12
23.12.2022, 09:00Lektura na 15 minut

WoW: Dragonflight – recenzja. Są smoki, ognia nie ma

Shadowlands niekorzystnie wpłynęło na i tak zachwianą reputację World of Warcraft. Czy nowy dodatek, Dragonflight, zdołał przywrócić grze Blizzarda dawny blask? Zapytaliśmy o to redakcyjnych członków Przymierza i Hordy.

Starzejący się taureński szaman poprawił rękawicę i cicho syknął z bólu. Uciążliwe skaleczenie na dłoni ponownie się otworzyło, plamiąc krwią siodło jego nowego smoczego wierzchowca. Nie potrafił zliczyć, ile razy w ciągu ostatnich tygodni musiał prosić Przodków o łaskę uzdrowienia. Te przeklęte stworzenia potrafiły być naprawdę nieokiełznane i z trudem akceptowały pana. Mruknął z rozdrażnieniem, tęskniąc za zebraną przez lata kolekcją środków transportu. Po cóż było trudzić się z jej gromadzeniem, skoro teraz został zmuszony do ujeżdżania jednego z raptem czterech smoków? Co by jednak nie mówić, musiał przyznać, że w praktyce – zwłaszcza po krótkim treningu – gady sprawdzały się znacznie lepiej, bo wymagały pewnej uwagi.

Bastian: – Ej, sierściuchu! – Rozległ się charczący, przypominający warknięcie głos. – Nie masz tam aby miejsca przy ognisku? Trudno orzec z daleka, zasłaniasz mi prawie cały widok!

Cursian: – Sierściuchu? I mówi mi to worgen? Mhm… Matka Ziemia ugości wszystkich, którzy o to poproszą, więc kimże ja jestem, żeby… Zaraz, Bastian, to ty? Gdzie zgubiłeś swego świętoszkowatego druha? Wydawało mi się, że chętnie zwiedzi Smocze Wyspy, miał serdecznie dość Krain Cienia.

Bastian: – Ano. Dobrze cię widzieć, stary capie! – Worgen podszedł wolnym krokiem, przywitał przyjaciela, po czym pozbył się wilkołaczej formy. Podrapał się po brodzie, wyszczerzył zęby i przywołał gestem swojego nowego smoczego wierzchowca.


Na smocze wezwanie

Bastian: – Nasz paladyn stwierdził, że przechodzi na tymczasową emeryturę, cokolwiek to znaczy. Zrozumiałe, i ja zmęczyłem się poprzednimi przygodami. Tu, na Smoczych Wyspach, jest o wiele lepiej. Nie wiem, czy to kwestia tego, że znowu powróciliśmy na Azeroth i odkrywamy legendarne lądy, o których tylko słyszałem lub czytałem w księgach, czy tego, że zadania, z którymi się do tej pory mierzyłem, były po prostu ciekawe i bardziej angażujące. W końcu Aspekty przyzwały nas, byśmy pomogli rozprawić się ze Raszageth, reprezentantką pierwotnych, zbuntowanych smoków. Z pomocą swoich wyznawców próbuje ona teraz zemścić się na Aspektach za to, że jeden z nich uwięził je na dziesiątki tysięcy lat. Cóż, nie dziwota, też bym się wściekł.

Cursian: Tauren pokiwał w zamyśleniu siwą głową i dorzucił do ognia kolejną szczapę. – Jesteś taki sam jak paladyn, pochopny i nadmiernie optymistyczny. Owszem, Smocze Wyspy są ciekawsze niż Krainy Cienia, ale o to przecież nietrudno, bo Przodkowie sprawili nam tymi ostatnimi wyjątkowo przykrą niespodziankę. To trochę tak, jakby ktoś naniósł ci do izby kilka wiader błota, wylał ich zawartość na sam środek, a potem wspaniałomyślnie posprzątał i oczekiwał za to wdzięczności. Innymi słowy: to, że nie jest tragicznie, nie znaczy jeszcze, że jest świetnie, chłopcze. Ja dla odmiany byłem tym wszystkim potwornie znudzony. Pomijając pojedyncze wydarzenia i obecność Aspektów, jak na razie nie stało się nic, co warto by zapamiętać. A ta cała Rasza… Raszpla… no, jakże jej tam… kogo ona w ogóle obchodzi? 

World of Warcraft: Dragonflight
World of Warcraft: Dragonflight

Bastian: – Ech, marudo… Przyznasz jednak, że żadna z nowych krain nie zawiodła za to klimatem. Dobrze było poznać centaury od tej lepszej, cieplejszej strony, dobrze było odkrywać mroźne Azure Span, które poruszyło moje nostalgiczne serce i przywołało wspomnienia ze zwiedzania Coldarry. To zresztą ogromne połacie terenu. Ktoś porównał mapy Elwynn Forest i Waking Shores i okazało się, że tutejsze ziemie są pięciokrotnie większe od lasów Przymierza. A to rewelacyjna wiadomość, bo nasze nowe smocze nabytki mogą tutaj w pełni rozprostować skrzydła. Krainy są rozległe wszerz i wzwyż, jest tu sporo miejsc, z których da się wystartować, by leniwie poszybować lub rozpędzić się do kolosalnych prędkości. To lubię!

Cursian: – Może starość przeze mnie przemawia, ale nie mogę się z tobą do końca zgodzić, młodzieńcze. Prawdą jest, że wróciliśmy wreszcie do krain bliższych Matce Ziemi i możemy zapomnieć o dziwacznych obsydianowych pałacach Revendreth czy złocistych równinach Bastionu. To dobrze. Gorzej, że smoczym lasom i górom brak czaru dawnego Azeroth. Gdzież podziały się taureńskie totemy, orkowe twierdze, a nawet wasze budowle? Szaman skrzywił się z niesmakiem. – Tutaj… – Wskazał niedbałym gestem okolicę. – …mam wrażenie, jakbym był wszędzie i nigdzie zarazem. Gdzie w tym wszystkim Azeroth? Wiem, co chcesz powiedzieć… że to SMOCZE wyspy, skąd zatem miałaby się tu wziąć nasza architektura. Słusznie. Być może trzeba było jednak po prostu wybrać się gdzie indziej…

World of Warcraft: Dragonflight
World of Warcraft: Dragonflight

Bastian: – Mówiłem już, że marudzisz? Mnie na przykład ciekawi wątek tej dwójki walczącej o przewodnictwo nad rodem czarnych smoków, czyli naszego młodego, porywczego Wrathiona i doświadczonego, przybyłego po ponad trzech dekadach z Rubieży, Sabelliana. Kto wie, może to z jednym z nich będziemy musieli rozprawić się za jakiś czas…?

Cursian: – I rozedrzeć wrażliwe serduszko waszego marnego króla? Przecież Wrathion był swego czasu jego najlepszym druhem. Cóż się jednak dziwić, ludzkie szczenię lgnie do silniejszych od siebie.

Bastian: – Zważaj na słowa, bo choć żem mniejszy, to nie miałbym problemu z odgryzieniem ci obu łap!

Cursian: Tauren rozszerzył z niedowierzaniem oczy i parsknął lekceważąco. – I pomyśleć, że to nas nazywają dzikusami. Nie broń tego słabeusza, nie miał przecież nawet odwagi poprowadzić was na Smocze Wyspy. Gdzież on się w ogóle podziewa?

Bastian: – Anduin… pewnie wróci. Jak ochłonie po tym, co się działo w Zaświatach. Tak czy siak Smocze Wyspy i ich historie są zwyczajnie ciekawe. Interesują mnie losy wszystkich tych postaci, które spotkaliśmy, urzekli mnie (po raz kolejny!) morsowaci tuskarrowie, zastanawiam się, co dalej będzie się dziać z Alexstraszą, Nozdormu, Chromie czy Kalecgosem. Może się powtórzę, ale po Krainie Cieni to miła odmiana, lecz nie umywa się to do wydarzeń z kolejnej inwazji Płonącego Legionu sprzed kilku lat. Nie ta liga.


Do lochu z nimi!

Worgen usadowił się wygodniej na służącej za ławę belce drewna, zahaczając karwaszem o zranioną kończynę poirytowanego kompana. Bez pytania chwycił idealnie wypieczony kawał mięsa i znów zaczął mówić.

World of Warcraft: Dragonflight
World of Warcraft: Dragonflight

Bastian: – Wiesz co, stary taureński dziadzie? Strasznie rozczarowałem się nowymi lochami, które przyszło nam zwiedzić. Byłem pewien, że czymś zaskoczą mnie te starożytne okolice, tymczasem powiewu świeżości mogłem doświadczyć tylko w dwóch momentach, a konkretniej gdy śmigałem na smokach od jednego potężniejszego bandziora do drugiego lub w trakcie walk w Halls of Infusion, które okazały się wyjątkowo ciekawe. Nawiasem mówiąc, jedno ze starć przypominało mi pojedynek ze świętej pamięci Sindragosą. Generalnie, jako wojak machający żelastwem na lewo i prawo, czułem, że nie muszę za wiele robić prócz pilnowania odpowiedniej kolejności ciosów. Marność! Ach, niektóre lochy są wręcz za długie, za każdym razem umieram z nudów, odwiedzając Brackenhide Hollow. Przeklęte gnolle.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3209

Obserwujących6
World of Warcraft: Dragonflight
Ocena redakcji
-
Ocena użytkowników
10
Platformy
PC
Gatunek
MMO
Producent
Blizzard Entertainment
World of Warcraft: Dragonflight

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze