Często komentowane 364 Komentarze

Call of Duty: Ghosts ? nierecenzja cdaction.pl

Call of Duty: Ghosts ? nierecenzja cdaction.pl
W tym miejscu miał się ukazać artykuł podsumowujący wady i zalety wydanej na komputery osobiste wersji Call of Duty: Ghosts, gry stworzonej przez studio Infinity Ward, a dystrybuowanej w Polsce przez LEM. Niestety, taki tekst nie powstał i nie ma co liczyć, by w najbliższej przyszłości pojawił się na tej stronie. Powody tego wyjaśni poniżej Cross. Nierecenzja cdaction.pl…

Call of Duty: Ghosts
Dostępne na: każdej zyskownej dla Activision platformie
Usiłowałem grać na: PC
Wersja językowa: internet twierdzi, że „polska (kinowa)”. Wierzę na słowo.
Gra w sklep.cdaction.pl

„Problematyczne”. Gdy informuję Berlina, że nie zrecenzuję nowego Call of Duty, odpisuje mi tylko tym jednym słowem. Nie dziwię mu się. To największa premiera tej gorącej końcówki roku, nie tylko w branży growej, ale w branży rozrywkowej w ogóle. Komentarze na naszej stronie jasno pokazują, że zażarcie walczący fani Battlefielda i Call of Duty pragną krwi, niższej lub wyższej cyferki na końcu tekstu, która jednym udowodni, że ich racja jest „najichsza”, a drugich przyprawi o apopleksję. „CDA pewnie oceni CoDa wysoko, jak zwykle”. „Gdzie tam, z tego co widzę, pojadą na hejcie i dadzą 3”. Innymi słowy – co by się nie stało, będzie się działo.

Niemniej nie poddaję się. Bo choć sytuacja jest „problematyczna”, nijak jej do problematyczności gry, jaką dał mi do zrecenzowania. Przez następny kwadrans opowiadam mu, że Ghosts wyrwało mi przynajmniej kilkanaście godzin z życia, a nie dało w zamian niemal nic. Spisuję mu wszystkie przeszkody, z jakimi się napotkałem, wysyłam różne posty z forów i portali internetowych.

Wszystko po to, żeby przekonać go, by zamiast recenzji napisać tekst o tym, że Call of Duty: Ghosts to najgorszy pecetowy port ostatnich lat.

Zew obowiązku
Istnieje zaskakująco liczna grupa miłośników gier na PC, którzy na wszelkie opowieści o problemach z nimi reagują w jeden sposób – „mi chodzi wszystko dobrze, pewnie po prostu nie umiesz korzystać z komputera”. Od razu uprzedzam, że na komentarze takich wesołków nie mam nawet siły odpowiadać. Nieobce są mi zabawy z przeinstalowywaniem sterowników, modyfikowaniem plików gry i używaniu zewnętrznego oprogramowania, by odpalać co bardziej kapryśne tytuły – patrz mój niedawny tekst o Pazurze, w którym zamieszczony sposób uruchomienia gry opracowałem sam po pięciu godzinach eksperymentów. Dlatego długo znosiłem kłody, jakie masowo rzucało mi pod nogi Call of Duty.

Zaczęło się od zepsutego preloadu i konieczności pobrania gry po raz drugi. Bardzo irytujące z uwagi na niecałe czterdzieści gigabajtów, jakich sobie życzy (nie wiadomo czemu, jakość tekstur – łagodnie mówiąc – nie powala), ale trudno. Następnie okazało się, że moje 4 GB RAM-u nie wystarczy – gra nawet nie pozwala się uruchomić i zobaczyć, jak będzie działała. Co prawda właściciele wersji pirackich już dawno ominęli to zabezpieczenie, a co bardziej dociekliwi odkryli, że wymagania są znacznie zawyżone (ocenia się, że co najmniej 1,5GB pamięci jest praktycznie bezużyteczne, a niektórzy sugerują nawet, że na maksymalnych detalach wykorzystywane są tylko dwa gigabajty).

