Często komentowane 84 Komentarze

Diablo III (PS3) ? recenzja cdaction.pl

Diablo III (PS3) ? recenzja cdaction.pl
Wszyscy wiemy, że to nie mogło się udać. Że Diablo III w wersji na konsole to jakaś zbrodnia i rozmienianie na drobne kultowej marki, do której prawa mają tylko i wyłącznie pecetowcy. Że Blizzard myśli tylko o pieniądzach i za nic ma oddanych fanów… Ale jednak się udało. I to jak!

Diablo III
Dostępne na: PC, PS3, X360
Grałem na: PS3
Wersja językowa: angielska

Chyba nikt nie spodziewał się, że hack’n’slasha można na konsole przełożyć tak dobrze, jak zrobił to Blizzard. Jakimś cudem – choć do tej pory przeczyły temu koszmarne wykwity pokroju R. A. W. Realms of Ancient War – mordowanie lewego przycisku myszy idealnie koresponduje z mordowaniem „iksa” na padzie. I przyjemność, jaka z tego płynie, w niczym nie ustępuje tej, która sprawiła, że siekanie, tłuczenie i rąbanie w Diablo na pecetach było tak wspaniałe.

Dlatego też przyzwyczajenie się do sterowania na PS3 zajęło mi minutę. Chociaż nie, przesadzam, sześćdziesięciu sekund to nie trwało. Jedyne, czego się nie spodziewałem, to tego, że wybierając (jak zawsze zresztą) barbarzyńcę, będę mieć do czynienia ze zręcznościówką, a nie zwyczajnym pukaniem guzika do znudzenia… i tylko tego musiałem się nauczyć. Dosyć szybko okazało się bowiem, że największa zmiana w rozgrywce nastąpiła nie z powodu pada, ale z konsolowego dodatku, jakim jest mechanika uniku: prawy analog odpowiada za turlanie się po ziemi i musiałem się do tego przyzwyczaić, żeby przeżyć. Pierwszy poważny boss, król szkielet, przez kilka minut sprawiał, że czułem się jak w Dark Souls („You Died”, „You Died”, „You Died”…) i dopiero po zrozumieniu potęgi tarzania się po ziemi udało mi się wygrać. Domyślam się, że więcej zawiniło w tym moje bezmyślne mashowanie i zdziwienie niż sama mechanika, ale mimo wszystko jest to poważna zmiana, która hardkorowcom może się nie spodobać. Wprowadza do zabawy typowo konsolową dynamikę, a tej po Diablo bym się nie spodziewał.

Ale utrzymanie szybkości rozgrywki, a nawet przyspieszenie jej, to ogromny plus wersji konsolowej, bo m.in. dzięki uproszczeniu interfejsu wszystko dzieje się jeszcze prędzej niż na pecetach. Znalezione przedmioty można wkładać w ciągu sekundy – dodano specjalne znaczniki pokazujące jak wpłyną na atak, obronę czy zdrowie, a to na wiele godzin eliminuje konieczność zaglądania co chwilę do ekwipunku. Elementy ubioru, których nie obsadziliśmy, uzupełniają się same. I to wszystko świetnie działa nie tylko w singlu, ale przede wszystkim w co-opie, bo nie trzeba przerywać go co chwilę pod pretekstem „a może ten miecz jest lepszy, muszę sprawdzić!”. O multi jednak kilka słów zostawiam na później.

Moje sakwy są pełne
Co zdziwiło mnie bardzo – spacerując po świecie gry zauważyłem, że śmieci nie zalegają w każdym korytarzu każdego lochu, przez który się przeszedłem. Przedmiotów wypadających z przeciwników jest mniej – o wiele! – ale za to o wiele częściej są rzeczywiście przydatne dla wybranej klasy postaci i rzadziej zbiera się barachło nienadające się nawet do sprzedania. Szybko znalazłem pierwsze rzadkie i unikatowe topory, bez żalu wyrzucałem wszystko, co mi niepotrzebne gdzieś na środku lochu.

Jedyne, co Blizzardowi nie wyszło, to zarządzanie ekwipunkiem z poziomu menu, kiedy już rzeczywiście trzeba do tego przysiąść i zastanowić się, które zbroje będą lepsze. Porównywanie przedmiotów zajmuję sporo czasu, kiedy wszystko robi się magiczne, ale możliwe, że konsolowcy, którzy w życiu porządnego pecetowego hack’n’slasha nie dotknęli, mogą nawet tego nie zauważyć. I mimo wszystko jest to minus, którego szukałem trochę na siłę, bo zalegając na pufie przed telewizorem dawno nie czułem się tak odmóżdżony, jak przy Diablo.

Ale też nie dość, że konsolowa wersja wydaje się momentami lepsza od pecetowej, to ma kilka plusów, które sprawiłyby, że gdybym nie miał z jedną i drugą do czynienia, pięć razy bym się w sklepie zastanowił nad tym, którą kupić. Przede wszystkim: koniec z logowaniem do battle.netu – koniec z byciem ciągle online! Po drugie: nie ma domu aukcyjnego, a poprawiony system zdobywania przedmiotów nie wymusza korzystania z niego, by nosić cokolwiek dobrego.

Po trzecie, najważniejsze, lokalny co-op.
Nie dość, że w Diablo III na konsoli można grać ze znajomymi po sieci, to dostępny jest też kanapowy co-op, który zmienia bardzo dobrą grę w coś naprawdę świetnego. Głównie dlatego, że sterowanie i mechanika rozgrywki są na tyle proste do ogarnięcia, że zamiast w Lego Batman możecie wreszcie zagrać ze swoją (prawdopodobnie nieprzepadającą za tym stojącym pod telewizorem sprzętem) drugą połówką w grę, którą rzeczywiście lubicie. Przetestowałem na siostrze, która z padem miała do czynienia ledwie kilka razy w życiu i po kilku minutach „idź w lewo, tutaj pogadaj, tam widzisz wykrzyknik, to podnieś, tutaj się leczysz” przesiedziała na kanapie kilka godzin, zanim się od bicia potworów oderwała. Mówiąc tylko: „To jest jak medytacja, masaż dla głowy… zbieram sobie jakieś rękawiczki, rozbijam komuś głowę, ktoś wymiotuje na mnie robakami…”.

Z drugiej strony, wystarczy zaprosić trzech kumpli (jeżeli też są nerdami, to mogą przynieść swoje postacie na pendrive’ach) i mając w lodówce odpowiednią ilość soku z gumijagód spędzić wieczór nie przy bijatyce, a przy Diablo.

No kurczę, że pozwolę sobie zakląć, czemu to wyszło dopiero teraz?

Ocena: 5/6

Plusy
– LOKALNY CO-OP!
– Sterowanie idealne pod konsole
– Niby to samo, ale jednak trochę inne Diablo III
– A dzięki temu jest świeże

Minusy
– Niektórym idea uników może nie podejść
– Majstrowanie w ekwipunku jest trochę niewygodne

84 odpowiedzi do “Diablo III (PS3) ? recenzja cdaction.pl”

  1. A ja mam takie pytanie. Zastanawiam sie nad kupnem D3 [PC, wiem że to recka na konsole ale gra ta sama], ale niepokoi mnie długość tej gry… W demi D3 był niby dostępny cały pierwszy akt [do króla szkieletów], którego przeszedłem w jakieś 2h. W recenzji pisze, że każdy kolejny akt jest krótszy. Więc sie zastanawiam czy warto kupic jeśli to gra na jeden wieczór? [nie mam zamiaru nic farmic z góry mowie]

  2. @Nastah8 Z tego co pamiętam przejście D3 na Pc (grając powoli, zabijając wszystko na swojej drodze, znajdując dzienniki i inne pierdółki) zajęło mi około 20-25h. Ale nie ma co ukrywać że gra jest stworzona do farmienia. Żeby mieć ten 100 lvl mistrzowski trzeba grać miesiącami. Tylko w jakim celu ? 🙂 A przejście samego normala, to tylko poznanie fabuły.

