
Wiedźmin 3: Metalowy cover „Wilczej Zamieci” [WIDEO]
Nasz czytelnik, który na YouTubie przedstawia się jako The CyGun, wysłał nam fajny, metalowy cover "Wilczej Zamieci" z Wiedźmina 3. Jak sam pisze: Ciri teleportowała się do naszego świata, przyniosła trochę sprzętu, a następnie Geralt złapał za gitarę elektryczną, Jaskier za basową, Zoltan wziął na siebie perkusję, a Priscilla obsadziła lutnię oraz wokal!

Czytaj dalej
-
Wiedźmin 3 otrzyma jubileuszowe wydanie z nowym Steelbookiem. CD Projekt Red...
-
Duchowy spadkobierca Return to Castle Wolfenstein z datą premiery. Twórcy udostępnią pełną wersję...
-
Twórca Bayonetty i Devil May Cry krytykuje zachodnich wydawców gier....
-
Andrzej Sapkowski nagrodzony Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”
46 odpowiedzi do “Wiedźmin 3: Metalowy cover „Wilczej Zamieci” [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Całkiem, całkiem.
Marton, Marton Ty ch** 😀
Fajne, fajne, ale i tak wolę oryginał 😀
@shortez – doceniam dowcip ale jednak zeby mi to bylo ostatni raz.
hehe @Smuggler docenił, zarcik ale nie był on wybitny 😀 |Melodia fajna sam głos doprowadza do gęsiej skórki 😀
Słuchając tego coveru, czuje się jakbym w bardzo upalny dzień, jadł lody o smaku śledzia w occie.
Cover nawet fajny, jednak to oryginał wzrusza. W sumie to patrząc na Dziki Gon już po ukończeniu to ktoś kto nie czytał Sagi, traci bardzo dużo. Dla mnie była to dość sentymentalna podróż.
Paskudne to to, coś…
Sorry, ale to kompletnie nie pasuje. Czekam na wersję disco z pola.
Taki sam efekt można osiągnąć włączając Wilczą Zamieć z innym filmikiem na YT… 😉 Nie to, żeby było całkiem do kitu, ale po prostu toto nie pasuje do siebie.
tej, ten ziomek młotkiem w te gitare naparza? xD. Niżej sie jej chyba nastroić nie dało. poza tym nie nazywajmy podłożenia gitary pod oryginał coverem… ja tu liczyłem na coś fajniejszego niż biedne riffy i automat perkusyjny;P
Nie podoba mi się. Rytm się rozchodzi a instrumenty średnio pasują do vocalu.
Podłożenie pod oryginał płytkiej gitary i jakiejś tam perkusji super cover 😛
„Suabe”, myślałem, że ktoś zrobił cover, a nie podłożył pod normalną piosenke troche riffu i perkusji. Bleh profanacja i psucie troche.
Auuuuć. Jak na moje ucho, to ktoś dokonał muzycznego odpowiednika gwałtu na tym skądinąd pięknym utworze. Widocznie mój gust muzyczny znacznie różni się od Berlinowego, bo aż mnie boli, jak tego słucham.
Berlin, Ty w ogóle słuchałeś oryginału? 😛 I czy w ogóle przesłuchałeś co wstawiasz? „Mega słabe” to dla tego „coveru” komplement…
Z całym szacunkiem, ale ta piosenka po prostu nie nadaje się do gry na gitarze elektrycznej (sam próbowałem z nudów ją zagrać). No chyba, że jest się jakims wirtuozem jak ziomus od serii Meets Metal. Imo Geralt of Rivia dużo lepsze do coverów – też z własnego doswiadczenia.
Tak dla zasady przyłączę się do kompanii poniżej – |Serio – słabe to to. Jak przy utworach z Wiedźmina przechodzą mnie aż ciary, tak to wręcz wywołuje u mnie (bądźmy szczerzy) mdłości.|Druga sprawa, że niespecjalnie przepadam za metalem itp.
Słabe aż zęby bolą. Lubię i Wiedźmina i metal a to coś robi krzywdę obu rzeczom. |Dla przypomnienia, można i tak:|https:www.youtube.com/watch?v=2Rx_AA5GfNE
Ain’t feeling it.
Nie potrafiłem przejść Pataponów, a słyszę, że coś tu jest nie tak z rytmem.
Ale znawców pełno. Zwłaszcza uśmiałem się, że „piosenka nie nadaje się do tego rodzaju muzy” hłe, hłe, hłe.. No ale o gustach się nie dyskutuje. Wyszedł z tego taki rock gotycki. Nie jest to ani wybitne ani słabe. Generalnie zaczął bym od Pani co śpiewa – w grze to właśnie mi nie pasiło, że wokal nie najwyższych lotów.
