Cyfrowa dystrybucja na PC przegoniła „pudełka” w USA

Sony Digital Audio Disc Corporation zajmuje się obsługą serwisów ponad 25 sklepów i wydawców. Matt Hatten, szef działu zajmującego się w firmie sprzedażą za pośrednictwem dystrybucji cyfrowej, w rozmowie z MCV wyjawił, że PC-towe gry w „pudełkach” są mniej popularne niż wersje elektroniczne.
Jak mówi:
W Ameryce Północnej i Wielkiej Brytanii przekroczyliśmy już punkt krytyczny. Większość sprzedaży w tych regionach przybiera formę cyfrową. W USA 51% wszystkich gier PC osiem miesięcy temu sprzedawało się w wersji elektronicznej. Teraz stosunek edycji cyfrowych do pudełkowych w Stanach Zjednoczonych wynosi 60% do 40%.
Natomiast Murray Rigluth, dyrektor programistyczny w Sony Digital Audio Disc Corporation, uważa, że trend ten się już nie zmieni i sprzedaż cyfrowa cały czas będzie wyprzedzać pudełkową. W ciągu najbliższego roku mamy mieć do czynienia z „wyścigiem zbrojeń” na polu dystrybucji elektronicznej, co ma doprowadzić do rozdrobnienia tego rynku. Z czasem jednak – w ciągu 6 lat – mają wyłonić się jego kluczowi gracze.
Czytaj dalej
85 odpowiedzi do “Cyfrowa dystrybucja na PC przegoniła „pudełka” w USA”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@bohater8 piractwo w rosji wynosi 73%…
matijas97: w przeciwieństwie do niektórych nie jestem nerdem i interesuje mnie tylko gra jako „produkt”. Jakieś dodatki w postaci pudełek, instrukcji, figurek? (hahaha, już widze 20-letniego kolesia który stawia sobie figureczki na półce xD forever alone?) To nie jest potrzebne. (już widzę cegły lecące w moją stronę)
@smyro: do niedawna sam miałem takiego neta i pobierałem ze Steamie wszystkie interesujące wersje demo i te pełniaki, które zarobiłem. Żaden kłopot. Poza tym słyszałeś, żeby pirat (nie, to nie jest aluzja do ciebie) narzekał na to, że musi pobrać grę na 1 Mb? Ja nie. A pobiera tyle samo.|@matijas97: arbook i sondtrack stają się coraz popularniejsze na steamie|@bohater8: w Rosji ceny są takie a nie inne, ponieważ piractwo jest tam na olbrzymim poziomie.
@RickAVTR A oglądasz Roja? On ma pełno figurek i pudełek na półkach : P|@Skoczny ja tam wolę mieć namacalny artbook czy soundtrack
Cyfrowa dystrybucja, nigdy! Mam tylko jedna taka gre.
@Pacquiao Kupujesz grę w pudełku, przypisujesz ją do steama, hakują steama i możesz sobie to pudełko wsadzić wiadomo gdzie.
„USA”…
@deathclaw: zgłaszasz się do pomocy technicznej ze skanem i po problemie.
@matijas97: mnie tam wszystko jedno, bo i tak częściej niż jeden raz do tego nie zaglądam. Wyjątkiem były artworki do pierwszych części Resident Evila do których częściej zaglądam, ale te też mam pościągane ze stron bo artbooków wtedy nie było.
@rickavtr tu nie chodzi o figureczki, przykłądowo sympatycznym elementem był przewodnik po Tamriel z kolekcjonerki Obliviona, jakby coś takiego dawali do gier zamiast ulostek o płatnych dlc to wierz mi, piractwo by znacznie spadło. Dla mnie takie smaczki to niejednokrotnie czynnuk decydujący o zakupie. To tak jak z muzyką, zawsze lubie mieć płyte z książeczką gdzie znajde tekst utworów, poza tym kupuje też w celach kolekcjonerskich o których nie może być mowy przy cyfrowej dystrybucji.
Ja po prostu odbieram cyfrową dystrybucje jak półprodukt za pełną cenę.
Steam, cenowo cyfrówka wychodzi dużo drożej niż za wersję pudełkową, to raz i pal licho promocje, rzadko kiedy dają, to na czym mi zależy, a nawet jeśli, to i tak zdecydowanie za późno. Dwa, przy moim łączu zanim zassałbym grę miną wieki. Trzy, gry są na sztywno przypisane do danego konta, nie mogę ich przenieść ze starego na nowe, bo nie i tyle, głupota. Pięć, odpada aspekt kolekcjonerski i wreszcie sześć, to co cyfrowe można skasować, przypadek, czy sabotaż. Nieważne. Fizyczny nośnik pewniejszy.
@eustachy80 pifko for ju 😛
@smyro, skoczny: Heh, a „wszyscy” mowia, ze wysokie ceny gier to przez piratow 🙂
@bohater8: nie no, piractwo w jakimś stopniu też na pewno wpływa na cenę, ale w to, że jest to główny czynnik już dawno spora część przestała wierzyć. Szczególnie, że ci sami twórcy bagatelizują piractwo np na Xbox 360, które też niskie nie jest.|Z wysokością cen też jest różnie. Jeśli ktoś musi koniecznie nabyć w dniu premiery albo preorderze to pewnie tak. Jeśli jest w stanie poczekać parę tygodni (wystarczy nawet miesiąc) jest już w stanie dorwać znacznie taniej nawet wersje pudełkową na allegro.
Poza tym serwisy dystrybucje cyfrowej jak zrobią promocję to też można nabyć gry za grosze. Więc to też raczej narzekania dla samego narzekania, ewentualnie jak ktoś jest kolekcjonerem lub gra na konsoli to też może narzekać.
Dystrybucja cyfrowa to coś co jest gorsze od pudełkowej? Tia, wystarczy spojrzeć na świąteczne/wakacyjne loterie steamowe, czy GoG (powodzenia życzę przy zdobywaniu tych klasyków w pudełkach w takich cenach).
Dlaczego obecnie 90% gier kupuje cyfrowo?|1) Bo kasa w większości idzie do autora|2) Omijam koszt dojazdu/wysyłki|3) Promocje, których nigdy nie doczekał bym się przy BOXach.|4) Zabezpieczenia mniej dręczące (no dvd)|5) W przypadku wyjazdu wystarczy mi login i hasło, aby mieć kolekcję, a nie taszczyć torbę pudełek.
@kazubinJedyny minus jest taki, że nie pożyczysz tej gry, ale plusem jest cena.
@Pipes często pożyczam swoje konto steam/origin kolegom aby sobie ściągnęli i przetestowali jakąś grę …nie rozumiem więc o co chodzi
No właśnie o to, że fizycznie we dwóch jednocześnie w grę nie pogracie 😉 Albo ty albo on ( taki XOR). W pudełkową wersję gry można ( jeśli nie wymaga płyty, a nie ściągacie cracka ofc) w ile się osób chce grać ( niekoniecznie przez neta, ale sam fakt grania). Tak czy inaczej popieram wersje cyfrową gier. Więcej kasy dla twórców, lepsze promocje, o czym wspomniał kazubin.
Jak zlikwidują pudełka to będę piracił gry?
Jak zlikwidują pudełka to będę piracił gry!!!!!
Pudełko to coś co starzy wyjadacze lubią najbardziej. Możliwość postawienia go na półce to coś czego nigdy nie zastąpi dystrybucja cyfrowa.
@Pipes|Z drugiej strony jak jest promocja to bez problemu stać nas na gifty np. BC2, L4D2, Metro 2033 nie ma seansu pożyczać przy tak niskich cenach i można bez problemu zrobić komuś prezent.
Wieszacie psy na dystrybucji cyfrowej, a to ona naprawiła relacje autor-klient gdzie większa część kwoty przez was zapłaconej trafia tam gdzie powinna. Pudełka fajna rzecz i sam mam kolekcję, ale pazerność co niektórych ogniw mnie odstraszyła, a patrząc na twórców to oni również mieli dość starego modelu sprzedaży.Dzięki sklepom elektronicznym w cenie paczki fajek mamy gry, a mnogość źródeł zakupu wytwarza zdrową konkurencję, co przy skostniałym boxowym rynku było i jest incydentalne.
Nie rozumiecie jednego – w cyfrowej dystrybucji wg większości systemów prawnych gry są traktowane wyłącznie jako USŁUGI, co wyraźnie przekłada się na prawa konsumenta czyli nasze.|Do tego w przeciwieństwie do gier na fizycznych nośnikach te z kabla są objęte 23% vatem, a nie 7%, a do tego dochodzi wiele innych opłat (m.in. koszt utrzymania serwerów, kasa za pozycjonowanie na steamie), więc spadku cen względem tych na DVD nie ma co się spodziewać.
A co do wspieranie bezpośrednio twórców to tylko półprawda odnosząca się do małych niezależnych studiów bez umów z wielkimi wydawcami.|Większe gry powstają za kasę wydawców, a ci mają w wzwyczajaniu odpalanie dosyć niewielkiego procentu z zysków (nawet nie przychodów), a nawet nic (jeśli gra jest robiona o dzieło-zlecenie), tak naprawdę wielką kasę i tak zarobią duże koncerny jak Activision, EA, Capcom, Ubisoft, Take Two, THQ, Namco czy WB, bo nie muszą ponosić dodatkowych kosztów.
@sjet |Możesz dać paragon z 7% VAT ? :)Koszt utrzymania serwerów jest dużo niższy niż logistyka od tłoczenia, przez transport po sklepy (to i tak nie koniec 😉 ), a każda firma i tak ponosi taki wydatek od dawna kiedy jeszcze nie istniała sprzedaż cyfrowa, choćby ze względu publikowania materiałów reklamowych, czy wsparcie produktów, czyli np. patche.Co do kwestii współpracy mogę dać ci spokojnie przeciwwagę, czyli GOG i Wiedźmin 2, Remedy Entertainment i Alan Wake, więc nie generalizuj.
@sjet Szkoda, że zamknąłeś się w kręgu nienawiści do steama i origin, bo to nie jedyne miejsca zakupów.
@Pipes na steamie bez problemu da się grać we dwójkę (w inne tytuły)
Czemu cyfrowa dystrybucja przegoniła pudełka w USA?|1.Taniej|2.W USA mają szybsze łącza|3.Nie trzeba tłumaczyć większości gier (co to ma do rzeczy?)
RAZOR026 >> ponieważ maja grube [beeep] i są strasznymi leniami. Pudełka rulezz !!
Nie za bardzo widze jakikolwiek powód dla którego mam kupować gry które do instalacji czy uruchomienia nawet w wersji pudełkowej wymagają neta, a co dopiero jak wydania pudełkowe znikną całkowicie. W dniu w którym dystrybucja pudełkowa padnie, ja przestaję kupować gry.
Gdybym był złośliwy napisałbym, że Amerykanom nie chce się ruszyć z domu czterech liter, bo są zasypani hamburgerami, ale nie jestem więc nie napiszę. 🙂