Oppo Pad Neo – test. Tanio, a dobrze

Oppo Pad Neo – test. Tanio, a dobrze
Avatar photo
Grzegorz "Krigor" Karaś
Szukacie może tabletu do typowych domowych zastosowań? No to koniecznie rzućcie okiem na konstrukcję Oppo Pad Neo.

Powszechnie się mówi, że smartfony zarżnęły rynek tabletów. Z jednej strony jest w tym sporo prawdy, z drugiej w dobie powszechnego streamingu więksi kuzyni współczesnych telefonów czasem, zwłaszcza w domu, mogą się przydać. A Oppo Pad Neo powinien sprostać waszym potrzebom.

Oppo Pad Neo – co przeszkadza?

Pozwólcie, że najpierw uporam się z dwiema największymi według mnie wadami tego urządzenia. Pierwsza jest dość prozaiczna i… w sumie trochę dziwna. Tańsze sprzęty tego typu cechują się na ogół obecnością gniazda mini-jack. Tutaj niestety go nie ma, co moja domowa populacja najmłodszych użytkowników – korzystająca niekiedy ze słuchawek do oglądania filmów, by nie wkurzać starych – przyjęła z rozczarowaniem. Cała reszta kwestii związanych z konstrukcją nie budzi już zastrzeżeń: to przyzwoicie wyglądający tablet z gustowną obudową z tworzywa i prawidłowo rozlokowanymi przyciskami.

Oppo Pad Neo

Druga rzecz to niska wydajność. Sercem urządzenia jest układ MediaTek Helio G99 – ośmiordzeniowy, mainstreamowy SoC gdzieś z połowy 2022 roku. Innymi słowy: rakiety się nie spodziewajcie. Geekbench 6 „wypluł” 775 pkt dla pojedynczego rdzenia i 1926 dla wszystkich, z kolei 3D Mark Wild Life nawet się nie odpalił. W praktyce sprzęt wystarcza do nieco prostszych produkcji 3D pokroju Pokémon GO, da się też grać w Call of Duty Mobile, więc tragedii nie ma. Świetną wiadomością jest to, że Oppo Pad Neo pracuje bardzo stabilnie: throttlingu tu nie uświadczycie, pod obciążeniem nagrzewa się zaś okolica bocznej krawędzi u góry. Piszę o tym jednak jedynie z obowiązku – bo to ledwie wyczuwalne ciepło.

Oppo Pad Neo

Wśród minusów można jeszcze wymienić słaby zestaw aparatów po 8 Mpix z każdej strony – ale w zasadzie po co to komu w tablecie? Tak czy siak, do okazjonalnych fotek czy „skanowania” dokumentów wystarczają. Nie ma też czytnika linii papilarnych, lecz to problem tego samego, a więc niewielkiego czy wręcz pomijalnego kalibru.

Co dobrego?

Cieszy za to fakt, że tablet dobrze spisuje się tam, gdzie trzeba. Mamy więc bardzo fajny ekran 11,4″ o wygodnych proporcjach 7:5, rozdzielczości 2408 × 1720 i odświeżaniu 90 Hz. To LCD LTPS – ale niezłej jakości. Kolejna sprawa to wyśmienity dźwięk, dostajemy bowiem cztery głośniki zgodne z Dolby Atmos i Hi-Res Audio. Komplet ten pasuje jak ulał do pochłaniania streamingów wszelakich.

Pozytywnie zaskakuje obecność modemu LTE. W razie czego można więc oddalić się od Wi-Fi i wrzucić tablet do samochodu czy choćby pograć we wspomniane Pokémon GO gdzieś w terenie. To ostatnie oczywiście za sprawą modułu GPS, którego brak w urządzeniach tego rodzaju nie jest wcale niczym dziwnym.

Oppo Pad Neo

Akumulator? Cóż, bardzo dobry! Trzeba się naprawdę postarać, żeby rozładować go w jeden dzień. W praktyce starcza na dwa dni typowego użytkowania, czyli buszowania po sieci i oglądania filmów. Jeśli zaś chodzi o granie, to oczywiście gniazdka będziecie musieli szukać częściej – trudno to jednak poczytywać za wadę. Ładowanie z kolei trochę trwa, i to pomimo faktu, że mamy do dyspozycji system SUPERVOOC 33 W. Musicie założyć, że niecałe trzy godziny na kablu sprzęt powisi – a to wynika z kolei z tego, że „napchać” w tym czasie trzeba ogniwa o sporej pojemności 8000 mAh.

Dobry do domu

Trochę zaskakująco dla siebie samego – jestem zadowolony. Jasne, to nie żadne elektroniczne cuda na kiju, koniec końców jednak w typowych zastosowaniach tablet daje radę. Nie jest to wydajne urządzenie, niemniej dobrze uzupełnia domowy zestaw elektroniki. Jeśli potrzebujecie czegoś takiego – sprawdzi się.

Na koniec słowo o cenach. Sprzęt jest dostępny w dwóch wersjach. Testowana przez nas kosztuje 1500 zł. Za dwie stówki mniej dostaniemy model bez LTE, do tego „uboższy” o 2 GB RAM-u. Wasza decyzja – jak nie lubujecie się w wojażach z tabletem po miejscach, gdzie nie ma Wi-Fi, to ten tańszy może okazać się trafniejszym wyborem.

Oppo Pad Neo

Cena: 1500 zł

Dostarczył: Oppo

OPPO PAD NEO – PARAMETRY

System: Android 13 + ColorOS 13.2 • Procesor: MediaTek Helio G99 • Grafika: Mali-G57 MC2 • Ekran: LCD LTPS, 11,4″, 2408 × 1720, 7:5, 90 Hz, 400 nitów • Pamięć: 8 GB RAM-u, 128 GB flash + czytnik microSD • SIM: nano • Komunikacja: LTE, Wi-Fi 5, Bluetooth 5.2 • Akumulator: 8000 mAh, szybkie ładowanie 33 W • Aparat: 2 × 8 Mpix (tył i przód) • Czujniki: akcelerometr, kompas, żyroskop, światła, Halla, GPS, Beidou, GLONASS, Galileo • Inne: 4 × głośniki z Dolby Atmos i Hi-Res Audio • Wymiary: 255,1 × 188 × 6,9 mm • Waga: 538 g

[Block conversion error: rating]

Skomentuj