Bestsellery w polskim Originie (dane z 26.03-01.04)

Bestsellery w polskim Originie (dane z 26.03-01.04)
Polski oddział Electronic Arts ujawnił najnowsze zestawienie najlepiej sprzedających się gier na polskim Originie. Na pierwszym miejscu? Nie ma gry...

W ubiegłym tygodniu polscy użytkownicy Origin kupowali punkty BioWare’u służące do kupna dodatków DLC do gier tej firmy. Na drugiej lokacie znalazł się Battlefield 3: Powrót do Karkand, a na trzeciej podstawowa wersja gry.

Najlepiej sprzedające się gry w polskim Originie (26 marca – 1 kwietnia):

  • Punkty BioWare
  • Battlefield 3: Powrót do Karkand
  • Battlefield 3
  • FIFA 12 Sezon Live
  • Mass Effect 3
  • Mass Effect
  • Battlefield 3: Pakiet Specact i zestaw nieśmiertelników
  • Mass Effect 3 Cyfrowa Edycja Specjalna
  • Kingdoms of Amalur: Reckoning – Legend of Dead Kel
  • FIFA 12
  • 15 odpowiedzi do “Bestsellery w polskim Originie (dane z 26.03-01.04)”

    1. Electronic Arts ujawnił najnowsze zestawienie najlepiej sprzedających się gier na polskim Originie. Na pierwszej lokacie nie ma jednak gry.

    2. Ten punkt 1 mogłeś pominąć i zacząć od 2.

    3. boże… ale Origin schodzi na psy, przez te DLC gier nie będą sprzedawać tylko jakieś punkciki – chociaż fakt faktem ja też je kupiłem 🙁

    4. Znaczy się powiedzcie mi – wyszły ostatnio jakieś DLC od Bioware czy co, że ludzie kupują te punkty na potęgę? Czy tylko zapasy robili bo promocja była?

    5. Fajnie jestem na Origin bo mam demo massefect 3 i battlefield3 z dodatkim back to karkand dlatego też ciekawi mnie to że dołożyli te punkty pozdro dla tych co mają bf3.|:)

    6. @LiOx, te punkty się kupuje, żeby np. wykorzystać w multi Mass Effect 3 do kupienia przedmiotów, jeśli się nie chce czekać na zbieranie kredytów w grze.

    7. @LiOx – tak jak Grim pisze. Mutli z systemem F2P, czyli jak np. Team Fortress 2. Niby można robić samemu, ale jak się nie ma co robić z kasą, to się wydaje na punkty i kupuje wirtualne przedmioty, zamiast np. piwa w rzeczywistości. To są straszne czasy, że młodzież gra, zamiast pić 😛

    8. „punkty BioWare’u”, „w polskim Originie”, „na polskim Originie”, „użytkownicy Origin”, „Punkty BioWare” | Panie Autorze, niech pan się zdecyduje, czy odmieniać te wyrazy czy nie (po polsku nie, po polskiemu tak) oraz czy na Origin (po polsku) czy w Origin (po polskiemu) czy może w sklepie Origin (też po polsku) 🙂

    9. Czy ktoś się jeszcze dziwi skąd tyle DLC? @Urungulu +1 😀 . Ekonomia oparta na piwnej walucie podstawą cywilizacji 😀

    10. Aaaa, to w ten sposób spotkałem typa na 65 levelu z 10 levelową Czarną Wdową… Gdy ja sam mając level prawie 400 mam dopiero 3 levele i to zwykłej Wdowy… Ale z drugiej strony…. Przecież klamoty i tak losowo wypadają… Albo ktoś ma zdecydowanie za dużo kasy albo jeszcze inne cheaty krążą… Bez sensu – cały fan jest w kupowaniu tych jajek-niespodzianek za kasę z gry… Bo jak już wszystko się odblokuje to i motywacja jakby mniejsza będzie 😛

    11. Teraz już tylko czekamy aż Blizzard, Ubisoft, City Interactive czy inni więksi developerzy otworzą swoje platformy do sprzedaży gier i będziemy mieli 10 newsów dziennie ze statystykami z tym co ludzie u nich kupują.

    12. @ LiOx – dokładnie tak. Ja nienawidzę czitowania i kupowania rzeczy za kasę. Tu nie chodzi o rezultat, tu chodzi o drogę 😛 Serio. To jest jak z kupowaniem kart w Magic: The Gathering. Albo rodzice dają kasę i kupujesz na aukcjach drogie i mocne karty, albo z taką nadzieją i dreszczykiem kupujesz boostery i liczysz na dobry drop :’)

    13. Ludzie kupują punkty Bioware, po to, by móc kupować pakiety w multi Mass Effect 3. Te mikropłatności trochę mnie rozczarowały w wieloosobowej części ME3

    14. Nie wiem, czemu czepiacie się mikropłatności w ME3. To gra kooperacyjna, więc niech sobie kupują, ile wlezie. W multi ME3 i tak w kosmicznym tempie zarabia się kredyty, więc jak dla mnie ich kupno to strata kasy, ale jak kto woli. Gdyby to było PvP, noo… To by nie przeszło.

    15. Właśnie – strata kasy. Poza tym wiesz – nawet coop z kimś kto ma sprzęt mocno wypasiony może być mniej satysfakcjonująca dla pozostałych, gdy tamten zbierze prawie całe XP – nawet mi się zdarzało mieć 2x więcej punktów niż drugi gracz za mną… A nie jestem jakimś wymiataczem… Dla pozostałych gracza taka rundka może być dość nudna i słabo nagrodzona… Co przekłada się na poczucie zmarnowanego czasu…

    Dodaj komentarz