Niemniej ja zdecydowałem przetestować grę „po bożemu” i udałem się do znajomego po brakujące kości. Po zamontowaniu ich pojawił się nieznany mi błąd – na szczęście po sprawdzeniu zgodności plików gry z tymi na serwerach Steam zniknął, ale zastąpił go napis „MENU CONTENT NOT FOUND”. Tym razem po odrobinie kombinowania okazało się, że musiałem zmienić język gry na angielski, bo na Steamie nie ma polskiej wersji gry. Następnie wyszło na jaw, że Ghosts po prostu nie uruchomi się bez karty obsługującej DX11. Co z tego, że inne tegoroczne gry AAA potrafią działać mi na najwyższych detalach, co z tego, że w konkurencyjnym Battlefieldzie 4 efekty DX11 są – jak nakazuje rozsądek – opcjonalne, zagryzłem wargę i zdobyłem już kompatybilną kartę graficzną. Pomęczyłem się z montażem, podłączeniem jej do HDTV, sprawieniem, by gra zaczęła wykrywać mi pada (tradycyjnie skończyło się na zabawie z xinput.dll) i przeinstalowywaniem różnych sterowników. Po tych wszystkich trudach w końcu udało mi się wejść do menu głównego kampanii single player. Zwycięstwo, grajcie fanfary!

Szkoda, że nie pocieszyłem się nim długo. Moja przygoda jeszcze się nie skończyła.

It’s in the game
Menu, które ma zwyczaj co chwilę się zacinać. Ustawienia dźwięku ograniczające się do „sound volume”. Wcale nie lepsze opcje myszy, przez które szybko decyduję, że zostaję przy gamepadzie. Niski FOV bez możliwości zmiany – wartość 65 sprawia, że czuję, jakbym obserwował świat przez rolkę papieru toaletowego, a twórcy pomocnego w zwiększeniu jej moda szybko otrzymują groźby prawne od Activision. Maskujące loadingi przerywniki filmowe, w których przed każdym rozdziałem paskudnie szarpie dźwięk. Konieczność ponownego ich obejrzenia po każdej zmianie opcji graficznych – tak, nawet najdrobniejsza wiąże się z ponownym załadowaniem całego poziomu. Widoczne spadki płynności gry przy każdym celowaniu prawym przyciskiem myszy lub wybuchu granatu. Zalecenie, by wyłączyć w czasie zabawy nakładkę Steam Community i programy typu FRAPS.

Tekst zmienił się w wyliczankę, ale nie mogłem tego uniknąć – musiałem dać pełen obraz tego, jak bardzo paskudna to konwersja. A to tylko problemy, których sam uświadczyłem. Posiadacze kart SLI/Crossfire przykładowo nieustannie skarżą się na znikające co chwilę tekstury map czy broni (rozwiązanie? Nie używać SLI). Zresztą obojętne od tego, ile kto ma kart graficznych – niemal każdy kręci głową na to, że choć Ghosts wygląda dokładnie jak Black Ops 2, to klatek na sekundę wyświetla znacznie mniej. Dopiero dzisiaj pojawił się sterownik w wersji beta do kart ATI, który podobno trochę poprawia sytuację.

Ta litania problemów nie powstrzymała mnie przed dalszymi próbami gry. Do kapitulacji doprowadziła mnie zupełna niegrywalność kampanii po pierwszej godzinie. Choć początkowe misje dało się przejść bez większych cierpień, od trzeciej coraz bardziej dawało mi się w znaki kompletne zatrzymywanie się rozgrywki – co jakiś czas ekran „zamrażał się”, choć muzyka i efekty dźwiękowe grały nadal. Początkowo trwało to pół sekundy, w połowie kampanii (gdzie przerwałem testy) potrafiło dobić nawet kilkunastu sekund.

I nieważne, czy grę testowałem na GTX 590, czy GTX 470, problem nie ustawał. Resetowanie komputera, minimalne ustawienia graficzne (640×480), reinstalowanie sterowników, kombinowanie z radami na internecie – nic nie pomagało, choć na tej samej konfiguracji sprzętowej Black Ops 2 i Modern Warfare 3 nie miały problemów. Okazało się, że te same dramaty w różnym stopniu przeżywają posiadacze komputerów z całego świata – najczęściej powtarzane na forach słowo brzmiało „niegrywalne”. Poddałem się – jak mam ocenić, czy gra jest dobra, jeśli co kilkanaście sekund przerywa zabawę i wychodzi na przerwę na papierosa? Coś z jej kodem jest po prostu wybitnie nie tak. Wygląda słabiutko (choć efekty tzw. teselacji to miły detal), ma koszmarnie wysokie wymagania, a nawet na potężnych kartach graficznych wymaga zmniejszania ustawień, by chodzić w 60 fpsach (w które przecież zawsze celuje na konsolach Infinity Ward).

