E3 2011: Star Wars: The Old Republic – inwazja na śnieżną Belsavis [WIDEO]
![E3 2011: Star Wars: The Old Republic – inwazja na śnieżną Belsavis [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/948be398-475a-4e33-872f-73d0efe74b5e.jpeg)
Firma Electronic Arts opublikował kolejny zwiastun Star Wars: The Old Republic przygotowany z myślą o targach E3. A na nim widzimy atak na śnieżna planetę Belsavis.
Zerknijcie też do GALERII, gdzie pojawiło się sporo nowych screenów.
Atak na śnieżną planetę Belsavis w Star Wars: The Old Republic:
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
7 odpowiedzi do “E3 2011: Star Wars: The Old Republic – inwazja na śnieżną Belsavis [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Szczerze mówiąc, widziałem lepsze trailery, a ten tutaj wygląda mi na zwykłą zapchajdziurę przed E3. Ale na samą grę czekam z niecierpliwością.
Łoo, pierwsza rajdówka? ^^’ To może w jakimś dodatku pojawi się rajdówka, w której bossem będzie sam Darth Revan? 😀
„Star warsowe”gry mnie nie kręcą,ale na tą z pewnością żucę okiem.Zapowiada się naprawdę fajnie,ciekawe tylko jak wyjdzie efekt końcowy produkcji.
Ja za to im dłużej obserwuję, tym mniejszą mam chrapkę na TOR-a :/
@H4ku – a skąd by się miał w tym settingu Darth Revan wziąć…? : o
@1123581321 – „żuca” się przez rz|Osobiście zastanowię się nad kupnem TOR’a , a że internet wolny to i w mmo grać nie idzie…
Wierzę w tą grę, chcę w nią wierzyć. Jestem przekonany, że przez pierwsze godziny będzie fantastyczna, z wciągającą fabułą itd. Boję się, czy endgame będzie dobry, na razie siłą tej gry wydaje się być 'usinglowienie’ wielu aspektów MMO, przez co poczujemy się jak w prawdziwym RPGu, a to może źle wróżyć dla rozgrywki, kiedy już skończymy kampanię fabularną. TORa na pewno kupię – nawet, jeśli pierwszy, darmowy miesiąc będzie moim ostatnim, to nie będą to zmarnowane pieniądze.