest to możliwe.

  44. @Snake61 przypomniałeś mi 🙂 |Tak samo nigdy nie przeklikuję napisów, nauka z Fallouta dwójki.|Staram się, od niedawna ale cóż, wykonać wszystkie możliwe zadania poboczne.|I w miarę możliwości odkryć całą mapę, chyba że mi się wybitnie nie chce.|Poza tym jak twórcy w RPG’ach nie dają możliwości zaczęcia od początku starą postacią to aż mnie się smutno robi, aż by się chciało w takim Wiedźminie obronić Kaer Morhen mając Księżycowe Ostrze i Sihila, do tego style walki ze złotymi talentami…

  45. janstolinski007 16 czerwca 2012 o 14:44

    -Call of Duty – popcorn(wszakże co jest lepsze przy oglądaniu filmu 😛 )|-Puzzle Questy i RPG(np. taki KotOR)-Tigery i inne enerży drinki żeby nie usnąć|-RPG(np. Skyrim)- Snickersy i inne rzeczy wysokokaloryczne rzeczy którymi można się najeść, jako że gra wręcz przykuwa do ekranu(i to na dłuuugie godziny)A z tym tekstem to fajny pomysł jest(i „śfierzy”taki)

  46. jem własne gile podczas przegalądania cdaction.pl

  47. Moje przyzwyczajenia: |-otwieram pudełko zaraz po od foliowaniu i wącham ten fabryczny zapaszek.|-dokonuje natychmiastowej rejestracji gry po przez Internet (te kluby, gramy.pl itp.),|-po rozpoczęciu gry, oglądam wszystkie filmiki, nawet z te, które pokazują tylko logo twórców,|-po skończeniu gry oglądam całe napisy końcowe (przy Diablo3, chyba pół świata siedziało),|-często potem dodaje do ulubionych tematy na forach poświęcone grze, którą kupiłem.

  48. Ja tam mam tylko jedno takie przyzwyczajenie. Gdy tylko zainstaluję grę na PC, to nie uruchamiam jej, tylko najpierw wchodzę w katalog gry i sprawdzam czy da się ją jakoś edytować. 😉 Taki modderski tik.

  49. a więc jak grałem w max payne 3|-gg wyłączone żeby się tam nikomu nie przypomniało żeby ze mną gadać|-opcje sprawdzone > audio eng > napisy PL > poziom trudności normal /hard >wszelke wspomagacze wyłączone (golden gun, auto aim, podpowiedzi i cała reszta tego typu zła)|a już w samej grze staram się żyć jak najdłużej bez rambo style. Chyba że tak dla satysfakcji na bullet time 1 na 3 i AK47… Takie satysfakcjonujące akcje bardzo podnoszą morale. |Grajac w heavy rain często sie bawiłem z bohaterami i…

  50. Zdecydowanie wejście w opcje przed grą.|Gdy gram jako tzw. „skradacz” to prawie zawsze przy wykryciu wczytuję grę.|Po zainstalowaniu nigdy nie zostawiam płyty w napędzie (do momentu gdy trzeba grać z płytą w napędzie)|Pewnie są jakieś jeszcze, ale takie na które już nie zwracam uwagi.

Dodaj komentarz