rek
01.08.2012
Często komentowane 76 Komentarze

Steam: Valve blokuje możliwość złożenia pozwu zbiorowego

Steam: Valve blokuje możliwość złożenia pozwu zbiorowego
Valve, jako kolejna firma – po Microsofcie, Sony i EA – wprowadza do regulaminu swojej usługi, czyli Steama, kontrowersyjny zapis. Studio odebrało swoim użytkownikom możliwości składania pozwów zbiorowych, twierdząc, że "wpłynie to pozytywnie na społeczność zgromadzoną wokół platformy".

W oficjalnym oświadczeniu Valve zaznacza, że wprowadzało do regulaminu zmiany bardzo ostrożnie. Dodaje jednak, że pozwy zbiorowe – choć czasem przynoszą skutek – w większości przypadków nie niosą ze sobą dla użytkowników niczego dobrego poza niepotrzebnymi kosztami i opóźnieniami procesowymi. Korzystają na nich tylko prawnicy.

Oczywiście wciąż można pozwać Valve składając pozew indywidualny lub prosząc o arbitraż. Na to musi się jednak zgodzić… samo studio. Bez zgody firmy niczego w sądzie więc nie wskóramy. Pocieszeniem jest fakt, że twórcy Steama obiecują pokrycie wszelkich kosztów procesowych nawet w przypadku, gdy wyrok nie będzie dla nich korzystny. Pod warunkiem, iż sąd nie orzeknie, że pozew jest błahy lub koszta nieuzasadnione.

Co wprowadzone zmiany oznaczają w praktyce? Gdy Valve zaliczy poważną wpadkę, klienci i użytkownicy Steama nie będą mogli pozwać firmy. Chyba że ta wyrazi na to zgodę, co – w przypadku gdy jej wina może być oczywista – może nie nastąpić. Gracze mogą być zdani na łaskę studia Gabe’a Newella.

Zaakceptowanie nowego regulaminu (zawierającego również informację o utworzeniu nowego oddziału Valve w Luksemburgu, który będzie nadzorował europejską wersję Steama) jest obowiązkowe, inaczej nie skorzystamy z serwisu.

76 odpowiedzi do “Steam: Valve blokuje możliwość złożenia pozwu zbiorowego”

  1. cd. i nic go nie będzie interesować ile masz gier na koncie i ile wydałeś na wszystko kasy. zwija interes i kropka. a ty możesz się potem pochwalić, że miałeś kilkadziesiąt gier na steam’ie i wszystko to przepadło, bo ktoś miał takie sobie widzimisię.

  2. http:curia.europa.eu/jcms/upload/docs/application/pdf/2012-07/cp120094pl.pdf

  3. @HeadShotRocks, zauważ, że fanbojom to w ogóle nie przeszkadza, skoro tak lubią Steam, to czemu mają narzekać na jego monopol? A po drugie, w czym to tak naprawdę komukolwiek przeszkadza? Czy kiedykolwiek był powód by skarżyć się zbiorowo na Steam? NIE… @Wikking, podaj jeden powód czemu mieli by się „zwinąć nagle”.

  4. Mam tylko nadzieję, że w nowej siedzibie Valve zajmą się zmianą cen w walutach „euro”, mimo wszystko, to jest głupie i nieuczciwe.

  5. @Xanoxis: Dla mnie to moga nie zmieniac. I tak teraz 75% gier kupuje przez posrednikow z matioszki rossyji, czasem z ukrainy (ceny troche wyzsze niz w Rosji, ale na ogol bez znaczka RU, ktore moze zablokowac granie poza rosja), a tych kilka co tam przypadkiem nie ma, to przez znajomych z USA. Sam kupuje chyba tylko DLC przecenione o 75%, bo roznica to kilka groszy… |Choc teraz Steam ponoc chce polowac na posrednikow, bo nie podoba im sie, ze ludzie gry kupuja taniej, wiec Gabe ma mniej na cheeseburgery.

  6. Unikam Steam jak ognia więc niech sobie regulamin zmieniają jak chcą. Jak przestaną traktować EU jak dojnej krowy gdzie euro jest wg nich tyle samo warte co US$ to może wtedy coś od nich większego niż indyki będę kupował. A jak na razie to Steam jest dla mnie słabszy niż !Origin! – BF3 z Origina mam za 70zł, więc pan Newel może spadać. Celowo z małej litery bo ciecia nie szanuje.

  7. Co to za bzdury? Od kiedy firma może mówić sądom, że procesu nie będzie. Mają [beeep] do powiedzenia. Żaden regulamin nie stoi ponad prawem. Czyli co, wpiszą sobie do regulaminu, że mogą oszukiwać i zabijać, i żaden sąd nie będzie mógł ich tknąć? Ta informacja to robienie z ludzi idiotów, na litość.

  8. Tak samo niczego nie zmienia akceptacja takiego regulaminu, gdyż skoro taki zapis jest bezprawny, to wyrażenie naszej zgody nie jest wiążące, przynajmniej w odniesieniu do tego zapisu. To jest tak samo jak z zapisem, że po odejściu od kasy reklamacji się nie uwzględnia. Jest to zapis niezgodny z prawem ochrony konsumentów.@wiking – to chyba jest normalne, że nie stajesz się właścicielem programu, bo oznaczałoby to, że możesz sobie z nim robić co chcesz – wprowadzać modyfikacje i sprzedawać.

  9. Mnie tam to nic nie obchodzi. Kocham VALVe a możliwości są dwie dlaczego to robią: 1. W stanach takie pozwy to norma więc się zabezpieczają, ale jak czytam tu komenty to UE jest górą (mam nadzieję że się użytkownicy znają 😀 )|2. Chcą zrobić coś szalonego ;D

  10. W USA ludzie procesują się o byle pierdołę, więc pewnie chcieli czegoś takiego uniknąć. Coś w stylu akcji z Mass Effectem 3 – podali twórców do sądu, bo zapowiedzi i reklamy ich oszukały. Właśnie przed czymś takim chcieli się bronić, wątpię, czy będą blokować naprawdę poważne sprawy.

  11. @mad0mat: A nie wsciekasz sie, ze BF3 w rosyjskim Originie jest za 60 zlotych. Bez promocji. A premium za 150 zamiast 170. Nowy MoH za 100, a nie 140. Itd…

  12. HeadShotRocks 1 sierpnia 2012 o 19:15

    @ Xanoxis Dlatego właśnie mówię o krótkowzroczności. Delikatnie mówiąc… będzie zabawnie jak już zaczną te swoje złe działania gdy już przygotują pod to teren działaniami takimi jak ten z newsa.

  13. @alistair80 – mylisz pewne pojęcia dot. praw własności. chodzi mi o prawa własności egzemplarza/kopii. przykładowo kupując auto, powiedzmy golfa przy zakupie stajesz się jego właścicielem – zostaje przeniesione na Ciebie prawo własności. ale prawo własności kopii. i możesz z nim zrobić co zechcesz, nawet zezłomować po wyjściu z salony. Twoje auto, twoja sprawa co z nim zrobisz. z grą/programem, nawet ebook’iem tak nie jest. po „zakupie” otrzymujesz jedynie zgodę na użytkowanie produktu.

  14. cd. zgoda ta może być w każdej chwili cofnięta. inny przykład. kupując książkę (papierową) staje się jej właścicielem i mogę zrobić z nią co chce. sprzedać dalej, oddać bibliotece lub podarować jako prezent. z ebookiem togo nie zrobię. bo jest zabezpieczony tonami syfów i drm’ów (np. możliwość użycia jedynie na 5 urządzeniach, przypisane ebooka do konta itp.) – też otrzymujesz jedynie licencje, a nie prawo własności kopii. tak samo jest w przypadku gier w wersjach cyfrowych

  15. zresztą valve w swoich licencjach może pisać co chce. jeśli zapisy eula są sprzeczne z lokalnym prawem, to przepisy te nie obowiązują. więc jeśli w polsce/eu jest możliwość pozwów zbiorowych to żadne przepisy licencyjne tego nie zmienią.

  16. @Xanoxis – Czemu fanboje mają narzekać na monopol? Fanboj to osoba bezmózga (nie mylić z fanem) i taki fanboy nie zrozumie, że monopol nigdy nie jest dobry, bo to nie rynek a jedna firma dyktuje warunki. Po co zachęcać klientów do siebie, skoro i tak nie mają innego wyjścia? Z resztą stanowisko prezesa nie jest wieczne a nowy prezes może nie być łaskawy.