Mi się podoba. 😀
@Draagnipur: Jesli chodzilo o mój komentarz – nie pisałem nic o przerobieniu na metal, stwierdziłem tylko fakt, że piekielnie trudno byłoby zagrać na gitarze elektrycznej tak samo jak grano w oryginale, żeby miało taką głębie, i żeby to po prostu brzmiało. Bo na pewno nie chodzi mi o takie przygrywanie jak w coverze – do samej gry zastrzeżen nie mam, jednakże przy połączeniu z tą piosenką to kaszka. Tak jakby co. :F
@Draagnipur To jest MEGA słabe i mówię to z perspektywy członka zespołu grającego na gitarze prowadzącej, absolwenta szkoły muzycznej I stopnia na skrzypcach. Jest to zrobione kompletnie bez smaku. Ta piosenka nadaje się do przeróbki na gitarę elektryczną ale jest to na pewno trudne i jeśli ktoś zrobi to w odpowiedni sposób to wyjdzie z tego istne arcydzieło. Plus nie wiem co masz do pani co śpiewa. Bardzo dobrze jej to idzie tyle że ma dość specyficzną barwę i widać że piosenka była robiona „na kolanie”
Prymitywne i słabe. Nie rozumie promowania czegoś takiego na łamach CDA.
aha po chwili zobaczyłem autora tego „super newsa” Berlin. Czyli wszystko w normie. Gust zarówno w grach jak i w muzie na jednakowym poziomie.
MEGA! 😀
@Ziemas +1
@Ziemas +1
przecież tego „coveru” się słuchać nie da
Wszyscy hejtują, a ja powiem, że aż takie złe nie jest. Owszem mogłoby być lepsze, przynajmniej w paru momentach, ale ogólnie posłuchać można i imo całkiem całkiem. Tyle, że znawcą specjalnie nie jestem, ale lubię metal, rocki i połączenie tego z balladami. Oczywiście każdy ma prawo uważać inaczej 🙂
Przecież to nawet nie jest synchronizowane, już nie wspominając że taki tani metal kompletnie nie pasuje do takiego czegoś. Ach, ile bym dał żeby do wiedźmina powstawało tyle dobrych coverów jak do Touhou
Moim zdaniem zła próba coveru. Lepiej jakby znalazł jakąś miłą, dobrze śpiewającą dziewczynę i wtedy zrobił cover de facto metalowy, bez lutni i byłoby perfecto.
Słabe. Ten kto to skomponował powinien zastanowić się, czy aby na pewno dobrze wybrał swój zawód. Wokalistka totalnie nie pasuje do tego typu muzyki. Lutnia – ocb?. Niezła gitara przewodnia, ale poza tym całości słucha się dość nieprzyjemnie.
O co chodzi Wam z tą lutnią? Ta pasuje do metalu jak.. nie powiem co do czego. Przynajmniej do kilku z jego odmian, bo tych jest mnóstwo.
@dracollo – Marcin Przybyłowicz.
-> Draagnipur Chodzi nam o to, że te metalowe dodatki kompletnie nie pasują do charakteru tej konkretnej pieśni. Nie pasują ani do linii melodycznej lutni, ani do wokalu tej Pani, która to śpiewa. Nie dość, że metalowa część nie bardzo się zgrywa z orginałem, to jeszcze całkowicie burzy nastrój budowany przez oryginalny utwór. To, że w którejś odmianie metalu używają lutni nie oznacza, że będzie ona pasować do każdej metalowej piosenki.
Nie takie utwory metal zna. Problem jest taki, że trzeba by to zrobić profesjonalnie. Ten cover jest zmyślny, ale szału też nie ma. Mnie osobiście oryginał średnio leży – może przez te arytmiczne przeciągnięcia śpiewu. Widać, że pisano to jako wiersz, a nie jako piosenkę. Prawdopodobnie jak większość w W3, piosenka powstała po angielsku i ją spolszczono, dlatego trochę drętwa jest – dla mnie.
[szydera on]Brakuje mi tych cięć co dwie linijki tekstu jak w oryginalnej scenie z gry…[szydera off]
A mi właśnie te arytmiczne zaśpiewy i charakterystyczny głos wykonawczyni bardzo się podobają. Ale cóż, o gustach się nie dyskutuje. Z jednym się zgodzę, piosenka odrobinę bardziej podoba mi się po angielsku.
O kurde, gitarzysta chyba pierwszy raz trzyma gitarę w rękach.
Ładna solówka.:)
1. To nie cover.|2. Strasznie słabe. Piosenka jest genialna, ale ten podkład nawet rytmu nie trzyma. Pomysł dobry, wykonanie mierne. Jako fan metalu i Wilczej Zamieci pytam: Berlin, słuchałeś ty tego? Bo ja nie dotrwałem do połowy
https:www.youtube.com/watch?v=R1Mg1sw8YEYA ja znalazłem coś takiego 🙂
Gitarka jak najbardziej ok, ale nie jest najlepsza, podklad pod oryginal tez nie idealny ale i tak brzmi wypaśnie. Lubie ten klimat.