Gal Gadot komentuje finansową klęskę „Śnieżki”. Zła Królowa znalazła przyczynę
Szumnie zapowiadana aktorska wersja Śnieżki okazała się klęską zarówno finansową, jak i wizerunkową. Na Rotten Tomatoes disneyowskie widowisko zebrało niskie oceny od krytyków (39%) i nieco wyższe od widzów (70%). Natomiast na samej platformie film cieszył się sporym zainteresowaniem, utrzymując się przez długi czas wśród najchętniej oglądanych tytułów.
To jednak nie poprawiło sytuacji produkcji, którą od samego początku otaczały liczne kontrowersje. Film w reżyserii Marca Webbera zarobił 205,6 miliona dolarów przy budżecie szacowanym na 240–270 milionów dolarów, co oznacza wyraźną stratę dla studia. Teraz głos w tej sprawie zabrała Gal Gadot, która wcieliła się w Złą Królową. Aktorka wskazała przyczynę tego stanu rzeczy.
Jak podaje serwis Deadline, aktorka w wywiadzie udzielonym izraelskiemu programowi The A Talks wyraziła rozczarowanie tym, jak film został odebrany, podkreślając jednocześnie, że sama świetnie się przy nim bawiła:
Naprawdę świetnie się bawiłam na planie i byłam przekonana, że film odniesie wielki sukces. Bardzo lubiłam pracować z Rachel Zegler, śmiałyśmy się, rozmawiałyśmy, było fajnie.
Następnie dodała:
A potem nadszedł 7 października i to, co dzieje się w różnych branżach, a także w Hollywood, to ogromna presja wywierana na celebrytów, by mówić przeciwko Izraelowi. I tak właśnie było. Zawsze mogę próbować wyjaśniać i dawać kontekst tego, co się tutaj dzieje. I zawsze to robię. Ale ostatecznie to ludzie podejmują własne decyzje. Było mi przykro, że film został przez to tak bardzo dotknięty i że nie poradził sobie w box offisie. Ale tak to bywa – raz się wygrywa, raz przegrywa.
Sprawę jeszcze komplikuje fakt, że Rachel Zegler oficjalnie wsparła Palestynę oraz potępiała działania armii izraelskiej na terenie Gazy. To miało (podobno) doprowadzić do konfliktu między aktorkami i negatywnie wpłynąć na całą kampanię marketingową „Śnieżki”.
Sama Gal Gadot wywołuje wokół siebie masę kontrowersji – aktorka służyła w izraelskiej armii i brała udział w wojnie libańskiej w 2006 roku. Jej aktywne zaangażowanie w dyskusje na temat obecnej sytuacji w Palestynie powoduje, że wielu internautów odczuwa wobec niej niechęć, zważywszy, że bezkrytycznie wspiera działania Izraela.
Czytaj dalej
-
Netflix przeznaczył ogromny budżet na finałowy sezon „Stranger Things”. To najdroższy...
-
Aktorski film „Zaplątani” jednak powstanie. Jedną z głównych ról ma zagrać...
-
Spin-off „Gry o tron” na pierwszym zwiastunie. Wielkimi krokami nadciąga „Rycerz...
-
Reboot „Z archiwum X” w drodze. Poznajcie następczynię Dany Scully
5 odpowiedzi do “Gal Gadot komentuje finansową klęskę „Śnieżki”. Zła Królowa znalazła przyczynę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
XD
„Natomiast na samej platformie film cieszył się sporym zainteresowaniem, utrzymując się przez długi czas wśród najchętniej oglądanych tytułów.” bo ludzie gdy mają abonament nie muszą płacić za failm, a jest to kolejna bajka do obejrzenia dla dziecka. To znaczy tyle co nic
„Naprawdę świetnie się bawiłam na planie i byłam przekonana, że film odniesie wielki sukces. Bardzo lubiłam pracować z Rachel Zegler, śmiałyśmy się, rozmawiałyśmy, było fajnie.”
Ciekawe, bo ja im więcej bawię się, śmieję i rozmawiam w pracy, to tym gorzej ona idzie. Typiarze nieźle rozdęło ego jak myśli, że wystarczy sama jej obecność na planie, aby zrobić dobry film.
Zabawne bo to Rachel jest chwalona za grę aktorską a ona nie xd.
Gal Gadot – brzmi jak jakiś orczy herszt. (Bez urazy dla aktorki, po prostu imię i nazwisko fajnie razem wyglądają).