rek

Uwe Boll: 'Nie jestem *%#$* debilem!’

Uwe Boll: 'Nie jestem *%#$* debilem!’
Uwaga, Uwe Boll znowu przemówił. Reżyserski antytalent niedawno kpił z Harrisona Forda i 'Indiany Jonesa', teraz z grubej rury atakuje Michaela Baya i Georga Clooneya. Bay ripostuje.

Internetowa petycja w sprawie zaprzestania przez Bolla kręcenia filmów zebrała już prawie 160 tys. podpisów. Boll nie przejmuje się tym i przechodzi do kontrataku: ’Nie jestem *%#$* debilem [w oryginale 'f*cking retard’ – CormaC] jak Michael Bay czy inni ludzie kręcący się w branży czy Eli Roth robiący w kółko te same g*wniane filmy. Jeśli przyjrzycie się moim filmom, zobaczycie mój geniusz, a jeśli 23 maja pójdziecie na 'Postala’, przekonacie się, że nakręciłem film, jakiego nikt nie nakręcił od 10 lat, o wiele lepszy, niż jakaś badziewna krytyka społeczna a’la George Clooney, jaką dostajecie w każdy *&$* weekend.’ Urocze…

Bay skomentował już zajście na swoim forum, twierdząc, że Boll krzyczy i naskakuje na innych, ponieważ nikt go nie słucha. '[Boll] To smutna istota. Pytacie, czy obchodzi mnie to wszystko? Ani trochę’, pisze Bay.

Dodaj komentarz