Często komentowane 178 Komentarze

Deadpool ? recenzja cdaction.pl

Deadpool ? recenzja cdaction.pl
Trzeba czasem odpocząć od bohaterów i poznać antybohatera, jakim od początku swojej gry próbuje być Deadpool. Produkcja stylizowana na złą kuzynkę Batmana i serii Arkham wywołuje silne emocje – to prawdziwy "hit". Recenzja cdaction.pl!

Dostępne na: PC, PS3, X360
Testowano na: PC
Wersja językowa: angielska

Odpowiedzialne za ostatnie gry na podstawie Transformersów studio High Moon chciało oblać Rocksteady galonami sarkazmu i prostego humoru – mało wyszukanego, za to bawiącego z grubsza wszystkich. Pomysł świetny w swoich zamierzeniach. Obok uniwersów, w których ludzie traktują poważnie faceta w obcisłym stroju nietoperza lub pająka – i pokładają w nich nadzieję na bezpieczne jutro – Deadpool jawił się jako heros w pełni świadomy swojej głupoty i brnący w nią razem z graczem, co krok burząc czwartą ścianę.

Może jestem dziwny, ale w Batmanie uwierała mnie – mówiąc krótko – komiksowość. Nie umiem wczuć się w świat, w którym szychami są komicznie ubrani ludzie, a ogłuszanie wrogów okazuje się najskuteczniejszą metodą, by ich unieszkodliwić. Gra akcji z kiczowatą fabułą, której bohater wciąż wyśmiewa okoliczne absurdy między sekwencjami dynamicznej walki, mogła być miłym odświeżeniem. Mogła być.

W kwestii walki twórcy poszli na łatwiznę. W miarę przestronne lokacje obsypano bez finezji centylionami wrogów. Nie zadbano też o balans rozgrywki. Mamy kilka rodzajów przeciwników, ale występują w tak dużych chmarach, że w połączeniu z prostą metodą ich zabijania szybko dopada nas znużenie. Od zaśnięcia ma uchronić nas natykanie się na jeszcze gęstsze hordy sklonowanych złoczyńców, czasem obsadzonych wokół niezbyt przemyślanych elementów platformowych. Sytuacji nie poprawiają ani sztywnawe animacje, ani głupie błędy techniczne, ani wtórna scenografia – prawie cały czas obracamy się w podziemiach, kanałach lub niszczejących budowlach. W tle przygrywa nam zapętlona, mało oryginalna muzyka. Dobrze, że przynajmniej oprawa graficzna – choć przeciętna – nie męczy oczu.

Czasami monotonia jest przełamywana etapami o odmiennej mechanice. Ten element zasługuje na pochwałę. Poziomy stylizowane na klasyki ze złotej ery ośmiobitowców czy zróżnicowany rozdział plagiatujący Indianę Jonesa pozwalają odetchnąć. To jednak broń obosieczna – ulga wywołana odejściem od żmudnego bicia głupawych wrogów ustępuje smutnemu oczekiwaniu na kolejne bijatyki. Do czego to wszystko prowadzi? Deadpool chce na zawsze pokonać Mistera Sinistera z pomocą kilku bohaterów klasy D (w tym Cable’a, Śmierci Rogue) ale jakoś nie możemy dowiedzieć się, po co. Zakończenie niczego nie rekompensuje. Ba, daje do zrozumienia, że to wszystko było bez sensu.

Rozgrywkę w Deadpoolu skrzywdzono mnóstwem archaicznych i niepotrzebnych zabiegów. Aby nie być złośliwym, odwołam się do starej zasady, że najważniejsze sądy wyrabia się samemu w sobie – zadam wam kilka pytań, odpowiedzcie sobie w duchu:

  • dlaczego amunicja w broni palnej jest ograniczona, skoro i tak można ją uzupełnić co trzy kroki?
  • skąd czerpano inspirację przy sposobie zbierania punktów, które gromadzimy wchodząc na wiszące nad podłogą znajdźki niczym w najstarszych platformerach?
  • czemu służy system kupowania nowych broni i ulepszania posiadanych, skoro walka z 99% wrogów sprowadza się do kontry i naparzania w przyciski ataku (raz krócej, czasem dłużej, gdy są wytrzymalsi)?
  • czym zawiniłem, że co pewien czas jestem częstowany niewidzialną ścianą, pancernymi drzwiami albo półką, na którą nie wskoczę mimo że dosięgam jej bez problemu?
  • kto powinien dostać Nobla za pomysł ustalenia pełnej ceny za tej klasy produkcję?
  • Obok kampanii mamy całe dwa dodatki do „zabawy”. W menu można poznać profile bohaterów, zabawnie przedstawionych przez Deadpoola. Jest też tryb wyzwań, w którym… tak, walczymy z falami pojawiających się wrogów na arenach.