  17. dla wszystkich którzy uważają mnie za hejtera, bo narzekam na Valve przedstawię parę moich obaw do ostatniej akceptacji regulaminu:|1)kiedyś za 150PLN miałem grę ze sklepu. Była moją własnością dopóki nie zniszczę płytki/dyskietki – w wyniku złego obchodzenia się z produktem. Mogłem więc grać i instalować ją po wieki, mogłem nawet zostawić ją w spadku dla wnuków, aby zobaczyli w co pykał dziadek 100 lat temu|Teraz płacę 150PLN za grę ze sklepu, ale podczas instalacji muszę się połączyć ze STEAM…

  18. stałem się użytkownikiem licencji. Jeśli w dobie kryzysu Steam zbankrutuję – stracę możliwość grania we wszystkie gry jakie kupowałem od lat. Nagle będę baranem który wydawał tak samo dużo kasy na gry, ale prawo do granie nie zależy już od tego jak dba o swoją grę, ale od stanu finansowego VALVE.|2) jeśli można zmieniać regulamin ze skutecznością wstecz (wcześniej kupiłem u nich grę jako towar, ale oni zamienili go na licencję -mimo że w momencie zakupu uzgadnialiśmy inne warunki) – to co to jest za równość

  19. 3) zastanówmy się nad ewentualnym precedensem jaki wprowadzili. Jeśli wczoraj mówią – zmieniamy reguły na naszą korzyść, a jak się nie podoba to wynocha! To może jutro wpadną na pomysł, aby Steam był płatnym portalem i będą pobierać 10$ miesięcznie z konta każdego użytkownika. Jeśli nie zaakceptujesz tego regulaminu, to nie masz prawa już włączyć Steama i grać w swoje gry. Czy to naprawdę jest fair?

  20. @flipper|A dlaczego mieliby tak robić. Gdyby steam miał bankrutować to sądzę że gry zostałyby jakoś „przeniesione” prze-konwertowane, aby można było w nie normalnie grać. Tutaj wydawcy gier i producenci zrobiliby szum. Rada dla wszystkich hejtów: nie kupuj na steamie.

  21. Nixe – Czytaj uważnie. Kolega niżej mówi o tym, że nawet kupując pudełkowe wersje gier musisz zarejestrować je na koncie steam.|Co do tej całej akcji – flipper ma całkowitą rację. Valve nagle ni z czapy zmienia zasady i grozi banem jeśli ktoś się na nie nie zgodzi. Dlaczego mamy się na nie zgadzać? Dlaczego valve ogranicza nam nasze prawa jako de facto obywateli, bo pozew zbiorowy do takich się zalicza. Obiło mi się też o uszy, że wspaniałe Valve blokuje możliwość giftowania z innych krajów.

  22. „Rada dla wszystkich hejtów: nie kupuj na steamie.” – żeby to było takie proste. Mam obecnie 25 gier na steamie, jak mam niby je odzyskać? Wcześniej Steam miał inne zasady i uważałem że to fajny portal do kupowania gier. Zmienili jednak zasady, a pieniędzy ani gier nie zamierzają oddawać.|A jak to jest ze wzmianką „klient nie jest właścicielem gier” – czy tak było od dawna, czy to coś nowego? Bo taka wzmianka powinna dotyczyć gier kupowanych od dnia podpisania umowy, a nie gier które kupiło się rok temu.

  23. czy ktoś wogóle czytał ten regulamin? jak wół tam stoi że jeśli żyjesz poza USA to dodany punkt cie nie dotyczy w całości lub części!.|Ogarnijcie się. Autor newsa też!

  24. no i jest tam też: However, where the laws of Luxembourg provide a lower degree of consumer protection than the laws of your country of residence, the consumer protection laws of your country shall prevail.

  25. zaczęło się od origin i od jego gównianego spywere bez którego nie mogłeś grać w gry od ea … teraz steam wychodzi z czymś takim … co za niedługo będzie się działo?

  26. Klauzula zobowiązująca do nieprzystępowania do pozwów zbiorowych jest klauzulą niedozwoloną. UOKIK pisze: Klauzula wyłączająca jurysdykcję sądów powszechnych jest niedozwolona ale nie w części przewidującej roztrzygnięcie sporu przed sądem arbitrażowym, gdyż jest to dopuszczalne, lecz w części, która pozwala firmie Valve, na wytoczenie powództwa nie przed organem właściwym ze względu na miejsce zamieszkania konsumenta, co jest sprzeczne z art. 385-3 pkt 23 Kodeksu cywilnego.

Dodaj komentarz