Fable: The Journey – nie będzie broni białej i pistoletów

W wywiadzie dla magazynu Official Xbox Magazine Peter Molyneux, szef studia Lionhead, przyznał, że w Fable: The Journey nie będziemy mogli walczyć za pomocą broni białej i palnej. Dlaczego? Jak wyjaśnia:
Moglibyśmy wprowadzić broń białą, ale jedną z rzeczy, których nienawidzę zarówno w nich, jak i w pistoletach, jest to, że ludzki umysł jest zakodowany w taki sposób, by oczekiwać od nich odrzutu.
Jak dodaje:
Kiedy macham mieczem i uderzam coś na ekranie, wizualna i dźwiękowa prezentacja tego nie jest wystarczająca. Moglibyśmy zrobić tak jak w Zelda: Twilight Princess, gdzie tak naprawdę nieważne jest co robisz – to co dzieje się na ekranie jest najważniejsze. Chcę jednak, by ludzie czuli potęgę, czuli moc. W przypadku magii w umyśle nie ma zakodowanych informacji o tym, jak powinieneś się czuć po jej zastosowaniu. Tak więc zero broni i mieczy.
Czytaj dalej
19 odpowiedzi do “Fable: The Journey – nie będzie broni białej i pistoletów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dotychczasowe odsłony Fable pozwalały na walkę w zwarciu, na odległość oraz za pomocą magii. W zapowiedzianym na E3 Fable: The Journey opracowywanym z myślą o Kinekcie zabraknie dwóch pierwszych rodzajów zadawania obrażeń. Pozostanie tylko magia.
no to nie fajnie .
I tym samym zabił całą serię Fable … bez broni tylko magia, kretyński Kinekt, a co jeżeli ja nie mam kinekta to oznacza że nie będę mógł grać w Fable ?!
Ja już nawet nie zwracam uwagi na The Journey , tylko spokojnie czekam na normalne Fable 4
seria fable skonczyla juz sie dawno na drugie czesci
@DarkWolf Chciałeś powiedzieć na Pierwszej
Nie sądzę, żeby broń biała i palna zostały całkowicie wycofane, zapewne będą po prostu mniej użyteczne podczas gdy magia będzie używana jako podstawowy atak.
Buuuuuu! – zróbcie Fable 3 na pc!
i zabili moją ulubioną serie. gdy ukończyłem jedynkę , chciałem więcej obiecałem sobie że nawet kupie konsole dla dwójki. Faktycznie się tak stało 😛 |a teraz co zrobili , żal straconej serii :/ . Jedynka była najlepsza
Asderuki -> przecież już jest na pc ;PFable bez broni białej to już nie fable :/ A podobno ten Kinect to miała być wielka rewolucja, a tu przez niego zacna seria robi krok w tył :/
mogło być ciekawie ale teraz widzę, że ta gra nie zaoferuje nic więcej niż widzieliśmy na E3… bida panie Peter|@ Trex95 chyba nie grałeś w dwójkę…|@ Asderuki Fable 3 na PC wyszło w tym samym dniu co Wiedźmin 2 więc mogłeś tego nie zauważyć 😉 ale w sumie i tak nie ma się czym jarać – najlepsza część, czyli dwójka nadal jest tylko Xboxowych exclusivem
@unzi – Fable 3 to był krok w tył, a to coś będzie konkretnym skokiem w tył 😉 |Kinect fajna sprawa, tylko coś twórcy się nie mogą w nim odnaleźć. Ja mam dużo pomysłów, może ktoś mnie zatrudni? 🙂
Dla mnie istnieje tylko Fable i jego bohaterowie. Późniejsze części to już inne gry w tym samym świecie. Szkoda, że co druga część Fable wychodzi na PC, ale najbardziej mi szkoda, że w kontynuacjach nie ma tych samych bohaterów co w jedynce tylko są jacyś inni i inne historie.
Czemu on nie może poprostu zrobić normalnej, następnej części Fable (na PC!)? Co on z tym kinecktem?
1 Była najlepsza bo wprowadzała ten nowy klimat(inny niż w innych grach tego typu) polys fajna kreacja postaci, to mnie uwiodło, 2 też bardzo mi się podobała:D 3 już trochę gorsza, ale też było to bardzo dobra gra.. właśnie przeczytałem tego newsa… nie wiem czy w ogóle będę chciał grac w tę „grę” … masakra.. tak jak ktoś pisał mogliby zrobić po prostu kolejną część fable wyglądającą jak 1 i 2:) no, ale cóż.. Skyrim da rade:) ..chyba:p
Ci twórcy są dziwni zamiast zostać przy wzorze z Fable 1 to oni idą w zupełnie inna drogę. Z każdą kolejną częścią ta gra jest uboższa :/ Fable 1 miał sporo czarów, broni oraz zbroje i ubrania. Fable 2 miało mniej dużo mniej czarów (ale na szczęście te czary miały 2 tryby) tyle samo broni oraz dużo ubrań, zero zbroi. A Fable 3 jest ubogie jak bohater na początku 2 części.
Moim zdaniem z każdą częścią ta gra robi się coraz gorsza.
Czyli że będzie to prosty celowniczek na szynach… Fable skończył się dla mnie na The Lost Chapters…
Mam nadzieję że zbankrutują. Dlaczego tak piszę? Bo nie mogę życzyć Molyneux’ow aby wyłysiał