Gracze mogą w końcu mieć swoje domy w World of Warcraft. Fani czekali na tę funkcję od ponad 20 lat 

Gracze mogą w końcu mieć swoje domy w World of Warcraft. Fani czekali na tę funkcję od ponad 20 lat 
World of Warcraft
Avatar photo
Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
World of Warcraft otrzymał aktualizację 11.2.7, dzięki której pierwsi gracze mogą się wreszcie cieszyć z własnych wirtualnych domów.

Blizzard „walczy z problemem bezdomności”. Fani World of Warcraft w końcu otrzymali funkcję, na którą czekali od premiery gry. Gracze decydujący się na zamówienie przedpremierowe dodatku Midnight mogą już korzystać z wczesnego dostępu do systemu domów. Nowa funkcja trafiła do WoW-a wraz z aktualizacją 11.2.7. Każdy, kto skusił się na preorder, może teraz rozpocząć specjalne zadanie, po wykonaniu którego otrzyma upragnioną nieruchomość. Blizzard zadbał oczywiście o dwa osobne warianty questa – dla Przymierza i dla Hordy.

Możliwość posiadania własnego kąta nie byłaby tak ekscytująca, gdyby sprowadzała się jedynie do dodatkowego miejsca, w którym magazynujemy przedmioty. Twórcy World of Warcraft dodali do gry mnóstwo dekoracji (część z nich jest dostępna od razu, resztę kupimy u sprzedawców), dzięki którym każdy elf, ork czy nieumarły będzie mógł poczuć się niemal jak w The Sims czy Animal Crossing.

Blizzard obiecuje jednak, że to dopiero początek. Wraz z kolejnymi aktualizacjami fani World of Warcraft otrzymają dodatkowe zadania, nagrody za reputację, lochy, raidy i specjalne eventy związane z funkcją domów. Nic nie stoi także na przeszkodzie, by zaprosić innych graczy na parapetówkę czy w odwiedziny. Co ważne, wasze domy pozostaną bezpieczne, nawet gdy przestaniecie płacić abonament.

Jak wspomniałem, na razie właścicielami wirtualnych nieruchomości mogą zostać wyłącznie ci, którzy kupili preorder World of Warcraft: Midnight, ale już 3 marca nowa funkcja zostanie udostępniona reszcie graczy. To właśnie wtedy zadebiutuje też wspomniane jedenaste rozszerzenie do WoW-a.

https://sklep.cdaction.pl/shop/retro-9-wydanie-papierowe/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *