Tomb Raider 1-3 Remastered: Twórcy mówią o wierności oryginałom i wprowadzanych zmianach
Zapowiedź remasterów trzech części klasycznych Tomb Raiderów to chyba mój ulubiony news z drugiej połowy ubiegłego roku. Jeśli spodziewaliście się pełnego odświeżenia albo przeniesienia na silnik Foundation napędzający ostatnią trylogię przygód pani archeolożki, to niestety muszę was zmartwić: gry wyglądają tak samo. Odświeżenie jest na tyle delikatne, by maskować wiek tych gier, ale jednocześnie nie niszczy wspomnień, bo produkcje z panną Croft w roli głównej wyglądają teraz bardziej tak, jak je zapamiętaliśmy.
Wielkimi krokami nadchodzi premiera Tomb Raider 1-3 Remastered, dlatego twórcy remasterów zaczynają powoli zdradzać informacje dotyczące gier. Na blogu Sony opublikowano wpis, z którego dowiemy się, że nowe wersje gier mają być listem miłosnym do tego, czym była oryginalna trylogia Tomb Raidera i jak daleko posunięto się wówczas w kwestiach technicznych, by te produkcje działały. Fragment o rozgrywce sam się prosi o cytat:
Wierzyliśmy, że rozgrywka w trylogii Tomb Raidera jest ponadczasowa, a dzięki wykorzystaniu oryginalnego kodu źródłowego każdy skok, sekret, wróg oraz zagadka zostały odtworzone dokładnie tak, jak je zaprojektował i wymyślił oryginalny zespół developerski.
Wierność oryginałom nie oznacza całkowitej odtwórczości, ponieważ w Tomb Raider 1-3 Remastered będzie można grać, korzystając z oryginalnego sterowania albo tego inspirowanego późniejszymi odsłonami – Legend, Anniversary i Underworld.
Nowe-stare Tomb Raidery dostaną też ponad 200 trofeów możliwych do zdobycia podczas gry, a przyjemnym dodatkiem ma być tryb fotograficzny, dzięki któremu strzelimy Larze wystrzałowe fotki podczas zwiedzenia kolejnych poziomów. Z kolei jeśli z jakiegoś powodu wolelibyście starą szatę graficzną, nic nie stoi na przeszkodzie, by przełączyć się w tryb klasyczny, chociaż różnica w oprawie jest kolosalna.
Twórcy podobno trzymają w zanadrzu jeszcze kilka niespodzianek, o których dowiemy się albo bliżej premiery, albo już po niej, odpalając grę. Zrobimy to już niedługo, bo Tomb Raider 1-3 Remastered ukaże się w urodziny panny Croft, a więc 14 lutego na pecetach, PS5 i PS4 oraz Switchu. W skład zestawu oprócz samych gier wchodzą także 3 dodatki, tj. Unfinished Business, Golden Mask oraz The Lost Artifact.
Czytaj dalej
Jedna odpowiedź do “Tomb Raider 1-3 Remastered: Twórcy mówią o wierności oryginałom i wprowadzanych zmianach”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nie wyobrażam sobie jak będzie funkcjonować nowoczesne sterowanie w tej grze. Wydaje się, że poziomy są dostosowane do klasycznego „czołgowego” poruszania się, a zmiana może grę jeszcze utrudnić. Ale jestem ciekawy jak to wyjdzie w praniu i sprawdzę tego remastera.