    Twórcy gry mocno zatem przeliczyli się z humorystyczną otoczką. Kiedy Deadpool drapiąc się po kroczu nabija się z High Moon, wytyka absurdy scenariusza i żenadę niektórych scen, z postrzelonego komika staje się brutalnie szczerym herosem. Zamiast przekazu „patrzcie, tu jest pełno głupiej pompy, ale za to ile radości!” dociera do nas postawa „widzicie, tu wszystko zrobiliśmy na pół gwizdka i bez wysiłku, a wy w to gracie, bo na ekranie bohater robi kupę!”. Biorąc pod uwagę całość gry, nie czułem się rozbawiony, tylko zaniedbany.

    Dlatego szkoda, że mając okazję zdemontować patos gier opartych na superbohaterskich komiksach, sprawiono, że najbardziej podczas wieczoru z Deadpoolem brakowało mi… audiobooka. Lub czegokolwiek, co zajęłoby mój mózg, znudzony wtórnością i wszechobecną rdzą. Przywołując myśl z początku – Deadpool to prawdziwy hit. Hit na miarę roku 1998 – coś się udało, ale dziś gra dostarcza całej gamy negatywnych wrażeń, od których umie już uciec wiele samodzielnych produkcji indie bez Activision za plecami.

    Ocena: 2+/6
    (zgodnie z naszą NOWĄ SKALĄ ocen!)

    Plusy:

  • bohater świadomy własnej kiczowatości
  • etapy przełamujące nudną formę
  • Minusy:

  • nudna
  • wtórna
  • przestarzała
  • niedoszlifowana
  • zbyt droga
  • 178 odpowiedzi do “Deadpool ? recenzja cdaction.pl”

    1. @gutol12|Wszyscy ludzie? Bo cos mi sie nie wydaje. Nasuwa mi sie analogia do South Parku – jedni ten serial uwielbiaja i twierdza, ze jest genialny, a inni uwazaja go za twor tandetny i ich nie smieszy. Sa gusta i gusta. Czy obiektywna recenzje serialu napisze jego fan?

    2. @djmati trudno nawiązać dialog, kiedy głównymi argumentami są 1. Autor wystawił inną ocenę niż ja 2. Autor wystawił inną ocenę niż inni autorzy 3. Autor nie jest fanem Deadpoola 4. Recenzja nie jest obiektywna (please) bo się z nią nie zgadzam 5. Recenzja jest za krótka 6. Batman nie był idealny, autor majaczy 7. Autor nie lubi bohatera którego powiedział że lubi 8. Autor lubi Call of Duty (w które prawie nie grał) i tak dalej…

    3. @Adzior, mówię ci szczerze, jest krótka, ma mało, BAAAAAAARDZO mało treści o samej grze, a więcej mówi o tym, że ci się to i to nie podobało + jakieś porównania czy coś. Walka. Napisałeś, że jest i że szybko robi się nudna i jest łatwa. Oho, ale się dowiedziałem. Jakiś system kombosów? Jakieś unlocki? Jakieś cokolwiek? Nie? Nie napiszesz? No dobra.. Co to tam o tych elementach platformowych słyszałem? Że są? Aha, znowu widzę wyczerpałeś temat.. no dzięki, ta recenzja jest tak napakowana informacjami że hej.

    4. @grim1234 z szacunku do czytelników nie lubię lać wody

    5. @Adzior|Tą różnicą jest wszystko. A ma się to tak, że Batman nie jest jedyną dobrą grą o superbohaterze w historii. I może się to wydać dziwne, ale niewiele gier chce konkurować z Batmanem między innym i przez to, że reprezentują zupełnie inne gatunki. Czasami zastanawiam się czemu Injustice nie było porównywane z Batmanem w CDA.

