Keiji Inafune postanowił szukać szczęścia w Chinach

Pomimo tego, że Inafune wielokrotnie wypowiadał się pochlebnie na temat, na przykład, amerykańskich gier i narzekał na goniący w piętkę japoński rynek, nie ma zamiaru zmierzyć się z Zachodem i sprzedać swoich gier w milionach egzemplarzy po drugiej stronie świata. Stwierdził bowiem, że tak małe firmy, jak jego Comcept (który zajmować ma się wszystkim po trochu) i Intercept (które odpowiadać będzie za gry) nie są w stanie konkurować z zachodnimi gigantami. Jak napisał na swoim blogu:
Na tym etapie może być już za późno – albo zbyt trudno – by podbijać amerykański rynek. Następnym wielkim celem są jednak Chiny. Tam widzę wiele możliwości – mój wzrok skierowany jest na Azję.
Niestety: wygląda na to, że Inafune zamierza skierować swoją ledwo zdobytą wolność artysczną w stronę przenośnych MMO dla Koreańczyków i… czegokolwiek, co bije rekordy popularności w Chinach, a to jest niestety trochę smutne.
Czytaj dalej
-
48% graczy to kobiety, a gaming mobilny triumfuje nad konsolowym czy pecetowym. Nowy...
-
EA kpi z fanów Dead Space’a. Isaac Clarke powrócił w grze...
-
Asasyni walczący z Ku Klux Klanem? Ubisoft podobno skasował „zbyt polityczny”...
-
Fallout Day 2025 nadchodzi. Bethesda zaprasza na specjalną transmisję z okazji...
4 odpowiedzi do “Keiji Inafune postanowił szukać szczęścia w Chinach”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Legendarny twórca gier z Japonii, Keiji Inafune, który dał światu Mega Mana i Dead Rising parę miesięcy temu odszedł z Capcomu. Założył swoje dwie firmy – Comcept i Intercept – w których w końcu miał mieć całkowitą swobodę twórczą i zawojować światowy rynek. Jak się okazuje: szybko zweryfikował jednak swoje plany…
Capcom to go już raczej nie weźmie… chociaż kto wie 😀
japońce znowu mają chrapkę na stare tereny
;(