Angry Birds – popularność spada? Rovio zwalnia pracowników
„Rovio skupia się mocniej na swoich głównych przedsięwzięciach” – głosi dumnie tytuł ogłoszenia prasowego wydanego dziś przez firmę. Dopiero jego lektura wyjawia prawdziwy sens – zwolnionych zostaje 250 pracowników, zapewne zajmujących się marketingiem i produkcją różnych dóbr związanych z marką. Dyrektor Rovio, Pekka Rantala po zaznaczeniu niedawnych sukcesów związanych z wydaniem Angry Birds 2 z bólem wyraża się o zwolnieniach („trudna decyzja”, „będziemy wspierać pracowników”), ale zaznacza, że konieczne było dla nich odchudzenie szeregów. Po zaangażowaniu w każdy dostępny sektor biznesowy muszą ograniczyć zakres działań – skupią się zatem na pełnometrażowym filmie, grach i ściśle związanych z nimi produktami.
Cóż, każda bańka musi kiedyś pęknąć?

Do niedawna odpowiedzialne za gorączkę wściekłych ptaków studio Rovio było ewenementem na skalę gier mobilnych, jeśli chodzi o skalę zatrudnienia. Dziś dowiedzieliśmy się, że z firmy zwolnionych zostanie 250 z kilkuset pracowników.
czyli wycofanie Angry birds z PC nie było ich dobrym pomysłem 😛
Kilkaset? Po drągala tyle ludzi przy nieskomplikowanej flaszówce?! Nawet jeśli policzy się nieprodukcyjne rzeczy.
No chyba jasne, że dzieciaki całe życie się tym nie będą jarać. I tak długo ta „moda” na Angry Birda wytrzymała na dzisiejsze standardy. Już nawet nie wspomnę o niedawnej porażce zwanej Angry „P2W” Birds 2. Ja to tam nie wiem, ale dla mnie te ptaki straciły już swój urok.
@Moooras Też mnie to dziwi ale pewnie kilka ekip pracowało osobno nad oddzielnymi częściami.
Z Wargamingiem będzie podobnie za parę lat.
Żadna gra nie będzie wiecznie na topie. Szczególnie jeżeli kolejną część tworzy się w taki sposób, żeby bez płacenia była nieziemsko frustrująca.