    6. marcusfenix345 1 lipca 2013 o 17:30

      Co do recenzji – Są gusta i gusteczka. Jednych podnieca matka, innych córeczka. Więc Adzior może nie lubić bohatera itd. itp. Ale z drugiej strony aż bije po oczach, że właśnie takie nastawienie wpłynęło na samą recenzję i autor nie skupił się na recenzji składników gry, tylko napisał ogólnie „To jest głupie” i wielu z nas Adzior to widzi. Więc chłopie weź albo ta recke popraw, albo nigdy więcej się za nie nie bierz. Bo naprawdę z tego tekstu nie można wyczytać nic konkretnego, tylko samo pierdu-pierdu.

    7. BloodLord02 1 lipca 2013 o 17:57

      Nie zgadzam się (i z nową formą oceniania i z samą oceną)

    8. @Adzior – niestety, ale więcej dowiedziałem się o tej grze z 20 minut gameplaya, niż z Twojej recenzji. Strasznie krótka i opiera się na tym, że gry i samej postaci nie lubisz. Trochę słabo jak na standardy recenzentów CDA. Djmati ma sporo racji. Sam uważam, że (obiektywnie) gra na więcej niż 6+/10 nie zasługuje, ale burzenie 4 ściany i wszechobecny klimat farsy sprawia, że to produkcja przyjemna. Subiektywnie zaś dla mnie to 11/10. 😛

    9. PrinceVegeta 1 lipca 2013 o 18:03

      Dawno takiej wojny nie widziałem na tej czy innej stronie o grach – 99% ludzi uważających tę grę za minimum dobrą vs Adzior i lubujący się w podlizywaniu każdemu recenzentowi Tesu, zażarcie broniącym „subiektywnej wolności recenzenckiej”. 1/2

    10. Fajna gierka. Obejrzałem Let’s play i sam miałem przyjemność zagrać. Polecam bo super zabawa 😀

    11. PrinceVegeta 1 lipca 2013 o 18:09

      Zamiast niepotrzebnych zmian systemu ocen na 1-6, by ludzie 10 minut zastanawiali się, czy dobrze zagłosowali czy źle, wprowadzcie coś na wzór „Ocen wg. graczy” – niewielki pasek z ocenami od 1 do 10 (o pardon, 1-6) by także gracze mogli zaglosować i oceną powiedzieć, czy owa gra jest tak zła lub tak dobra, jak uważacie Wy – recenzenci. Wtedy może uniknęlibyście podobnych sytuacji, gdy 99% graczy ma odmienne zdanie, niż recenzent i te 99% graczy ma ochotę go zlinczować. Proste i skuteczne. 2/2

    12. @Adzior Ah, tak. Masz rację. Bo napisanie, że walka jest łatwa i po czasie robi się nudna to konkret i wystarczające wyczerpanie tematu. A opisanie pokrótce jak ta walka wygląda i na czym się opiera, to lanie wody. Ty, to chyba połowa recenzji w waszym piśmie to lanie wody, co? Przecież tam nierzadko zdarza się recenzentom, o zgrozo, KONKRETNIE opisywać elementy gry! Ale leją wodę, kurde! Przecież wystarczy napisać: to i to jest nudne/fajne, to i tamto jest trudne/łatwe i recenzja gotowa! Opamiętaj się.

    13. @Gierzyn – Dokładnie. Sam oglądając, dosłownie tyle co ty, let’s playa na youtubie dowiedziałem się TONĘ więcej o grze niż z tej recenzji. Z recenzji dowiedziałem się, że walka ssie (ale jak wygląda, ni hu hu, o tym, że da się strzelać też zero), że co jakiś czas zmienia się forma gry (a jak dokładnie wygląda oryginalna forma? bo w sumie to wiem, że jest walka i… tyle), że fabuła dąży do niczego (ale jak się w ogóle zaczyna?). Na te wszystkie pytania w nawiasach odpowiedział mi dopiero LP.

    14. Prawdą jest, że wiele osób nie zgadza się z tą oceną, ale kurde bez przesady. Jest to subiektywna ocena autora recenzji i ma prawo ocenić grę według swojego „widzi mi się „. Żyjemy w wolnym kraju i każdy może mówić co chce. Ludzie, którzy lubią Deadpool’a niech go lubią i niech mówią, że lubią, ale ogłaszać wszystkim ” jaki to Adzior jest zły i nie dobry, bo nie lubi coś co większość ludzi lubi ” nie jest ani miłe ani fajne. :<

    15. @PrinceVegeta|Na stronie cdaction.pl można wystawiać własne oceny grom już od kilku lat:http:www.cdaction.pl/gry-a-z/

    16. marcusfenix345 1 lipca 2013 o 18:49

      @cubekuba Tu już nie chodzi o zdanie autora, bo ma prawo mieć swoje. Ale chodzi o sposób jak napisał recenzję. Bez żadnych konkretów, te wspomniane 99% osób nie wie zbyt o co chodzi. I jeszcze autor zasłania się bzdurnymi wymówkami „nie lubię lać wody”. Sorry ale po redaktorach takiego dużego czasopisma o grach spodziewam się (i nie tylko ja) czegoś więcej.

    17. @PrinceVegeta|Juz Ci mowilem, wez apap jak Cie to boli, ze zamiast dolaczac sie do tej Twojej „swietej wojny” staje po przeciwnej stronie barykady. Smiesza mnie takie dziecinne, roszczeniowe postawy jak Twoja prezentowana w komentarzach. „Recenzja nie jest obiektywna, bo mnie sie ta gra podoba”. Nie ma to jak zarzucac komus brak obiektywizmu jako argumant podajac wlasne, w pelni subiektywne zdanie… LOL

    18. Jak za kilka miesiecy BF4 i COD: Ghost dostana taka samo ocene, to co wtedy, rozpoczniesz glodowke czy tez od razu dokonasz aktu samospalenia, zeby pokazac tym wszystkim redaktorom, jak bardzo sa nieobiektywni? Swoja droga zazdroszcze Ci, chcialbym miec w zyciu tylko takie problemy jak zmiana skali ocen na stronie CDA czy niesatysfakcjonujaca recka jakiejs niepowaznej gry, kiedy recenzji innych autorow mozna znalezc od groma…

    19. @Tesu|Jesteś już nudny z tym APAP-em, a Twoje problemy nikogo tu raczej nie interesują. Polecam telefon zaufania. Na pewno znajdzie się tam jakaś przyjazna dusza, która zechce poświęcić Ci czas i uwagę. W końcu masz takie mroczne myśli: pełno w nich leków, ognia i głodu. Ale nie skreślaj nas, szarych graczy, którzy (przy całej sympatii dla Adziora) uważają, że napisał te recenzję na odwal się. My też mamy ciemną stronę naszej (zwłaszcza kolektywnej) osobowości: http:www.youtube.com/watch?v=3xQmJ_vxHB4

    20. @Resident85|Nie przypominam sobie, zebym sie zwracal do Ciebie. Rozumiem jednak, ze PrinceVegeta jest takim nieborakiem, ze potrzebuje wlasnego adwokata. I pokaz mi, gdzie odmawiam Ci prawa krytykowania zawartosci merytorycznej recenzji? Ach tak, brak czytania ze zrozumieniem sie klania. I ta internetowa wolnosc slowa sprowadzajaca sie do „albo zgadzasz sie z naszym zdaniem albo sie nie odzywaj”. Kolejna postawa rodem z gimnazjum…

    21. @Tesu, wiesz, że jesteś wszystkim tym, co mówisz i więcej? „Albo zgadzasz się z naszym zdaniem albo się nie odzywaj.” A ty to niby co właśnie robisz?

    22. @grim1234|Misiaczku drogi, pokaz mi prosze Cie ja bardzo, gdzie napisalem komukolwiek, ze ma sie tu nie odzywac. Prezentowanie przeciwnej opinii nie jest wyrazem odbierania komukolwiek glosu. I jak juz napisalem wczesniej, zle to beda czasy, gdy recenzent oceniajac gre nie bedzie tego robil w oparciu o wlasne odczucia, ale w oparciu o troske, by nie urazic graczy. Gra jesli jest dobra, obroni sie sama, a CDA nie jest jedynym miejscem w internecie, gdzie mozna znalezc recenzje Deadpoola, wiec w czym problem?

    23. A to ze bronie prawa recenzenta (nie tylko Adziora) do wlasnej subiektywnej oceny, to jakies wykroczenie jest wedlug Ciebie? Tak jak Ty masz prawo do samodzielnego ocenienia gry, tak samo i kazda inna osoba, wlaczajac w to recenzena, ma prawo do wlasnego punktu widzenia. A gdy ktos wyskakuje z tekstem „zmien ocene albo nie pisz wiecej recenzji” to co to jest Twoim zdaniem jak nie proba odebrania komus prawa do posiadania wlasnej, odmiennej od autora takiej wypowiedzi oceny gry?

    24. @Tesu Mnie nie obchodzi czy gra się obroni czy się nie obroni. Mnie obchodzi czy recenzja się obroni. A jest do kitu, napisana na odwal i na kolanie. I mnie nie obchodzi to co mówisz, tylko jakie intencje stoją za tym co mówisz. Czyśbyś nie chciał, aby ten z kim dyskutujesz zamknął gębę i przyznał TOBIE rację? Nie? To po co to wszystko piszesz? W imię czego? Co ci to daje? Dlaczego tak usilnie chcesz komuś coś wytłumaczyć, wybronić się? Nie myślimy nad tym na codzień i nawet nie wiemy co za tym stoi.

    25. @Tesu Do kogo ty w tym drugim poście piszesz? Bo chyba nie do mnie, co? Nic o tym twoim bronieniu Adziora nie pisałem.

    26. Wg. mnie gra jest taka, jaka być powinna: 100% poj**…a xD|Jakby walka/usprawnienia itd. itp. (na co tam kto narzeka sobie) to byłaby to po prostu kolejna nap**dalanka która po ulepszeniu postaci na max traci swój sens… fakt że teraz też po jednym przejściu nie ma zbytnio po co do niej wracać, ale… no właśnie, czy ktoś oczekiwał od tej gry że będzię w nią grał więcej niż 1-2 razy? Chyba nie.. a jak tak to raczej polecam gry multi z 'acziwami’. Zresztą tej 'bezsens’ tych wszystkich rzeczy w „Deadpool’u”

    27. C.D.:|raczej potęguje własnie to co ta gra ma dawać, czyli jeden wielki wybrecht ^^|Jak ktoś uważa że gra jest kiepska bo to to to jest bez sensu, blahblah blah, no właśnie. Co z tego? Bohater gry właśnie w takim świecie żyje, i bezsens go nakręca. Jak się nie czuje tego klimatu to nawet nie wiem po co ktoś taki miałby sięgać po to grę, to to nie jest gra do 'zagrywania w nią przez długie tygodnie”. To jest po prostu interaktywny film z najlepszym (wg. mnie 😀 ) komiksowym 'hirołsem’. Ameeeeen xD

    28. Moim zdaniem 2+ zupełnie niezasłużone. Wtórność to cecha niemal każdego slasher’a. Gra zdecydowanie nie nadaje się na to żeby usiąść i grać w nią cały dzień. Ale na 3 posiedzenia jest przyjemnai przezabawna (nawet seria z Wędrowyczem nie jest tak zabawna jak niektóre absurdy zawarte w Deadpool’u). Absurdalny klimat motywuje do skończenia gry i chociaż czasami chce się ominąć daną sekwencje, to suma sumarum gra zasługuje na 5/6.

    29. Czy 2+ to już kaszanka w nowej skali ocen?

    30. To kiedy na krążku jako pełniak? 😛

    31. @grim1234|No popatrz, moglbym zadac Ci to samo pytanie – po co to piszesz? Gdybys przeczytal moje wczesniejsze wypowiedzi, to bys zauwazyl, ze NIGDZIE nie napisalem, ze recenzja jest dobra czy ze mi sie podoba. Odnosilem sie tylko do prob WYMUSZENIA zmiany oceny gry bo to czysta glupota. Jakie intencje za tym stoja? Takie same jak Twoje.

    32. Jesli stwierdzenie, ze nie kazdego moze smieszyc przasny humor oraz ze nie ma sensu wymuszac zmiany oceny koncowej na recenzencie uwazasz za pochwale zawartosci merytorycznej recki, to gratuluje sposobu myslenia. Naskakuj dalej, tylko zastanow sie czy masz do tego powod. 😉

    33. Osobiście – nie zgadzam się z oceną. Ode mnie 3+, bo jest to najzabawniejsza gra w jaką kiedykolwiek grałem, i przez ten humor napotykany na każdym kroku właśnie nie jest nudna. A sam gameplay – jak to slasher, ktoś kazałby mi wskazać 5 różnic między Deadpoolem a Darksiders i już miałbym kłopot.

    34. @Tesu Wiesz co Ci powiem? Ja wiem skąd to się bierze. Zobacz… Gracze wymogli na BW zmianę zakończenia Mass Effecta. (Z parszywego na jeszcze gorsze) Później wymogli na Microsyfie zmianę swoich postanowień odnośnie Xśmiecia. Czy Ciebie dziwi, że tutaj gracze próbują tego samego z recenzentami? Moim zdaniem niedługo to będzie na porządku dziennym… Quo Vadis przemyśle rozrywkowy? A ty Adzior idź na urlop bo Deadpool zgniata żółwie 😀

    35. Ja kupiłem Deadpool`a przed premierowo i gra jest nawet nawet co prawda rozgrywka jest monotonna właściwie to korzystałem z jednej broni białej a palną zmieniałem gry kończyła się amunicja ale gra ma pare fajnych tekstów i nawiązań do inny gier lub seriali jak np. pizza z wbitym sai leżąca w kanałach.

    36. Deathroll2097 2 lipca 2013 o 07:59

      @Foxfire – Raczej chodzi o sprawiedliwą ocenę ,nie wymuszone słodzenie.Podobnie było z Tomb Raider ,jedną z lepszych odsłon serii ,gdzie recenzent (Adzior) czepiał się o brak survivalu ,którego nie miało być (sami twórcy sprostowali że to będzie TR ,nie żeński Bear Grylls) a jednak jeden z minusów to brak survivalu 😉 Czytając niektóre recenzje odnoszę wrażenie że autor pisze ją na siłę ,bez funu ,byleby napisać.Nie bronię tu Deadpoola ,bo nawet nie wiem co to za gra ,tylko chodzi mi o teksty ,które walą po

    37. Deathroll2097 2 lipca 2013 o 08:00

      oczach niczym naga Lady Gaga.Może o to chodzi?

    38. Wiesz to, że Adzior to od pewnego czasu lama to zauważyłem, ale ludzie, którzy krzyczą, że gra powinna zostać zrecenzowana jeszcze raz przez kogoś innego to gruba przesada. Redaktor może być słaby i ma do tego prawo. Przez jego słabe recenzje może spaść sprzedaż czasopisma itp, ale ma on prawo być słaby i działać na szkodę redakcji. Po prostu ludzie nie mogą sobie od tak wymagać od redaktora zmiany jego subiektywnej oceny. Ani od naczelnego, żeby kto inny reckę napisał. To trochę nie halo jest 😛

    39. Deathroll2097 2 lipca 2013 o 10:42

      No ok ,przyjmuję do wiadomości słabą kondycję recenzenta.Kumam.Ale jeżeli dany recenzent nie czuje się na siłach by zrecenzować dany tytuł ,niech da znać zamiast czepiać się pierdół.Daleki jestem od tego by popierać recenzję pisaną pod czytelników ale trochę samokrytyki.Tylko weź pod uwagę że np takie cuda trafią do magazynu „bo recenzent był słaby”.Z braku konkurencji można się obijać ale bez przegięć.

    40. Hunter123PL 2 lipca 2013 o 12:16

      załosne sprzedane CDA. Gra jest super i swoim humorem zasługuje na 3 albo 3+ nawet. To slasher który jak ktoś uprzednio powiedział, niczym nie różni się od Darksiders

    41. @Hunter123PL wiesz co to znaczy „posiadać własną opinię”?

    42. PrinceVegeta 2 lipca 2013 o 17:40

      Od wczoraj nie byłem na tym temacie, a wojna wciąż trwa i bardzo dobrze – nie wolno pozwolić na „krzywdzenie” dobrych gier.|Bardzo trafnie napisał @Foxfire – jeśli gracze wymuśili zmianę zakończenia w MAss Effect 3 czy zmiany w XBox One to mają też prawo wymagać zmiany recenzji/recenzenta.|Ci co piszą o „subiektywizmie” – ludzie, czy takie pisma jak CDA są dla recenzentów czy dla graczy? Wydaje mi się, że dla graczy i to gracze powinni być na pierwszym miejscu, bo to oni kupują CDA 1/2

    43. PrinceVegeta 2 lipca 2013 o 17:46

      …i to dzięki nim redaktorzy z CDA mają co do garnka włożyć, czy się mylę? Fan na pierwszym miejscu, a później własne widzi mi się. Obiektywizm przed subiektywizmem. A Deadpool nadal rządzi. Więc skoro 99% fanów mówi, że ta gra jest dobra, to jest dobra. A lizopup cicho z tym Apapem, i tak nie dostaniesz darmowego CD Action 😀

    44. MannyCalavera 2 lipca 2013 o 18:10

      @ PrinceVegeta|Racja. Proponuję przed napisaniem każdej recenzji zrobić sondę: „Jak oceniasz grę xxx?” Powiedzmy, ze wynikiem będzie np. 9.0. Wówczas dopiero pismak siada do tworzenia recenzji – główną tezę już ma – gra jest świetna. To nic, że sam wystawiłby co najwyżej 6.5, „gracze powinni być na pierwszym miejscu”, walić subiektywizm. Przy okazji wprowadziłoby się małą semantyczną poprawkę – zamiast słowa „recenzja”, używalibyśmy od teraz słowa „gracenzja”, albo „gimbucenzja”, czyli tekst pisany pod

    45. MannyCalavera 2 lipca 2013 o 18:10

      tezę narzuconą przez masowego odbiorcę, co by nikt takiej gimbucenzji nie pomylił przypadkiem z np. recenzją głośników, czyli tekstem Z DEFINICJI odzwierciedlającym odczucia autora tekstu. Ale to nie do końca rozwiązuje problem, bo zawsze znajdzie się jakaś grupa niezadowolonych, dlatego proponuję dodatkowo coś takiego: jeden redaktor pisałby trzy różne recenzje tej samej gry, w/g których gra byłaby: a)”świetna”, b)”przeciętna”, c)”słaba”, tak by odbiorca nie musiał się przypadkiem frustrować i tupać

    46. MannyCalavera 2 lipca 2013 o 18:11

      kończyną z powodu tego, że ktoś może odmienną opinię. Does not compute. Oczywiście w przypadku głośniejszych hitów, recenzji tych samych gier byłoby więcej, w tym np. wersja dla zacietrzewionych hejterów. Już widzę te nagłówki: „Mass Effec 5 to najwienkże ścierwo jaie widziałę w rzyciu. Sam bym ztfożył lepszom grę!!!!”. Innymi słowy w prasie branżowej nastąpiłaby nowa era: rECENZENT w służbie Gracza; poddany i Pan i tak dalej. Wyjątkowo opornych tekściarzy zawsze można wysłać na przymusowe wakacje do

    47. MannyCalavera 2 lipca 2013 o 18:12

      kołchozu, gdzie odpowiednie służby nauczyłby takiego delikwenta myślenia w jedyny i właściwy sposób.|Who’s with me?!

    48. Prawda jest taka ze oceny można już od dawna traktować przez palce, każdy z recenzentów po pewnym czasie przestaje zwracać jak dana gra miała wyglądać i po prostu wylicza ile mu wyszło „+” i „-„. Po takim prostym zabiegu wystawia ocene. Ocena jest wyrwana totalnie z kosmosu…Andzior oczekiwał po Dead Pool rewolucji która miała by namieszać na rynku… a dostał dobrze odwzorowana gre na podstawie komiksu:) Ale jeśli by na każdy tytuł spoglądać i oczekiwać ideału to każda gra dostała by 2+

    49. PrinceVegeta 2 lipca 2013 o 18:24

      @MannyCalavera Polubilibyście się z Tesu, może nawet jakaś chemia między wami by się pojawiła, kto wie, co później – może i by coś zaiskrzyło, bo macie podobne poglądy 🙂 |Gra jest dobra i nie zmieni tego nikt. Skoro CDA postanowiło zmienić system ocen w oparciu o demokrację, gdzie 60 procent ludzi głosowało ZA, a 40% pozostało przyzwyczaić się, to czemu to samo nie może zdarzyć się teraz i 99% fanów nie może sprzeciwiać się ocenie gry i poglądowi recenzenta. Demokracja:) Who’s with you? Tesu!!! 😀

    50. Wystarczy odwiedzić „http:www.metacritic.com/” by się przekonać co ludzie o grze myślą 🙂

    Dodaj komentarz