  3. @Nastah8 Król Szkieletów to nie była końcówka 1 aktu, gdzieś w okolicach połowy, jak nie wcześniej

  4. @paankracyk – loot 2.0 to akurat ma być dodany i patchem do podstawki 🙂

  5. @Nastah8 z Diablo 3 jest tak jak opisał elessar84; dodam tylko, że wbicie maksymalnego poziomu a co za tym idzie odblokowanie wszystkich umiejętności i poziomu inferno wymaga kilkakrotnego przejścia gry na trzech poziomach trudności. D3 to farma i przechodzenie w kółko tych samych lokacji – albo się to kocha albo lepiej odpuścić sobie taki tytuł. Ja spędziłem w pecetowym D3 1200 godzin a teraz rozpoczynam zabawę na ps3 😉

  6. @ elessar84 No właśnie o fabułe mi sie rozchodzi. Farmic nie bedę i raczej nie mam zamiru wbijać max lvl, ale jak sie będzie fajnie siekać to pograłbym na wyższych poziomach trudnosci. Ale dziwią mnie te 20h o których mowisz. W demo D3 za bardzo sie nie śpieszyłem i siekałem wszystko na mapie i zajeło mi to jakieś 2h [na cały pierwszy akt(?) w demie]. A skoro następne akty są krotsze to albo mam jakieś błedne informacje albo nie wiem o co kaman.

  7. @mateo91g – przypomnę, że w Diablo 2, gdzie AH nie było, niektóre przedmioty miały drop rate rzędu 0,00001 i to jeszcze wypadały z całego jednego bossa. Zresztą mnie od dawna zastanawia – skoro ten loot w D3 taki marny to skad się te przedmioty w AH biorą 🙂 Ale nie chce mi się tu wykłócać o lepszości czy nie lepszości konwersji gry sprzed roku, wolę sobie pograć w świeżutkie Rome 2 🙂

  8. @b3rt Dzięki za wyjaśnienie sprawy demka. Pomyśle jeszcze i poczekam na dodatek, moze bedzie w sensownej cenie 🙂 @michobur Niedawno skończyłem VanHelsinga i przeszedłem Torchlita2. VH miał dość ciekawą fabułe ale walka i ilość skilli nie zachwycała. W T2 uzywanie 2 skilli tez strasznie mnie przynudziło, choć biło sie nawet fajnie. I dlatego zastanawiam sie nad D3, tym bardziej ze za 20zl tego nie kupie… 🙂

  9. Tekst z nerdami przynoszącymi pendrive-y rozwalił system 😀 .

  10. @Nastah8 – ja przeszedłem normal na SP 10 Barbarzyńcą i Szamanem, i obydwiema postaciami zajęło mi to 16 godzin. Jak będziesz grał na SP 0 to zajmie ci to znacznie krócej. Co najistotniejsze, gry nie będziesz mógł już odsprzedać, bo konto battle.net jest tak skonstruowane, że wymagają od ciebie podania dokładnych danych osobowych i wg regulaminu nawet nie masz prawa nikomu dać pograć na swoim koncie, bo inaczej perm ban. Więc jak kupisz D3 to 180 zł wywalisz w błoto, bo gra nie jest warta tych pieniędzy !

  11. Michobur? Serio spędziłeś w Diablo III 1200 godzin? Moje 650 wygląda przy tym mizernie 🙂 . Aż się boję kupować wersję na konsolę Xbox 360, bo się zamienię w całkowitego nerda ^^ .

  12. Mateo91g? Jakie 180 zł? Ja kupiłem w promocji za 99 zł wersję na PC i wraz z Forza Motorsport 4 (również za 100 zł) były to najlepiej wydane stówy w moim życiu. Serio. Spędziłem (i nadal spędzam) w tych gra setki godzin i wcale nie zanosi się na koniec tego procederu.|Tak, jak napisał kolega kilka postów niżej: farmę albo się kocha, albo lepiej sobie w ogóle taki styl rozgrywki odpuścić.

  13. @Wuwu1978 – mnie ta gra tak znudziła, że ledwo ją przeszedłem, więc przechodzenie jej na koszmarze i piekle w ogóle nie wchodziło w grę. Ta gra jest po prostu nudna, słaba i mało klimatyczna. Diablo 2 miało niesamowity klimat, wciągająca fabułę, zagrywałem się w niego długie godziny. A Diablo 3 jest takie nijakie, że nawet nie potrafię powiedzieć kto był bossem w którym akcie (z wyjątkiem Diablo, ale to oczywiste), fabuła i dialogi to jakiś suchy żart, a klimat gra kompletnie wytraciła.

  14. @mateo91g|To w takim razie warte kupienia są tylko gry kosztujące w momencie premiery co najwyżej 50zł. Reszta to wyrzucanie pieniędzy w błoto. W końcu w każdej się robi cały czas to samo i każdego to może znudzić.@Nastah8|Na allegro co jakiś czas pojawiają się pudełkowe wersje za 99zł. A czy gra jest warta swojej ceny? Nie wiem. Mam podobnie jak ty z T2, teraz kupiłem D3 i zobaczę jak w to się pyka 😀

  15. @Wuwu1978 – ciekawe gdzieś ty to tak tanio kupił. Ja wiem, że faktycznie była tak promocja, ale żeby załapać się na Diablo 3 za 100 zł trzeba było koczować w nocy pod sklepem bo promocyjnych kopii gry była ograniczona ilość, a jak nie będę się poniżał do tego poziomu.|Nawet normalnie w sklepach gry nie można było kupić, bo Blizzard celowo dał za małą ilość egzemplarzy do sklepów, żeby ludzie kupili grę na battle.net za porażające 240 zł !!! Obecnie najtaniej D3 można kupić za 165 zł na 3kropki.pl !

  16. Kupiłem ją w Media Markt. Serio. Ta promocja nie trwała długo – to fakt. Chyba tydzień czasu, ale napewno pod sklepem nie koczowałem 🙂 .

  17. Masz rację – w dzień majowej premiery, egzemplarzy po prostu zabrakło. Ja kupiłem jakoś 10 miesięcy po niej.

  18. W sąsiednim (sąsiedni = 30 km 😀 ) MM była niedawno promocja na D3 za chyba 109 zł. Można trafić na okazje jak się odpowiednio poluje 🙂

  19. @Wuwu1978 serio, klepałem te ubery na mp10 i przerabiałem na pierścienie bez opamiętania przez tyle godzin 😛 Ja po prostu uwielbiam taką farmę i mimo tego że pecetowa wersja nadal nie jest idealna to mnie wciągnęła. A od godzinki gram na ps3 i jestem pod wrażeniem jak świetnie przerzucili tę grę na przecież wysłużoną już konsolę. Wg Eurogamera, nie ma oczywiście full hd ale praktycznie non stop jest 60 klatek (co na current gen’ach rzadko się zdarza).

  20. W olsztyńskim carrefourze, jakieśdwa miesiące temu widziałem Diablo 3 za 60-70 zł.

  21. „Przedmiotów wypadających z przeciwników jest mniej – o wiele! – ale za to o wiele częściej są rzeczywiście przydatne dla wybranej klasy postaci i rzadziej zbiera się barachło nienadające się nawet do sprzedania. ” Skoro jest to tutaj to jaki jest problem aby przerzucić ten system na peceta? Widziałem już screeny od jednego gościa, który miał taki ekwipunek, że ja nawet jednego elementu podobnego elementu nie wydropiłem przez 300 godzin gry….

  22. „koniec z logowaniem do battle.netu – koniec z byciem ciągle online” czyli gra się pod tym względem jak w klasyczne D I i II? Ja pierdziu.. drugi poważny powód (po trupim dodatku do Red Dead Redemption) by sprawić sobie konsolę…

  23. RTV Euro AGD Intermarsche Zawiercie Diablo 3 PC było niedawno za 99 zł i zeszło w tydzień. Co do wersji konsolowej fajnie, że jest lepsza od PCtowej ale po patchu z loot 2.0, paragon 2.0 Nephalem Trials i Loot Runs mam nadzieję cofnąć te słowa

  24. Pomijajac fakt ze loot 2.0 będziesz miał jeżeli zafundujesz sobie Reaper Of Souls jesli chodzi o PC’ty, bo w końcu można potraktować wersje PC jako betę do konsolowej.

  25. @Skwarski Co ty gadasz? Dla Twojej wiadomości: loot 2.0 będzie zawarty w patchu poprzedzającym dodatek. Ehh jak jak lubie takich ludzi którzy nic nie wiedzą a piszą i wtedy inni w to uwierzą i tak oto powstaje „hejt”. Na przyszłość: Sprawdzaj dokładnie coś 2 razy zanim napiszesz ; )

  26. @Skwarski Loot 2.0 i Paragon 2.0 będziesz miał w patchu poprzedzającym dodatek. W dodatku będzie akt, klasa i podniesiony lvl cap, wraz z wszystkimi tego skutkami (nowe skille, nowe przedmioty itd.)

  27. Pograłem trochę. Początek wybitnie usypiający – jako, że pierwsze bronie nie nadają się do niczego (a zanim coś wypadnie mijają wieki – zdecydowanie zbyt radykalny krok) to wybicie hord truposzy zajęło wiele dłużącego się na potęgę czasu. Później jest tylko lepiej. Wraz z nowymi umiejętnościami i lepszym orężem gra nabiera tempa i oranie mobów na xp sprawia przyjemność. Sterowanie padem jest niezwykle intuicyjne, ani przez moment nie poczułem dyskomfortu. Jest dobrze.

  28. Jak kupię D3 na PS3 to wkładam płytkę do konsoli i już odpalam grę bez żadnego logowania do battle.netu? Czy muszę dopiero coś pobrać ze stronki blizarda? Jeśli możecie to odpowiedzcie bo jestem świeżak w tego typu sprawach.

  29. Wydaje mi się, że wkładasz płytkę i grasz, a żadne logowanie się do Battle.net nie jest potrzebne. Minus pewnie tego taki, że w Internecie (poprzez przeglądarkę internetową) nie obejrzysz sobie swoich statystyk.

  30. @zlociutki zgaduje że jako takiego życia to ty chwilowo nie miałeś, tak? Chociaż trzeba przyznać że do samego inferno nie trudno dobić i tam dopiero można zacząć „grać” bo reszta jest dość prosta.

  31. @Magaroth|”Nic nie wiedza”, jeśli zajrzał byś na forum battle.net wiedział byś, że loot 2.0 nie koniecznie musi być, nie ma pewności. Nawet na gamescom’ie nie było słowa przy prezentacji owego loot systemu wprowadzeniu go do podstawki (i fakt może bezpośrednie stwierdzenie w moim poprzednim poście było niekoniecznie trafne to tego jeszcze nie wiemy). I choć sam nie zamierzam promowac hate’u to i tak już jest z powodu różnic między pc a konsolą a dokładniej gameplay’u.

  32. @Skwarski|Jeśli poczytałbyś wypowiedzi Wuluxara i Josha z Gamescomu wiedziałbyś, że Loot 2.0, Paragon 2.0 będą w patchu poprzedzającym dodatek. Zostało to oficjalnie potwierdzone kilka dni temu

  33. Dzięki za info. A jakbym nie podłączył neta do konsoli i chciał grać na ps3 to też da radę? bo neta wgl. nie posiadam 🙁

  34. @erachlin opcja dołączenia do gry jest możliwa kiedy drugi pad jest aktywny. Możesz zrobić sobie też drugi profil na konsoli, żenby nie grać jako gość. Sprawdzałem wczoraj ten tryb z żoną 🙂 Pozdrawiam

Dodaj komentarz