Australia zakaże korzystania z mediów społecznościowych dzieciom i nastolatkom

Tytułową informację przekazał premier Anthony Albanese, a w parze z blokadą mediów społecznościowych dla najmłodszych ma iść opracowanie specjalnego systemy weryfikacji wieku, który ma skutecznie uniemożliwić dostęp do wybranych serwisów.
Media społecznościowe nie dla dzieci i młodzieży
Skąd w ogóle pomysł na zakazanie nieletnim korzystania z mediów społecznościowych? Wedle Albanesego i jego rządu serwisy pokroju Facebooka lub TikToka wyrządzają ogromną krzywdę dzieciom, a politycy postanowili wziąć sprawy we własne ręce i ukrócić ten proceder.
Jako przykład szkodliwego wpływu wywieranego na najmłodszych przez media społecznościowe podano przedstawianie nierealistycznych i nieosiągalnych bez obróbki cyfrowej wizerunków kobiet, co może negatywnie wpływać na wciąż dojrzewające dziewczynki i ich postrzeganie siebie. Nadmieniono także, że w sieci jest pełno mizoginicznych treści ukierunkowanych na młodych chłopców, co również stanowi problem, który wypada rozwiązać bez większej zwłoki.
Jeśli jesteś 14-letnim dzieckiem, które widzi takie rzeczy w czasie, gdy przechodzi przez życiowe zmiany i dojrzewanie, może to być naprawdę trudny czas, a to, co my robimy, to uważne słuchanie, a następnie działanie.
Ustawa ma wejść do australijskiego parlamentu jeszcze w tym roku, a w życie wejdzie w przeciągu maksymalnie 12 miesięcy od jej ratyfikacji. Co ciekawe, od nowych przepisów nie będzie żadnego wyjątku – nie pomoże ani zgoda rodziców, ani fakt, że dziecko posiada już konto w danym serwisie i korzystało z niego do tej pory.
Aby upewnić się, że zakaz będzie przestrzegany, Australijczycy rozważają wprowadzenie takich metod weryfikacji wieku jak identyfikacja biometryczna lub za pośrednictwem rządowych dokumentów, co jest krokiem, którego do tej pory nie podjęło żadne inne państwo.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Australia zakaże korzystania z mediów społecznościowych dzieciom i nastolatkom”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
zanim ktoś powie, że cenzura bądź 'taking muh freedums away’ – są autentyczne badania na temat wpływu gier i social mediów na mózgi dzieci i nastolatków. Wpływ ten nie jest pozytywny w przypadku mediów społecznościowych. Polecam poczytać: https://www.nature.com/articles/s41598-024-63566-y
Jeszcze zważywszy na to że dzieciaki często wędrują nie tam gdzie powinny np wpadają na profile dla dorosłychna takim twitterze „bo tak” (+ sam fakt że tamta cała platforma wręcz płynie w ścieku botów only fans) to już w ogóle
A ja myślałem że gry teraz tylko „dobrze wpływają na rozwój dzieci”… To jak to w końcu jest?
Przeczytaj to się dowiesz. Nawet sam abstrakt wystarczy.
Jak zawsze najłatwiej zakazywać.
Tak.
https://www.vox.com/2015/8/27/9212725/australia-buyback
Australia jak zwykle szuka rozwiązań szybkich, ale raczej mało skutecznych.
Brawo Australia, bez ironii. Tak to powinno wyglądać: https://youtu.be/WIEqJksalpU?si=TSlu3gWUz57ATiPs. Jednocześnie za tak radykalnymi rozwiązaniami powinna pójść edukacja i profilaktyka. Inaczej cały zakaz, jak w Dniu Świra, pójdzie jak krew w piach. Ale faktem jest, że współczesny internet nie jest środowiskiem, do którego chciałbym wpuścić moje dzieci.