7
27.08.2024, 14:00Lektura na 6 minut

Age of Mythology: Retold bije na głowę Warcrafta 3: Reforged. Tak powinno się odtwarzać kultowe strategie [RECENZJA]

Można by pomyśleć, że czas popularności RTS-ów już minął, lecz trwająca od paru lat moda na tworzenie remake’ów i remasterów gier z tego gatunku świadczy o czymś przeciwnym. Age of Mythology: Retold doskonale pokazuje, że nie ma co wymyślać koła na nowo. Niekiedy wystarczy tylko odświeżyć klasykę.

Nostalgia potrafi być bezwzględna, szczególnie gdy wracamy do czegoś, co w naszej pamięci jawi się jako po prostu świetne – rzadko rzeczywistość dorównuje wspomnieniom. Podchodziłem więc do Retold bardzo ostrożnie, bo przecież 22-letnia produkcja nie może okazać się dziś tak dobra jak kiedyś. Prawda?


Jak za starych, dobrych czasów

Nie będę was trzymał w niepewności. Nieprawda. Age of Mythology: Retold, mimo że to w przeważającej większości ta sama gra co na początku obecnego millennium, sprawia mnóstwo frajdy nawet w 2024 roku. Biorąc pod uwagę, ile wody upłynęło w Styksie od premiery pierwowzoru, pozwolę sobie przypomnieć, z czym w ogóle się to je. Mitologiczna wariacja na temat strategii czasu rzeczywistego odświeżona przez studia World’s Edge i Forgotten Empires trzyma się klasycznej formuły swojego gatunku. W trzech kampaniach fabularnych oraz trybie multiplayer kierujemy jednym z czterech panteonów – Grekami, wikingami, Egipcjanami oraz Atlantydami(*) – budując miasto, zbierając surowce oraz produkując jednostki, które to posyłamy do walki z siłami wroga.

Age of Mythology: Retold
Age of Mythology: Retold

Nacje mają po trzech (lub czterech) boskich patronów, których wybór będzie kształtował nasze drzewko rozwoju. Spełniwszy określone warunki, przechodzimy do kolejnej z czterech er, wybierając za każdym razem jednego/jedną z dwóch bogów/bogiń, co wiąże się z dostępem do innych oddziałów, pasywnych bonusów, technologii czy potężnych mocy (deszcz meteorytów, zwiększenie zasobów itp.). Różnice między panteonami dotyczą też strategii walki, szkolenia bohaterów (świetnie sprawdzających w starciach z istotami mitycznymi), zbierania złota, drewna, jedzenia oraz boskiej przychylności, a także produkowanych jednostek, w tym potężnych mitologicznych stworzeń, jak hydry czy lodowe olbrzymy. Egipcjanie mogą rozwijać gospodarkę wcześnie, bo sporo ich budynków jest darmowych, wikingom opłaca się walczyć od samego początku, a Grecy muszą mądrze balansować wydobycie surowców.

Age of Mythology: Retold
Age of Mythology: Retold

Grek, Egipcjanin i wiking wchodzą do baru…

Mimo różnic balans między kulturami, które możemy wybrać, jest naprawdę dobry (z jednym zastrzeżeniem, ale do niego jeszcze wrócę). Gra się nimi inaczej, lecz nie na tyle, żeby zyskać ogromną przewagę. Bliżej Age of Mythology: Retold w tej kwestii do kuzyna pod postacią Age of Empires niż np. strategii Blizzarda. Niestety nie dane mi było przed premierą sprawdzić trybu multiplayer, więc o nim zbyt wiele nie powiem. Dla mnie główne danie stanowiły trzy kampanie fabularne: Greków, wikingów oraz Atlantydów. Dwie ostatnie okazały się dość krótkie, ale pierwsza oferuje ponad 30 rozmaitych misji, możliwość kontrolowania różnych nacji w jej trakcie, a także iście epicką historię. Co prawda rzeczona historia wybrzmiewała lepiej w mojej nastoletniej głowie dwie dekady temu i daleko jej do „Iliady” czy „Eddy poetyckiej”, ale trzyma się kupy i działa całkiem nieźle mimo pewnej „hollywoodzkiej” płytkości.

