The Binding of Isaac: Nowa gra twórcy Super Meat Boy

McMillen ujawnił bardzo mało szczegółów The Binding of Isaac. Jak czytamy na jego blogu:
Informacje o premierze/platformach chcę utrzymywać w tajemnicy, dopóki gra nie zostanie w zupełności ukończona i dopóki nie zdecyduję się, co dokładnie chcę z nią zrobić, mogę jednak powiedzieć, że jest to wariacja na temat mojej ulubionej gry. Jest to roguelike i będzie ukończony w ciągu najbliższego miesiąca.
W przyszłym tygodniu powinno pojawić się więcej informacji.
Dla niewiedzących – roguelike to specyficzny gatunek gier, w których uboga grafika (i podstawa do działania wyobraźni) jest przedstawiona za pomocą znaków ASCII. Innymi słowy – świat gry obserwujemy z lotu ptaka, a przykładowo ściany mają formę stojących obok siebie znaków #, czyhający na nasze życie smok to wielka litera D, postać gracza to @ i tak dalej. Krok dalej od MUDa, można by rzec. Nazwa wzięła się od gry Rogue, która właśnie tak wyglądała, a jednym z popularniejszych tytułów roguelike jest ADoM.
Czy są na sali miłośnicy „rogalików” ?
Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “The Binding of Isaac: Nowa gra twórcy Super Meat Boy”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Edmund McMillen, jeden z dwóch twórców platformówki Super Meat Boy, ogłosił prace nad nowym projektem. Jest to gra tworzona poza banderą Team Meat (które zajmuje się większym projektem) i powinna zaciekawić miłośników pewnego dość niszowego gatunku.
Mów za siebie, kolego. : ) Ja tam lubię rogaliki – bardzo przyjemne hack’n’slashe, często lepsze od takiego Diablo, czy Dungeon Siege’a, bo braki w grafice nadrabiają pomysłowością i fajną mechaniką.
*zgłasza się* Elona i Adom master race tutaj.
Jak rogalik to tylko Dwarf Fortress. Najtrudniejsza, cholerna gra w jaką kiedykolwiek grałem!
To ten typ gier, co oferuje cuda, jak już przebolejesz wygląd notatnika? Kto wie, może się przemogę 🙂
Ja i tak czekam na Drugiego Mięsnego Chłopca 😀
To w końcu ta gra będzie „rogalikiem”? Czy tylko będzie wyglądała jak jeden?
Grałem w jakiegoś rogalika ale nie pamietam jak sie nazywa…
Rogaliki są fajne, ale niestety większość z nich można ogarnąć z powodzeniem dopiero do zrobieniu doktoratu z manuala. Często ponad moje chęci i możliwości. Choć gatunek lubię, niektóre tytuły wspominam miło.