To dobry moment na powrót do Diablo 4. Gracze chwalą 11. sezon i nową klasę postaci

To dobry moment na powrót do Diablo 4. Gracze chwalą 11. sezon i nową klasę postaci
Diablo 4
Avatar photo
Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
W niedzielę w Diablo 4 grało jednocześnie ponad 40 tys. użytkowników Steama.

Jak wiadomo, nie każdy sezon Diablo 4 spotyka się z ciepłym przyjęciem ze strony graczy, ale wszystko wskazuje na to, że ten aktualny – Boska Interwencja – na nowo wzbudził zainteresowanie grą. Potwierdzają to twarde liczby na Steamie – sezon 11. ruszył w nocy z czwartku na piątek, a w niedzielę w Diablo 4 grało jednocześnie ponad 40 tys. użytkowników Steama. Najpewniej spora w tym zasługa The Game Awards, na którym zapowiedziano drugi dodatek (Lord of Hatred) oraz start zamówień przedpremierowych z wczesnym dostępem do zupełnie nowej klasy postaci – paladyna.

Fani gry chwalą nowy grywalny archetyp, chociaż Blizzard zdążył już ich przyzwyczaić do tego, że świeże klasy są zwykle tymi najsilniejszymi. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by sprawdzić 11. sezon bez sięgania do portfela po nową postać. Boska Interwencja generalnie sprawia wrażenie sezonu przejściowego, szykującego graczy na kwietniową premierę Lord of Hatred. Bez sensu byłoby wprowadzać rewolucyjne zmiany na kilka miesięcy przed premierą dodatku – dlatego Blizzard zdecydował się usprawnić fundamenty, a nie wywracać mechanizmy rozgrywki do góry nogami.

Gracze chwalą główną atrakcję sezonu, czyli Boskie Dary (Divine Gifts), w ramach których polują na bossów grasujących po Sanktuarium. Najbardziej zatwardziali śmiałkowie odkryli nawet, że twórcy Diablo 4 „ukryli” w 11. sezonie specjalne wydarzenie, przypominające kultowe Uber Tristram z Diablo 2. Z aprobatą społeczności spotkało się ponadto Uświęcenie – nowy sposób na ulepszanie przedmiotów, tym razem umożliwiający dodanie jednego modyfikatora do wybranych elementów ekwipunku.

Według opinii fanów 11. sezon jest dobrym momentem na powrót do Diablo 4, ale czy Boska Interwencja przekona zagorzałych przeciwników gry? Chyba nie – mimo licznych zmian hack’n’slash Blizzarda wciąż oferuje dosyć spłyconą rozgrywkę w porównaniu do konkurencji. Ale trzeba przyznać, że „Zamieci” udało się na nowo rozpalić zainteresowanie grą. I to w czasie, gdy do wczesnego dostępu Path of Exile 2 trafił druid.

Jedna odpowiedź do “To dobry moment na powrót do Diablo 4. Gracze chwalą 11. sezon i nową klasę postaci”

  1. Gra hammerem, to sama przyjemność, nowa mechanika uświęcania i zmiany w temperingu to złoto. Podoba się dla mnie.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *