Często komentowane 364 Komentarze

Call of Duty: Ghosts ? nierecenzja cdaction.pl

Call of Duty: Ghosts ? nierecenzja cdaction.pl
W tym miejscu miał się ukazać artykuł podsumowujący wady i zalety wydanej na komputery osobiste wersji Call of Duty: Ghosts, gry stworzonej przez studio Infinity Ward, a dystrybuowanej w Polsce przez LEM. Niestety, taki tekst nie powstał i nie ma co liczyć, by w najbliższej przyszłości pojawił się na tej stronie. Powody tego wyjaśni poniżej Cross. Nierecenzja cdaction.pl…

Call of Duty: Ghosts
Dostępne na: każdej zyskownej dla Activision platformie
Usiłowałem grać na: PC
Wersja językowa: internet twierdzi, że „polska (kinowa)”. Wierzę na słowo.
Gra w sklep.cdaction.pl

„Problematyczne”. Gdy informuję Berlina, że nie zrecenzuję nowego Call of Duty, odpisuje mi tylko tym jednym słowem. Nie dziwię mu się. To największa premiera tej gorącej końcówki roku, nie tylko w branży growej, ale w branży rozrywkowej w ogóle. Komentarze na naszej stronie jasno pokazują, że zażarcie walczący fani Battlefielda i Call of Duty pragną krwi, niższej lub wyższej cyferki na końcu tekstu, która jednym udowodni, że ich racja jest „najichsza”, a drugich przyprawi o apopleksję. „CDA pewnie oceni CoDa wysoko, jak zwykle”. „Gdzie tam, z tego co widzę, pojadą na hejcie i dadzą 3”. Innymi słowy – co by się nie stało, będzie się działo.

Niemniej nie poddaję się. Bo choć sytuacja jest „problematyczna”, nijak jej do problematyczności gry, jaką dał mi do zrecenzowania. Przez następny kwadrans opowiadam mu, że Ghosts wyrwało mi przynajmniej kilkanaście godzin z życia, a nie dało w zamian niemal nic. Spisuję mu wszystkie przeszkody, z jakimi się napotkałem, wysyłam różne posty z forów i portali internetowych.

Wszystko po to, żeby przekonać go, by zamiast recenzji napisać tekst o tym, że Call of Duty: Ghosts to najgorszy pecetowy port ostatnich lat.

Zew obowiązku
Istnieje zaskakująco liczna grupa miłośników gier na PC, którzy na wszelkie opowieści o problemach z nimi reagują w jeden sposób – „mi chodzi wszystko dobrze, pewnie po prostu nie umiesz korzystać z komputera”. Od razu uprzedzam, że na komentarze takich wesołków nie mam nawet siły odpowiadać. Nieobce są mi zabawy z przeinstalowywaniem sterowników, modyfikowaniem plików gry i używaniu zewnętrznego oprogramowania, by odpalać co bardziej kapryśne tytuły – patrz mój niedawny tekst o Pazurze, w którym zamieszczony sposób uruchomienia gry opracowałem sam po pięciu godzinach eksperymentów. Dlatego długo znosiłem kłody, jakie masowo rzucało mi pod nogi Call of Duty.

Zaczęło się od zepsutego preloadu i konieczności pobrania gry po raz drugi. Bardzo irytujące z uwagi na niecałe czterdzieści gigabajtów, jakich sobie życzy (nie wiadomo czemu, jakość tekstur – łagodnie mówiąc – nie powala), ale trudno. Następnie okazało się, że moje 4 GB RAM-u nie wystarczy – gra nawet nie pozwala się uruchomić i zobaczyć, jak będzie działała. Co prawda właściciele wersji pirackich już dawno ominęli to zabezpieczenie, a co bardziej dociekliwi odkryli, że wymagania są znacznie zawyżone (ocenia się, że co najmniej 1,5GB pamięci jest praktycznie bezużyteczne, a niektórzy sugerują nawet, że na maksymalnych detalach wykorzystywane są tylko dwa gigabajty).

