Test dysku SSD Patriot P400 1 TB – pokazuje pazur!
Wśród dość szerokiego grona producentów nośników SSD Patriot ma stale zapewnione miejsce w czołówce, gdyż w portfolio zawsze znajduje się jakiś model o topowych możliwościach. Amerykanie nie zapominają jednak o klientach, którzy nie oczekują wyżyłowanych osiągów, tylko przyzwoitej wydajności za rozsądną cenę.
Taką właśnie propozycją jest P400, który trafił do nas do testu w wersji o pojemności terabajta (można też kupić o połowę mniejszy i uznaję za dziwny fakt, że jednocześnie nie oferuje się wariantu 2 TB).
Bez RAM-u, ale OK
Specyfikacja tego modelu nie przestraszy potencjalnie szybszych konkurentów, gdyż wykorzystanie interfejsu PCI Express 4.0 nie jest tu wsparte pamięcią RAM. Zamiast tego Patriot postawił na wykorzystanie potencjału technologii HMB (Host Memory Buffer) oraz spory bufor SLC (przy zapełnianiu dysku spowolnienie pojawiło się po skopiowaniu dopiero ponad 82 GB, co jest bardzo dobrym rezultatem). Poza tym użyto cztero-, a nie ośmiokanałowego kontrolera, za to zainstalowane pamięci NAND to 176-warstwowe kości Microna.
Świetne osiągi za całkiem rozsądną cenę. Tylko radiator trzeba samodzielnie wymienić.
Dysk przykryty jest z jednej strony cienką blaszką wzbogaconą grafenem, co w teorii ma zapewniać prawidłowe odprowadzanie ciepła. I pewnie tak by było przy mniej wymagających zadaniach, ale dostarczony nam P400 niezależnie od testu miał temperaturę co najmniej 64°C, a regularnie przekraczał też 70°C. Trudno ocenić, jakie są tego przyczyny, niemniej w oprogramowaniu układowym zapisano absurdalne wartości temperatur: 115°C jako poziom ostrzegawczy, a 124°C jako krytyczny – tu bylibyśmy o krok od fizycznego zniszczenia struktury dysku. Być może aktualizacja firmware’u coś tu w przyszłości zmieni, na razie trzeba się rozglądać za zewnętrznym radiatorem.
W praktyce jest bardzo dobrze
Ten kłopot z grzejącym się nośnikiem nijak jednak nie wpływa na to, jak wydajny jest ten model. Z zaskoczeniem odnotowywałem kolejne wyniki, a zachowanie P400 w teście losowego odczytu w programie AIDA spowodowało moje zdumienie. Otóż specyfikacja techniczna mówi o tym, że maksymalna prędkość odczytu sekwencyjnego to 5000 MB/s, a tymczasem dysk „wykręcił” ponad 6200 MB/s! Równie zaskakujący był wynik odczytu próbek 4K w CrystalDiskMarku, bo tu z kolei P400 okazał się lepszy od całej swojej konkurencji. I nie była to przewaga o muszy pazur, a solidne niemal 3%.

Bardzo dobrze też prezentują się rezultaty testów praktycznych. Tu żadnych rekordów nie ma, za to dostajemy solidne kopiowanie realizowane w czasach krótszych niż w przypadku niektórych modeli wyposażonych w pamięć RAM. I jako dodatkowy atut P400: po zapełnieniu wyniki są nieco słabsze, ale jest to różnica tak mała, że nie można powiedzieć, iż rujnuje wydajność. Patriotowi udała się więc rzadka sztuka: nie mając na pokładzie wielkich armat, zdołał pokonać lepiej uzbrojonych przeciwników.

Oczywiście dla przeciętnego użytkownika dyskusyjne są korzyści wynikające z tego, że dysk współpracuje z magistralą PCI Express w wersji 4.0, a brutalnie mówiąc: nie ma ich właściwie wcale, póki ktoś nie zapędzi się w rejony przetwarzania wideo. Dlatego cenę P400 trzeba rozważać w dwóch aspektach: jest wyższa niż nośników PCIe 3.0, ale w zestawieniu z konkurencją obsługującą szybszy interfejs wygląda już bardzo dobrze, tym bardziej, że ma to poparcie w wynikach testów. Ten model na pewno jest godny polecenia, ale równie mocno zasługuje na solidne baty za absurdalną temperaturę podczas pracy – z tego względu lepiej jest zainstalować we własnym zakresie osobny radiator.
Cena: 700 zł, Patriot
PARAMETRY • Pojemność: 1000 GB • Format i sposób podłączenia: 2280, M.2 Gen 4.0 x4 NVMe 1.3 • Kontroler: InnoGrit Rainier IG5220, 4 kanały • Użyta pamięć: Micron, 176-warstwowe 3D TLC NAND • Deklarowane transfery sekwencyjne (odczyt/zapis): 5000/4800 MB/s • Deklarowane IOPS (odczyt/zapis): 620 000/550 000 IOPS • TBW: 800 TB • Inne: cienka blaszka z grafenem pełniąca rolę radiatora, brak pamięci RAM, HMB (Host Memory Buffer) • Gwarancja: 36 miesięcy
Ocena
Ocena
Przeciętny pod względem specyfikacji dysk, który w testach pokazuje takie pazury, o które trudno go podejrzewać. Brak wbudowanej pamięci RAM nadrabia dużym buforem SLC i obecnością mechanizmu HMB, co w sumie przynosi efekt w postaci m.in. rekordowej wartości w odczycie próbek 4K. Dużym minusem jest utrzymywanie stale wysokiej temperatury (co najmniej 64°C).
Plusy
- świetne wyniki w odczycie próbek 4K
- w teście CrystalDiskMark – rekordzista
- ogólnie dobra wydajność i w testach syntetycznych, i w praktycznych
- w teście losowego odczytu w programie AIDA o ponad 20% lepszy niż wg specyfikacji
- limit TBW większy o 1/3 względem najczęściej spotykanej teraz wartości
- jak na te osiągi i wykorzystanie magistrali PCIe 4.0 – cena
Minusy
- niezależnie od zadania utrzymuje wysoką temperaturę, przez co kompletnie nie nadaje się do laptopów
- zapełniony w 80% jest nieco mniej wydajny
- brak pamięci RAM i szyfrowania
- tylko trzyletnia gwarancja
PLATFORMA TESTOWA • Płyta główna: Asus ROG Strix X570-E Gaming • Procesor: AMD Ryzen 9 5900X • Chłodzenie: SilentiumPC Navis Evo ARGB 360 V2 • Pamięci: XPG Spectrix D60G DDR4 2 x 8 GB 4133 MHz @3600 MHz • Karta graficzna: Gigabyte RTX 2080 Ti Gaming OC 11G • Dyski: Viper VPN100 NVMe 2 TB • Obudowa: SilentiumPC Signum SG7V EVO TG ARGB • Zasilacz: Chieftec GPS-1000C