Twórcy Syndicate pracują nad nową grą we współpracy ze szwedzkim reżyserem

Studio Starbreeze ogłosiło, że pracuje nad nową grą opartą na pomyśle szwedzkiego reżysera, Josefa Faresa, znanego m.in. z filmów „W obcym kraju”, „Policjanci”, „Zozo” i „Farsan”. W produkcję zaangażowana jest także tamtejsza wytwórnia The Story Lab.
Jak mówi Fares:
Kocham gry i pracowałem nad pewnym pomysłem od dłuższego czasu. Im bardziej byłem w niego zaangażowany, tym byłem pewniej czułem, że jest to niezły pomysł. Wraz ze Story Lab stworzyliśmy prototyp i zaprezentowaliśmy go Starbreeze, któremu szybko spodobał się projekt.
Jak dodaje Mikael Nermark, prezes studia Starbreeze:
Tuż po prezentacji Josefa, wiedzieliśmy, że jest to gra, którą chcemy stworzyć i zaczęliśmy nad nią pracować jeszcze tego samego dnia.
Niestety nie zdradzono bardziej konkretnych szczegółów.
Czytaj dalej
-
Megabonk cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Już ponad milion graczy...
-
Ponad 2 miliardy zombiaków umarło ponownie w Dying Light: The...
-
Europa Universalis 5 całkowicie zmienia sposób prowadzenia wojen. Twórcy...
-
Hollow Knight: Silksong ukończony na saksofonie. Nie musieliśmy długo czekać na sfinalizowanie...
6 odpowiedzi do “Twórcy Syndicate pracują nad nową grą we współpracy ze szwedzkim reżyserem”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Starbreeze? Kupuje to w ciemno.
Chętnie się przyjrzę tej produkcji.
eh, 2 wpisy, o czymś to świadczy – 90 parę procent użytkowników tej strony nigdy na oczy nie widziało syndykatu, więc się nie zainteresowało newsem…
kkdm|90% użytkowników stwierdziło że zbędny jest komentarz jeśli zabiera się za to starbreeze. To jedyne w dzisiejszych czasach studio kreujące niezwykłą i niespotykaną mechanikę gry którą zaprezentowali już w KR i Darkness.
niech lepiej dokończą Enclave’a II !!! Takiej gry nie można pozostawić niedokończonej… a tak cholernie bym chciał zagrać!
y, Bullfrog pracuje nad nową grą?! Przecież Bullfrog nie istnieje już od bodajże kilkunastu lat. . Ach, Starbreeze. No to jacy twórcy Syndicate? Raczej jego profanatorzy!