Szpile: Call of Duty – Banguard

📍 Twórcy dość kontrowersyjnie zapowiadającego się horroru o roboczej nazwie Abandoned („Porzucony”), który pierwotnie miał się pojawić w tym roku, nagle zaczęli czyścić internet z wszystkich wpisów, jakie dotąd zamieścili na jego temat. Zaczęły się więc spekulacje, że Abandoned został – nomen omen – porzucony. Developerzy temu zaprzeczają, ale od 2015 roku zapowiedzieli już kilka innych tytułów i żaden nie ujrzał światła dziennego. Jak mawiają złośliwi, „trudno anulować coś nieistniejącego”.
📍 WowGrandma78, 80-letnia streamerka World of Warcraft, świętowała swoje okrągłe urodziny w nietypowy sposób – subathonem w serwisie Twitch. Streamowała przez 17 dni z rzędu (oczywiście nie non-stop). Wow! Starzy to dopiero potrafią się bawić, nie to co dzisiejsza młodzież! 100 lat!
📍 Twórcy Starfielda obiecują, że po odpaleniu ich dzieła „gracze oszaleją”. Twierdzą też, że inspirowali się Cyberpunkiem. Mam zatem nadzieję, że zapowiadane szaleństwo nie będzie wywołane rozdźwiękiem pomiędzy obietnicami a rzeczywistością, liczbą bugów czy stopniem downgrade’u.
📍 Powstaje wiedźmińska książka kucharska – w cenie ok. 150 zł dostaniemy 80 przepisów stworzonych przez blogerki kulinarne, a inspirowanych serią gier CD Projektu. Podkreślam – inspirowanych. Nie liczcie więc na to, że upichcicie sobie na przykład słynną drużynową zupę rybną, turbota z atramentem, którego zamówił, ale nie zjadł Geralt, albo kotlet barani z groszkiem, który Triss dostała na Skellige, gdy odmówiła wszystkich owoców morza. Książka ta ma tyle sensu, co podręcznik tresury zwierząt domowych inspirowany wiedźmińską Szkołą Kota. Chyba bardziej na miejscu byłby tu poradnik miksologii – dobry przepis na przepalankę czy drinka z siwuchy zawsze mile widziany.

📍 Rosyjskie studio zachęca rodaków, by piracili jego grę. A wszystko przez problemy, jakie z powodu sankcji mają użytkownicy z Rosji z płatnościami na Steamie. Jak mawia się w tamtych okolicach, „biez wodki nie razbieriosz”, czyli „bez wódki nie ogarniesz”. Faktycznie jestem na to za trzeźwy.
📍 Jak kosztowne może być granie? Cóż, dużo kosztowniejsze, niż sobie wyobrażacie. Fani opartej na NFT wietnamskiej sieciówki Axie Infinity (przypominającej Pokémony) pożegnali się łącznie z ponad 620 milionami dolarów w kryptowalutach, gdy hakerzy zaatakowali blockchain obsługujący grę. Za moich czasów kasę traciło się na automatach. Inna sprawa, że to akurat była pseudo- , a nie kryptowaluta.
📍 Wiecie, jaki jest najgroźniejszy przeciwnik w Elden Ringu? To… stosunkowo nieduży (ale trzeba przyznać, że bardzo brzydki) pies. Wskutek buga może zadać graczom koszmarne wręcz obrażenia – do 11 640 punktów na sekundę. Co jeszcze ciekawsze, im lepszy masz komputer, tym obrażenia są wyższe, bo zależą od liczby fps-ów w trakcie ataku kundla. O, psiakość!
📍 Jeden z uczestników turniejowych rozgrywek w Call of Duty: Vanguard, niejaki Kenji, streamując rozgrywkę, niechcący pokazał na ekranie, że stosuje wallhacka. Teraz może sobie zagrać w Call of Duty: Banguard. Drogie dzbany, oszukiwać też trzeba umieć.
Czytaj dalej
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.