rek
08.07.2012
12 Komentarze

Destiny: Muzyka od jednego z Beatlesów!

Destiny: Muzyka od jednego z Beatlesów!
Choć wciąż nie wiadomo, czym dokładnie będzie nowa gra studia Bungie tworzona dla Activision, pewne jest jedno: będzie miała bardzo dobrą ścieżkę dźwiękową. Skomponuje ją bowiem Paul McCartney – jeden z legendarnych Beatlesów!

O fakcie tym poinformował sam muzyk na swoim Twitterze. Jak czytamy:

Jestem naprawdę podekscytowany, pracując nad muzyką wraz z Bungie, studiem, które zrobiło Halo.

McCartney nie sprecyzował dokładnie, o jaką grę chodzi, ale obecnie Bungie pracuje tylko nad jednym projektem – shooterem osadzonym w realiach sci-fi o prawdopodobnej nazwie Destiny.

12 odpowiedzi do “Destiny: Muzyka od jednego z Beatlesów!”

  1. Choć wciąż nie wiadomo, czym dokładnie będzie nowa gra studia Bungie tworzona dla Activision, znana jest jedna rzecz: będzie miała bardzo dobrą ścieżkę dźwiękową. Skomponuje ją bowiem Paul McCartney – jeden z legendarnych Beatlesów!

  2. Każde Halo posiadało mistrzowską ścieżkę dźwiękową, czemu kolejna gra od Bungie ma być inna? Cieszy mnie też fakt, że unikają obecnego smutnego trendu upychania dubstepu czy innego syfu w każde możliwe miejsce.

  3. Zgadzam się, dubstep ostatnio wszędzie wpychali, a nie wiem szczerze jak można to nazwać muzyką…ale mniejsza, są gusta, sam Beatlesów nie słucham ( jednak cięższe brzmienia ) ale to klasyka, szanuję, i ciesze się że dodają ich na ścieżkę do gry.

  4. A kto powiedział że w grze będzie muzyka Beatlesów? To bardzo mało prawdopodobne. Niestety McCartney i jego gusta(tudzież solowe projekty)- kompletnie mnie nie ruszają. Ciekawe co by zaoferował Ringo.

  5. Chodziło mi oczywiście o tracki skomponowane przez McCartneya, lekko zamieszałem, sorry.

  6. Sir Paul McCartney jak już :s

  7. Kawałki Beatlesów nie są złe. Jednak to, że ścieżkę dźwiękową komponował będzie Paul McCartney nie jest równoznaczne z tym, że będzie ona genialna.

  8. Ja jestem szczerze zaskoczony. Swoją drogą, mieliśmy już do czynienia z jednym Brytyjczykiem o inicjałach CM, który grał najpierw w zespole rockowym, a potem trafił do muzyki filmowej (jak ja nienawdzię muzyki tego Brytysmęta!), więc zobaczymy co teraz wyjdzie. Ale mniemam, że skończy się na tym, że sir Paul McCartney napisze dwa utworki, a resztą zajmie się jakiś profesjonalny kompozytor muzyki do gier (tak jak to miało miejsce z wyżej wymienionym Brytysmętem w Mass Effect 3).

  9. Eee można było poprosić Johna Williamsa albo Hansa Zimmera;p

  10. Steve Jablonsky tez by mógł być

  11. Fanem Beatlesów i podobnej muzyki specjalnie nie jestem ale tak czy inaczej bez wątpienia lepsze to niż dubstep, techno, metal itp.

  12. Szkoda, że nie Pete Best.

Dodaj komentarz