26.08.2015
7 Komentarze

Angry Birds – popularność spada? Rovio zwalnia pracowników

Angry Birds – popularność spada? Rovio zwalnia pracowników
Do niedawna odpowiedzialne za gorączkę wściekłych ptaków studio Rovio było ewenementem na skalę gier mobilnych, jeśli chodzi o skalę zatrudnienia. Dziś dowiedzieliśmy się, że z firmy zwolnionych zostanie 250 z kilkuset pracowników.

„Rovio skupia się mocniej na swoich głównych przedsięwzięciach” – głosi dumnie tytuł ogłoszenia prasowego wydanego dziś przez firmę. Dopiero jego lektura wyjawia prawdziwy sens – zwolnionych zostaje 250 pracowników, zapewne zajmujących się marketingiem i produkcją różnych dóbr związanych z marką. Dyrektor Rovio, Pekka Rantala po zaznaczeniu niedawnych sukcesów związanych z wydaniem Angry Birds 2 z bólem wyraża się o zwolnieniach („trudna decyzja”, „będziemy wspierać pracowników”), ale zaznacza, że konieczne było dla nich odchudzenie szeregów. Po zaangażowaniu w każdy dostępny sektor biznesowy muszą ograniczyć zakres działań – skupią się zatem na pełnometrażowym filmie, grach i ściśle związanych z nimi produktami.

Cóż, każda bańka musi kiedyś pęknąć?

7 odpowiedzi do “Angry Birds – popularność spada? Rovio zwalnia pracowników”

  1. Do niedawna odpowiedzialne za gorączkę wściekłych ptaków studio Rovio było ewenementem na skalę gier mobilnych, jeśli chodzi o skalę zatrudnienia. Dziś dowiedzieliśmy się, że z firmy zwolnionych zostanie 250 z kilkuset pracowników.

  2. czyli wycofanie Angry birds z PC nie było ich dobrym pomysłem 😛

  3. Kilkaset? Po drągala tyle ludzi przy nieskomplikowanej flaszówce?! Nawet jeśli policzy się nieprodukcyjne rzeczy.

  4. No chyba jasne, że dzieciaki całe życie się tym nie będą jarać. I tak długo ta „moda” na Angry Birda wytrzymała na dzisiejsze standardy. Już nawet nie wspomnę o niedawnej porażce zwanej Angry „P2W” Birds 2. Ja to tam nie wiem, ale dla mnie te ptaki straciły już swój urok.

  5. @Moooras Też mnie to dziwi ale pewnie kilka ekip pracowało osobno nad oddzielnymi częściami.

  6. Z Wargamingiem będzie podobnie za parę lat.

  7. Żadna gra nie będzie wiecznie na topie. Szczególnie jeżeli kolejną część tworzy się w taki sposób, żeby bez płacenia była nieziemsko frustrująca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *