„Gladiator 2” zbiera pozytywne recenzje od krytyków! Czy jednak film przyciągnie widzów do kin?

Długo wyczekiwana kontynuacja filmu z 2000 roku w końcu trafi na duże ekrany. Pierwszy „Gladiator” z Russellem Crowe’em zasłużenie stał się filmem kultowym, a krytycy chwalili Ridleya Scotta za nowoczesne podejście do reżyserii. Do tego produkcja nagrodzona została pięcioma Oscarami (w tym za najlepszy film i najlepsze efekty specjalne) i zarobiła na całym świecie 465,5 mln dolarów.
Poprzeczka została więc zawieszona bardzo wysoko. Nie dziwi fakt, że na „Gladiatora 2” przeznaczono aż 310 mln dolarów, co czyni go jednym z najdroższych filmów w historii kina. Produkcja, żeby chociaż się zwrócić, musi zostać globalnym hitem. Czy jednak nowy „Gladiator” będzie w stanie przyciągnąć tłumy widzów do kina?
Przekonamy się o tym po nadchodzącym weekendzie otwarcia. Po pierwszych pokazach testowych dziennikarze chwalili najnowsze dzieło Ridleya Scotta, szczególnie za efekty specjalne i grę aktorską. Krytykowano jednak kwestie historyczne i przekłamania pojawiające się w filmie.
Embargo na recenzje „Gladiatora 2” już spadło, a więc na Rotten Tomatoes zaczynają pojawiać się pierwsze opinie. Obecnie jest ich 91, z czego 71% jest pozytywnych. Krytycy są zgodni co do tego, że Scott wyszedł z twarzą po nieudanym „Napoleonie” z Joaquinem Phoeniksem i „Ostatnim pojedynku” z Jodie Comer. Jak komentuje Kelechi Ehenulo z GamesRadar+:
To zdecydowanie nie jego najlepsze dzieło, ale powrót do formy Scotta jest godny uwagi i pokazuje, że wciąż ma w sobie filmową moc, aby wizualnie angażować i ekscytować widzów. Nie jesteś usatysfakcjonowany? Cóż, Scott wciąż ma tę magię.
Większość osób opiniujących zgadza się również co do tego, że to godna kontynuacja kultowego filmu z 2000 roku, ale jednak przewidywalna.
„Gladiator 2” nie angażuje emocjonalnie tak jak „Gladiator” z 2000 roku, ale jako sequel spełnia oczekiwania, oferując epickie sceny walki i solidne aktorstwo. Płytkie postacie i sztucznie wyglądające bestie to jednak elementy tej przewidywalnej fabuły.
Najbardziej produkcji obrywa się za nieścisłości historyczne oraz dużą fantazję reżysera. Scott powtórzył te same błędy co przy kręceniu „Napoleona” i postanowił „ubarwić historię”. Najgorsze jest jednak to, że duża dawka takich dodatków nie wpływa pozytywnie na całą opowieść:
W cyfrowo przekształconym Koloseum Ridleya Scotta dominuje CGI – nosorożce, małpy, rekiny czy okręty wojenne wypełniają ekran, ale reżyser nie wie, co z nimi zrobić. To tylko zbiór pikseli walczących ze sobą, podczas gdy ludzkie emocje oraz pragnienia zostają zapomniane.
Już w ten piątek przekonamy się, czy film spodoba się samym widzom. Dla przypomnienia głównym bohaterem będzie Lucjusz (Paul Mescal), młody gladiator, który pragnie stanąć na arenie, aby zmierzyć się nie tylko z rywalami, lecz także z rządzącymi Rzymem cesarzami. Na ekranie zobaczymy również m.in. Pedro Pascala, Denzela Washingtona i Connie Nielsen.
Czytaj dalej
-
„Exit 8” udowadnia, że czasem po prostu liczy się rozrywka. To rzetelna...
-
2. sezon „1670” to wielki sukces Netfliksa. Adamczycha bawi po raz...
-
Spin-off „Wiedźmina” z nieoczekiwaną datą premiery. Insiderzy ujawniają, kiedy zobaczymy...
-
Trzeci sezon „Daredevila: Odrodzenie” powstanie. Dostał zielone światło od Disneya
2 odpowiedzi do “„Gladiator 2” zbiera pozytywne recenzje od krytyków! Czy jednak film przyciągnie widzów do kin?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„To zdecydowanie nie jego najlepsze dzieło, ale powrót do formy Scotta”
POWRÓT DO FORMY?!
“ Długo wyczekiwana kontynuacja filmu z 2000 roku w końcu trafi na duże ekrany.”
To film, na który nikt nie czekał, a który przez lata funkcjonował w masowej wyobraźni tak samo jak Titanic 2. Jako niezła beka.