Jeśli chodzi o wrażenia z tej części Ghosts, którą przeszedłem, pokrótce: single player nadal cierpi na te same problemy, co poprzednie CoD-y (liniowość, prostota, źle pojęta i irytująca „kinowość”), ale jest ciekawsza niż w MW3 dzięki różnorodności poziomów i lepszemu tempu kampanii. Fabuła mimo zatrudnienia scenarzysty Traffic nadal jest marna (charakter każdej postaci da się w dużej mierze podsumować słowem „odważny”, imię łotra jest zawsze zaznaczane na czerwono, by wiadomo było, że to on jest zły, a wrogiej frakcji, czyli Federacji zupełnie brak jakiejkolwiek charakteryzacji poza irracjonalną nienawiścią do USA). Multiplayer zaskoczył mnie słabą architekturą sieciową (ponoć ma się poprawić, zobaczymy) i niezbyt obiecującymi mapami ze spawnami chyba jeszcze gorszymi niż zwykle. To wszystko jednak wstępna ocena – mogłaby ulec zmianie, gdyby Infinity Ward umożliwiłoby mi normalną grę.

Nie przyznaję panu żadnych punktów
Namnożyło nam się ostatnio kiepskich portów na PC (doprowadzane teraz przez fanów do porządku Deadly Premonition, mnóstwo gier z zablokowaną rozdzielczością i obowiązkowymi 30 fpsami) i zbugowanych gier AAA (Batman: Arkham Origins, Assassin’s Creed 3, launch GTA: Online). Call of Duty: Ghosts to już jednak apogeum. To port zrobiony byle jak, na wielu konfiguracjach praktycznie niegrywalny. Możliwe, że to wynik trudności, jakie Infinity Ward miało z tworzeniem gry w okresie przejściowym między dwiema generacjami konsol, ale mnie jako klienta zupełnie nie interesują problemy, jakie przez wymagania wydawców mają developerzy. W obecnej chwili nie jestem w stanie przejść gry, a co dopiero jej polecić. Nawet jeśli multiplayer okaże się najlepszą rzeczą od czasu wynalezienia krojonego chleba, nie będzie mnie to obchodziło, bo po prostu nie mam jak go uruchomić.

Dlatego nie przyznaję pecetowej wersji żadnej oceny – w obecnej chwili to nawet nie jest gra. To zepsuty software, który zajmuje mi 40 gigabajtów na dysku i nie robi nic więcej.

Ocena: brak
+ brak
– brak

W chwili, w której piszę ten tekst, Activision nie potwierdziło, że wie o wszystkich problemach pecetowej wersji Call of Duty: Ghosts. Nie wiadomo też nic o patchu.

PS Oczekujący tradycyjnej recenzji powinni sięgnąć po następny numer CD-Action (13/2013). Tam znajdą wrażenia spisane przez enkiego, który Ghosts ukończył na PS4 (choć grał też na wszystkich innych platformach), gdzie niemal żaden z opisanych powyżej problemów nie występuje („niemal”, bo doniesienia o problemach gry z utrzymaniem stałej liczby klatek na sekundę niepokoją).

364 odpowiedzi do “Call of Duty: Ghosts ? nierecenzja cdaction.pl”

  1. TommyTheTiger 8 listopada 2013 o 13:11

    Ok. Pytam jeszcze raz, co to znaczy, że w magazynie nie będzie recenzji PC tylko wersji konsolowej?! Prenumeruje CD-Action czy PSX Extreme?!

  2. @Konio52 – brak oceny to tez ocena, a ocenia sie rzeczy grywalne. Jesli jednak bardzo chcesz ujrzec ocene to poczytaj recke w CDA

  3. konio52 – Gdybyś łaskawie PRZECZYTAŁ tekst, zauważyłbyś w nim akapit o tym, jakie wrażenia recenzent miał, kiedy udawało mu się grać. Były całkiem pozytywne. Dlatego postanowiliśmy chwilę z wystawianiem ocen poczekać, bo może niebawem gra zostanie załatana. Niegrywalność spowodowana stanem technicznym to inna rzecz, niż niegrywalność spowodowana całkowicie popsutą grą jako taką – dlatego nie ma 1, dlatego jest 0. Jeżeli patcha nie będzie, to prawdopodobnie wystawimy niedługo właśnie 1/6.

