18.08.2025
3 Komentarze

Nowe studio skupione na AI uzbierało 5 milionów dolarów. Chce zredefiniować rolę sztucznej inteligencji w grach

Nowe studio skupione na AI uzbierało 5 milionów dolarów. Chce zredefiniować rolę sztucznej inteligencji w grach
Avatar photo
Aleksandra "Doksa" Jung
Studio Atelico ma wielkie nadzieje wobec generatywnego AI.

Użycie generatywnej sztucznej inteligencji nie spotyka się obecnie z najlepszą reakcją graczy. Raptem wczoraj pisaliśmy o The First Descendant, które wygenerowało sobie streamerów polecających grę do reklamy, na co odpowiedź była zdecydowanie negatywna. Tłumaczyć z użycia placeholderów generowanych przez AI musieli się też twórcy polskiego The Alters. Nic w tym dziwnego – gracze wolą zawartość tworzoną ręcznie.

Okazuje się, że niektórym to nie przeszkadza. Studio Atelico, nowa firma na rynku gier, uzbierała 5 milionów dolarów we wczesnych inwestycjach. Ich cel? Redefinicja roli generatywnego AI w grach. 

Jak twierdzą założyciele studia, ich ambicją jest stworzyć zupełnie nowy silnik na bazie AI, który nie będzie wymagał złożonej infrastruktury ani wielkiego budżetu. Pierwsza gra Atelico ma być już w produkcji, a więcej dowiemy się niedługo… o ile projekt dojdzie do skutku. Oto, jak takie doświadczenie wyobrażają sobie twórcy:

Nie chodzi nam o to, żeby wygenerować proceduralnie parę drzew. Chodzi nam o światy reagujące na działania gracza, postacie zachowujące się jak improwizujący aktorzy, historie nie rozdzielające się w gałęzie, a kwitnące. To właśnie takiej rozgrywki zawsze chcieliśmy jako gracze, a teraz wreszcie mamy technologię (i zespół), by to urzeczywistnić.

Studio zapewnia, że etyka jest wbudowana w jego wartości i ma zamiar współpracować z artystami, którzy otrzymają rekompensatę za trenowanie modeli sztucznej inteligencji. Brzmi to na pewno lepiej niż większość modeli, wobec których stawiano zarzuty o zwyczajną kradzież np. ilustracji z internetu, by je trenować.

Uważamy, że kreatywność powinna być uwypuklana, nie zastępowana.

Czy rzeczywiście tego chcą gracze? Negatywne reakcje na grafiki czy tłumaczenia generowane przez AI w grach sugerują przynajmniej pewną dawkę sceptycyzmu, jeżeli nie niechęci. Widocznie nie odstrasza to jednak inwestorów, którzy w sztucznej inteligencji dostrzegają przyszłość gamingu. 

3 odpowiedzi do “Nowe studio skupione na AI uzbierało 5 milionów dolarów. Chce zredefiniować rolę sztucznej inteligencji w grach”

  1. „Gracze wolą zawartość tworzoną ręcznie.”

    Oczywiście, że tak. Bo wtedy mają znacznie większą satysfakcję z nazwania czegoś gównem.

  2. „w sztucznej inteligencji dostrzegają przyszłość gamingu”

    Dziękuję za taką przyszłość.

    „postacie zachowujące się jak improwizujący aktorzy”

    Jak jednak wolę, żeby nie improwizowali, tylko aby fabuła i dialogi były dopracowane. Żeby ktoś kilka razy przeczytał dialog i dopracował go tak, aby dobrze brzmiał.

  3. Brzmi jak próba wychu***** inwestorów na hajs.

Dodaj komentarz