Niemniej ja zdecydowałem przetestować grę „po bożemu” i udałem się do znajomego po brakujące kości. Po zamontowaniu ich pojawił się nieznany mi błąd – na szczęście po sprawdzeniu zgodności plików gry z tymi na serwerach Steam zniknął, ale zastąpił go napis „MENU CONTENT NOT FOUND”. Tym razem po odrobinie kombinowania okazało się, że musiałem zmienić język gry na angielski, bo na Steamie nie ma polskiej wersji gry. Następnie wyszło na jaw, że Ghosts po prostu nie uruchomi się bez karty obsługującej DX11. Co z tego, że inne tegoroczne gry AAA potrafią działać mi na najwyższych detalach, co z tego, że w konkurencyjnym Battlefieldzie 4 efekty DX11 są – jak nakazuje rozsądek – opcjonalne, zagryzłem wargę i zdobyłem już kompatybilną kartę graficzną. Pomęczyłem się z montażem, podłączeniem jej do HDTV, sprawieniem, by gra zaczęła wykrywać mi pada (tradycyjnie skończyło się na zabawie z xinput.dll) i przeinstalowywaniem różnych sterowników. Po tych wszystkich trudach w końcu udało mi się wejść do menu głównego kampanii single player. Zwycięstwo, grajcie fanfary!

Szkoda, że nie pocieszyłem się nim długo. Moja przygoda jeszcze się nie skończyła.

It’s in the game
Menu, które ma zwyczaj co chwilę się zacinać. Ustawienia dźwięku ograniczające się do „sound volume”. Wcale nie lepsze opcje myszy, przez które szybko decyduję, że zostaję przy gamepadzie. Niski FOV bez możliwości zmiany – wartość 65 sprawia, że czuję, jakbym obserwował świat przez rolkę papieru toaletowego, a twórcy pomocnego w zwiększeniu jej moda szybko otrzymują groźby prawne od Activision. Maskujące loadingi przerywniki filmowe, w których przed każdym rozdziałem paskudnie szarpie dźwięk. Konieczność ponownego ich obejrzenia po każdej zmianie opcji graficznych – tak, nawet najdrobniejsza wiąże się z ponownym załadowaniem całego poziomu. Widoczne spadki płynności gry przy każdym celowaniu prawym przyciskiem myszy lub wybuchu granatu. Zalecenie, by wyłączyć w czasie zabawy nakładkę Steam Community i programy typu FRAPS.

Tekst zmienił się w wyliczankę, ale nie mogłem tego uniknąć – musiałem dać pełen obraz tego, jak bardzo paskudna to konwersja. A to tylko problemy, których sam uświadczyłem. Posiadacze kart SLI/Crossfire przykładowo nieustannie skarżą się na znikające co chwilę tekstury map czy broni (rozwiązanie? Nie używać SLI). Zresztą obojętne od tego, ile kto ma kart graficznych – niemal każdy kręci głową na to, że choć Ghosts wygląda dokładnie jak Black Ops 2, to klatek na sekundę wyświetla znacznie mniej. Dopiero dzisiaj pojawił się sterownik w wersji beta do kart ATI, który podobno trochę poprawia sytuację.

Ta litania problemów nie powstrzymała mnie przed dalszymi próbami gry. Do kapitulacji doprowadziła mnie zupełna niegrywalność kampanii po pierwszej godzinie. Choć początkowe misje dało się przejść bez większych cierpień, od trzeciej coraz bardziej dawało mi się w znaki kompletne zatrzymywanie się rozgrywki – co jakiś czas ekran „zamrażał się”, choć muzyka i efekty dźwiękowe grały nadal. Początkowo trwało to pół sekundy, w połowie kampanii (gdzie przerwałem testy) potrafiło dobić nawet kilkunastu sekund.

I nieważne, czy grę testowałem na GTX 590, czy GTX 470, problem nie ustawał. Resetowanie komputera, minimalne ustawienia graficzne (640×480), reinstalowanie sterowników, kombinowanie z radami na internecie – nic nie pomagało, choć na tej samej konfiguracji sprzętowej Black Ops 2 i Modern Warfare 3 nie miały problemów. Okazało się, że te same dramaty w różnym stopniu przeżywają posiadacze komputerów z całego świata – najczęściej powtarzane na forach słowo brzmiało „niegrywalne”. Poddałem się – jak mam ocenić, czy gra jest dobra, jeśli co kilkanaście sekund przerywa zabawę i wychodzi na przerwę na papierosa? Coś z jej kodem jest po prostu wybitnie nie tak. Wygląda słabiutko (choć efekty tzw. teselacji to miły detal), ma koszmarnie wysokie wymagania, a nawet na potężnych kartach graficznych wymaga zmniejszania ustawień, by chodzić w 60 fpsach (w które przecież zawsze celuje na konsolach Infinity Ward).