  4. @ToomyTheTiger – a gdzie widzisz w CDA informacje „recenzujemy tylko na PC”? Od 2010 jestesmy pismem MULTIPLATFORMOWYM, jakbys nie zauwazyl. Pogramy sobie i w PC wersje, jesli bedzie bardzo odbiegala od tej na PS4 z tego czy innego powodu – bedzie osobna recenzja. Jesli nie – to po co?

  5. TommyTheTiger 8 listopada 2013 o 13:17

    @Smuggler Nie, brak oceny to nie ocena. To BRAK oceny. Ocenia się produkt który trafił na półkę, a czy jest grywalny czy nie, a kogo to obchodzi? Recka w CDA? Z wersji na PS4, dziękuję postoję, myślałem, że to pismo o grach na PC i Konsole a nie o grach na KONSOLE I PC.

  6. @Nezir a dlaczego nie dorzuciłeś do przykładów zupełnie zje****go na początku CoD BO? Przecież skądś wzieło się „Lag Ops”. Tylko BF w przeszłości wychodziły z błędami? To nie pierwszy CoD w wersji pre-alpha na półkach sklepowych.

  7. @Tommy Mam nadzieję, że trollujesz, a ten obrazek to dla zabawy masz w avatarze. ITT: butthurt.

  8. To jest porazka ta recenzja. Zal cda zal

  9. Skoro niegrywalne, to w co gra 17000 osób na steamie ?

  10. @TommyTheTiger. Brak oceny to jak najbardziej ocena – szczegolnie w kontekscie opisywania produktu jako niegrywalnego. Jak to mowia „braklo skali”. Chcesz oceny – poczytaj recke w CDA. A co ty myslales o CDA to nie moj interes, bo trudno zebysmy sie dostosoywali do TWOICH oczekiwan i fobii. My po prostu GRAMY W GRY. A na czym? A kogo to tak naprawde obochodzi? Wazne czy GRA jest dobra, czy nie a nie na czym byla uruchomiona. W twoim wypadku zas znaczy tyle, ze z zakupem PC wersji bym poczekal na patche.

  11. @matipro – masochisci? Sa i tacy, co wbjaja sobie w d… gwozdzie, ale czy to znaczy, ze tez musimy? 🙂 |@Vezkoz – tak, wiem, jest NIEOBIEKTYWNA. 🙂

  12. TommyTheTiger 8 listopada 2013 o 13:24

    @Abyss Nie, nie trolluję. Jestem super serio. I mam już dość podejścia redaktorów w stylu „Tylko nie drażnijmy wydawcy, zróbcie co się da tylko nie wystawiajcie zbyt niskiej oceny tytułowi AAA z historią!!” To się powtarza raz, po raz i jest męczące. Widać jak na dłoni czym się kieruje redakcja i na pewno nie jest to NASZA opinia. Chyba czas znaleźć lepszą lekturę do WC.

  13. Lol@TommyTheTiger

  14. Czyli stan techniczny gry z zasady nie ma wpływu na ocenę. Bo zawsze można spodziewać się jakiejś łatki.

  15. @ToomyThe Tiger – albo zmien sobie w profulu wiek „26 lat” na prawdziwsze „13” albo postaraj sie by twoj wiek „psychiczny” doscignal fizyczny, bo mam wrazenie, ze jakies 10-15 lat z tylu jest. A co do zmiany lektury, to masz wlasnie 30 dni urlopu czasu na poszukiwania. Po co sie masz tu meczyc…

  16. @matipro – W Ghosts gra mniej osób niż CS:GO oraz oryginalnego CS oraz niewiele więcej niż w Source. Pochyl się na chwilę nad tą statystyką i wyciągnij wnioski.

  17. Mi sie gra w nowego CODa bardzo dobrze, chociaż wymagania są troche zawyżone. Mam GTX 560 Ti i płynnie gra działa na „normalnych”

  18. @TommyTheTiger|Moze bedzie Ci latwiej, jesli zacytuje slowa Skazy z Krola Lwa: „Zycie nie jest sprawiedliwe…”. Z drugiej strony nie ma to jak problemy ludzi tej bogatszej czesci swiata. No bo przeciez takie biedne dzieci zyjace w Dadaab, najwiekszym obozie dla uchodzcow w Afryce, recki Ghosts na CDA nie czytaly, w gre nie graja, czyli ze maja o jeden powod do bycia sfrustrowanymi mniej mniej niz Ty…

  19. To będzie chyba porażka roku. Nawet Aliens Colonial Marines tak zabugowane nie było!!!!

  20. Tygrys nie odpowie, tygrys gryzie knebel i pluje w monitor. 🙂

  21. TommyTheTiger 8 listopada 2013 o 13:33

    Więcej Was tu w kupie, rycerzy w lśniących zbrojach, na raz być nie mogło? Smuggler, lubro, Tesu, brakuje jeszcze Wuwu do kompletu.

  22. @Smuggler|Szkoda monitora… Ludzka slina zawiera enzymy, ktore maja negatywny wplyw na powloke wyswietlaczy i soczewek w aparatach fotograficznych…

  23. Huh. Nie interesuje mnie CoD, nie interesuje mnie Battlefield, a tu wychodzi na to, że premiery obu na PC były dalekie od gładkich i doskonałych.

  24. @vezokz gdzie napisane że to jest recenzja? To jest „nierecenzja” 🙂
    Kupując grę przy premierze płacimy te 120zł i spełniając wymagania minimalne, czy nawet zalecane gra ma się uruchomić i działać, z dużym naciskiem na działać. Jeżeli w pewnym momencie Gra wymaga do działania kombinowania jak Cross, bądź każe czekać na patch naprawiający grę. Dziękuję właśnie zostałem wy***z pieniędzy, czyli OSZUKANY. W obecnej sytuacji Activision jest alfonsem, a klienci dzi**ewczynami oddającymi mu kasę na zawołanie

  25. Nie, nie trolluję. Jestem super serio. I mam już dość podejścia czytelnika w stylu „Tylko drażnijmy recenzenta, zróbmy co się da tylko niech wystawią ocenę jaką ja chcę” To się powtarza raz, po raz i jest męczące.

  26. Ja powiem tak autor recenzji nie wstawił oceny (co i tak spowodowało to duże poruszenie) bo mógł się obawiać fanatyków i dewepo.. tej gry. Co nie zmienia faktu że próbował zrecenzować a i tak wszyscy się rzucają mówiąc że nie umie obsługiwać komputera. Ja powiem że gra zaraz po zainstalowaniu i wpisaniu klucza ewentualnie po aktualizowaniu się czegoś tam powinna działać a tak nie jest nie mówiąc o tym że polskiej wersji językowej nie widać (chyba że grę zpiracisz).

  27. A co bardziej irytujące to chamskie usunięcie próby poprawy sytuacji pewnych moderów w kwestii FOVa nie mówiąc o braku inicjatywy w kwestii poprawy problemów przez twórców gry. A zmierzam do tego że wy wszyscy pozwalacie się kopać w du..ę mimo komentarzy i tak pujdziecię kupić grę nawet jeśli wyrzucicie pieniądze w błoto to i tak nie będziecie mieli odwagi z tym coś zrobić. Co daje twórcom dość swobody by niskim nakładem pracy sprzedawać więcej szajsu.

  28. Po prostu piekny tekst. Ach, jakze ciesze sie, ze nie place za kawalek bezuzytecznego softu, zwany inaczej przez tworcow „gra” 🙂

  29. Jakby jakiś początkujący tytuł mial takie problemy(również tylko przy starcie) to dostałby 3/10 za słaby port i zmarnowany potencjał.Tu : poczekamy, niech naprawią ,wydadzą łaty a wtedy będziemy mogli oceniać…Do jasnej cholery,po to jest chyba określana data PREMIERY gry żeby na ten dzień wszystko było w teorii przygotowane.Producent się nie wywiązał,nie sprostał wymaganiom – oceny lecą w dół.

  30. o ktoś dostał bana za denerwowanie redakcji:D nie zebym się tym przejmował, ale chyba ktoś tu się strasznie przejął i rozdrażnił… wystarczy ignorować osoby które jak tu stwierdzono mają problem psychiczny i dają upust swojemu rozczarowaniu… internet jest dla wszystkich i nawet 4latki mogą się wypowiadać, to tak zwana wolność słowa… wulgaryzmów chyba nie było;D czyżby coś na rzeczy?

  31. Wszystko zaczęło się w czasach rozpoczęcia współpracy activision z blizzardem. Rozumiem że blizzard może i robi bardzo dobre gry które wszyscy wychwalają za support i dodatki, ale activision to już tylko i wyłącznie wykorzystywanie starej sławy dla ciągłych zysków.

