Brakowało wam Skyrima? Bethesda wydała właśnie nową edycję na Nintendo Switcha 2 – i to droższą niż wszystkie inne
Taylor Swift, wydając ubiegłoroczny album „The Tortured Poets Department” w 19 różnych wariantach, musiała inspirować się The Elder Scrolls 5: Skyrim – gra mająca swoją premierę w 2011 roku doczekała się: Collector’s Edition (2011), Premium Edition (2012), Legendary Edition (2013), Special Edition (2016) i Anniversary Edition (2021). Bethesda nie bała się także wydawać swojego hitu na wszystkie możliwe sprzęty do grania, wliczając w to konsole Sony, Microsoftu, Nintendo, a nawet przeniosła tytuł do wirtualnej rzeczywistości. Firma bynajmniej na tym nie poprzestała i właśnie ogłosiła kolejny port, tym razem specjalnie przygotowany pod Nintendo Swifta 2… wróć, Nintendo Switcha 2.
Mowa tu konkretnie o rocznicowej edycji przygotowanej na 10-lecie The Elder Scrolls 5: Skyrim, a więc uwzględniającej wszystkie dodatki (Dawnguard, Hearthfire i Dragonborn), a także całe dobrodziejstwo klubu twórczości (ang. creations club), a więc platformy z modami do gier Bethesdy. Ponadto rzeczona edycja zawiera również, jak głosi poniższy materiał promocyjny, poprawioną wydajność i czasy ładowania, a także wyższą rozdzielczość obrazu względem wersji na pierwszego Nintendo Switcha.
Bethesda zdecydowała się też puścić oczko w stronę fanów gier Nintendo i połączyła uniwersum The Elder Scrolls 5: Skyrim z The Legend of Zelda, dodając do każdego Anniversary Edition tarczę, miecz i tunikę głównego bohatera serii. Warto jednak wspomnieć, że owe dodatki były już wcześniej dostępne w porcie na sprzęt Nintendo.

Wszystko to dostępne jest już teraz w cenie 60 dolarów, podczas gdy The Elder Scrolls 5: Skyrim – Anniversary Edition na pecetach, Xboksach i PlayStation kosztuje 50 dolarów. Jeśli macie zwykłego Skyrima na Nintendo Switchu 2, to za 20 dolarów ulepszycie go do rzeczonej edycji rocznicowej, a jeśli w tym momencie była ona już w waszej bibliotece od czasów pierwszego Nintendo Switcha – za darmo ulepszycie ją do wersji na drugą iterację tegoż sprzętu.

Mało. Niech jeszcze walną ze 20 wersji Skyrima. Gracze wytrzymają.