Złe wieści dla fanów „Piły”. To koniec kultowej serii horrorów?

„Piła” jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych serii filmowych na świecie. Pierwsza część zadebiutowała w 2004 roku i przy budżecie wynoszącym jedynie 1,2 miliona dolarów zarobiła globalnie aż 105 milionów dolarów. Nic dziwnego, że na fali takiego sukcesu zaczęły powstawać kolejne części, a łącznie dostaliśmy ich aż dziesięć. Ostatnia trafiła do kin w 2023 roku, a fani wciąż nie mogą doczekać się kolejnych odsłon tych mrocznych, pełnych napięcia historii, które oprócz brutalności podnoszą temat ludzkiej moralności.
W ostatniej części scenarzyści postanowili cofnąć nas do momentu sprzed śmierci głównego bohatera. Podobne wątki miała podjąć „Piła 11”… Właśnie, miała. Otóż zaskakujące doniesienia docierają z Hollywood.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że seria ma się całkiem dobrze – ostatnia odsłona została pozytywnie odebrana zarówno przez recenzentów jak i widzów, co doprowadziło do momentalnego zapowiedzenia jedenastej części. Film miał trafić do kin we wrześniu 2024 roku, ale w kwietniu tego samego roku ogłoszono, że opóźni się o rok i „Piła 11” wejdzie na ekrany kin dopiero we wrześniu 2025 roku.
Okazuje się jednak, że dzieło napotkało na swojej drodze o wiele poważniejsze problemy, co może oznaczać całkowite pogrzebanie popularnego uniwersum. Portal Bloody Disgusting ujawnił, że do kryzysu miał doprowadzić spór między producentami a przedstawicielami wytwórni Lionsgate. Według wieloletniego scenarzysty „Piły”, Marcusa Dunstana, to stanowi największą przeszkodę, aby wyprodukować kolejny film z serii:
Nie mieliśmy żadnych informacji od maja. To utknęło na szczeblu kierowniczym. Nie ma to nic wspólnego z kwestiami kreatywnymi czy czymś podobnym. W grę wchodzą sprawy wyższego szczebla.
Z kolei informator Bloody Disgusting oznajmił, że konflikt wynika z braku porozumienia między producentami – gdy jeden chciał realizować film, drugi zaczął go blokować i sprawiać problemy. Oczywiście studio Lionsgate, który jest dystrybutorem marki, próbowało interweniować, ale sytuacja utknęła w martwym punkcie.
W efekcie źródła portalu twierdzą, że obecnie seria jest martwa. Dodają, że być może marka zmieni właściciela, ale w najbliższym czasie nie należy spodziewać się żadnej nowej produkcji z tego uniwersum. A jeżeli już, to zapewne czekać ją będzie całkowity restart, a nie kontynuacja obecnej historii.
Czytaj dalej
-
Netflix przeznaczył ogromny budżet na finałowy sezon „Stranger Things”. To najdroższy...
-
Aktorski film „Zaplątani” jednak powstanie. Jedną z głównych ról ma zagrać...
-
Spin-off „Gry o tron” na pierwszym zwiastunie. Wielkimi krokami nadciąga „Rycerz...
-
Reboot „Z archiwum X” w drodze. Poznajcie następczynię Dany Scully