  32. Ja do tej pory nie mogę uruchomić gry od dnia premiery. Pomimo, że mam 8GB RAM :/

  33. @lubro ciekawe skad te statystyki? Steam statistic pokazuja co innego

  34. @Fandango – ktos dostal bana za flamerstwo i trolling. Denerwowanie redakcji nie jest zakazne, szczegolnie gdy czyni sie to w sposob kulturalny. Zreszta ten pan sam mowil, ze bedzie zmienial lekture w WC, wiec tym bardziej ban (czasowy) nie powinien mu przeszkadzac, a nawet pomoze. Do tego we wczesniejszym poscie byly rozmaite wulgaryzmy i brzydkie sugestie. Czyli za tak powiem – za caloksztalt dostal, nie za jeden post.

  35. z tej strony na to nie popatrzyłem… ale nie przejmuj się nie powiem kim

  36. Czyżby TommyTheTiger i kumpel33333 to była jedna i ta sama osoba?

  37. TommyTheTiger – Tak ma i nie da mu sie przemówić do rozumu niestety.. Musisz sie chłopaku pogodzić że to właśnie konsole sie rozrastają i magazyn CD-Action jest tego poniekąd dowodem.. Kiedyś magazyn wyłącznie PC-towy dzisiaj magazyn PC-towo-konsolowy..

  38. boggoo – jakież to zabawne ale tak robi multum ludzi by mieć krytą du**ę .

  39. @grzyb111|Zycie recenzenta jest ciezkie. Wystawi 7 lub mniej kolejnej odslonie slynnej serii, to jej fanboje (nie mylic z fanami), rzuca mu sie do gardla i beda domagac sie zmiany oceny na lepsza. Jesli wystawi 8 i wiecej, to anty-fani serii zarzuca mu podlizywanie sie wydawcy, bycie kompletnie nieobiektywnym, stosowanie taryfy ulgowej lub branie w lape. A jak recenzent wstrzyma sie od przyznania ocenty, tak jak tutaj, to tez wychodzi, ze stoi za tym spisek. Polakowi nie dogodzisz. 😉

  40. FaktyPL – Trudno się z tym nie zgodzić.

  41. @Smuggler|Z ta zmiana lektury w WC to sie nie dziwie. Przeciez CDA ma cienki i sliski papier i nawet w kuchni sie slabo sprawdza…

  42. @boggoo, grzyb111 – facepalm

  43. Tesu – Coś o tym wiem swojego czasu też recenzowałem parę rzeczy ale nie tu.

  44. @FaktyPL – po prostu w obecnych czasach malo kto gra wylacznie na jednej platformie (smartfon czy tablet to tez platforma) wiec zamykanie sie w PC swiatku byloby bez sensu – mielibysny nadal udawac, ze nie znamy fabuly GTA V, bo gry nie ma na PC? Jak juz nawet ja kupilem konsole (i zamierzam kupic kolejna – PS4 tym razem), to o czyms to swiadczy…

  45. ale na podkładke do kręcenia lola to już jest idealna:) może gry są już wyczerpane, ale to zrozumiałem za to pismo jedyne z lepszych jakie czytuje

  46. Mam 8 GB i gra korzysta u mnie z 5 GB, więc wszystko sie zgadza z tym że 6 GB ram jest optymalne

  47. Ehhh…. nowy/stary (niepotrzebne skreślić), COD największą premierą rozrywkową tej końcówki roku? A GTA? Tracę wiarę w ludzi…

  48. A ze sa tacy, ktorzy beda DLA ZASADY pluc sie na tych, co maja inna platforme itd. to coz poradze. Sa i tacy, ktorzy poderzna ci gardlo, bo masz na sobie inny mundur, czy klubowy szaliczek, albo modlisz sie nie do tego Boga, co ich zdaniem powinienes. Ale nie widze powodu by im ustepowac, bo beda coraz bezczelniejsi w swych żądaniach

  49. Smuggler – Bez obrazy ale mi komputer wystarczy pewnie innym też i nie każdy szasta kasą by kupować kolejne konsole dla paru mniej lub bardziej ciekawych tytułów i pewnie długo na świecie się to jeszcze nie zmieni. Chyba że patrzeć oczami gimbały który rzuca portfelem rodziców we wszystko co zobaczy.

  50. PC są najlepsze a nie te drogie niby next geny.

Dodaj komentarz