Problemy z Demigod wyeliminowane

Jak pamiętamy, serwery zostały zapchane przez piratów, których było znacznie więcej (102 tysiące) niż posiadaczy legalnej wersji (18 tysięcy). Co jednak ciekawe, osoby, które nabyły produkcję nielegalnie, wcale nie mogły grać po sieci. Przeciążenie wynikało ze słabej wydajności modułu odpowiedzialnego za system społecznościowy Demigod. Może on bowiem „zająć się” jedynie 50 tysiącami osób, co jest liczbą ponad dwukrotnie mniejszą od łącznej liczby użytkowników, którzy łączyli się z serwerami. Ponadto firma podobno przeliczyła się, projektując technologię o dość niskiej wydajności, gdyż nie sądziła, że nowe dzieło Gas Powered Games będzie cieszyć się aż tak dużą popularnością.
Brad Wardell, prezes Stardock, twierdzi jednak, że większość problemów została wyeliminowana. Stworzono bowiem nowe serwery, na które zostali przeniesieni posiadacze legalnej kopii gry. Piraci natomiast przetransferowani zostali na bardziej przeciążone maszyny. Co ciekawe, obecnie w jednej sesji w Demigod bierze udział średnio 4,7 gracza.
Niewykluczone, że cała ta sytuacja zmusi Stardock do przemyslenia polityki niezabezpieczania swoich gier przed nielegalnym kopiowaniem.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Problemy z Demigod wyeliminowane”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
… // I przez tych cholernych piratów kolejna firma przejdzie na DRM lub podobny uciążliwy dla legalnego gracza system antypiracki :/
// zaraz zaraz, nie prościej postąpić tak jak blizzard? Masz oryginał? No to masz cd key i możesz grać na battle necie? Nie masz? No to nie pograsz.
// a 4,7 gracze bo pewnie trochę inwalidów gra?;/;p
zgroza // 18 tysięcy oryginałów 102 tysiące piratów zgroza normalnie. Aż się dziwię że twórcy jeszcze chcą robić gry na PC_a.
// No właśnie, niezły pomysł. Przenieść posiadaczy oryginałów na dobre serwy, a piratów na jakieś stare, niestabilne i powolne gruchoty
// hmm jak wczesniej pisałem piractwo piractwem ale w servery z nieco innych względów im szwankowały, cieszy mnie tylko że przyznali o co chodziło bo nieco męczące jest myślenie _gry ucza zabijać_ jak i _wszelkie problemy tylko przez piratów_
// Zgadzam się ze Sciassem Cd-key = Gra po sieci i basta. Cd-key chyba jest jednym z prostszych zabezpieczeń a tu sprawdził by się doskonale. Zresztą co to za pomysł żeby w ogóle obsługiwać piratów( w sensie serwera). Kradniesz nie grasz i tyle…