Age of Mythology: Retold
Age of Mythology: Retold

Stosunkowo niski próg wejścia, przystępność i czytelność gry sprawiły, że szybko przypomniałem sobie, o co w tym wszystkim chodzi. Nie znaczy to jednak, że było łatwo. Na wyższych poziomach trudności kampania potrafi wycisnąć z nas siódme poty niczym nocna zmiana w stajni Augiasza, choć muszę też przyznać, że nigdy nie należałem do grona mistrzów RTS-ów. Na szczęście to, jak zbudowana została ta gra, pozwala na stosowanie sprytnych taktyk związanych z boskimi mocami czy niektórymi jednostkami. I to nie tak, że twórcom powinęła się noga i z tego powodu możemy wykorzystać nieuczciwe strategie. Wręcz przeciwnie, wszystko jest tutaj przemyślane i stanowi raczej ukłon w stronę pomysłowości osób grających. Bo po co mam się przedzierać przez pięć silnie strzeżonych baz wroga, skoro mogę przerzucić wojska przez portal na drugi koniec mapy? Muszę tylko sprytnie zinfiltrować szeregi przeciwnika, w czym pomogą mi moi zwiadowcy!

Age of Mythology: Retold
Age of Mythology: Retold

Cudy świata

Age of Mythology: Retold nie jest jednak prostym odświeżeniem znanej formuły, jak w przypadku Extended Edition. Choć szkielet pozostał ten sam, doszło wiele usprawnień oraz drobnych modyfikacji. Jedna z ważniejszych dotyczy boskich mocy. Wcześniej dało się ich użyć raz na grę, teraz mają swój czas odnowienia i/lub można z nich skorzystać ponownie w zamian za spory wydatek punktów przychylności. Zmienia to nieco dynamikę starć i to jest ten wcześniej wspomniany element, co do którego nie mam pewności, jak wpłynie na balans i nową metę w multi. Dostaliśmy też opcję autozarządzania ekonomią, dzięki czemu powierzymy grze pieczę nad rozdzielaniem pracowników pomiędzy surowce tak, żeby było to jak najoptymalniejsze dla naszej ścieżki rozwoju.

Nowością jest również całkowite przeprojektowanie interfejsu, który teraz wypada nie tylko ładniej, ale też czytelniej i bardziej intuicyjnie (mimo że oryginał w tym zakresie radził sobie nieźle!). Mamy też tutaj do czynienia z przygotowaniem oprawy graficznej od podstaw. Modele postaci, budynków czy otoczenia może nie powalają realizmem, lecz nie o to chodzi w tym gatunku. Prezentują się przejrzyście, animacje cieszą oko, a i klimatu wcale nie brakuje. Jakby tego było mało, do Age of Mythology: Retold napisano nową muzykę i nagrano nowe dźwięki, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by w opcjach przywrócić część tych rzeczy do wersji z 2002 roku.

Age of Mythology: Retold
Age of Mythology: Retold

Czy zamierzacie podejść do Retold z nostalgią, czy zupełnie na świeżo, nie mam wątpliwości, że znajdziecie sporo rzeczy, które się wam w tej grze spodobają. Formuła „klasycznego” RTS-a się nie zestarzała, a w połączeniu z drobnymi usprawnieniami i nową grafiką całość prezentuje się tak, jakby mogła powstać od zera w dzisiejszych czasach. Przyjemna kampania, brak udziwnień i tanich zagrywek, a do tego porządna strona techniczna sprawiają, że w kategoriach remake’ów strategii sprzed dwóch dekad Age of Mythology: Retold bije na głowę Warcrafta 3: Reforged i nie tylko udowadnia, iż jest sens odświeżać takie produkcje, ale też pokazuje, jak to dobrze zrobić.

(*) Niestety brakuje Chińczyków, którzy byli dostępni w dodatku Tale of the Dragon.

W Age of Mythology: Retold graliśmy na PC.

Ocena

Age of Mythology: Retold to klasyczny RTS ubrany w nowoczesne szaty. Działa, wygląda i brzmi bardzo dobrze, a przede wszystkim sprawia mnóstwo frajdy dzięki ciekawej kampanii, zróżnicowanym panteonom do wyboru i mitologicznej otoczce. To doskonały przykład na to, że niektóre gry rzeczywiście są ponadczasowe i niekiedy wystarczy tylko trochę je odświeżyć, żeby stworzyć udany remake.

8+
Ocena końcowa

Plusy

  • przyjemna, przystępna rozgrywka
  • mitologiczna otoczka
  • dobry balans między panteonami
  • wygląda świetnie w nowych szatach

Minusy

  • kampanie nie powalają fabułą
  • nie wszystkim spodoba się mało realistyczna grafika
  • chciałoby się trochę nowej zawartości


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł Kicman

Za dnia projektuję gry tabletop RPG, w nocy zajmuję się dziennikarstwem popkulturowym (m.in. dla CD-Action, Nowa Fantastyka, Pismo, dwutygodnik). Uwielbiam grać w koszykówkę, poznawać lore Soulsów i pić mleko waniliowe.

Profil
Wpisów26

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze