Windows nie jest już najpopularniejszym systemem operacyjnym(*)

Firma StatCounter, zajmująca się między innymi monitorowaniem internetu, opublikowała najnowsze dane i po raz pierwszy w historii wyszło z nich, że jeśli wrzuci się wszystkie komputery do jednego worka (a więc desktopy, laptopy, tablety i smartfony), Windows właśnie został prześcignięty przez Androida, co pięknie widać na tym oto wykresie:
Historyczny moment, prawda? Problem pojawia się, gdy zechcemy sprawdzić dane dotyczące Europy (podobnie jest zresztą w Ameryce Północnej):
Jak widać, w bardziej rozwiniętej części świata Windowsy nadal mają się bardzo dobrze! Za obecnym „sukcesem” Androida stoją bowiem kraje, których mieszkańcy nie mogą sobie pozwolić na kupno pecetów. Urządzenia mobilne są więc ich oknem na świat dlatego, że w praktyce nie ma innego wyboru. Co dobrze widać na wykresach pokazujących popularność pecetów, tabletów i smartfonów. Na początek cały świat:
A teraz Europa:
W bardziej rozwiniętych obszarach świata pecety mają się nadal świetnie, za to mające je zastąpić tablety dalej #nikogo, niezależnie od tego czy weźmiemy pod uwagę cały świat, czy tylko jego bardziej rozwiniętą część.
Na koniec jeszcze kwestia popularności poszczególnych wersji Windowsa. Co pewien czas pojawiają się informacje, że XP ma się świetnie, Windows 7 to już w ogóle szczyt wszystkiego, a Dziesiątka nie istnieje. Mocno kłóci się to jednak nie tylko z danymi ze Steama, ale także tymi ze StatCountera – o ile tylko analizujący takie informacje okaże się na tyle inteligentny, by sprawdzić wykresy nie tylko dla całego świata, ale również szeroko pojętego Zachodu. Bo dla świata udział Windowsów wygląda tak:
A w Europie tak:
Oznacza to, że właśnie po raz pierwszy w historii Windows 10 stał się w Europie popularniejszy od Windowsa 7 – i to gdy weźmie się pod uwagę wszystkie pecety wykorzystywane do łączenia się z internetem.
Czytaj dalej
33 odpowiedzi do “Windows nie jest już najpopularniejszym systemem operacyjnym(*)”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Od kiedy to tablet i smartfon jest komputerem – może jeszcze policzą lodówki łączące się z internetem…?
Świetnie, mityczny rak wyprzedzony przez realny rak.
@Dj Ogi – a czym niby jest tablet i smartfon jak nie komputerem?
@lukaszsa |Zawsze myślałem że smartfon to telefon… Wiesz, takie urządzenie do rozmawiania na odległość. 😛 |Tablet to ślepa ścieżka ewolucji sprzętu – ani telefon, ani laptop. Jak już miałbym to gdzieś przyporządkować, to przychodzi mi na myśl jedynie elektroniczny organizer.
10 to najlepszy system ever. Za nic nie wróciłbym do 7.
@Dj Ogi|To zle myslales. 😉 Smartfon juz dawno przestal byc telefonem, zwyklym urzadzeniem do rozmawiania na odleglosc. A przynajmniej przestalo to byc jego podstawowa i najczesciej uzywana funkcja, bo przy pomocy tego samego urzadzenia ludzie przegladaja siec, korzystaja z social media, serwisow aukcyjnych, sluchaja muzyki, ogladaja filmy, robia zdjecia, wysylaja wiadomosci, korzystaja z nawigacji, graja, steruja innymi smart urzadzeniami. Te dodatkowe funkcje czynia z niego bardziej kompa niz telefon.
@Dj Ogi Telefon, który nie jest starym urządzeniem stacjonarnym, a ma już interfejs (chociaż istnienie interfejsu nie determinuje bycie-nie bycie komputerem) jest już komputerem.
@Dj Ogi|A co do tabletow, to nie jest to az taka slepa uliczka, jak moze sie wydawac, tym bardziej ze w wielu przypadkach sprawdza sie lepiej niz laptop. Jesli ma sie juz w domu stacjonarnego kompa i nie jest sie osoba, ktora musi duzo pisac czy grac w duze gry bedac w trasie, to tablet jest o wiele wygodniejszym rozwiazaniem – dobry do netu, komunikowania sie, duzo mobilniejszy od gamingowych lapkow i wytrzyma dluzej bez dostepu do sieci.