Jeśli chodzi o wrażenia z tej części Ghosts, którą przeszedłem, pokrótce: single player nadal cierpi na te same problemy, co poprzednie CoD-y (liniowość, prostota, źle pojęta i irytująca „kinowość”), ale jest ciekawsza niż w MW3 dzięki różnorodności poziomów i lepszemu tempu kampanii. Fabuła mimo zatrudnienia scenarzysty Traffic nadal jest marna (charakter każdej postaci da się w dużej mierze podsumować słowem „odważny”, imię łotra jest zawsze zaznaczane na czerwono, by wiadomo było, że to on jest zły, a wrogiej frakcji, czyli Federacji zupełnie brak jakiejkolwiek charakteryzacji poza irracjonalną nienawiścią do USA). Multiplayer zaskoczył mnie słabą architekturą sieciową (ponoć ma się poprawić, zobaczymy) i niezbyt obiecującymi mapami ze spawnami chyba jeszcze gorszymi niż zwykle. To wszystko jednak wstępna ocena – mogłaby ulec zmianie, gdyby Infinity Ward umożliwiłoby mi normalną grę.

Nie przyznaję panu żadnych punktów
Namnożyło nam się ostatnio kiepskich portów na PC (doprowadzane teraz przez fanów do porządku Deadly Premonition, mnóstwo gier z zablokowaną rozdzielczością i obowiązkowymi 30 fpsami) i zbugowanych gier AAA (Batman: Arkham Origins, Assassin’s Creed 3, launch GTA: Online). Call of Duty: Ghosts to już jednak apogeum. To port zrobiony byle jak, na wielu konfiguracjach praktycznie niegrywalny. Możliwe, że to wynik trudności, jakie Infinity Ward miało z tworzeniem gry w okresie przejściowym między dwiema generacjami konsol, ale mnie jako klienta zupełnie nie interesują problemy, jakie przez wymagania wydawców mają developerzy. W obecnej chwili nie jestem w stanie przejść gry, a co dopiero jej polecić. Nawet jeśli multiplayer okaże się najlepszą rzeczą od czasu wynalezienia krojonego chleba, nie będzie mnie to obchodziło, bo po prostu nie mam jak go uruchomić.

Dlatego nie przyznaję pecetowej wersji żadnej oceny – w obecnej chwili to nawet nie jest gra. To zepsuty software, który zajmuje mi 40 gigabajtów na dysku i nie robi nic więcej.

Ocena: brak
+ brak
– brak

W chwili, w której piszę ten tekst, Activision nie potwierdziło, że wie o wszystkich problemach pecetowej wersji Call of Duty: Ghosts. Nie wiadomo też nic o patchu.

PS Oczekujący tradycyjnej recenzji powinni sięgnąć po następny numer CD-Action (13/2013). Tam znajdą wrażenia spisane przez enkiego, który Ghosts ukończył na PS4 (choć grał też na wszystkich innych platformach), gdzie niemal żaden z opisanych powyżej problemów nie występuje („niemal”, bo doniesienia o problemach gry z utrzymaniem stałej liczby klatek na sekundę niepokoją).

364 odpowiedzi do “Call of Duty: Ghosts ? nierecenzja cdaction.pl”

  1. alistair80- ale i tak w porównaniu z dawniejszymi czasami to jest żałośnie mało! Kiedyś może nie byliśmy tak bardzo karmieni tymi wszystkimi gameplayami pokazującymi wszystko przed premierą, ale dostawaliśmy DEMO. I ściągaliśmy, graliśmy i ocenialiśmy: „tak, jest super! Kupię na 100%!”, „Jest średnio, poczekam na recki/promocje”, „Co to za gniot i kto za to śmie chcieć kasę?!”. I było dobrze.

  2. Niestety teraz DEM nie uświadczysz, bo sprytni developerzy się zorientowali, że jak mają zamiar wydać gniota/kotleta, to to im sprawy nie ułatwi, bo ludzie się zorientują i dochody drastycznie spadną! Tak więc odcięli nam dostęp do DEM, serwując nam w zamian trailery i różne reżyserowane gameplaye w ilościach wręcz hurtowych. |I tak oto przed premierą jesteśmy zasypywani masą contentu pokazującego produkt wręcz perfekcyjny, a po premierze… okazuje się, że mało co z poprzednimi materiałami ma to wspólnego.

