Dune: Awakening to największa premiera w historii Funcomu. Kolejny krok? Oczywiście, że zwolnienia

Dune: Awakening z pewnością było niezwykle wyczekiwane przez fanów książek Franka Herberta, którzy w końcu mogli przenieść się na skąpane w słońcu Arrakis. Za stworzenie tego MMORPG odpowiada Funcom — norweskie studio z ponad 30-letnim doświadczeniem. Premiera Dune: Awakening okazała się olbrzymim sukcesem, ponieważ tytuł został najlepiej sprzedającą się grą w historii studia. 

Niestety, jak to w branży bywa, takie osiągnięcia wcale nie muszą świadczyć o stabilnej sytuacji devów. Funcom, za pośrednictwem portalu GamesIndustry.biz, poinformował bowiem, że już niedługo będzie musiał pożegnać się z częścią swoich pracowników. Decyzja tłumaczona jest oczywiście koniecznością „restrukturyzacji”.

Jak podają twórcy Dune: Awakening, przed studiem stoi teraz niezwykle ważne zadanie utrzymania gry przy życiu, a zarazem przygotowania jej konsolowego debiutu. Wydawać by się mogło, że tego typu działania wymagają zaangażowania nawet większej liczby osób niż zwykle, jednak norweskie studio, którego właścicielem jest chiński Tencent, ma nieco inne plany. 

Przejście z tworzenia do utrzymywania gry, przy jednoczesnym szykowaniu premiery konsolowej na przyszły rok, wymaga od nas restrukturyzacji zespołów oraz skupienia wszystkich środków na tym celu. Niestety oznacza to również, że będziemy musieli pożegnać się z częścią naszych wspaniałych współpracowników. Ten trudny proces już się rozpoczął, ale nie możemy jeszcze ocenić jego dokładnej skali. Pracujemy nad znalezieniem nowych możliwości dla tych, których dotkną zwolnienia.

Nie wiemy jeszcze, ilu pracowników Funcomu poszło pod topór i znając rynek, to taka informacja nie trafi do publiczności oficjalnymi kanałami. Niestety, nawet najlepsza premiera w ponad 30-letniej historii studia nie była w stanie uchronić go przed największą plagą branży gier wideo.