Halo 4: Premiera w listopadzie. Wielkie starcie z nowym Call of Duty? [WIDEO]
![Halo 4: Premiera w listopadzie. Wielkie starcie z nowym Call of Duty? [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/c7a0fbb2-da77-4312-84d2-ffaa7bff5c67.jpeg)
Jak poinformowali przedstawiciele Microsoftu, Halo 4 pojawi się na całym świecie 6 listopada.
Wybrany przez Microsoft termin debiutu kolejnej odsłony jednego z największych exclusivów Xboksa 360 jest bardzo ciekawy. W tym samym okresie najprawdopodobniej pojawi się bowiem nowy CoD. A Call of Duty to równie popularna w Stanach Zjednoczonych seria, co Halo, do tego jest podobnie silnie kojarzona z X360. W listopadzie będziemy więc świadkami bardzo interesującego pojedynku dwóch gigantów na rynku FPS-ów.
Jak myślicie – która gra wyjdzie z niego zwycięsko?
A poniżej znajdziecie nakręcony z okazji ujawnienia daty premiery Halo 4 film z kultowego cyklu machinim Red vs. Blue od Rooster Teeth. Nagranie dostępne jest w dwóch wersjach – dłuższej międzynarodowej i krótszej amerykańskiej.
Międzynarodowa:
Amerykańska:
Czytaj dalej
31 odpowiedzi do “Halo 4: Premiera w listopadzie. Wielkie starcie z nowym Call of Duty? [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Microsoft ujawnił konkretną datę premiery Halo 4 – gra pojawi się w listopadzie. Master Chief zmierza na czołowe zderzenie z kolejną odsłoną Call of Duty?
Wątpię, zeby Chief ruszył do walki (prawdopodobnie) z Alexem Masonem, CoD jest wspierany przez Microsoft więc nie ma mowy o jakiejkolwiek wojence
@questorek2 – Skad te wiadomosci ?
mam pytanie (??) czy halo jest tylko na xboxa ????
@Prey777 – Tak, ale jest Halo:CE na kompa, w 90% takie samo, jak pozostałe części, jeśli przeboleć grafikę.
Jak dla mnie premiera roku. Już nie mogę się doczekać 🙂
@Sergi genialne porównanie ale ja bym poszedł dalej nowy BF 3 o dosłownie kopia wolfenstein gdyby przeboleć grafikę:) )
Dokładnie, widać że Sergi ma jakiś uraz do tej serii. Większość sequeli można podpiąć pod „w 90% takie samo, jak pozostałe części”.
Mega premiera na Xbox’a będzie w tym roku 🙂 Liczę na graficzną poezję i epicką fabułę. Kocham tę serię.
@Kreek, Metalex – Plz, co się w tej serii zmienia? Kolejne odsłony są do siebie podobne jak dwie krople wody, kosmetyczne różnice w grafice i kolejna wojna ludzi z kosmitami. Gdyby pokazać laikowi gameplay z Reach i Halo 2 to nie wiedziałby, że to dwie różne gry.
Aha, uprzedzę koronny argument, że nie grałem – grałem w CE, 2, 3 i ODST.
@Sergi zgadza się w Wolfenstein strzela się i w BF 3 tak samo. Tam są źli, którzy chcą ciebie zabić i tu są źli, którzy chcą cię zabić:) )|Dwie krople wody zobaczę jeszcze raz dla zasady halo anniversary i wcisnę magiczny przycisk „back” aby cofnąć grafikę o 10 lat… o dosłownie 2 krople wody a może 2 butelki wódki gdyż chyba tyle trzeba wypić aby nie zobaczyć różnicy:))
Dajcie to na PC. Błagam!!!
@Sergi|Halo 2 też jest na PC!!!
@Shaker – Wiem, ale jest tak słabe że nie warte wspominania.|@Metalex – Brawo, tylko mówisz o dwóch różnych generacji.|Porównaj 3, ODST, Reach i 4. Detale, nie chce być inaczej.|Aha, i pokaż mi różnice w fabule CE i Anniversary 😉
*generacjach.
@Sergi pytanie kto to powiedział „w 90% takie samo, jak pozostałe części”? Czy w tym momencie coś nie świta? wytłumaczyć co oznacza pozostałe części? halo 1, 2, 3, odst, wars, reach… więc zastanów się co piszesz ok?
@Metalex – A ” jeśli przeboleć grafikę” widziałeś? 🙂
@Sergi gratuluję najpierw kłamiemy nie dając żadnych argumentów a teraz unikamy odpowiedzi na pytania. Będziesz świetnym politykiem gratuluje.
Sergi podaj z łaski swojej swoje ulubione serie, też skwituje, że „90% to jedno i to samo”. 😀
@Metalex – Strasznie fantazjujesz, dlatego nie chce mi się tego dalej ciągnąć.|@Kreek – Owszem, większość sequeli jest do siebie podobna, część nawet bardzo, ale Halo to imo wciąż powtarzanie jednej kalki.|Ale jeśli komuś się to wciąż podoba, to po co zmieniać?
Sergi|Chyba lubisz Uncharted? Czy tylko tak mi się zdawało? W każdym razie jeśli tak, to powiedz mi czym się różnią kolejne części tej serii? Grafiki nie trzeba nawet przebolywa, bo 2 od 3 praktycznie się nie różni (od razu mówię, nie grałem w 3 tylko w 2, ale mnóstwo osób tak twierdzi).
kaczmwoj1994|Owszem, ale i tak uważam że zróżnicowaniem bije Halo na głowę. Za każdym razem cel Drake’a jest inny, inni są jego wrogowie, a levele mocno się między sobą różnią – jedynka to głównie dżungle, dwójka skupia się na górach, trójka na pustyniach. Do tego dużym zmianom uległo multi.|Nie mówię że w każdej części seria jest wymyślana na nowo, ale jest bardziej zróżnicowana niż Halo.
@Sergi masz rację nie ma co ciągnąć tej dyskusji a czemu gdyż kłamiesz, nie potrafisz przyznać się do błędu, próbujesz ośmieszyć mnie poprzez mówienie o fantazjowaniu, nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytania, unikasz odpowiedzi a na koniec „nie chce mi się tego dalej ciągnąć”…|Po prost polityk pełną gębą zero argumentów ale prawda jest po mojej stronie.
Halo, poważna gra o kolorowych żołnierzach strzelających kolorowymi pociskami do kolorowych kosmitów…taa. Oglądałem tylko gameplay’e
@labedz5: Twój komentarz pomimo oczywistego charakteru trollowego zmusza do refleksji 🙂
Jak ja lubię czytać komentarze ludzi które Halo widzieli tylko na youtube. Idealny przykład polaka „nie znam, ale na wszelki będę hejtować”.
„Jak ja lubię czytać komentarze ludzi które Halo widzieli tylko na youtube. Idealny przykład polaka „nie znam, ale na wszelki będę hejtować”.”|No bo przecież każdy, kto choć raz w Halo zagrał musi pokochać od razu i nigdy złego słowa nie powie 🙂 |Ciekawe że sam jechałeś po AW:AN, choć gra nawet jeszcze nie wyszła.
Zgadzam się z Sergim, wszystkie Halo są podobne, tzn. tak samo zaj***ste. Może faktycznie 2 i ODST spadają do tych 90% powera, ale serię jako całość uważam za dzieło sztuki. Ludzie, którzy będą kierować się uprzedzeniami i jakimś kompleksem „wcale nie jestem gimbusem i jestem za duży na kolorowe laserki” nie zrozumieją geniuszu fabuły, narracji i reżyserii, więc dyskusja nie ma najmniejszego sensu. Halo albo kochasz, albo nienawidzisz.
Czekam, w moim starciu halo vs cod wygra halo 🙂 Zgadzam się qndzio on wszystko dobrze ujął.
Jak COD sprzeda się lepiej niż Halo to będzie oznaczać tylko jedno: Ludzie nigdy się nie kapną, że ktoś ich robi w konia.