  3. Ale cóż- zanim ludzie się zorientują, że to jedna wielka podpucha mająca na celu wydoić jak najwięcej kasy, to jednak sporo ludzi się na to nabierze w swojej naiwności, a producent napcha sobie kieszeń. A potem żeby wściekłych graczy ugłaskać i uciszyć, wypuści jakiegoś lipnego patcha i zaraz zaczyna kolejną kampanię fałszu i oszustwa. |Znów będzie prowadzone na masową skalę pranie mózgu o tym, jak to ich następny produkt będzie „zaawansowany” i przez to będzie potrzebował jednak mocnego sprzętu itp…

  4. Jestem, a może już raczej powinienem powiedzieć, byłem fanboyem serii CoD, to…. od CoD 4 grafika się nie wiele zmieniła, na filmikach widać, dalej taka sama mechanika. Kiedyś zażarcie broniłem, że i tak jest dobrze, ale to co czytam, co się dzieje to nawet już nie ma progresu, czy wartości stałej, jest wręcz regres. Pamiętne MW3, które na moim drewnie, które ledwo minimum spełniało, ciskał się na full detalach.

  5. @mongol13: Hue hue, piecietowiec! Na konsolach demka wciaż żyją, chociaż to nie jest tak że do każdej gry jakieś demko występuje. Naturalnie zazwyczaj pokazują najlepszą i najbardziej odbugowaną stronę gry, no ale fakt faktem – są.

  6. Tak jest dema to byl idealny sposob zeby zachecic do kupna gier -tych dobrych ! Demo cod2 i cod4 przechodzilem chyba ze 20 razy a w dniu premiery smigalem do sklepu jak odrzutowiec 😉 co do ghost to moj siostrzeniec wielki fan serii jest mocno wkurzony bo nie zagra. Ma core 2 quad 4gb ram i gtx285… Poprzednie czesci ten sprzet zjadal na sniadanie ale ghost to przeciez next gen, chj ze wyglada tak samo i ze to nadal silnik quake3. ZENADA activi$ion !

  7. @OmAGIC- pamiętam, jak śmigałem do kumpla, jak wyszło demu Crysisa, a on miał akurat nowy PC zdolny to odpalić w ultra! Co tam, że dało się to przejść w kilkanaście minut- zagrywaliśmy się w to naprzemiennie cały dzień. Potem, jak wyszła pełna wersja, to nie mieliśmy żadnych obiekcji co do tego, czy warto iść do sklepu i kupić. Bo wcześniej sami mogliśmy się przekonać, jak się gra. A dziś? Dostajesz masę renderów całych scen, jakichś fotoszopowanych screenów, które nijak się mają do tego, co wypuszczą…

  8. @Zkirtaem- wiesz co, napisałbym ci coś w stylu „hłe hłe konsolowiec”, ale to nic do rozmowy nie wniesie, a tylko podsyci te durne konsolowo-pecetowe pyskówki z rodzaju „moja racja jest mojsza od twojeszej i dlatego to właśnie ona jest najmojsza”…

  9. @OmAGIC Nie wiadomo, czy by twojemu siostrzeńcowi poszło nawet gdyby miał wystarczająco dobre bebechy.

  10. Ojć, zrozumiałeś to zupełnie inaczej niż chciałem, żebyś zrozumiał. No nic.

  11. a wy dalej coś tu drążycie?? 🙂

  12. Zasada co najmniej pół roku od premiery proponuje sobie wprowadzić. Kupować gry po półrocznym odczekaniu. Tak koło przedwiośnia 2014 CoD będzie połatany, stabilny, taki jak powinnien być teraz, a nie jest.

  13. Nie przejmujcie się za miesiąc wyjdzie recka z PS4 gdzie wszystko jest boskie, a o wersji PC’towej-skopanej każdy zapomni… bo przecie to port to po co komu recka wersji PC… wystarczy NIErecka no nie =]

  14. Hm… A na kogo zwalą winę? Grę robiły przecież trzy studia:) Ale acti to nie EA, po „klapie” może nie zamkną studia odpowiedzialnego za port pc’towy.:)

  15. dobre gra ma mnóstwo problemów technicznych i jest mowa o braku pozytywów nie powiązanych z działaniem gry i nie dostaje oceny hmm… dziwne? kiedyś gry które były po prostu źle wykonane dostawały złe oceny i tylko ratowały się nie kiedy np fabułą itp konkluzja gra źle wykonana jest grą złą koniec kropka nie ocenianie gry bo jest fatalnie wykonana na prawdę mnie dziwi nasuwają się pytania czemu nie zjechałeś tej gry? bo co? bo to Call of Duty? robisz recenzje albo czekasz na grę która tobie pasuję

  16. Ja tam żadnych problemów nie miałem.Wszystko śmigało jak należy na full detalach i w full hd.

  17. @hakkar|Czytales nie-recke? Chyba nie. Bo gdybys sie wysilil i przeczytal, to bys wiedzial, ze Cross gre zjechal i to bardzo, odradza jej zakupu i stwierdza, ze to nawet nie jest gra, tylko nienadajacy sie do wystawienia jakiejkolwiek oceny soft zajmujacy miejsce na dysku. No ale pewnie, nie ma oceny koncowej, to znaczy ze autor stosuje taryfe ulgowa… Czytaj tekst ze zrozumieniem, albo porownaj ilosc zawartych w nierecenzji wypowiedzi krytycznych do pozytywnych…

  18. Jak ma się komputer z drewna, to nie ma się co dziwić, że kiepsko chodzi. Optymalizacji nie ma najlepszej, ale bez przesady -.-

  19. Z jednej strony dziwne że dają CoD taryfę ulgową, z drugiej… „To zepsuty software, który zajmuje mi 40 gigabajtów na dysku i nie robi nic więcej.” Kupuję CDA już ponad 3 lata i nie przypominam sobie recki gry w która była kompletnie niegrywalna(tj. dosłownie nie dało się w nią grać a nie że „nuda, gameplay słaby i wywala się do pulpitu nonstop”, Fallout 3 na win7 w porównaniu z tym to gra wybitna…)

  20. Niby jeden z kiepskich portów na Pc i że nie da się ocenic …. jakoś konkurencyjna strona z ocenami gier dała rade 😛 http:www.gram.pl/artykul/2013/11/05/call-of-duty-ghosts-recenzja.shtml

  21. kapinho2000- tylko czemu jak czytam tekst z linka to mam przed oczami właściwie same superlatywy, nie ma nawet wzmianki o tym, że problemy istnieją, a największy zarzut, jaki tam można odnaleźć to chyba „nudna, rozczarowująca fabuła”. |Sorry- dla mnie opisywanie produktu pod kątem samych zalet, skrzętnie przy tym pomijając wady nie jest w żadnym stopniu obiektywnym podejściem. Powiedziałbym wręcz, że tamten tekst jest sponsorowany, albo pisali go ślepi na wszystko (psycho)fani…

  22. @kapinho2000 umiesz czytać, ziomeczq? CDAction też ma recenzję na PS4, to na PCtach nie da się tego [beeep] odpalić

  23. Niekoniecznie. Nie każdy gapi się na tekstury z bliska, nie każdy ma problemy z konkretnymi programami [w tym wypadku grą].|Mimo, iż osobiście nie lubię strzelanek, to staram się nie krytykować tego typu tekstów opisanych w superlatywach, albowiem „es gustibus non est disputandum”.

  24. @simon1006 serio? przeczytałeś chociaż napisy pod obrazkami ? na dwóch tytanach, 16GB i i7 gra jest ledwo grywalna |mogłybyście, gimbuski czytać przed komentowaniem?

  25. @Tesu |Widzisz Tesu tu nie chodzi o to co napisał Cross tylko co się stanie później. Co z tego, że zjechał nowego COD’a, skoro wszystko i tak ma nieoficjalny charakter koniec końców i tak będzie się liczyć oficjalna recenzja tego tytułu. Jeżeli w ciągu najbliższego miesiąca ukaże się takowa recenzja to powyższy tekst nie będzie miał kompletnie żadnej wartości. Właśnie w tym cały sęk w przeciąganiu czasu do napisania recenzji, gdzie nie będą zmuszeni wystawić kosmicznie negatywnej oceny.

  26. @KewL|Tylko ze w nastepnym numerze CDA recenzja Ghosts bedzie. Co prawda wersji na PS4, ale z tego co sie orientuje akurat na tej platformie gra umozliwia jej przejscie i ocenienie fabuly, mechaniki i caloksztaltu produkcji. Bo tak jak Cross napisal wersja PC (przynajmniej w jego przypadku, bo moj kumpel gra i nie narzeka na problemy techniczne) nie nadaje sie nawet do traktowania jej w kategorii gry.

  27. Mnie dziwi powyższy tekst bo u mnie wszystko jest w jak najlepszym porzadku! I podkreslam, ze nie jestem jakimś zagorzałym fanem Call of Duty. Przyznaje jednak, ze ostatnio zmieniłem kompa i mam go dość mocnego:|i5 4670, Radek 9750 i 8gb ram.Nie miałem z grą najmniejszych problemów. Wszystko chodzi na full. Raz tylko gra nie chciała „pójść” dalej, ale ponowne wczytanie punktu kontrolnego pomogło. Jest to przypadłość niestety wielu nowych gier.

  28. Mam wrażenie, że autor po prostu olał wymagania tej gry i sądził, że i tak się odpali, a potem płacz bo jednak nie. Ok może to zły port, może wymagania zawyżone, ale jednak widac, ze gra nie jest niegrywalna tylko wszystko zależy od konfiguracji kompa. Dziwna argumentacja braku ramu ” bo piraci to obeszli”. To ja też napisze, ze gry nie kupie tylko ściągne bo piraci obeszli wymóg płacenia za gre! Bądzmy poważni! A problem ze ściągnięciem to raczej nie jest problem gry przecież.

  29. @ThiagoPoland i inni a la „heh mi poszło lol recenzent”: raz, że grę testowałem na różnych sprzętach i nie wyżywałem się „tylko za to, że na moim mi nie poszła”, a dwa – cytat z obrazka powyżej: „Nie przypominam sobie tak nieprzewidywalnej wydajnościowo gry – jak rosyjska ruletka, jednym pójdzie innym nie, nieważne od sprzętu”. Poszło wam? Super, w komorze nie było pocisku, cieszcie się swoim szczęściem. Na 90% zarzutów mógłbym odpowiedzieć cytatami z tekstu. Na forach ludzie masowo chcą zwrotów pieniędzy.

  30. Na Twoim miejscu oceniłbym grę za to co pokazała. Dali [beeep]? Niech dostaną gównianą ocenę, a nie łaskawie czekać na patcha, który MOŻE poprawi parę problemów. Dlaczego? Bo można tak w nieskończoność czekać na kolejnego i kolejnego patcha.

  31. @CTRL85 – jednym z powodów (co prawda mniejszych, ale jednak), dla których oceny nie wystawiłem był taki, że na niektórych konfiguracjach gra chodzi bez większych problemów i gdybym miał szczęście zagrać na jednej z nich, pewnie napisałbym „normalną” recenzję. Niestety, wyszło to tak – http:www.youtube.com/watch?v=1vs55Z7t7bk – ja jako Stu, części do komputera jako pudding, Call of Duty jako Angelica.

  32. sCross- no to napisać, że ten 40-gigowy kawałek kodu zachowuje się jakby grał w rosyjską ruletkę, dodaj resztę i wystaw końcową ocenę. Adekwatną- czyli wady, zalety + info, że gra to spartolony port, który jednak na części maszyn działa dobrze. Dlatego ocena końcowa to NA PRZYKŁAD 2,5/10. |Pamiętam, jak w CDA był jeszcze dział Kaszana Zone, gdzie takie dopiski były standardem (+gra się uruchamia, -i to jest błąd), ocena była faktycznie czasem 1/10 i nikt się nie obruszał. No ale to nei był ten cudowny COD..

  33. Każdą grę trzeba rozpatrywać w tych samych kategoriach, bo co to za sprawiedliwość, że np jakaś indie dostanie tylko 4/10, bo jest nowa i trochę niedopracowana, ale już taki tytuł AAA dostanie mimo poważnych błędów i problemów 9/10, bo to znana marka od znanego producenta. Co mnie to obchodzi? Poprzednia produkcja była świetna, więc dostała wysoką ocenę, ale ta jest spartolona, wydawca się nie przyłożył, wypuścił gniota, byle tylko wydoić kasę, to dostaje niską i tyle, logiczne, nie?

  34. Powiedzmy sobie szczerze- za miesiąc w CDA wyjdzie recka z konsoli, gdzie problemów nie ma (no jak gra była na nią robiona, to trudno, żeby problemy z portem były, nie?), będą pewnie same superlatywy jaki to COD świetny, zostanie oceniona wysoko, bo problemy są właściwie niezauważalne, gra się świetnie, mechanika jest dobra, grafika też wyrabia i nikt już nie będzie pamiętał o problemach z portem. |A ty się potem męcz, bo wydawca wypuścił gniota i mglistą obietnicę jakiegoś patcha. Kiedyś tam. Ewentualnie.

  35. W takich chwilach, cieszę się a jednocześnie współczuje. Ciesze się ,że nie dałem się naciąć, wpsółczuje tym co dali.

  36. Gizm0n- a żebyś wiedział. I dlatego skaczę z radości, że nigdy mi się nie zdarzyło kupić gry w preorderze albo w dniu premiery, tylko czekam sobie jakiś czas, aż wyjdą gameplaye, recenzje, czy luźne opinie. I dopeiro wtedy dokonuję wyboru, czy faktycznie się opłaca i kupuję, czy może jednak warto poczekać na promocję i obniżkę ceny, czy (jak w tym przypadku) gra to zupełne nieporozumienie i śpiewanie sobie za to (tak dużej) kwoty to zwyczajna bezczelność i nie kupuję nigdy…

  37. Dodam swoje przysłowiowe „dwa grosze”.|Mam tę grę od wczoraj. |Ku@@@!! co za imbecyl wymyślił 33GB do pobrania, aby tę grę uruchomić?|Jak już się pobrało to syf z ustawieniami grafiki -> ta gra ma więcej klatek na sekundę na HIGH niż na LOW. O co tu ku@@@!! chodzi?|Animacje przy lądowaniu gry tak to jakby load ze Spectrum (zanik wizji i fonii). |A grając w GHOSTA masz co chwilę stopixsa. Tylko 5 godzin Singla w trybie normal – koszmar!

  38. @Tesu|Tak, fajnie, ale to jest w końcu magazyn o grach i nie wieże że nie potrafili wyskrobać PC’ta, na którym dało by się grać. Jak inni mogą to i oni mogą, a co za tym idzie jawnie zasłaniają się powyższym tekstem żeby odciągną reckę PCowej wersji żeby była załatana i nie dlatego że to „połamany soft” i nie działa BO DZIAŁA ale wersja PC’towa to jawny gniot i lepiej zamieścić reckę wersji konsolowej żeby że tak się wyrażę „ładnie politycznie wyglądało”. Szczerze powyższy tekst nie ma żadnego sensu.

  39. Poza tym sam BF4 u mnie i u wielu innych nie uruchamiał się praktycznie przez dobry tydzień ale jakoś nikt nie miał problemu żeby oceniać tą grę mimo że też zachowywała się jak „zepsuty soft”. IMO gadka że nie dało się uruchomić/grać bo to i śmo to po prostu wykręt zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt że sam Cross przyznał się że Enki grał w wersję PC bez problemów.

  40. @KewL|”Cross przyznał się że Enki grał w wersję PC bez problemów”Nie wiem, jak mogłem się do tego przyznać, bo tego nie wiem. Powiedziano mi tylko, że na PS4 nie było takich problemów. Sugestie, że jestem ostrożny, poprawny politycznie itd. też mnie dziwią, bo mój akapit o wrażeniach z gry pokazuje, że nawet bez bugów byłbym – łagodnie mówiąc – sceptyczny co do „bardzodobrości” Ghosts. Over and out.

  41. Dzisiaj kupiłem grę w Auchan w Bielsku-Białej. Od dawna byłem miłośnikiem serii COD (vide ilość gier z tej serii na moim Steamie), ale niestety muszę każdemu odradzić kupno GHOST. To nie gra, a tylko nieporozumienie;/ Mam naprawdę dobry sprzęt: 12 GB RAM, i7 w wersji możliwej do podkręcania, topową kartę graficzna AMD (nie ma sensu wymieniać dalej), ale to nie wystarcza na nowe COD. Dosłownie co 5 minut gry mam „black screen” (błąd krytyczny) i wywala mnie do Widnowsa 7… Czy można reklamować tą grę? Jak?