@Tesu |@noirmistig|Idąc Waszym tokiem rozumowania, samochód który również posiada połączenie z netem i multum funkcji niezwiązanych z jazdą, też jest komputerem, nie samochodem… Podobnie jak wspomniane poniżej TV i lodówki. |Współczesny kalkulator ma większą moc obliczeniową niż komputery z misji Apollo, ale nadal jest tylko kalkulatorem, nie komputerem. Podobnie jest ze smartfonem – to nadal jest telefon, jak zresztą sama nazwa wskazuje, tyle że rozbudowany o inne funkcje.
@Dj Ogi, lodówki, samochody, piekarniki, telewizory, telefony i wiele innych urządzeń, ma wbudowane komputery, i te komputery jak najbardziej mogą być wliczone w statystyki, jako że działają pod kontrolą systemu operacyjnego.|Z definicji kalkulator jest komputerem.
@Dj Ogi Samochód z komputerem to samochód z komputerem. Kalkulator tak, to komputer. Wg definicji komputerem jest urządzeniem, które można poinstruować do wykonywania sekwencji operacji arytmetycznych i logicznych automatycznie (źródło wiki). Lub jest to „urządzenie elektroniczne przeznaczone do przetwarzania informacji (danych) przedstawionych w postaci cyfrowej” (PWN). Po prostu łatwiej jest powiedzieć „telefon”, „TV”, „smartfon”, „laptop” niż jakoś łączyć je ze słowem „komputer”.
@Dj Ogi Ale ale, żeby nie było. Porównanie w artykule jest raczej zrobione dla „funu”. Wg mnie zupełnie niepotrzebne
@Dj Ogi|Ale zdajesz sobie sprawe, ze porownanie wziales z pupy? Nowe modele samochodow sa w dalszym ciagu samochodami z komputerami pokladowymi, ktore glownie wspomagaja ich funkcjonowanie. Opcje dodatkowe jak laczenie sie z netem nie dominuja nad podstawowa funkcja jaka jest prowadzenie auta. W przeciwienstwe do smartfonow – statystyki pokazuja, ze dzwonienie nie znajduje sie juz nawet w pierwszej trojce najczesciej uzywanych funkcji (tymi sa przegladanie netu, social media oraz sluchanie muzyki).
Samochód to samochód, smartfon to smartfon, a tv to tv. Nie ważne czy masz windowsa w samochodzie, czy androida w tv to wciąż jest samochód/tv
@Danon666 – smartfon to komputer z opcja dzwonienia. Grzebalem sobie ktoregos razu i zabilem proces telefonu i nie moglem dzwonic. Bo dzwonienie to tak naprawde jedna z wielu rzeczy zaprogramowanych na tym komputerze.
@tommy50|Masz jeszcze komputery od Apple, ktore preferuje wiekszosc osob profesjonalnie zajmujacych sie grafika w roznej postaci…
Dobra, poddaje się, wygraliście. Dla mnie jednak komputer to laptop albo stacjonarny, a smartfon to telefon 😉 |Po przeczytaniu Waszych wpisów naszła mnie myśl, że przecież w takim razie konsola to też komputer i to w większym stopniu niż wymienione już urządzenia. Nawet podzespoły identyczne jak w PC… Taki paradoks 😀
Po podłączeniu myszki i klawiatury do pierwszego z brzegu smartfona z Androidem + podpięciu tego do monitora masz komputer, który wydajnością i możliwościami przewyższa chociażby większość Chromebooków. Chyba że Chromebooki, na których można sobie przejrzeć neta, napisać coś, policzyć, obejrzeć film czy pograć w proste gierki, a do tego wyglądają jak normalny laptop, też nie są komputerami? Oczywiście konsola to też komputer, tylko że o zamkniętej architekturze i przeznaczony głównie do grania.
