rek

Stworzył moda do Skyrima… i znalazł pracę w Bungie

Stworzył moda do Skyrima… i znalazł pracę w Bungie
Nie od dziś wiadomo, że tworzenie modów do gier może pomóc w rozpoczęciu kariery profesjonalnego developera – tak było np. w przypadku Jona Shafera, który najpierw robił mody do trzeciej części Civilization, a potem został głównym projektantem „piątki”. Podobną ścieżką zawodową chciał podążyć moder Skyrima. Udało mu się, choć nie całkiem – do Bethesdy nie trafił.

Dziewiętnastoletni Alexander Velicky nie zrealizował swoich planów, ale nie może narzekać. Chłopak zrobił mod do Skyrima o nazwie Falskaar, który miał być jego kluczem do kariery u twórców The Elder Scrolls – modyfikacja została dołączona do podania o pracę wysłanego do Bethesdy.

Studio zgłoszenie odrzuciło, ale Velicky się nie poddał i spróbował szczęścia w innych firmach. Opłaciło się – co prawda producenci Skyrima go nie zatrudnili, ale na swój pokład przyjęło go… samo Bungie. W ekipie odpowiedzialnej za powstające Destiny dostał posadę projektanta. Swoim osiągnięciem moder pochwalił się na oficjalnym forum Bethesdy, pisząc, że z całej sytuacji wyciągnął „lekcję życia” – aby nigdy nie wahać się próbować.

Jak pisze:

Składałem podania do wielu firm i Bungie było w kategorii „wielkich firm, które mnie całkowicie zignorują”. Cóż, było inaczej i zobaczcie, co mi to dało. Bungie jest niesamowitą firmą z równie niesamowitym zespołem i jestem wielkim szczęściarzem, że postanowili dać mi szansę! Nigdy nie wahaj się próbować.

Velicky podziękował też innym moderom za wsparcie i zaznaczył, że teraz jego priorytetem będzie praca zawodowa, choć nie wykluczył dalszego tworzenia modów.

10 odpowiedzi do “Stworzył moda do Skyrima… i znalazł pracę w Bungie”

  1. fajnie, ale chłopak miał chrapkę na tworzenie solidnych rpg bethesdy, chociaż różne drzwi jeszcze staną pewnie otworem

  2. DavidCopperhead 2 grudnia 2013 o 08:03

    A czym jest Destiny, jak nie między innymi RPGiem?Myślę, że właśnie możliwość pracy nad tego typu MMO da mu ogromne możliwości rozwoju, ponieważ w tego typu grach liczy się bardzo endgame i dodawanie nowych elementów świata. Jestem pewien, że Blizzard tworząc obecnie bardzo szybko nowe łatki z lokacjami rajdowymi też ma przygotowane jakieś narzędzia.

  3. Ah! Jest taki kraj, gdzie oprócz podania musiałby wysłać i wujka prezesa.

  4. @fandango666: Solidne erpegi bethesdy to oksymoron. 😀

  5. Chyba był za dobry do Beth 😛 Ale powaznie – wiele można by powiedzieć dobrego o grach Bethesdy, ale na pewno nie to, że porywają opowiedzianą historią. Ok – jest rozmach, epickość i klimat. Ale w gruncie rzeczy straszliwa nuda. Jak ktoś nie kocha eksploracji i odkrywania tajemnic i zagadek świata przez tygodnie gry to się może srogo zawieść. I nawet wspaniała grafika i bardzo przyjazny (niektórzy stwierdzą nawet, że prostacki) system walki i rozwoju tu nie pomagają. Powodzenia gościowi, zazdroszczę 😀

  6. Bethesda tworzy dobre platforme dla modderów, od których zależy czy stworzą „solidnego rpga” lub chociaż poprawią to co Bethesda sknociła. 😛

  7. A ja ciąglę kombinuję jak podmienić postacie w GTA IV.

  8. Jak dla mnie wielka gafa ze strony Bethesdy, grałem w Falskaara i muszę powiedzieć, że to tak jaby ktoś od nowa zrobił grę, tyko na silniku Skyrima. No ewentualnie rozszerzenie w stylu Dragonborn. Gość ma talent i zapał, ale został olany. W sumie to smutnę, ale dobrze że są tacy ludzie jak ci z Bungie, którzy go przygarnęli i gość może zająć się tym czym zawszę chciał.

  9. Dziwne, że Bethesda go nie wzięła. Wbrew pozorom naprawdę dobrych, długich i rozbudowanych modów nie ma tak wiele, większość to drobne poprawki. Może mają jednak jeszcze lepszych ludzi.

  10. Velicky stworzył też jakiegoś całkiem udanego moda do New Vegas, ale dawno nie grałem i nie pamiętam jego nazwy. Co do Falskaar to był to całkiem niezły mod 🙂

Dodaj komentarz