28.06.2013
66
Battlefield 4: Szef DICE o trybie Commander i ewolucji poziomów w multi
EA opublikowało kolejny fragment rozmowy z Karlem Magnusem Troedssonem - szefem studia DICE, odpowiedzialnego za Battlefield 4. Tym razem poruszono temat strategicznego trybu Commander oraz mechaniki Levolution, czyli "ewolucji poziomu doświadczenia w multiplayerze".
Troedsson o mechanizmach Battlefield 4:
Nr.18 Odrzutowce – w bf2 naprawdę szybciej latały i opanowanie było trudniejsze, natomiast w bf3 latają wolniej, a jak chcą to w przypadku migów, mogą latać baaaardzo wolno jak lotnie…
Nr.19 Niech będzie dodanie kampani single player… Do gry czysto multipayerowej. Wiem, żeby gra trafiła do wiekszej ilości osób, ale gdy na tym cierpi niedorobiony multi… Aha, w ankiecie dot. bf4 (nie pamientam jak brzmiało pytanie, coś jak czego najbardziej czekasz w bf4) ile było pod końcem głosów dotyczących single? 11% ? Ciekawie, ile % budżetu pochłonęła w bf3 kampania singleplayer… |No, i żeby była okrągłą liczba, dodam dwudziestą przyczynę.:)
Nr.20 leczenie/amno. W bf2 |w połowie było dobre , bo żeby kogoś (lub siebie) uleczyć, trzeba było trzymać apteczkę w łapach blisko gościa którego chciało się uleczyć. Drugą opcja (wdl. mnie trochę źle zrealizowana…) to rzucanie apteczek (infinity/max 3 w jednej chwili wyrzuconych ) i po podniesieniu, HP zregenerowywało się błyskawicznie, a apteczka znikała…
Człowieku ty cały czas wymieniasz rzekome wady następcy/ów BF2, a nie zmiany, które trwale sprawiły że tzw. „niedzielny gracze”, mają z górki pod każdym względem. Żeby było śmieszniej wymieniasz jako żekome zalety wady, które posiadał BF2 czyli, m.in. szybsze samoloty… przecież to była jawna głupota aby na tak małej przestrzeni powietrznej samoloty ledwo dały „w gaz” a już były na drugim końcu mapy, ba! walka powietrzna była śmieszna.
Takie i wiele innych pomysłów w BF2 to klasyczne przykłady nierozwiniętego potencjału, który drzemał w starszych wersjach gier. Nie będę komentował każdego punktu bo nie ma sensu tego robisz ponieważ potencjalna wada to nie powód to twierdzenia że nowsza część danej serii jest każualowa. Zamiast wymyślać te punkty lepiej dobrze zastanów się czy w ogóle rozumiesz czym jest gra dla każuali bo jawnie tylko czas się tutaj traci dyskutując z tobą.
I jeszcze raz przypomnę, że nigdzie nie twierdziłem, że gra jest dla casuali, tylko powiedziałem że sama w sobie staje się casualowa, oferująca mniej sprawdzonych opcji w zamian za lepszą grafikę i destrukcję … I nie twierdzę, że poza tymi, nie ma więcej zalet, bo ma, ale mniej niż część poprzednia.
Ty interpretujesz to jako wady, ja inaczej. Mówisz coś o tym że nie jest łatwiejsza dla niedzielników, |ale ja mam na myśli nie specyficznych odbiorców, a to, że gra idzie w casualowość jako całość. Przegrałem prawie 400h, i wiem że to (bf3) jest ot taki berek jak CoD, tylko na większych mapach i z pojazdami, bo większość graczy patrzy na k/d.
Akurat dobrze to widać gdy jest w przycisniętej drużynie i tylko kilka próbuje coś ugrać i jakoś zdobyć flagi okrężną drogą, a reszta temu myśli tylko o zdobyciu jak największej ilości fragow przed śmiercią.
@ScorpioLT |Po raz kolejny mówię ci żebyś zapoznał się z pojęciem „gry każualowej”, bo za cholerę nie rozumiesz tego o czym mówisz. Na początek, jeżeli gra staje się sama w sobie „każualowa” to siłą rzeczy jest również bardziej przystępna dla „każuali”… przecież to czysta logika. Po drugie owszem nie interpretujesz tych mian jako wady, bo swoją analizę opierasz na własnej subiektywnej opinii, a co za tym idzie nie jesteś w stanie obiektywnie ocenić gry i/lub jej poszczególnych elementów.
Twierdzisz, że BF3 to taki berek jak cod, bo ludzie patrzą na k/d…., ale w jakim fps’ie ludzie nie patrzą na k/d? Czy w BF2 nie patrzeli na k/d, jakoś nie widzę i nie pamiętam, żeby zmieniła się specjalnie mentalność graczy pod tym względem, bo to co opisujesz odnośnie fragów jak działo się 10lat temu w BF’ie tak i dzieje się teraz.
Indeed. Aha, ciekawie jaki twoj nick na battlelogu…
A co ma mój nick na BL do tego wszystkiego? :O
Do tego nic, ciekawie jakie staty 🙂
Haha niech zgadnę będziesz wozić się potem z tekstami „ma takie staty i takie to co on wie bo ja więcej od niego gram”…. tjjjaaa nie trzeba mi mąciwody.
Jakie? Normalne.
Nie, nawet o tym nie myślałem:) Sam jak kiedyś sprawdzałem kd w BC2, miałem 1.12. 🙂