rek

Twórcy The Talos Principle zamknęli piratów w windzie

Twórcy The Talos Principle zamknęli piratów w windzie
O podobnym przypadku czytaliście już niejednokrotnie: twórcy gry postanawiają dokuczyć piratom i sprawiają, że ich produkcja po spiraceniu będzie niegrywalna. Wystarczy wspomnieć skorpiona z Serious Sam 3: BFE. Tym razem chodzi o inną grę tego samego studia – The Talos Principle. Croteam postanowiło uwięzić piratów w windzie.

„Zabezpieczenie” antypirackie działa w prosty sposób: w kluczowym momencie gry, trzeba pojechać windą. Ta zatrzymuje się w połowie drogi, a pirat nie może nic zrobić.

…aż pojawi się patch. Ale mimo wszystko trudno nie lubić takich smaczków. Który z tego typu przypadków przypadł wam do gustu najbardziej? Piractwo w Game Dev Tycoon? Mnie chyba Earthbound, w którym przed walką z ostatnim bossem gra resetuje się i usuwa sejwy. Szach-mat.

66 odpowiedzi do “Twórcy The Talos Principle zamknęli piratów w windzie”

  1. @Tesu |A ja widzę że ktoś tu nie może ogarnąc czegoś takiego jak średnia poglądów i myślenie w szerszych kategoriach niż te co mu w tv serwują, dla niektórych świat jest czarno biały, normalnie komuna wróciła i ci na górze mówia nam kto jest dobry a kto zły, nie ma nic po środku.|Lubie Blizza, mam wszystkie ich gry, jakbym miał kiedy nie daj Boże na powaznie wracać do WoWa to już pójde na globa, wtedy kupie klucz by mnie wpuścili. Gry mam to nie trzeba bedzie ściągać ich. Wczęsniej może obczaje jakie…

  2. … privy by zobaczyc jak wyglądaja nowe mapy czy inne ciekawostki. Na stary serw nie wrócę tylko dlatego że mi się ekipa posypała przez te lata, będzie ze 4 chyba już. |I wiem że to trudne do zrozumienia, ale można nie lubić działań bardzo duzych korporacji jako ogółu (w sporej cześci to one nami rządzą) i tolerować czy nawet lubić niektóre ich działania. I korzystąc z nich jak najniższym kosztem (oni i tak na nas oszczędzają ile się da)

  3. Ciężko uwierzyć, że ludzie twojego pokroju Veldrim mają dostęp do internetu…

  4. Veldrim, zycze ci, zebys zostal producentem czegokolwiek, co ktos inny bedzie mogl sobie tak krasc, jak ty kradniesz. |I nie mow „to nie kradziez!!111”, bo z etycznego punktu widzenia jest to dokladnie taka sama kradziez, tyle ze nie zmienia sie osoba posiadajaca wlasnosc, wiec nie jest to kradziez z punktu widzenia prawa. |A to zdanie „mozna nie lubic korpo, wiec mam prawo krasc ich produkty”. Hmm, jezeli cie nie lubie to dajesz mi prawo wpadac do ciebie i brac co chce, bo to bedzie najnizszy koszt? Super!

  5. eh, a ci dalej o o zwykłej kradzieży, ludzie widać już na nawet mysleniem się przeniesli na system binarny i mysla zerojedynkowo. Albo po prostu nie czytają ze zrozumieniem. Ja tu nie mówie o zwykłym piractwie, tylko o obiegu wtórnym. Przez najniższy koszt rozumiem nie zwykłe ściągnięcie gry za darmo, tylko kupienie jej jak najtaniej u kogoś co ją juz przeszedł. Producent nie zarobił,m ale gre mam. Legalnie. A prywatnych serwerów sam Blizz nie zwalcza to juz nie musicie robić robić muza darmowych prawników

  6. @bohater8|I już nie wyjeżdzaj z tekstami że kradnę, bo widze że nawet nie przeczytałes całej dyskusji. Juz nie pamiętam kiedy ostatni raz grałem na piracie. A to w co grałem tak długie lata temu jak jeszcze kasy nie miałem to i tak mam już oryginalne egzemplarze na półce

  7. Kradne czy nie, jest to jedyny sposób sprawdzenia czy dany program ruszy na moim jeszcze sprzęczie, czy już złomie, mogę przynajmniej sprawdzić za nim wydam grubą kasę, jestem za coraz czestszym wstawianiem takich smaczków przez developerów do gier, przynajmniej oni mogą się chociaż bronić sami, jeśli jakieś dane Panstwo sobie z tym tematem nie radzi, bo powiedzmy, że zaraz wpadną Ci od ACTA i będzie lipa. Nie czuję się złodziejem, a jak mi się coś spodoba, to najnormalniej w świecie to kupię. Proste.

  8. Veldrim gdy instalujesz gre to wyskakuje umowa i możesz się z nią zgodzić (instalujesz gre) lub nie (instalator się wyłącza) i jest tam wyraźnie zaznaczone, że legalnie z tej kopi gry możesz korzystać tylko na serwerach blizza. Łamiąc ten regulamin stajesz się piratem, nie wiem czego Ty tutaj nie rozumiesz jeszcze.

  9. @Veldrim a wiesz dlaczego Blizz nie walczy z privami?

  10. @Airoder nie tak do końca. Niestosowanie się do umowy wcale nie oznacza automatycznie, że jesteś piratem. Chyba za bardzo nie wiesz czym się różni naruszenie licencji (napisanej przez np blizza) a naruszenie prawa. Mam oryginalną grę, której licencja zabrania modyfikowania plików gry – a ja np podmienię sobie muzykę w grze na moją, czy czyni mnie to piratem? Nie. Czy jest niezgodne z licencją? Tak. Czy jest to nielegalne? (niezgodne z prawem)? Nie.

  11. silvver proponuje nauczyć się czytać ze zrozumieniem bo wyskakujesz nagle z calkiem innym temat odnosząc się do jeszcze innych punktów regulaminu, że aż szkoda mi czasu w ogole Tobie odpisywać. Kontekst rozmowy – granie na pirackich serwerach na legalnej wersji nie czyni mnie piratem. Twoje wywody w tym momencie co do innych punkow są po prostu zbędne bo kierowałem się tylko prostym przykładem by komuś uzmysłowić, że jednak lekko się myli. Nie mam z tego względu zamiaru podawania analizy calego regulaminu

  12. @Airoder „Kontekst rozmowy – granie na pirackich serwerach na legalnej wersji nie czyni mnie piratem.” Czyli zrobiłeś zwrot o 180 i nagle piszesz to samo co ja? 😀 Bo z twojego wcześniejszego postu wychodzi całkiem na odwrót „Łamiąc ten regulamin stajesz się piratem”

  13. silvver faktycznie te zdanie mogłem sformułować lepiej ale z kontekstu wypowiedzi (całego mojego tekstu nawiązująceo do czyjegoś tekstu i pewnej rozmowy tutaj nawiązanej) wynika jasno że uderzam do jednego konkretnego zapisu w tym regulaminie na który wyraził zgodę i jawnie go łamie.

  14. @Airoder może i tak, nie czytałem całej Waszej dyskusji. Ale to nie ma tak, że łamiąc zapisek nr 1 licencji stajesz się piratem, a łamiąc nr 2 już nie. Po prostu to jest naruszenie licencji czy tam nie wywiązanie się z niej. A pirat to określenie osoby, która weszła w posiadanie danego programu nielegalnie, a zatem niezgodnie z prawem (czyt. ukradła ze sklepu / z promocji na torrentach). I to mi chodzi, że naruszenie licencji nie jest jednoznaczne z naruszeniem prawa, bo ludzie to ciągle mylą 🙂

  15. @Grzybu111 skoro posiadając już oryginalnego borderlandsa pre sequel pobrałeś jego kopię z Internetu, to jest to traktowane jako kopia zapasowa :> Inną sprawą natomiast jest to, czy grając z tej kopii zostaniesz zbanowany czy nie, bo np regulamin usługi online może wymagać abyś korzystał z oryginalnego nośnika.

  16. @Grzybu111 – Mylisz wolność słowa z brakiem konsekwencji. Wolność słowa oznacza, że możesz coś napisać i nie zostać za to aresztowanym itd. Ban na forum z wolnością słowa nie ma nic wspólnego. Tak jak dziennikarz (a nawet zwykły człowiek piszący np. na facebooku) jeśli napisze/powie coś niezgodnego z polityką pracodawcy dalej może zostać wylany z pracy, pomimo prawa do wyrażenia własnego zdania.

Dodaj komentarz