Odkryto usuniętego bossa z Dark Souls 2. Nosił na plecach… zamkową wieżę

Lubicie kraby w Soulsach? Jeżeli tak, zapewne był to jeden z wielu powodów, dla których nie darzycie szczególną estymą Dark Souls 2. Natomiast jeżeli w jakiś sposób je lubicie, to na pewno spodoba wam się ciekawostka odkryta niedawno przez Zullie the Witch, czyli youtuberkę zajmującą się tematyką gier FromSoftware.
W opublikowanym niedawno filmiku o tytule „Mógłby być pierwszym” przybliża ona to, co znajdowało się w wersji beta Lost Bastille. Tak konkretnie to chodzi przede wszystkim o kraba, noszącego na swoich plecach… zamkową wieżę jako skorupę.
Youtuberka zauważa, że patrząc m.in. na to, jak zeskalowany jest krab względem gracza, miał on służyć jako jeden z opcjonalnych bossów. Szczególnie że w plikach znalazła opis przedmiotu, który był duszą przerośniętego skorupiaka. Zullie dodaje też, że spore rozmiary areny sugerują, iż boss mógłby się przemieszczać najprawdopodobniej z całą wieżą na plecach.
Walka na pewno mogłaby zacząć się od ciosu przełamującego postawę, gdyż tuż nad słabym punktem kraba znajduje się dziura w wieży pozwalająca na zaskoczenie wroga takim atakiem.
Co ciekawe, istnieje jeszcze jedna wersja takiego kraba. Ten drugi również znajduje się w Lost Bastille, jednak ma znacznie więcej nóg, większą głowę i sądząc po jego wyglądzie, mógł opuszczać swoją wieżową skorupę – w przeciwieństwie do tego pierwszego. Ta wieża również udostępnia możliwość ataku z góry, jednak jak zauważa Zullie, graczowi trudno byłoby dostać się do okien.
Fajna ciekawostka, ale nie mogę przestać się uśmiechać, gdy przy tak mrocznej serii jak Dark Souls youtuberka wykorzystuje jako tło pocieszny motyw z The Legend of Zelda: Wind Waker. Szczerze mówiąc, to naprawdę szkoda, że nie zobaczyłem kraba z wieżą na plecach. To byłaby na pewno jedna z najciekawszych walk w dwójce, chociaż poprzeczka nie jest jakoś wysoko postawione, hehe…
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Odkryto usuniętego bossa z Dark Souls 2. Nosił na plecach… zamkową wieżę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
taaa DS2 było najgorsze ale jednocześnie tylko DS2 chciało mi się przejść więcej niż 2 razy, nie wiem czemu ale ostatecznie bawiłem się najlepiej przy tej części, chociaż podobnie jak wielu uważam ją za najsłabszą
Ja też najczęściej wracam myślami do tej odsłony, była moim zdaniem najdziwniejsza i najbardziej niepokojąca, dużo bardziej oniryczna niż DS czy DS3. Cos wyjątkowego udało im się osiągnąć, nawet jeśli mechanika była kwestionowalna.
Majula i tyle w temacie, nigdy wczesniej ani potem nie udalo sie tego odtworzyc. Zaden frielink, zaden nexus, ani roundtable. Klimat Majuli poprostu sprawia ze zapominasz o problemach 2. Skonczylem demony, wszystkie dsy, bloodborna i praktycznie eldena. To Demona i DS 2 wspominam najlepiej i najbardziej lubie. To w ds2 ostatnio jak gralem siedzialem sobie pod bossem i czekalem jak mnie ktos zawola do pomocy, mimo tylu lat, nadal mnostwo ludzi w to gra. Zabawa z pomoca innym kapitalna. Ogolnie marze o demon soulsach 2, albo chociaz duzym dlc do remake, z brakujacymi archstonami