„Oznacza to, że właśnie po raz pierwszy w historii Windows 10 stał się w Europie popularniejszy od Windowsa 7 – i to gdy weźmie się pod uwagę wszystkie pecety wykorzystywane do łączenia się z internetem” W zachodniej Europie, nieznaczny odsetek komputerów PC to „custom buildy”, cała reszta to laptopy i gotowce stacjonarki, które mają pre-instalowany system. Jako że praktycznie nie idzie kupić lapka czy gotowca z innym system niż W10 ma to takie, a nie inne odbicie w statystykach.
@tommy50 gdyby Google wydało Androida na PC z dobrze zintegrowanym Wine… to kto wie czy malutki-mięciutki w końcu by nie leżał, kwiczał i robił pod siebie (czego z całego serca mu życzę)
@makkoj, najpierw Google musiałoby zacząć dbać o użytkownika i wsparcie. No chyba, że nie przeszkadza Ci zmiana komputera co rok, bo nowa wersja androida nie jest kompatybilna z rocznymi procesorami, a stary android nie jest już wspierany i nie naprawią dziury, która pozwala przejąć całkowitą kontrolę nad system przy pomocy jpg ;)|Poza tym dystrybucji linuxa jest dość sporo na pc, i pewnie większość jest lepsza od androida 😉
A to wielka szkoda. 🙁
@makkoj|”to kto wie czy malutki-mięciutki w końcu by nie leżał, kwiczał i robił pod siebie (czego z całego serca mu życzę” Z Windowsem mam do czynienia od wersji 3.0, czyli pd ponad cwierc wieku i choc zdarzalo mi sie momentami mocno narzekac na ten system, a niektore jego wersje uwazam za porazkowe, to nie wyobrazam sobie, jaka krzywde Microsoft musial Ci osobiscie wyrzadzic, ze az tak bardzo im zle zyczysz.
@dj ogi. android to co? linux. a linux to co? system operacyjny. a system operacyjny masz na czym? na komputerze. dodaj 2 do 2 i wyjdzie ci ze smartfon to komputer.
@Aargh: powielasz bzdury napisane na polskiej wikipedii przeczytaj wersję po angielsku… https:en.wikipedia.org/wiki/Android_(operating_system) Android is a Linux distribution according to the Linux Foundation,[166] Google’s open-source chief Chris DiBona,[167] and several journalists.[168][169] Others, such as Google engineer Patrick Brady, say that Android is not Linux in the traditional Unix-like Linux distribution sense;
@Aargh: a i jeszcze se to przeczytaj http:www.infoworld.com/article/2708206/is-android-really-a-linux-distribution.html
@Aargh: OpenWRT tez leci na zmodyfkowanym jądrze Linuksa i co z tego? Poza tym Android jest w oficjalnym drzewie na kernel.org także ja twojego toku rozumowania nie rozumiem a przy okazji jeżeli sam dyrektor open-source googla oraz dziennikarze piszą że jest to dystrybucja to znaczy że jest. Może korzysta z okrojonej wersji GNU C Library jaką jest Bionic ale to nie oznacza, że na nie da się tam uruchomić programów z ubuntu czy innej dystrybucji…
@Aargh: a tu masz linka dla potwierdzenia że to co napisałeś niżej to są brednie http:stackoverflow.com/questions/1636901/can-linux-apps-be-run-in-android powielane przez wielu n00bów i wielkich hakierów rodem ze śmieciowiska typu spidersweb…
@Aargh: na wielu dystrybucjach soft się kompiluje zamiast instalować z paczek, zwłaszcza na takim rolling release jakim jest Gentoo…
@Tesu: a ja od 3.11 oraz dosa 6.22, jaką krzywdę (nie sam win tylko firma): zagarnięcie „Dino crisis3” dla swej konsoli (capcom też winny więc też mu pewien narząd w pewien narząd); skłanianie twórców gier by ich gry uznawały tylko xboxowego pada; wciskanie coraz nowszych windowsów i tak samo jak z padem coraz wyższy directx nie obsługiwany w niższych win (dx12 mogli chociaż w win7 dać) ii cała masa innych podłości, każdy z tych powodów z osobna to dobry powód by jakiejś firmie bankructwa życzyć, cdn
cd: a co dopiero wszystkie razem, po za tym ma korporacjo-fobię i kapitalizmo-fobię , a co nie wolno mieć ?
@Aargh no na rynku gier malutki-mięciutki jest monopolistą
Niezły anty-clickbait w tytule.