Bestsellery w polskim Originie (dane z 26.03-01.04)

Polski oddział Electronic Arts ujawnił najnowsze zestawienie najlepiej sprzedających się gier na polskim Originie. Na pierwszym miejscu? Nie ma gry...
W ubiegłym tygodniu polscy użytkownicy Origin kupowali punkty BioWare’u służące do kupna dodatków DLC do gier tej firmy. Na drugiej lokacie znalazł się Battlefield 3: Powrót do Karkand, a na trzeciej podstawowa wersja gry.
Najlepiej sprzedające się gry w polskim Originie (26 marca – 1 kwietnia):
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Bestsellery w polskim Originie (dane z 26.03-01.04)”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Electronic Arts ujawnił najnowsze zestawienie najlepiej sprzedających się gier na polskim Originie. Na pierwszej lokacie nie ma jednak gry.
Ten punkt 1 mogłeś pominąć i zacząć od 2.
boże… ale Origin schodzi na psy, przez te DLC gier nie będą sprzedawać tylko jakieś punkciki – chociaż fakt faktem ja też je kupiłem 🙁
Znaczy się powiedzcie mi – wyszły ostatnio jakieś DLC od Bioware czy co, że ludzie kupują te punkty na potęgę? Czy tylko zapasy robili bo promocja była?
Fajnie jestem na Origin bo mam demo massefect 3 i battlefield3 z dodatkim back to karkand dlatego też ciekawi mnie to że dołożyli te punkty pozdro dla tych co mają bf3.|:)
@LiOx, te punkty się kupuje, żeby np. wykorzystać w multi Mass Effect 3 do kupienia przedmiotów, jeśli się nie chce czekać na zbieranie kredytów w grze.
@LiOx – tak jak Grim pisze. Mutli z systemem F2P, czyli jak np. Team Fortress 2. Niby można robić samemu, ale jak się nie ma co robić z kasą, to się wydaje na punkty i kupuje wirtualne przedmioty, zamiast np. piwa w rzeczywistości. To są straszne czasy, że młodzież gra, zamiast pić 😛
„punkty BioWare’u”, „w polskim Originie”, „na polskim Originie”, „użytkownicy Origin”, „Punkty BioWare” | Panie Autorze, niech pan się zdecyduje, czy odmieniać te wyrazy czy nie (po polsku nie, po polskiemu tak) oraz czy na Origin (po polsku) czy w Origin (po polskiemu) czy może w sklepie Origin (też po polsku) 🙂
Czy ktoś się jeszcze dziwi skąd tyle DLC? @Urungulu +1 😀 . Ekonomia oparta na piwnej walucie podstawą cywilizacji 😀
Aaaa, to w ten sposób spotkałem typa na 65 levelu z 10 levelową Czarną Wdową… Gdy ja sam mając level prawie 400 mam dopiero 3 levele i to zwykłej Wdowy… Ale z drugiej strony…. Przecież klamoty i tak losowo wypadają… Albo ktoś ma zdecydowanie za dużo kasy albo jeszcze inne cheaty krążą… Bez sensu – cały fan jest w kupowaniu tych jajek-niespodzianek za kasę z gry… Bo jak już wszystko się odblokuje to i motywacja jakby mniejsza będzie 😛
Teraz już tylko czekamy aż Blizzard, Ubisoft, City Interactive czy inni więksi developerzy otworzą swoje platformy do sprzedaży gier i będziemy mieli 10 newsów dziennie ze statystykami z tym co ludzie u nich kupują.
@ LiOx – dokładnie tak. Ja nienawidzę czitowania i kupowania rzeczy za kasę. Tu nie chodzi o rezultat, tu chodzi o drogę 😛 Serio. To jest jak z kupowaniem kart w Magic: The Gathering. Albo rodzice dają kasę i kupujesz na aukcjach drogie i mocne karty, albo z taką nadzieją i dreszczykiem kupujesz boostery i liczysz na dobry drop :’)
Ludzie kupują punkty Bioware, po to, by móc kupować pakiety w multi Mass Effect 3. Te mikropłatności trochę mnie rozczarowały w wieloosobowej części ME3
Nie wiem, czemu czepiacie się mikropłatności w ME3. To gra kooperacyjna, więc niech sobie kupują, ile wlezie. W multi ME3 i tak w kosmicznym tempie zarabia się kredyty, więc jak dla mnie ich kupno to strata kasy, ale jak kto woli. Gdyby to było PvP, noo… To by nie przeszło.
Właśnie – strata kasy. Poza tym wiesz – nawet coop z kimś kto ma sprzęt mocno wypasiony może być mniej satysfakcjonująca dla pozostałych, gdy tamten zbierze prawie całe XP – nawet mi się zdarzało mieć 2x więcej punktów niż drugi gracz za mną… A nie jestem jakimś wymiataczem… Dla pozostałych gracza taka rundka może być dość nudna i słabo nagrodzona… Co przekłada się na poczucie zmarnowanego czasu…