  42. Czekałem na tą grę i się doczekałem … w singla trochę pograłem i jest znośny mimo że na standardowych ustawieniach nie było nic widać … Multi pograłem 4 godziny i dałbym tej grze nawet 5 gdyby mnie za pierwszym podejściem nie wywaliło do Windows. Pierwsze wrażenia z gry na multi – wersja beta czy co???

  43. Akurat żadnych technicznych problemów póki co nie miałem (PC). Ale zakupu żałuję – choć single dalej przyjemny (pomimo tego, że oklepany) ale multi to IMO mizeria. Całokształt – góra 6/10.

  44. W sumie widać że GHOSTS działa ok na niektórych platformach np. mojej (Q6600, 7GB RAM, GTX460), a na niektórych (często znacznie mocniejszych to totalna padaka). Gra faktycznie wygląda żałośnie w porównaniu z Battlefield4 a w niektórych momentach gorzej też działa. PS. Czy tylko mnie totalnie rozwalają te debilne sytuacje w kampanii gdzie każą ci się chować bo idzie duży patrol wroga (5-6 ludzi) a minutę potem rozwalasz 50 przeciwników wspieranych przez CKMy na ciężarówkach?

  45. Korinogaro, takich akcji na filmikach widzialem wiele. Inteligentne wybitnie jelenie ktore wybiegaja przez zamkniete drzwi 😉 na jednego wroga wysylasz psa a na innego juz nie mozesz bo co? Moim zdaniem poczatek mega slaby. 1 misja biegasz jakims malym paco a 2 plywasz w prozni od punku a do b i masz calych 3 przeciwnikow do rozwalki… Jak na strzelanke troche slabo. Potem jest ciut lepiej ale nadal nie zachwyca…

  46. Panom z infinity ward udało sie zepsuć wszystko co sie dało, miała być rewolucja a tu cofamy sie w rozwoju, nie dość ze port to wymagania z kosmosu, błędy w grafice i przynajmniej w moim przypadku brak możliwości przejścia misji w mieście grzechu bez podłączenia pada.|Szkoda wydanej kasy:(

  47. @sCross|Napisałeś „choć grał też na wszystkich innych platformach” i nie widzę tutaj nigdzie słowa „ponoć” czy wyrażenia „tak mi powiedziano” lub „tak słyszałem”. Co do poprawności politycznie to nie miałem na myśli Ciebie, tylko tego co redakcja chce osiągnąć dopuszczają do publikacji tego tekstu. W końcu lepiej jest zbesztać grę „nieoficjalnie” i potem po poprawkach napisać „dobrą” recenzję niżeli oficjalną recenzję z oceną a’la kaszanka, a potem tłumaczyć się dlaczego tak słabo skoro u innych gra działa.

  48. U mnie na ponad 4-letnim PC’cie Ghosts chodzi na średnio 40-45 klatkach przy ustawieniach na max. pomijając AA, które jest na FXAA zamiast np: 4x MSAA… to ustawienie strasznie katuje każdego PC’ta. Pomijając oprawę z dennym audio i grafiką a’la BO2 (jak nie gorzej momentami) sama gra funkcjonuje bez najmniejszej czkawki 😉 Ofc. rozumiem ze u danje osoby gra po prostu nie działa tak jak trzeba, ale do jasnej ciasnej czy firma, która zarabia na pisaniu o grach nie ma sprzętu żeby gra zaczęła funkcjonować?

  49. @Kewl Tyle że tą grę powinni móc „zrecenzować” na dowolnym sprzęcie który spełnia wymagania… moim zdaniem bardzo słusznie testowano na „średnim” sprzęcie przecież te recenzje robione są dla nas graczy a nie każdy posiada konfigurację HiGH-END czego sam jesteś przykładem. Jasne łatwiej byłoby uruchamiać gry na i7 z 6 rdzeniami wykręconym do 5GHz 16GB ram i 2xTitan tylko co by to powiedziało większości czytelników? M.in dlatego bardzo cenie testy na benchmark.pl gdzie używali dość taniego procka AMD+ HD7770

  50. icecreamdragon 11 listopada 2013 o 19:45

    @Kewl|Niby tak, ale powinni przede wszystkim sprawdzić jaka jest gra dla przeciętnego gracza, a on raczej nie ma wielu komputerów w domu.

Dodaj komentarz